X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • olKaczucha Autorytet
    Postów: 303 185

    Wysłany: 9 października 2017, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko by było bardziej kolorowe gdyby miał umowę o pracę a on ma firmę która tj świadczyła usługi dla firmy w której pracował. Teraz tak robi część zakładów że względu na koszty. Jutro się okaże czy będzie miejsce u jakiegoś znajomego który się zajmuje stolarką.. oby... :) jestem dobrej myśli. Ale plus dzisiejszego dnia jest taki że nikt nie dzwonił odnośnie wyników pappa, a jak nie dzwonili to znaczy że jest ok :)

    iv09mg7yklmn388j.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 9 października 2017, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olKaczucha wrote:
    A u mnie właśnie się dowiedzieliśmy że mojego faceta zwolnił kierownik z pracy po kłótni w piątek.... super... :/
    Moge domniemywać jak sie czujesz:/ mam nadzieje, ze znajdzie szybko prace i wasze zycie znow nabierze większego koloru! Bedzie dobrze! Wierze w to :)

    A tak z innej beczki : moze za wcześnie, ale jaki materac wybrać? Czy warto wierzyć internetom, ze w gryce moga byc robaki?

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • key_b Autorytet
    Postów: 577 519

    Wysłany: 10 października 2017, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane, mogę się pozalic??

    Ciężko mi dzisiaj, zaczynam drugi trymestr a mdłości powróciły,kręgosłup mnie bardzo boli i biodra. Ledwo się z łóżka podnoszę. A niestety muszę pracować. Chciałabym ten piękny czas spędzić w spokoju , na odpoczynku... A ja muszę się z tym kryć jak małolata:( nie mogę się pochwalić koleżankom... Ani całemu światu na fb. A tak bardzo bym chciała. JesCze nie mówię w pracy bo nie wiem.jakmzareaguja iż dwie są w ciąży... A kasa teraz jest potrzebna. Chodzę w wyciagnietych ciuchach żeby nic nie było widać. co prawda schudłam a brzucha nie widać jakoś bardzo. Ale chciałabym już się cieszyć tym stanem...

    Mam dni ze chce pracować ile się da ale tak jak dzisiaj nie mam sił...

    16.04.2017 jestem żoną!!! ❤
    14.04.2018 jestem mamą :-)

    Tymek ❤❤❤❤ moja miłość

    czekamy na dwa bąbelki...❤❤
    8p3o43r8mb3ofhge.png
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 10 października 2017, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    key_b
    współczuje dolegliwości i rozumiem Twój smutek. U mnie niestety jest podobnie, też nie mogę się pochwalić nikomu. Nawet rodzice nie wiedzą, tylko ojciec dziecka. Czuje sie przez to jak zbrodniarz, ktory musi cos ukrywac, zamiast oglosic najradosniejsza nowine calemu swiatu. Mam na lodowce przyczepione fot z USG z opisem :"50% mamy, 50% taty" i za kazdym razem jak spodziewam sie gosci musze pamietac, zeby to schowac...chce mi sie wtedy wyć. To tak jakby moje dziecko nie zaslugiwalo na istnienie. Pocieszam sie tym, ze kiedy brzuszek urosnie mi na tyle, ze juz ukrywanie nic nie da to wtedy bede chodzi dumna jak paw i bede sie uwazac ca centrum wszechswiata...haha ;)

    A poki co rozmawiam z moim malenstwem w tajemnicy, przynajmniej ma spokoj i cisze bez rozkrzyczanych ciotek i pytan typu:" wolisz kiszone ogorki czy czekolade?" - wiec nie ma tego zlego.

    Głowa do gory , bedzie dobrze , milego dnia i duzo siły ...

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • AnaMarie88 Przyjaciółka
    Postów: 112 82

    Wysłany: 10 października 2017, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Key b tęskniąca proszę powiedzcie dlaczego tak bardzo musicie ukrywać brzuszki? Coś wam grozi?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć!

    No właśnie dziewczyny, dlaczego nikomu nie możecie powiedzieć?

    Key_b mnie wczoraj dopadły takie mdłości i ból jelit oraz żołądka, że aż się skręcałam. Nie wiem, czemu aż tak bardzo mnie to męczy. Plecy też bolą.
    Nie możesz sobie wziąć ze dwóch dni urlopu? Czwartek i piątek? Trochę odpocząć?

    Kiedy Tęskniąca idziesz na L4? A Ty key_b. Bardzo Wam współczuję tej sytuacji. Aż nie wiem, co Wam napisać.

  • BP 02 Autorytet
    Postów: 678 944

    Wysłany: 10 października 2017, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Key B, Teskniaca- na pewno niedlugo bedzie lepiej. Tak to chyba juz jest w zyciu ze musza byc gorsze momenty zeby docenic co sie ma. Mocno Was obie sciskam! A jak potrzebujecie sie pozalic, to wlasnie od tego chyba jest miedzy innymi forum :)

    Dzekuje za gratulacje, bronilam sie na naukach politycznych. Tak mnie ten caly ostatni stres wymeczyl, ze wczoraj padlam o 18 na lozko i 2 godziny spalam :D

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    dxomclb10296nsxe.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 10 października 2017, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuje WAm dziewczyny, choć żadna z Nas nie ma po 18 lat i szefostwo powinno miec na uwadze, ze prędzej czy pozniej bedziemy sie spodziewać dziecka. 2 lata temu jak byłam na praktykach akurat 2 dziewczyny poszły na zwolnienie i nic nie mozna było im zrobic bo miały umowę i szukali zastępstwa. Cieżko cokolwiek napisac nie znając waszej sytuacji. Mam tylko nadzieje, ze zaraz bedziecie o wiele szczęśliwsze z tego stanu.
    Dolegliwości z poczatku ciazy zaczną Wam pewnie przechodzić ok 14 t. Ja od tygodnia czuje sie lepiej. Chociaż tez duzo daje spokój .
    Pięknego dnia Wam zycze!

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • AnaMarie88 Przyjaciółka
    Postów: 112 82

    Wysłany: 10 października 2017, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny na dolegliwosci jelitowe polecam Wam herbatkę ziolowa z Lidla. Zielone opakowanie z misiem herbatka chyba za 3 zł z koprem włoskim mięta pieprzowa i innymi fantazjami a bardzo mi pomaga więc może pomoże i wam. Przeważnie pije ja wieczorem żeby uspokoić rozepchane od jedzenia jelita.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2017, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.

    Ja mam dzisiaj taką chandrę że coś okropnego, nie chce mi się nic, głupie niepokojące myśli i wogole, wieczorem mam wizytę u genetyka boję się.

    Mam taki straszny dylemat czy iść ma L4, chciałbym bo jestem zmęczona wszystkim, mam swoją działalność więc ZUS fajnie będzie mi płacił, ale ciągle odliczam czy to już odpowiedni moment, z jednej strony bym chciała a z drugiej mam obawy.

    Ja podobnie jak dziewczyny boję mówić się komukolwiek o ciąży, chcę być pewna ze wszystko ok, ale pewnie do porodu nie będę, czasem nadchodzą myśli czy urodze to dziecko czy wszystko będzie z nim dobrze. Dzisiaj mam jakieś skurcze i ciągnięcia w dole brzucha, pewnie to ze stresu.

  • key_b Autorytet
    Postów: 577 519

    Wysłany: 10 października 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaMarie88 wrote:
    Key b tęskniąca proszę powiedzcie dlaczego tak bardzo musicie ukrywać brzuszki? Coś wam grozi?
    Ja pracuje w Holandii (rodzina wie) ale w pracy muszę się jeszcze trochę pomeczyc, nie jest tu tak łatwo iść na chorobowe, robią komisję jak bym.szła na rentę...

    16.04.2017 jestem żoną!!! ❤
    14.04.2018 jestem mamą :-)

    Tymek ❤❤❤❤ moja miłość

    czekamy na dwa bąbelki...❤❤
    8p3o43r8mb3ofhge.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 10 października 2017, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w drugim trymestrze:-)
    oby ten trymestr był tym lepszym od poprzedniego:-)

    Magdzia85F, APrzybylska, Tusianka lubią tę wiadomość

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2017, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene nie wiadomo. Ale żeby była poprawa!

    Key_b to w tej naszej "zaściankowej" Polsce to lepiej jednak z tym zwolnieniem.

    Byłam dziś na wizycie. Dzidzia ma 8 cm. Machała rączką, chyba do buzi wkładała. I fajnie było znowu zobaczyć. Cytologię gin mi zrobił i znowu zlecił badania: TSH, ft4, Toxo, mocz i krew.
    Kolejna wizyta 14.11

    APrzybylska, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość

  • AnaMarie88 Przyjaciółka
    Postów: 112 82

    Wysłany: 10 października 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Właśnie jestem po zakupach. Na c&a w sklepie internetowym są fajne zniżki na ciuszki ciążowe. Do znalezienia w dziale kobiety->promocje. Kupiłam dwie koszulki po 25 zł i dwie pary spodni po 49

    Magdzia85F, Ilona92, Rene lubią tę wiadomość

  • aga_90 Autorytet
    Postów: 1028 1716

    Wysłany: 10 października 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :)
    ja Was od wczoraj nie umiałam nadrobić, tyle się w pracy działo :D

    witam się już w 15tyg. z nadzieją, że samopoczucie już będzie tylko lepsze :)

    Ps. nagadałam się o zdjęciu brzuszka a nie mam czasu go zrobić i wrzucić! może niech któraś zacznie to będzie mi łatwiej się zmotywować :)

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

    f2wl9vvje61wiuku.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 10 października 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamusie :) ja dzisiaj na telefonie od rana próbuję dodać post. Może to będzie ten szczęśliwy.

    Dziewczyny od tego mamy forum żeby wylać swoje smutki, tutaj każda znajdzie zrozumienie :) ale bardzo mi przykro, że dopadła Was taka chandra i mam nadzieję, że szybko minie.

    Ja dziś pilnuję siostrzeńca. Jutro kosmetyczka, a w czwartek ginek. Nie mogę się doczekać maluszka.

    Magdzia wspaniale wieści :D Rene u mnie II trymestr na razie z mdłościami.

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 10 października 2017, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaMarie88 wrote:
    Key b tęskniąca proszę powiedzcie dlaczego tak bardzo musicie ukrywać brzuszki? Coś wam grozi?

    U mnie wiele spraw się na to składa:

    1. rodzina - część jej członków bardzo się wzruszyła kiedy byłam w 1 ciąży, którą poroniłam, a część, w tym moja mama - stwierdziła, że "jabłoń, która nie daje owoców należy z sadu wyciąć" - dlatego tej pierwszej części nie chce zawieść po raz drugi , gdyby się coś stało a tej drugiej nie chce dać satysfakcji stawiania mnie w pozycji ofiary losy.

    2. praca - pracuje w meskim zawodzie, w firmie jestem jedyna kobieta, wiecie jacy sa faceci - plotkarze i bajkopisarze - nie chce byc "na celowniku" i 'awansowac" z "kierowniczki" na " matke polke"

    3. przyjaciele i znajomi - uwielbiam ich, ale z racji tego, ze mam 36 lat, ciagle słyszalam "kiedy" , teraz chce uniknac setki pytan jak sie czuje i jak to jest " w tym wieku...."

    4. moj wiek i medyczna historia - zawsze wszystko moze sie wydarzyc, dlatego z entuzjazmem wole poczekac do "granicy przezywalnosci plodu" (wiem, brzmi drastycznie) czyli do ok. 6-7 miesiaca.

    5. ja poprostu sie boje, czuje ze to moja ostatnia szansa i nie chce zapeszac...wiem jestem zabobonna ;) ale coz poradzic ;)

    wiecie co, nawet sie przyzwyczaiłam do noszenia w sobie ( w przenosni i dosłownie) wielkiej tajemnicy ;)

    Ogromnie sie ciesze ze jestescie i ze mam z kim popisac na rozne tematy. ;)

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 10 października 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęskniąca wrote:
    U mnie wiele spraw się na to składa:

    1. rodzina - część jej członków bardzo się wzruszyła kiedy byłam w 1 ciąży, którą poroniłam, a część, w tym moja mama - stwierdziła, że "jabłoń, która nie daje owoców należy z sadu wyciąć" - dlatego tej pierwszej części nie chce zawieść po raz drugi , gdyby się coś stało a tej drugiej nie chce dać satysfakcji stawiania mnie w pozycji ofiary losy.

    2. praca - pracuje w meskim zawodzie, w firmie jestem jedyna kobieta, wiecie jacy sa faceci - plotkarze i bajkopisarze - nie chce byc "na celowniku" i 'awansowac" z "kierowniczki" na " matke polke"

    3. przyjaciele i znajomi - uwielbiam ich, ale z racji tego, ze mam 36 lat, ciagle słyszalam "kiedy" , teraz chce uniknac setki pytan jak sie czuje i jak to jest " w tym wieku...."

    4. moj wiek i medyczna historia - zawsze wszystko moze sie wydarzyc, dlatego z entuzjazmem wole poczekac do "granicy przezywalnosci plodu" (wiem, brzmi drastycznie) czyli do ok. 6-7 miesiaca.

    5. ja poprostu sie boje, czuje ze to moja ostatnia szansa i nie chce zapeszac...wiem jestem zabobonna ;) ale coz poradzic ;)

    wiecie co, nawet sie przyzwyczaiłam do noszenia w sobie ( w przenosni i dosłownie) wielkiej tajemnicy ;)

    Ogromnie sie ciesze ze jestescie i ze mam z kim popisac na rozne tematy. ;)

    Ti w takim razue wszystko jasne, ale tego co powiedziała Twojs mama nie potrafiłam bym zaakceptować i nie wiem jakbym miała podejść do tej sprawy. Szczerze współczuje bo Ci dzisiejsi rodzice sa na prawde dziwni, jak i moi.
    Co do pracy, karty medycznej rozumiem , ale kazdy jest inny , nie każdemu wszystko jest dane! Duzo cierpliwości ! Wierze, ze bedzie dobrE. To ja Wam wrzucę mojego brzucha. W czwartek wejdę na wagę i zobaczymy te zmiany :o
    No i zobaczę mojego wielkoluda :d

    126f0e78363af0a0med.jpg

    APrzybylska, aga_90, Rene lubią tę wiadomość

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2017, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona ale masz piękne włosy!!! Ładny brzusio.

    Tęskniąca - ja też mam męski zawód - kierownik robót sanitarnych. Ciągła walka przez 6 lat odbiła mi się już czkawką. Nie mam ochoty udowadniać, że jestem dobra w tym, co robię, na pewno nie facetom, którzy są leniami i tak naprawdę My kobiety o wiele lepiej potrafimy sobie dać radę. A to, że sobie gadają, po tylu latach mnie nie rusza. Z resztą przyznam, że nigdy nie było tak, że czułam się jakoś gorzej traktowana.
    Ostatnio może po tylu latach w jednym miejscu pracy - prezeskowi zaczęło odwalać. Miałam wybór: ciąża (którą już planowaliśmy) albo zmiana pracy.

    Co do Twojej Mamy. Zostawię bez komentarza. U mnie rodzie przyjechali specjalnie do Nas na Wielkanoc - 200km (oni którym tyłek ciężko gdziekolwiek ruszyć) bo nie chcieli Nas zostawić samych po stracie.

    Rozumiem, że trzymanie w tajemnicy ciąży u Ciebie jest na zasadzie - "nie zapeszać". Trzymam kciuki za spokojną ciążę i zdrową Dzidzię!!!

    Jak Wy tak wrzucacie fotki, to czuję się staro i grubo. Buuu.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 10 października 2017, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona92 wrote:
    O mam pytanie do Ciebie, o kosz Mojżesza. Kupowałas wiklinowy czy inny? Szczerze to nie chce mi sie szukać go w tych postach
    Ilona92, przepraszam, ale dopiero zauważyłam Twoją wiadomość :)

    Kupiłam wiklinowy - jest ładniejszy moim zdaniem i przepuszcza powietrze :)

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

‹‹ 79 80 81 82 83 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ