X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grześ ma ospę!!! No dopiero był tu temat szczepień i proszę.. Złapał :/ pojęcia nie mam gdzie, ale najpewniej na placu zabaw.
    Mieliśmy mieć szczepienie 30 maja, a teraz trzeba przesunąć termin MMR na miesiąc po chorobie. U nas są fatalne terminy więc pewnie wcześniej jak w lipcu się nie zaszczepimy.


    Rene trzymam kciuki żeby wada serduszka się jak najszybciej samoistnie naprawiła!

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka wrote:
    Grześ ma ospę!!! No dopiero był tu temat szczepień i proszę.. Złapał :/ pojęcia nie mam gdzie, ale najpewniej na placu zabaw.
    Mieliśmy mieć szczepienie 30 maja, a teraz trzeba przesunąć termin MMR na miesiąc po chorobie. U nas są fatalne terminy więc pewnie wcześniej jak w lipcu się nie zaszczepimy.


    Rene trzymam kciuki żeby wada serduszka się jak najszybciej samoistnie naprawiła!
    Współczuję taki mały i już go dopadło oby przeszedł ją najłagodniej
    Jak on wogole to znosi

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:
    Rene będzie dobrze!

    O to zaczął tyć! Super
    A u Ady ile na liczniku?

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene, no wczoraj przy kąpieli zobaczyliśmy jakąś dziwną jedną krostkę ale jakoś tego nie skojarzyliśmy w ospą. Dzisiaj zrobiło się tego więcej, trochę we włosach, trochę na szyi, myślałam że to może potówki bo się zachowywał całkowicie normalnie. Po południu mąż wrócił i zmierzył mu temperaturę, okazało się że ma 38. Byłam w szoku bo w ogóle nie było po nim nic widać. Mam nadzieję, że przejdzie łagodnie..

    Jak na złość mamy wykupiony wyjazd na mazury 10 maja :/ Niby jest jeszcze trochę dni, ale boję się że mu do tej pory nie zejdzie :/

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszko o Kurde! Szok. Na serio.
    U nas za to rumień zakazny, czekam aż Adzie wyjdą wykwity. Siostry dzieci przywiozły.

    Rene u nas ostatnio 8840gr.

  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 1 maja 2019, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka i jak sytuacja z Grzesiem?
    Madzia współczuję

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 1 maja 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, a wiesz już, że Ada podłapała? Wojtek bawił się z córką mojej kuzynki, która też miała rumień zakaźny (i wtedy zarażała, bo to było 2 dni przed pojawieniem się wysypki) i się nie zaraził. Myślałam, że też będzie miał, ale minęły już 3 tygodnie i jest ok.

    Kinga, oby ospa przeszła łagodnie!

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 1 maja 2019, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wojtek robi już po 10 kroczków <3 rzuca sobie piłkę, wstaje i pijackim krokiem po nią idzie. Ale to czadowo wygląda!

    APrzybylska, Magdzia85F, Rene, Tusianka, BP 02, ibishka lubią tę wiadomość

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2019, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu no wlasnie czekamy. Ale dajesz nadzieję. Choć tu mnie tez raczej boli fakt tej choroby a ew.ciąży... Ech. Trzeba odczekać znów... Bu

    Ooo super! U nas Ada też juz przejdzie pokój. Trochę Jej sie zeszło od tego jak zaczęła raczkować.

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 1 maja 2019, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla Wojtka i Ady :) jak dzieciaki zaczynają chodzić to jest mega słodkie, ale też stresujące :D Ja się bałam odstąpić Grzesia, a on też od samego początku kopał piłkę, więc łatwo się mógł na niej wywrócić.

    U nas nie ma tragedii, jest wysypany pewnie średnio.. Dwa razy dziś dostał pedicetamol bo miał 38 stopni gorączki, ale ogólnie chyba nie ma tragedii. O dziwo zamiast spać z powodu gorączki to on dziś hasał do 22.. A wstał z drzemki o 12:30. Normalnie to jak o tej wstanie to ledwo wytrzymuje do 19:30 do kąpania.

    Magdzia85F, Etoilka, ibishka lubią tę wiadomość

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 2 maja 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga współczuję ospy :/ a u Was w domu reszta już miała (Ty, mąż)?

    Mój mąż nie chorował na ospę i trochę się obawiamy jakie skutki w połączeniu z jego SM by to miało.

    Madzia ewentualna ciążą? :D Jak Adusia?

    Rene na pewno wszytko się ułoży, trzymam kciuki aby to tylko tak strasznie brzmiało, a Patryk był okazem zdrowia i radości :D

    Marta, Dorotka, Klaudia, Monika, Sandra i reszta mamusiek co tam u Was i dzieciaczków?

    Dorota to już teraz zaraz :/ Jak Miśka w żłobku?

    Rene lubi tę wiadomość

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 2 maja 2019, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia i jak u was sytuacja?

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2019, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu no chodzi mi o starania, ze nie wiem, co teraz, chyba trzeba poczekać...ech

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 2 maja 2019, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie polecam nikomu tej ospy :/ wczoraj było lepiej, a dziś rano miał już 39,4 jest marudny i najchętniej by nie schodził z rąk. Czasem coś się próbuje drapac ale całe szczęście nie za bardzo. No i zwraca uwagę na te kropki. Dziś ma tego bardzo dużo i wyglądają okropnie.
    My oboje z mężem mieliśmy więc chociaż tyle dobrego że nas nie poskłada zaraz. Niestety moje ograniczanie KP dało w łeb bo dziś nic oprócz piersi nie chce, a i jej nie pije jakoś dużo.
    Udało mi się za to przełożyć wyjazd. Zadzwoniłam do hotelu i nie było problemu, a myślałam że nie zgodzą się na zmianę terminu i nam przepadnie 40% kasy.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 2 maja 2019, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, tak chyba będzie najrozsądniej niestety ☹️ przykro mi.

    Kinga dobrze, że udało się przełożyć wyjazd. Niestety przy chorobie nie ma ograniczenia KP. U nas też bywało tak, że katarek to cyc na wciąż. Współczuję 😕

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 16:37

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 2 maja 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, ściskam Cię mocno! Takie momenty chyba będą się zdarzać już do końca życia, o stracie nie da się zapomnieć...

    Kinga, trzymaj się dzielnie! współczuję tej ospy, my mamy termin szczepienia dopiero w czerwcu i też się boję żeby w międzyczasie nie załapała :( trzymam kciuki za Grzesia, żeby w miarę łagodnie to przeszedł :*

    Rene, za Ciebie i Patryczka też mocno ściskam kciuki, mam nadzieję, że Jego serduszko się naprawi z czasem i nie będzie żadnych dalszych problemów :*

    a moja Miśka się rozgaduje ;D powtarza słowa coraz częściej :D tata, mama, Aki, oko, bananana, pika
    oczywiście jak próbuję ją nagrać to się tylko chichra ;)

    Aniu, w żłobku super! jak we wtorek M ją zaprowadził to nawet nie odwróciła się do Niego żeby zrobić papa, a jak przyszedł po nią, to owszem ucieszyła się i poszła do Niego na ręce ale po chwili wyciągała rączki w stronę sali ;) widać, że świetnie się tam czuje więc nawet jak przyjdzie kryzys to wiem, że da radę <3
    ale żeby nie było tak słodko to zrobiła się z niej straszna łobuziara i rozrabiara, a jak mówię jej, że czegoś nie wolno i że nununu to ona... w śmiech... :P także łatwo nie jest hehe :P

    dzisiaj nasza piąta rocznica bycia razem i jako prezent dostaliśmy gotowe zdjęcia z sesji - jestem zachwycona! <3
    ale nie chcę tu wrzucać, więc jeśli ktoś chce zobaczyć to tylko na priv ;)
    wybaczcie mi ale na każdym jest Miśka a ja ciągle nie wrzucam jej na fora publiczne w necie :)

    APrzybylska, Magdzia85F, Rene lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 3 maja 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieszę się, że w żłobku super. Ze spokojnieszą głową wrócisz do pracy, chociaż wiem, że i tak to nie jest łatwe. Niestety często tak bywa, że dopiero po jakimś czasie dziecko zaczyna tęsknić za domem. Mam nadzieję, że u Was tak nie będzie.

    Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy 💝🌷

    A ja zdjęcia chętnie zobaczę 😘

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 3 maja 2019, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, jak Grzesiu?

    Madzia, trzymam kciuki, żeby jednak Ada wyszła z tego obronną ręką!

    Aniu, mam nadzieję, że im dalej, to będziesz się lepiej czuła.

    Dorotka, super, że Kira sobie świetnie radzi! Gratulacje z okazji rocznicy! Zdjęcia też chętnie zobaczę :)

    My we wtorek wróciliśmy już do domu. Oczywiście chorzy. Niby tylko przeziębienie, ale słabi mnie, że każdy pobyt u teścia kończy się tak samo. Póki nie wymyślimy alternatywy, to chyba nie pojedziemy tam znowu, bo warunki tam to jakaś masakra.

    Mieliśmy iść w sobotę na wesele, ale poszedł tylko mąż. Mała zrobiła taką awanturę przy ubieraniu, że darła się z 40 minut. Normalnie przy ubieraniu też robi awantury, ale nie na taką skalę. Nie wiem, czy chodziło jej tylko o ubieranie czy o coś więcej, bo jak już przestała się drzeć, to jeszcze ponad godzinę dochodziła do siebie. Na roczku w niedzielę też marudna była. Katar się jej lał z nosa, tylko chciała być u mnie na rękach. Potem jakoś się dała przekonać prezentami i poszła do teściowej i jej męża. Jadła tylko makaron z rosołu, którym potem w aucie się pięknie zrzygała. To było jej drugie rzyganie w aucie, chyba nie służą jej kręte drogi i górki.

    Dalej męczą ją zęby, góra na maksa spuchnięta. W nocy po jakiejś godzinie spania wdrapuje się do naszego łóżka. A tak się rozkopuje i śpi w poprzek, że śpimy same w salonie.

    Chodzi już dosyć swobodnie, próbuje biegać. W pociągu tylko trzeba było z nią chodzić po całym wagonie, bo inaczej awantura. Czasem coś powtórzy po nas, ale woli po swojemu nawijać. Nawet zaczęła się interesować książeczkami, ale najbardziej lubi stronę z kształtami. Bierze np mój palec, pokazuje nim i trzeba jej mówić co to jest. W dalszym ciągu pała miłością do lamp i znaków drogowych. I bardzo ładnie bawi się klockami.

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 3 maja 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W nocy miał 40 stopni gorączki, teraz miał 39..Udaje się to zbijać do trochę poniżej 38, ale potem znowu rośnie. Codziennie jest jakby gorzej. Pierwsze dwa dni to wysypki było dość mało i praktycznie nie miał temperatury, a teraz się wszystko nasila. Straszne cholerstwo.

    Magda, a jak u Ady? Wyszedł ten rumień czy może jednak się nie zaraziła?

    Ile Gabi ma zębów? Podobno trzonowce wychodzą najciężej.
    Na roczku było dużo osób? Może nie lubi za dużego zamieszania? Grześ np. nie lubi jak u nas w domu jest dużo obcych, te same osoby na roczku w restauracji mu nie przeszkadzały, a w domu był wyraźnie rozdrażniony.

    Dorota, fajnie że się odezwałaś :) Gratulacje dla Kiry wszystkich postępów :) Współczuję powrotu do pracy.. Pewnie dziwne uczucie, co? Wracać za kilka dni po takiej nieobecności. Ja mam czas do 1 lipca.. Zleci pewnie za szybko!

    Aniu, a jak Twoje samopoczucie? Mdłości już trochę ustają, czy nadal ciężko?

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2019, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada jeszcze wykwitów nie ma. Czekam jeszcze kilka dni. Oby jednak nic nie było.

    Myszko współczuję tej ospy. Wymeczy Ci Grzesia i Ciebie . A ile czasu zazwyczaj trwa?

    U nas Ada tez nie lubi duzo gości i na długo.
    Marta i tez śpi tak w łóżku i ciagle z cycem w buzi.
    Zdrówka dla Was!

    Aniu w II trymestrze będzie o niebo lepiej!


    A my kupiliśmy wczoraj Aduni pierwsze buty. W tk maxx primigi. Profilowane, skórzane i za 75 zl! Sandały na rzepy i tak Jej sie podobają ze szok.
    Buty tej firmy są po 200 zl.;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2019, 11:35

    APrzybylska lubi tę wiadomość

‹‹ 817 818 819 820 821 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ