Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
I cały dzień mam w plecy z forum. Nawet nie było chwili żeby wejść przeczytać coś napisać. Wczoraj po wyjściu ze szpitala musiałam jechać jeszcze do przychodni po receptę i zeby dowiedzieć się o te inhalacje bo w wypisie nic nie było na ten temat lekarz też nic nie powiedział a mówiłam że dziecko bierze na stałe leki wziewne i czy mam mu dawać ta dawkę jak nie ma zaostrzen czy ta dawkę co w szpitalu. Dał tylko recepte na antybiotyk.
Dziś przyszły już ostatnie wyniki badań ktore miał zrobione i wyszły ok 🙂👍
Mam nadzieję że już wszystko będzie ok bo mamy już dosyć tych badań szpitali.
Wczoraj nawet nie miałam siły się do końca rozpakować 😞
Rano jak tylko znajdę czas to doczytam co tam napisalyście
Dziękujemy za wszystkie kciuki 🙂Magdzia85F, APrzybylska, Ilona92, myszkaka lubią tę wiadomość
-
Co do mieszkania to nie jest za duże, 47m2, dwa pokoje, balkon, 3 piętro i brak windy. Do tego przez 30 lat nie było tam remontu poza malowaniem ścian, bardzo zaprzeszły PRL w wystroju, ale... kupujemy je za połowę ceny 😁 będzie na wynajem, a potem do sprzedaży i kaska będzie na budowę domu.
Rene kciuki za usg.
My dzisiaj na gaciach, bo oddychać się nie da, od 8 rano 30 stopni w mieszkaniu.Magdzia85F, Rene lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualny
-
Współczuję ospy, oby łagodnie przeszła. Potem zostają jeszcze jakiś czas przebarwienia po krostach, u nas jeszcze niektóre widać, a już 1,5 miesiąca minęło.
Madziu, super że przebarwienie z ząbka zniknęło. Może to była zaschnięta krew i się łatwo nie dała zdrapać?
Ilona, Ty to masz roboty od cholery. Podziwiam, że to sama ogarniasz.
Zazdroszczę nocek U nas śpi 20-4:30 w porywach do 5. Z przerwą na jedzenie. Czasem jest jedna pobudka, czasem 3.. A ja w poniedziałek do pracy, ciężko to widzę.
Najgorsze, że jak się uda go położyć później to też śpi do 4.
Grześ też sam się nauczył wkładać rękę do szklanki i sobie chlapie wodą. Gorących rzeczy nie zostawiamy w jego zasięgu, ale wiadomo, różnie to może być.
Generalnie jest grzeczny, ale oczywiście też się cieszy jak coś broi i wie, że nie może. Chodzić po kanapie nie pozwalam, ale nie słucha. Całe szczęście jak jesteśmy na spacerze to w miarę reaguje i przychodzi do mnie jak wołam. Ostatnio na spacerach spędzamy po 3-4h dziennie i on ciągle na nogach, bo wózkiem jedzie tylko przy ulicy, a później muszę go wypuszczać.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Podziwiam Magda za szczepienie w taki skwar. My mamy 17 lipca i jeśli będzie tak gorąco przekładam szczepienia na wrzesień bo to idzie zejść.
Myszka ja sama tego nie ogarniam mamy pracownika , a dwa mój D jest w domu 2 razy w tygodniu Plus weekendy , wiec razem na prawdę mamy sporo czasu. Na dodatek opiekunka minimum dwa razy w tygodniu jest na prawdę zbawienna. Tylko, ze ja tym chce zarabiać na przyszłość, wiec po pierwsze się uczę, dwa wszystko ogarniamy żeby można byli to realizować. Zreszta zaczekam to eko, wiec musze się z niektórych postanowień wywiązać l.APrzybylska lubi tę wiadomość
-
U nas 39 w cieniu. Przed 7 było już 31, więc siedzimy z dupami w domu, rolety pospuszczane i wiatraki chodzą.
Dzisiaj pobudka o 6, mimo że usnęła dopiero przed północą. Musiał pójść w ruch czopek, bo tak płakała z bólu przez te zęby.
Szczepią w taki upał? Wiem że w naszej przychodni wszystkie dzisiejsze odwołali. Wczoraj nam tylko mówiła pielęgniarka, żeby wrócić do domu od razu po szczepieniu. Wyszliśmy z małą na spacer o 19, chociaż słońca nie było, ale i tak 30 na plusie.Ilona92 lubi tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
U nas nie ma problemu i szczepią, tylko od razu każą dawać przeciwbólowe.
Marta współczuję Gabi, że tak ciężko znosi ząbkowanie ☹️
Ilona Ty i tak to opisujesz tak, że odbieram Twoje obowiązki jako przyjemność dla Ciebie bardziej niż ciężar. Szczerze żałuję, że mam tak daleko.
Myszka trzymam kciuki za powrót do pracy!
Rene jak usg?
No i się chwalę, bo dzisiaj była pierwsza drzemka w nowym łóżeczku 🙂 Zuzia poszła do siebie i już nie wróciła, wchodzę, a panna śpi. 12.40 - 14.00 całkiem jak na nią 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 15:11
Ilona92, Magdzia85F, Tusianka, Rene lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Ja rozumiem z rym przeciwbólowym ito, ale zobaczcie jak się czujecie teraz w upale bez niczego i spróbujcie wejść w skore dziecka, które jest nierozwinięte z układem plus dostało wirusy na które ma się uodpornić. Moja Jadzia tez podpala 2.5 h. Tez siedzimy w domu. Tylko chwile byłyśmy na zewnątrz i ja trochę musiałam pozbierać warzyw i zrobiłam oranie.
Aniu praca powinna być przyjemnością , nie przymusem. Chociaż ja tez wysiadam czasem z tym wszystkim , przeważnie wtedy gdy jest za dużo na raz lub coś nie wychodzi lub traci się wszystko co możliwe. To nie jest tak łatwo jakby się mogło wydawać. Aniu powiem szczerze , ze do Torunia w godzinach nie szczytowych jedzie się całkiem spoko, a od lipna to już wogole
Marta współczuje tych kiepskich dni
Tene jak usg -
nick nieaktualnySzczerze też myślałam, ze odwołają.
Póki co Ada ok. Siedziałysmy w wannie, bo przecież juz mamy.
U nas terminy w przychodni 2 miesiąc w do przodu pozajmowane.
Moja spała dziś prawie 2h, bo szumus padł a dzieciaki sie darly, wiec...
Trochę czuje, ze uważacie, ze jestem nienormalna z tym szczepieniem. Ale z drugiej chyba wole tak, niż mieć wyrzuty jakby nie daj Boże cos sie jednak przypaletalo...
U nas w domu 28,8 st. Jutro podobno na dworze 25. Zobaczymy.
Aniu zasnęła sama? Wow brzmi jak sci fiction! Zazdroszczę!
Marta masakra. Bidulka i do tego Ty jeszcze wymeczona. -
Madzia, ja uważam, że jeżeli lekarz nie widzi przeciwwskazań, to się nie wtrącam. Stosuje się do zaleceń i tyle.
A zasypia sama już dość długo, w starym łóżeczku też, wkładałam ją i zostawiałam, po max 10 minutach spała. Wyszło to u nas dość naturalnie, liczę na pozytywny rozwój z nowym.
Ilona ja też uważam, że praca powinna być przyjemnością. Ja bardzo lubię swoją, tylko nie wiem czy kiedyś do niej wrócę 😘14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Magda to jest Twoja decyzja. Ja nie podważam wyborów dosorslych co do dziecka chyba, ze widzę rewidentów ze karmią je syfem lub uczą dziwnych zachowań. To są jedyne rzeczy które mnie na. Prawdę denerwują. Jest pewnie wiele rzeczy, które robię ja i awans to tez denerwuje. To normalne i ja o tym wiem !
Co do szczepień to temat dla mnie rzeka, także wiecie dużo plusów, dużo minusów. A obwinianie może wyjść i z jednej i drugiej strony.
Tak samo jak z higiena, co z tego ze znamy drobnoustroje skoro przez nadmierna czystość się zmutowany i są gorsze a nawet nowe.
Aniu to masz inne plany co do pracy? Bo ja jestem z tych ludzi, którzy nie potrafią wysiedzieć na jednym miejscu. Szybko się nudzę i musze mieć stały dopływ emocjo. Chociaż nie ukrywam ostatnio siedzenie w ciszy mi się podoba -
Miałam na myśli to, że ostatnio w pracy byłam w kwietniu 2017, a ewentualny najszybszy powrót gdzieś w 2021 😉 o ile nie postanowimy dalej się mnożyć 😘
Rene lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualnyAniu a to macie jeszcze w planach dzieciaczki?
Ilona no mnie tez wkurzaja pewne zachowania, to normalne. Mamy swoje zdanie i oceniamy ludzi. Tak, czy siak.
Mnie rozwala podejście siostry męża. Od 4 msc sadzaja dziecko, teraz ma 9. Ani samego Go nie położy na podłodze, wszystko pod nos, a dzieciak jak siedzi, tzn.jak jest posadzony, bo sam nie umie, ma takie krzywe plecy, nie w łuk, tylko od połowy załamanie dziwne.
Ale ja sie nie odzywam. Nie moje dziecko. -
nick nieaktualny
-
Ja uważam, ze niektóre rzeczy trzeba mówić nawet jeśli spotkasz się ze zła odpowiedzią. Rocznie jest ważny rodzic tylko jednak młody człowiek. A później takie zachowania prowadzą do uszkodzeń kręgosłupa i sportowcy maja problem później lub dzieci normalne.
Jeżeli nie musicie pracować i wszystko jest ok -
Wizja bliźniaków jakoś tak nas przekonała do większej ilości potomstwa, 3 może 4 😉 zobaczymy co z tego będzie.
Rene, Tusianka lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualnyIlona akurat u męża w rodzinie, to nikt nic nie wytyka nikomu...tylko za plecami.
Druga sprawa, ze mówiłam teściowej, bo to Jej pomysł co ona na to, ze każdy ma problem z kręgosłupem.
Z głupotą nie chce sie dyskutować, komentować. A po co mam sie denerwować? Tym bardziej, ze raz w zartach cos powiedziałam, co bylo na serio to nic nie było a zostałam zwyzywana, wiec sama rozumiesz.
Aniu ooo 4 dzieci. To juz jest wyzwanie!
Ja to nawet o takiej ilości nie myślęIlona92 lubi tę wiadomość