X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene o fuck. Moze po ciążach. Podobno u kobiet to częste.

    I co teraz? Będą rozbijać?

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 26 czerwca 2019, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:
    Rene o fuck. Moze po ciążach. Podobno u kobiet to częste.

    I co teraz? Będą rozbijać?
    Dostałam skierowanie do specjalisty jutro chciałabym jechać i się zapisać. Rodzinny mówil że na pewno muszę mieć dietę dostałam receptę na leki rozkurczowe w razie bólu. Mówił coś o operacji ale to specjalista musi zadecydować czy i kiedy.

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene moja siostra to miała i niestety, oby u Ciebie bylo inaczej, odeslali Ją i powiedzieli, ze jak będzie mieć atak to dopiero. No i karetka Ją 2 razy woziła.
    Ale zoperowali.

    Btw Iwona z fb miała usuwany.

  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 26 czerwca 2019, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurczę, mam nadzieję, że szybko uda Ci się wizytę umówić.

    Pewnie też bym na szczepienie pojechała, generalnie nie lubię czegoś przekładać bez powodu. A skoro lekarz dopuszcza, to uważam że wie co robi. Wiem tylko, że u nas przekładali wszystkim z dzisiaj.

    Na dolnej trójce jest już widoczny wierzchołek, na ostatniej też widać że się będzie przebijała lada moment. Biedna mała, jest marudna, ale i tak uważam, że super znosi to wszystko. Chociaż wyjdą hurtem i zostaną tylko piątki.

    U nas dalej jakieś 37 stopni 🤷‍♀️

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 26 czerwca 2019, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda teraz ciebie rozumiem. Minie tak prawie wszędzie dookoła ;/ zreszta przynajmniej jakiś kontakt z rodzina masz, bo my praktycznie zerowy...
    To lepiej się nie denerwować.
    Rene obyś znalazła specjalistę który wyślę Ciebie na zabieg, to jest jakaś patologia z tym czekaniem na atak!
    Kamień w nerce to ja miałam i dopóki go nie wysilałam nie wiedziałam co ze sobą zrobić. To poród tak nie bolał ...
    Może go rozbija? A pęcherzyk to chyba trzeba wyciąć i dieta na pewno żeby wątroby nie przeciążać.
    Co do odkładania to zależy. Wiecie ja się z takimi debilami lekarzami spotkałam, który mi tłumaczy ze za często badam cukier i ilość pasków nie jest prawdziwa , która on ma mi przepisać. Albo ginekolog który bada ilość insuliny osoby której trzustka nie działa od 10 lat ... wiec chyba same rozumiecie o co mi chodzi.
    Marta jeśli uważasz, ze dobrze znosi żeby to się cieszę. U mnie się ochłodziło, chociaż stoję pisze smsa a pot się ze mnie leje ...

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 26 czerwca 2019, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene, o kurde! Współczuję bardzo! I kciukam za szybkie i w miarę bezbolesne rozwiązanie problemu :*

    Jeśli chodzi o szczepienia to jak nie na problemów z zapisem to można sobie przekładać. Ale jak terminy są pozajmowane na 2 albo i 3 miesiące do przodu to już nie jest taka oczywista sprawa. Mi Kirę szczepili w każdą pogodę, w upał też, i dramatu nie było, ale to kwestia indywidualna bo nie każde dziecko tą samą szczepionke znosi tak samo.

    Myszka, kciuki za powrót do pracy! Najgorszy pierwszy tydzień, potem już leci ;)

    Ja sobie chodzę na rozmowy i wczoraj byłam na takiej że mi kopara opadła ;D pozytywnie ;) za 2, 3 tygodnie zakończą rekrutację i wtedy się dowiem czy mnie przyjmą czy nie. Bardzo bym chciała więc kciuki się przydadzą ;)

    W imieniu swoim i Kiry dziękuję za gratulacje, śmiga już jak szalona ;)

    U nas wszystko ok, pomijając upały których nienawidzę :/ ale jutro ponoć ma być już lepiej :)

    Coś jeszcze miałam napisać ale oczywiście nie pamiętam :P SKS :P

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 26 czerwca 2019, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:
    Rene moja siostra to miała i niestety, oby u Ciebie bylo inaczej, odeslali Ją i powiedzieli, ze jak będzie mieć atak to dopiero. No i karetka Ją 2 razy woziła.
    Ale zoperowali.

    Btw Iwona z fb miała usuwany.
    Wolałabym nie mieć tego ataku podobno ból porównywalny do porodowego albo i gorszy 😭tak jest z kamica nerkowa pewnie z żółciowa też ☹️
    Pomarańcza kciuki mocne oby ta robota była Twoja 🙂👍
    Ilona to musiałaś się nacierpiec współczuję😞nie będę nawet pytała co robiłaś i jak długo ten ból trwał podczas ataku jak piszesz ze ból porodowy był lżejszy ☹️. Co do rozbicia to jest możliwe lekarz mówił że można farmakologiczne ale u mnie raczej nie przejdzie ponieważ leki które będę brała (będę się leczyć na przewlekła chorobę)będą wchodzić w interakcje z tymi na kamienie. O usunięciu nawet nie myślę boję się ale wiem że jak będę musiała to nie będzie wyjścia i tak jak piszesz dieta będzie musiała być
    Tisianka wy tu już o 5 za chwilę będziecie myśleć a my nawet jedynek nie mamy hihi
    Dzięki za wsparcie 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 22:17

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 27 czerwca 2019, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, ja dziś zapomniałam iść na badania 😉 tak się dobrze spało po burzy, że jakoś mi to wyleciało, ale wizytę mam dopiero we wtorek, więc morfo zdążę zrobić.

    Dorotka najmocniejsze kciuki za zdobycie pracy! Na pewno się uda. Upałów nienawidzę również, zwłaszcza w obecnym, cudownym stanie.

    Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to taki ból. Współczuję.

    A my dziś w samo południe spotykamy się u notariusza 🙂 aplikacja pokazuje max 26 stopni, więc trzymam kciuki za nią żeby mnie lepiej nie wprowadzała w błąd.

    Rene mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży ♥️

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 27 czerwca 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej witam się po przerwie. Ostatnio ciężkie u nas czasy. Najpierw młody chory, od poniedziałku ja z gorączka powyżej 40 st... Już się śmiałam że czas spisywać testament .. typowe leki nie zbijały gorączki, no masakra jakaś... Chodziłam zgięta w pół bo ledwo miałam siły się podnieść... Zbijalam temperaturę okładami... Nie życzę nikomu... Po dwóch dniach wywaliło mi czopy na migdałach więc angina jak nic... Na szczęście szybko antybiotyk i powoli wracam do sił.

    Najtrudniejsza jest separacja z Młodym... Na ile się da to nie przebywam z nim... Średnio między 3 a 6.30 mam 3 karmienia które muszą być bo za nic w świecie nie daje się go uspokoić :(
    No masakra jakaś...

    I w pracy nie za ciekawie bo cały poprzedni tydzień mnie nie było, przyszłam w pn a we wtorek 2h przed końcem pracy musiałam się zwolnić bo miałam takie dreszcze że szok... No ale jak się ma 39.5 st gorączki to nic dziwnego...

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 27 czerwca 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila, zdrówka życzę! Wracaj do zdrowia szybko. 💕🌷

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 27 czerwca 2019, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu pewnie jesteś już po wizycie u notariusza, mam nadzieję że wszystko macie już załatwione 🙂
    Emily współczuję dużo zdrówka 🙂
    Mój Patryk chyba obraził się na chodzenie w szpitalu trochę pochodził a w domu ani jednego kroka nie zrobił. Czy wasze dzieci jak już postawiły te pierwsze kroczki to już chodziły czy jak mój nadal raczkowaly?

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 27 czerwca 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, tak mieszkanie jest już nasze, ale nie obyło się komplikacji 😉

    Zuzia odkąd zaczęła chodzić to już nic innego jej nie interesowało.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 27 czerwca 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila, dużo zdrowia!

    Aniu, gratulacje!

    U nas Gaba jak Zuzia - chodzenie to była najlepsza zabawa. Nie

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 27 czerwca 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny za kciuki :D

    Kamila, zdrówka! Angina to paskudztwo :/

    Rene, moja potrzebowała kilku dni żeby na dobre ruszyć, trochę się zrażała po upadkach i jak się jej gdzieś spieszyło to wolała iść na czworaka ;) teraz głównie na dwóch chodzi ale też się jeszcze jej zdarza raczkować ;)

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Aniu.
    Kamila współczuje przeżyć bo pewnie jesteś zmęczona i trochę zdegustowana, ale oby teraz wszystko szło dobrze:)
    Dorotka to będzie ta praca zobaczysz i rzucisz teraźniejszej zwolenienie żeby ciebie pocałowali w czoło na odejście :)
    Takie śmieszki , ale ostatnio śni ni się nasz znajomy , jakaś dziewczyna, chłopak i my. Byliśmy u tego znajomego w Donu, jego rodzice, jakieś duperele i mówię do Dominiką , ze śniły mi się te wszystkie osoby , a Dominik mówi no bo Gobi spotyka się z jakaś dziewczyna, a ja ahaaaa nie ma to jak w snach widzieć znajomych :D zawsze po jakiejś przerwie śni mi się i dzwoni do Dominiką , fenomen...
    Co do chodzenia moja była bardzo ostrożna i jak postawiła pare kroków, trochę chodziła, więcej raczkowała, stopniowo. Moje dziecko jest bardzo ostrożne, wszystko musi sprawdzić. Także nie martw się Rene :)

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila zdrowia.

    Rene no popisalas o woreczku zolciowym i wczoraj tak mnie bolało przy wątrobie aż no spe mąż mi dawał, bo sie ruszyć nie mogłam. Jak plecy przestały tak boleć to jelita teraz. Najlepiej jakbym nic nie jadła...ale zbyt duży ze nie lakomczuch.

    Aniu super, ze się udało.

    Dorotko mówiłam, ze lepiej w czorty ta robotę rzucić. Bedzie tylko lepiej!


    Co do chodzenia. My idziemy na kontrolę do ortopedy. Bo tak wymagają jak dziecko ch0dzi. Mąż dziś zapisał na 10.07

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 10:09

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona co do snów, to...

    Mi ostatnio w noc, co moja Babcia odeszła. Przysnila sie, ze Ją żegnam a Ona do mn8e. Idź już idź.obudziłam sie z myślą, ze umarła. 3h później tel. I okazało sie to prawdą...niestety

  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli musisz mieć 6 zmysł, tak jak ja. Współczuje i bardzo mi przykro z tego powodu, ale z drugiej strony to straszne widzieć przyszłość ze snów

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona o tyle plus, ze sie z Nią pozegnalam.

    Ogólnie to wierze w intuicję i mój mąż czesto tez mowi, ze jak ja cos powiem, nawet dziwnego to potem się sprawdza.

    Chyba wystraszylysmy dziewczyny :-P

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sny... Ja sobie wyśniłam oceny z pisemnej matury i śmierć mojego pierwszego psa...
    Ale na szczęście nie wszystkie się spełniają bo zbyt często śni mi się wojna...

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
‹‹ 849 850 851 852 853 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ