LIPCOWE niespodzianki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Owulacja musiała się przesunąć pewnie przez duphaston bo brałam przez pół roku na wyregulowanie cyki i wywołanie miesiączek a w tym szczęśliwym cyklu odstawiłam
Czerwony Kapelusz mam tak samo. Były duże i takie "napęczniałe" i bolały ciągle a teraz są miękksze i bolą głównie przy mocniejszym naciśnięciu. -
Ja nawet nie wiem miałam już to w nosie, po dwóch latach mierzenia temperatury, testach owulacyjnych, biegania na monitoring i ciągłego nakręcania się odpuściliśmy a tu taka niespodzianka
To zazdroszczę z tymi piersiami mnie nawet przed miesiączką bardzo bolały, mam nadzieję, że przy karmieniu aż tak boleć nie będą -
To odpuszczanie jest trudne, ale prawdopodobnie stanowi klucz do sukcesu My się staraliśmy od maja i dopiero kiedy zaczęłam czerpać przyjemność z seksu zamiast skupiać się czy trafi czy nie, pyklo. Nadal nie mogę w to uwierzyć :p
-
Było trudno podjąć decyzję ale to była najlepsza decyzja w moim życiu
Za dużo się tym wszystkim stresowałam.. przy pierwszym dziecku to była jednorazowa wpadka i już a teraz.. no i kto to widział żeby seks co 48 godz. uprawiać z zegarkiem w ręku bo pani doktor tak powiedziała haha dziś mi się śmiać z tego chce ale myślę, że jeszcze trochę i bym do głowy dostała
W ogóle dostałyście już skierowanie na jakieś badania? -
Wiesz Tripi, jak się czegoś bardzo mocno pragnie, to człowiek jest zdolny do wszystkiego. Mi się wydaje, że ja ogólnie mam późne owulacje, a przez te wszystkie miesiące kochalismy się max.do 14 dnia cyklu i koniec, zaczynał się czas oczekiwania. Teraz wszystko trwało dłużej, bo wyluzowalismy, przestalismy liczyć dni płodne i niepłodne, tylko po prostu mieliśmy ochotę i cieszylismy się sobą. Bywało, że nawet po 3-4 razy w ciągu nocy :p i paradoksalnie uznałam ten cykl za stracony, bo naczytalam się w necie głupot, że zbyt częsty seks nie jest wskazany przy staraniach :p najważniejsze, że pyklo
Ja robiłam cytologie już i oprócz tego skierowanie na grupę krwi, morfologie, mocz, glukoze na czczo, TSH, toksoplazmoze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 14:06
-
Jestem "po" Dziewczyny.Z dzidzia ok, ma 1,68cm i bijące serce... Taka wielka ulga... Nawet ciężko mi mówić o radości..
Natomiast muszę całkowicie lezec.. mam krwiaka w macicy i mam się oszczędzać...
Mam nadzieję że on zniknie...
Termin na 17 lipca
Co do seksu co 48h ... To moja ciąża jest wynikiem takich właśnie starań od kilku lat...były załamania, przerwy, zwątpienia... Ale dziś jest serduszkoWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 14:11
Magia -
Magia super! Cieszę się bardzo Może rzeczywiście się wchłonie bądź dobrej myśli najważniejsze że jest serduszko
Ja dziś zrobiłam alloprzeciwciała odpornościowe,morfologie,glukoze,mocznik,kreatynine,bilirubine,potas,żelazo,mocz,usr,anty HBs, anty hcv, anty hiv, tsh. Na toksoplazmoze i różyczke mam już przeciwciała. -
Magia gratulacje! a mówiłam, że wszystko będzie dobrze?! Co do krwiaczka to też mam i moja lekarz mówi, że wszystko zależy od jego położenia. Jeżeli jest oddalony od dzidziusia, to nie ma co się martwić na zapas. Krwiaki to częsta przypadłość i zdecydowana większość się wchlania