LIPCOWE niespodzianki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak trzeba uwazac, jak przeczytałam jakie rzeczy przy zatruciu arbuzem to juz chy a nigdy nie kupię. Przynajmniej tych już przekrojonych w sklepie.
Trzymam kciuki za zlobkowe maluchy! I za mamusie też oczywiście żeby nie plakaly
My jutro przedszkole ale niezbyt chetny
-
Hey, mój był 3 godz. Start poszedł sprawienie, bo się nie zorientował, że tam zostaje. Oczywiście biedny płakał, jak po niego przyszłam, ale wszystkie maluchy płakały. Chyba jutro będzie gorzej, bo już będzie wiedział, co go czeka i że go zostawię. Pani zasugerowała zebh go dać od 8 do 14, ale jakoś dla mnie to za długo chyba jak na drugi dzień, sama nie wiem (do 14 to on norlamnie bedzie zostawał). Co do mnie, to udało mi się jakoś nie płakać, żeby nie czuł że coś złego się dzieje, ale było ciężko jak mijałam inne płaczace matki. M&M'K A A jak u Was? Jak maluch Tripi, już ok?
-
Pewnie z tydzień albo i dluzej potrwa zanim będzie chodził z uśmiechem. U nas w przedszkolu to prawie miesiac zajęło zanim przestał pytać czy odbiorę go po śniadaniu
A będziecie mieć jakieś drzemki w żłobku?
Tak mały już wczoraj był ok , w sumie to już po wizycie w szpitalu i po tych kroplach nie wymiotowal. A kupy ok, goraczki brak wiec ewidentnie zatrul się tym arbuzem -
Hej u nas wczoraj tylko godzina w żłobku. Mały płakał jak tylko drzwi na salę się zamknęły. Generalnie w żłobku płacz zbiorowy, jedno dziecko zaczyna i wszystkie wtórują. Dziś był 2h bo tak panie sugerowały, poszedl chętnie, płakał trochę ale to bardziej ze zmęczenia bo minął jego czas na drzemkę. W żłobku dzieci mają drzemki od 12 do mniej więcej 14 a dla mojego to na razie zbyt późno. Ja też uważam że dziecko powinno iść na dłużej a takie krótkie pobyty to tylko dezorientują maluchy ale w każdej placówce mają inne metody. U mnie np nie chcą żeby został długo tylko właśnie prowadzą długą adaptację. A ja nie wiem czy młody jutro pójdzie bo na razie dostał katarku i strasznie kaszle...☹️ Więc i tak tę adaptację szlag trafi...
Tripi tydzień, dwa to u przedszkolaków u mnie ze starszym pełna adaptacja w żłobku trwała ok 6 miesięcy 🙈 głównie z powodu chorób i nieobecności, które skutkowały tym, że co dwa tygodnie trzeba było od nowa dziecko przyzwyczajać...Starszak 04.01.2014
Dzidziuś 06.07.2018 -
Biedny maluszek już infekcja
Krótko w was trzymają co to godzinka..
U nas od wczoraj stan podgoraczkowy. Nie wiem czy zęby, infekcja czy MMR wychodzi (7doba).
Do tego w ogole nie umie zasnąć, ciągle się wybudza, rzuca po łóżku, płacze, siada itp.
Mieliście takie sytuacje? Nie wiem czy isc do lekarza czy jeszcze poczekać do jutra..
Przeklęty rok szkolny -
Tripi, na szczęście to tylko katar, dziś byłam kontrolnie u lekarza, nie zabronił chodzić do żłobka. Na razie chodzi do 11 bo potem jest czas drzemki i musiałby siedzieć do 14 czyli do po spaniu, a że ja na razie jeszcze wożę starszego do przedszkola, potem trafiam na korki (żłobek mam daleko) to do żłobka dojeżdżamy przed 9 dopiero. Normalnie będę ja z małym wychodzić o 7 i będzie on w żłobku od 7:30 a starszego będzie woził mąż tylko czekamy na drugi fotelik bo nie mamy w czym go wozić...
U nas takie stany są od zębów, też wtedy siada z płaczem, budzi się co chwila, rzuca na łóżku. Podaje wtedy nurofen i zwykle jest lepiej. A że wyszło mu w ostatnich dwóch tygodniach 4 zęby to coś o tym wiem
Starszak 04.01.2014
Dzidziuś 06.07.2018 -
Tripi masakra dobrze że wyszliście z tego cało. Ja jakoś też nie przepadam za arbuzami ale teraz to już na pewno takiego przekrojonego nie kupię. Teraz tak myślę że niewiadomo czym panie w sklepie te arbuzy kroją...
Trzymam kciuki za adaptację w żłobku. My z Jasiem na razie zostajemy w domu, w piątek wysyłałam podanie o urlop wychowawczy od 01.10.2019 na dwa lata. Zobaczymy jak to będzie
Tripi - ja się z Tobą łącze w bólu z tym karmieniem. Młody od urodzenia nie przespał całej nocy i nigdy w nocy nie uspokajał go nikt inny niż mój cycus. Mąż próbował i wodę, u przytulanie itp. nic nie pomaga, musi być mleczko i koniec. Teraz to już mu podaje pierś na drzemkę, czasem jak się wybudzi wcześnie z drzemki i jakby chciał jeszcze zasnąć ale sam nie potrafi. No i oczywiście na wieczór w usypianie i w nocy. Na początku października mamy wesele i chciałabym go zostawić na cały dzień i noc u mojej mamy
Jasiu bardzo kocha babcię i uwielbia z nią spędzać czas. Ale w nocy trochę się boje jak sobie poradzi. Zobaczymy trzeba być dobrej myśliWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2019, 21:36
-
Goraczka wczoraj rosła 38.7 to juz chyba ani nie szczepienie ani nie zęby. Tylko co ? Żadnych objawów infekcji.
Byłam teraz u lekarza ale jak zobaczyłam te zasmarkane dzieci to nawet nie weszłam do końca. Pójdę popoludniu zobaczyc
Bejb podziwiam Cię za odwagę zostawienia mlodego na tyle ja mam zebranie i nie wiem jak te 2-3 godziny tatuś sobie poradzi bo ostatnimi czasy nawet nie chce isc do niego na ręce -
Tripi powodzenia, może to tylko jednodniowy epizod gorączki, może jakieś zum? Trzebaby badanie moczu zrobić, jeśli gorączki jutro nie będzie. Jeśli u lekarza dużo chorych to faktycznie lepiej się nie pchać.
Jeśli chodzi o zostawianie dzieci z innymi to myślę, że najgorzej to my (mamy) sobie z tym radzimy Dzieciom trzeba zaufać, u mnie z babcią młody siedział po 8 czasem 9 h w ciągu dnia i nie było żadnych problemów. Mleka nie odciągałam, jadł rano, potem popołudniu i wystarczało. Jeśli chodzi o nocki to nie próbowałam. Chociaż fakt faktem że wieczorami mój mąż go usypia, tzn. ja karmię i usypiam ok 18-19 i młody raczej śpi do 23, ale są dni (jak dziś) kiedy się budzi bo ząb boli i wtedy chodzi do niego mój mąż, ja się nawet nie odzywam żeby mnie nie usłyszał, nie mówiąc o pokazywaniu się. I spokojnie dają radę. Jak była babcia to babcia wieczorami go uspokajała i też spokojnie dawali radę.
Myślę że trudność polega na pozwoleniu innym na zrobienie "naszej" roboty i nie wtrącanie się w to
A i mój też ma taką mamozę, że nawet do taty nie chce. Ale to działa tylko wtedy kiedy mnie widzi, więc często zamykam się w innym pokoju lub w łazience i wtedy mamoza mija i inni też są fajni ;PStarszak 04.01.2014
Dzidziuś 06.07.2018 -
Goraczka nadal
Badanie moczu zrobione
Wszytsko ok. Uszy ok, gardlo i osluchowo tez ok. W ogole to brak objawów jakiejkolwiek infekcji a
Na zęba za wysoka , może NOP. Ja nie minie to pójdę w sobotę zrobic crp i ob.
Mój mały ostatnio nie chce do nikogo isc jedynie do brata ale on za mały Na opiekę hehe
Mama jak ostatnio go pilnowala godzine to wyszła na spacer bo nie dawała rady mam wrażenie że on nikogo nie lubi -
Kurcze dziwna ta gorączka, Mmr podobno nie daje objawów, co najwyżej wysypke, niby to szczepionka, która rzadko daje objawy po. Może faktycznie coś od astmy. U nas na zęby też takie akcje jak śniadanie, rzucanie się po łożu (wczoraj też to przerabialismy, bo wychodzi kolejna 4ka). U nas w nocy też mleko musi być i jeszcze się nie zdarzyło, żeby przespał cała noc ciągnie, bo jest pobudka na mleko właśnie. M&M'K ja w swojego pakuje olej z czarnuszki i sok z czarnego bzu, może podniesie odporność a na pewno nie zaszkodzi my chodzimy do żłobka 8-13, próbowałam, go odbierać wczesniej, ale po 11 już spał, więc uznałam, że może lepiej, że uczy się tam zasypiać. Generalnie ciezko nam idzie, nie je, płacze. Niby 2 pierwsze tygodnie są najgorsze a potem już lepiej. Zobaczymy. Dziewczyny jak tam maluchy dziś, lepiej?
-
Nie mam pojecia z czego to, czytalam ze może być goraczka bo to żywa szczepionka i ogólnie mogą wystąpić objawy tych trzech chorób.. lekarka też powiedziała że niby mogloby byc ale nie do końca była przekonana albo broniła szczepionki
Mój też nie je, na raty po kilka kesow. To chyba te zęby. Rzuca się też na podłogę jak czegoś nie pozwolę albo wyjdę z pokoju i zostanie sam. Zaczyna też w nerwach bić brata.. będzie wesoło jak zacznie mu oddawać
Kupujesz gdzieś jakiś sprawdzony ten sok z bzu? -
Mój zaczął bić mnie w nerwach :0 oczywiscie ucinam mu to, bo nic nie wolno, a już rodziców zwłaszcza. Taki etap chyba mają, bo sąsiadki synek zaczął robić to samo. Tripi, wzięłam w aptece pierwszy lepszy, znaczy jedyny jaki był, ale czytałam, że jako coś ważne żeby była informacja, że jest standaryzowany. Dziewczyny sorry za słownik, czasami takie kwiatki mi tu wychodzą, ale często pisze na szybko a potem się za głowę łapie - durny telefon pisze co chce :p
bejb lubi tę wiadomość
-
Zakupie ten sok ile go podajesz?
Ja tez nie pozwalam ale nie wiem skąd w nim tyle złości. Dziś biegł za bratem żeby go ugryźć bo mu nie pozwolil lego smiesznie to wygląda ale ja zachowuje powage i jak usłyszy "Nie wolno" to od razu ryk i na podłogę a płacz taki jakby autentycznie coś się stało.
Nie wiem co to będzie jak przyjdzie bunt dwulatka jak teraz takie cyrki.
Spoko moj słownik też wie lepiej niż ja co chce napisać hahah
-
Niby 3 razy dziennie po łyżeczce, ale jakoś średnio mu smakuje więc jak uda mi się dać jedna to jest ok :p mój też złosnik i fochacz, jak mu coś nie pasuje idzie przed siebie z płaczem, wygina się na podłodze, nie da się przytulić. Oni wiele rozumieją ale nie potrafią się jeszcze komunikować, stąd ta frustracja chyba.
-
Tripi naprawdę ciężko stwierdzić skąd takie gorączki. Czasem są takie trzydniówki które trwają krócej, wyszła mu może jakaś wysypka po tym wszystkim?
U nas dziś pierwszy dzień ze spaniem zaliczony w żłobku. Mały poszedł o 7:20 i siedział do 14 (docelowo będzie dłużej, ale jeszcze się zwalniam z pracy żeby go odebrać od razu po spaniu)
Dziś po raz pierwszy nie płakał jak wszedł do sali co uważam za wielki sukces
Co do jedzenia to z nim nie mogę narzekać. Je. Wszystko co mu się poda. W złobku oczywiście upodobał sobie tę ciocię co daje jedzenie więc wie jak się ustawić. Zjada w domu kaszę, potem posiłki w żłobku. Podwieczorek (jabłko) dostał dziś na drogę, to zanim się zorientowałam zeżarł w aucie całe łącznie z ogryzkiem i ogonkiem ...
Dziś wróciło słońce Będzie lepiej
bejb, Czerwony Kapelusz lubią tę wiadomość
Starszak 04.01.2014
Dzidziuś 06.07.2018