LIPCOWE niespodzianki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć dziewczyny,
moja lipcowa niespodzianka faktycznie jest prawdziwą KINDER NIESPODZIANKĄ. Od 10 lat bezskutecznie próbowałam zajść w ciążę. Diagnoza: zespół PCO oraz niepłodność pierwotna. W czerwcu br. postanowiliśmy z partnerem podejść do in vitro ( po raz pierwszy). procedura zakończyła się hiperstymulacją i dwutygodniowym pobytem w szpitalu
w sierpniu: transfer 2 mrożonych zarodków. Od samego początku bardzo niska beta, ale jednak powoli rosła. W tc się zatrzymała, lekarz stwierdził początek poronienia lub ciążę pozamaciczną bo nie było widać żadnego pęcherzyka. Finał finałów "udało się" poronić naturalnie, bez konieczności kolejnej wizyty w szpitalu. Rzuciłam się w wir pracy by zapomnieć, w październiku mój mężczyzna zadecydował ze jedziemy na wakacje bo jestem przemęczona (należę do tych, których na wakacje trzeba siłą wyciągać). No i pojechaliśmy. Było dużo wina, dużo słońca, dużo fajnego seksu. Wróciłam do PL i podjęliśmy decyzję o kolejnym podejściu do transferu. Bardzo niechętnie ale poszłam po raz kolejny na badania, bo wszystkie poprzednie straciły ważność. Lekarz prowadzący mnie sobie tak ogląda, coś tam mruczy pod nosem i słyszę: BHCH na CITO. Zdziwiona pytam: Ale jak,a on odpowiada, że nic nie widzi ale endometrium 14 i lepiej wykluczyć ciążę. Zrobiłam więc betę, tego samego wieczoru poszłam z przyjaciółmi na kolację, zapomniałam sprawdzić nawet wyników on-line. Jakież było moje zdziwienie gdy kolejnego dnia wykonałam telefon do kliniki i usłyszałam: beta: 392 ...
Dziś rozpoczynam 6tc, nie czuję się niestety dobrze, bardzo boli mnie brzuch, mam jakieś tam plamienia ale walczę jeśli wszystko dobrze się potoczy, w lipcu pojawi się na świecie nasza wakacyjna pamiątka POZDRAWIAM WAS
Bardolka, muminka83, Britty, Duzaa lubią tę wiadomość
-
Cześć brzuchatki
Jestem nowa... o ciąży dowiedziałam się już przed okresem bo z mężem staraliśmy się - właściwie szybko się udało bo w drugim cyklu i to dzięki testom owulacyjnym.. pierwszą wizytę mam dopiero 7.12 pomimo tego, że to prywatnie.. myślicie że to za późno? pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 10.10.2017.. sama nie wiem czy szukać innego lekarza czy czekać.
ps. to też chyba będzie lipiec! -
Polka23 wrote:Cześć brzuchatki
Jestem nowa... o ciąży dowiedziałam się już przed okresem bo z mężem staraliśmy się - właściwie szybko się udało bo w drugim cyklu i to dzięki testom owulacyjnym.. pierwszą wizytę mam dopiero 7.12 pomimo tego, że to prywatnie.. myślicie że to za późno? pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 10.10.2017.. sama nie wiem czy szukać innego lekarza czy czekać.
ps. to też chyba będzie lipiec!
Jeśli nigdy nie było problemu z utrzymaniem ciąży to wizyta ok. W tym czasie już wszystko będzie widoczne idealnie.
Ja idę wcześniej bo już 18 listopada na USG i 24 listopada bo mam problemy i chciałam sprawdzić. -
Polka23 wrote:Cześć brzuchatki
Jestem nowa... o ciąży dowiedziałam się już przed okresem bo z mężem staraliśmy się - właściwie szybko się udało bo w drugim cyklu i to dzięki testom owulacyjnym.. pierwszą wizytę mam dopiero 7.12 pomimo tego, że to prywatnie.. myślicie że to za późno? pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 10.10.2017.. sama nie wiem czy szukać innego lekarza czy czekać.
ps. to też chyba będzie lipiec!
Mi lekarz kazał przyjsc dopiero za 2,3 tyg wiec to chyba nie jest odlegly termin jesli nic cie nie niepokoi to lepiej poczekac zeby bąbelka było lepiej widac
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
nick nieaktualnyTermin na 15 lipca Pierwsza ciąża.
My z mężem mieliśmy podejść do starań dopiero od nowego roku a tu bach niespodzianka 7.11 test pozytywny. 10.11 miałam już pierwszą wizytę u gin, bo dokuczał mi dosadny ból podbrzusza. Dostałam luteinę, magnez i kompleks witamin (w tym kwas foliowy - Pregna plus). Ból podbrzusza ustąpił Poza tym czuję się nadzwyczaj dobrze Jestem w trakcie 6tc Mdłości na ten moment nie doświadczam. Jedyne objawy to bolesność piersi, lekka senność, zmęczenie i ból w odcinku lędźwiowym. A psychicznie to najbardziej boje się tego, że na USG okaże się, że niestety nic z tego
Mam zlecone badania typowe dla kobiet w ciąży. USG 23.11. A wizyta u gin ok. 11.12.
Pytanie do Was: miałyście zlecone na pierwszej wizycie badanie TSH (tarczyca)? Czy dopiero później Wam gin zlecił? Czy tez robiłyście na własną rękę? Podobno jest to ważne badanie. Będę wdzięczna za jakieś info
GRATULUJE WSZYSTKIM PRZYSZŁYM MAMOM
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 10:34
-
pinky wrote:Termin na 15 lipca Pierwsza ciąża.
My z mężem mieliśmy podejść do starań dopiero od nowego roku a tu bach niespodzianka 7.11 test pozytywny. 10.11 miałam już pierwszą wizytę u gin, bo dokuczał mi dosadny ból podbrzusza. Dostałam luteinę, magnez i kompleks witamin (w tym kwas foliowy - Pregna plus). Ból podbrzusza ustąpił Poza tym czuję się nadzwyczaj dobrze Jestem w trakcie 6tc Mdłości na ten moment nie doświadczam. Jedyne objawy to bolesność piersi, lekka senność, zmęczenie i ból w odcinku lędźwiowym. A psychicznie to najbardziej boje się tego, że na USG okaże się, że niestety nic z tego
Mam zlecone badania typowe dla kobiet w ciąży. USG 23.11. A wizyta u gin ok. 11.12.
Pytanie do Was: miałyście zlecone na pierwszej wizycie badanie TSH (tarczyca)? Czy dopiero później Wam gin zlecił? Czy tez robiłyście na własną rękę? Podobno jest to ważne badanie. Będę wdzięczna za jakieś info
GRATULUJE WSZYSTKIM PRZYSZŁYM MAMOM
Ooo ja tez 7 testowalam ale to bylo przed okresem i czulam ze cos sie dzieje z moim brzuchem " ; tez pierwsza ciaza.. Ja poki co tylko usg bo krew juz za mna a reszta badan pewnie dopiero po 7.12 bo tak ide do swojego gina. U mnie tez brak nudnosci, byl tydzien kiedy czulam sie bardzo senna ale przeszlo. Mam bardzo bolesne i tkliwe piersi, ktore juz sporo sie powiekszyly.. ; do tego ciagle duze wzdecia przez co czuje sie jakbym juz miala brzuch -
nick nieaktualnypinky wrote:Termin na 15 lipca Pierwsza ciąża.
My z mężem mieliśmy podejść do starań dopiero od nowego roku a tu bach niespodzianka 7.11 test pozytywny. 10.11 miałam już pierwszą wizytę u gin, bo dokuczał mi dosadny ból podbrzusza. Dostałam luteinę, magnez i kompleks witamin (w tym kwas foliowy - Pregna plus). Ból podbrzusza ustąpił Poza tym czuję się nadzwyczaj dobrze Jestem w trakcie 6tc Mdłości na ten moment nie doświadczam. Jedyne objawy to bolesność piersi, lekka senność, zmęczenie i ból w odcinku lędźwiowym. A psychicznie to najbardziej boje się tego, że na USG okaże się, że niestety nic z tego
Mam zlecone badania typowe dla kobiet w ciąży. USG 23.11. A wizyta u gin ok. 11.12.
Pytanie do Was: miałyście zlecone na pierwszej wizycie badanie TSH (tarczyca)? Czy dopiero później Wam gin zlecił? Czy tez robiłyście na własną rękę? Podobno jest to ważne badanie. Będę wdzięczna za jakieś info
GRATULUJE WSZYSTKIM PRZYSZŁYM MAMOM
Tsh wzrosło mi z 1,3 do 2,9 - dostałam wiec większa dawkę letroxu. Teraz muszę to kontrolować. -
nick nieaktualnyCzara wrote:Tsh robiłam od razu po pozytywnym teście ciążowym, z beta hcg i progesteronem. Od tego momentu z 3 razy powtarzałam. Wszystko prywatnie.
Tsh wzrosło mi z 1,3 do 2,9 - dostałam wiec większa dawkę letroxu. Teraz muszę to kontrolować.
Dzięki za info pewnie też zrobię prywatnie. -
nick nieaktualnyPolka23 wrote:Ooo ja tez 7 testowalam ale to bylo przed okresem i czulam ze cos sie dzieje z moim brzuchem " ; tez pierwsza ciaza.. Ja poki co tylko usg bo krew juz za mna a reszta badan pewnie dopiero po 7.12 bo tak ide do swojego gina. U mnie tez brak nudnosci, byl tydzien kiedy czulam sie bardzo senna ale przeszlo. Mam bardzo bolesne i tkliwe piersi, ktore juz sporo sie powiekszyly.. ; do tego ciagle duze wzdecia przez co czuje sie jakbym juz miala brzuch
Miejmy nadzieje, że będziemy należeć do grupy szczęściar bez wymiotów
A jak tam USG poszło? było już słychać serduszko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 09:15
-
Kochane.
Miłego dnia.
Wymioty w pierwszej ciąży donoszonej z synem miałam do dnia cesarki codziennie po każdym posiłku. Nie polecam.
Przy córce - Chyba z dwa czy trzy dni mnie mdliło a tak nic a nic czułam się jak młody Bóg i gdyby nie to że miałam dowody w postaci usg nie pomyślałabym że jestem w ciąży.
Teraz czasem jak jestem głodna mdłości. O są teraz bo czekam na psiapsiołkę by zjeść z nią śniadanie a ta jak zwykle się spóźnia.
PS. Beta z 14 listopada - 1162 ( 31 dzień cyklu)
Beta z 16 listopada - 2673 ( 33 dzień cyklu)
Jestem dobrej myśli.
Serdecznie pozdrawiam -
hej dziewczyny badałam wczoraj progesteron rano na czczo, mam wynik 21,15 pokazuje ze na 1 trymestr powinien byc od 4,73 - 50,74 myslicie ze jest ok? nie jest troche niski? ja to okropna panikara jestem zawsze.
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Witajcie ponownie
Byłam dziś u ginekologa i na USG piękny pęcherzyk 6.5mm aktualnie jest to 5t1d, a termin na 18.07 kolejna wizyta 07.12. Nie wiem jak wytrzymam :pWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 14:09
Britty, muminka83, pinky lubią tę wiadomość
-
monamis wrote:Witajcie ponownie
Byłam dziś u ginekologa i na USG piękny pęcherzyk 6.5mm aktualnie jest to 5t1d, a termin na 18.07 kolejna wizyta 07.12. Nie wiem jak wytrzymam :p
Ja mam wizyte we wtorek tez jakbym mogla to bym codziennie mogła na usg biegać i zaglądać czy wszystko okmuminka83, monamis lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonamis wrote:Witajcie ponownie
Byłam dziś u ginekologa i na USG piękny pęcherzyk 6.5mm aktualnie jest to 5t1d, a termin na 18.07 kolejna wizyta 07.12. Nie wiem jak wytrzymam :p
Ale super też już nie mogę się doczekać pierwszego usg.... jeszcze tydzień -
Dziewczyny, ja jestem dzisiaj 30DC a test wychodzi mi negatywny. Wczoraj poszłam zrobić betę i wyszło mi 10,18 co wskazuje na 4 tydzień. Mam wszystkie objawy i kalendarz ovu też mówi że ciąża. Nie wiem co myśleć, czy któraś słyszała że w ciąży testy wychodzą negatywne??