LIPCOWE niespodzianki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jola gratuluję córeczki! faktycznie niespodzianka, ciekawe czy moj maluch płci nie zmieni w takim razie :p dbaj o siebie i bądź dobrem mysli, najważniejsze że dzidziuś prawidłowo się rozwija:) co do wózka, ja już kupiłam i mam z głowy - zdecydowaliśmy się na bebetto nico 3 w 1.
CiociaJola lubi tę wiadomość
-
Zawsze myślałam, że ciąża będzie najradośniejszym czasem w moim życiu - w końcu tak bardzo chciałam od zawsze zostać mamą, to moje największe marzenie... Tymczasem wszystko wali mi się na łeb - związek, praca, finanse, psychika - i mam już naprawdę wszystkiego po kokardkę... Aż nie mam siły do Was tu zaglądać.
-
Dzięki Dziewczyny i za miłe przyjęcie, i ciepłe słowa. Będzie dobrze, musi być.
Mnie się najlepiej sprawdza chela-mag B6 skurcz. W ogóle powszechnie wiadomo, że magnez i b6 się lubią, ale żeby magnez się wchłonął potrzeby mu potas do pomocy.
Kapelusz, też już mamy wózek Quinny buzz xtra, także z głowy. Kupiłam łóżeczko dostawiane, od koleżanki bujaczek, matę i karuzelkę, zatem powoli do przodu.
Rozmawiałyście o laktatorach i podzielę się z Wami swoim doświadczeniem. Urodziłam syna w 37 tyg przez cc. Mały był słaby, podłaczony do aparatury i przez ponad tydzień karmiony sondą. Laktacja u mnie się nie rozkręcała i laktator ręczny w ogóle mi nie pomógł. Okazuje się, że ręczne są fajne, ale jak ma się pokarm. Aby pobudzić laktacje, tylko elektryczny. Wiadomo, dziecko najlepiej pobudza, ale młody był bez odruchu ssania. Sytuacja u nas nieco ekstremalna i nikomu nie życzę. Chcę tylko zaznaczyć, że przy klopotach z karmieniem, z laktacją, to elektryczny jest dużo, dużo skuteczniejszy, a w wielu przypadkach niezbędny, aby osiągnąć sukces. Ale ja nam/Wam życzę ssących dzieciaczków, piersi pełnych mleka (bez problemów) i bezproblemowej diety.Adam (21.09.2011)
Aniołek (17.06.2016) - 12 tc. Moje kochane Maleństwo ...
Alicja (09.07.2018)
-
Monamis, jesteś silna babką, poradzisz sobie z trudnościami, choć szczerze współczuję Ci tych stresów. Ciąża jest najradosniejszym okresem chyba tylko w chwili kiedy się o niej dowiadujemy, później to ciągły stres. Sama miałam inne wyobrażenie o byciu w ciąży, a dodatkowo też mam momenty że rzeczywistość mnie denerwuje lub wręcz przytłacza. Myśl o sobie, bo Ty tu jesteś teraz najważniejsza i Twoje dziecko, pamiętaj! Ściskam.
-
Jolu, dzięki kochana :*
Kapeluszu, na szczęście mała nie przysparza mi zmartwień... Coś tam czasem zakuje, zaboli, jakiś skurczyk się pojawi, ale wiem dobrze, że to tylko rosnący brzuszek... W końcu w pasie mam 99cm. :o Mała uruchamia się szczególnie wieczorami - kręci fikołki, kopie, podskakuje... To chyba moja jedyna radość teraz. Natomiast reszta to jakaś masakra...
-
Monamis domyślam się, że to nie objawy ciazowe Cie stresuja a inne sprawy, odnośnie tego najradosniejszego okresu to tylko taka refleksja była. Trzymam kciuki, daj znać jak Ci poszło. Nie wiem jak Wy, ale ja zrobiłam się jak cykajaca bomba, niesamowicie łatwo wyprowadzić mnie z równowagi i od razu mam ochotę ryczeć wtedy, zaraz potem jak opanuje atak złości bądź nie opanuje :p
-
Jola to faktycznie niespodzianka. Też się zastanawiam czy moja Hania nie okaże się Heniem
Ja laktator kupuje od razu elektryczny.
Monamis bądź silna i oczywiście trzymam kciuki.
Hana 10.07.2018. 3300 gram, 53 cm , godz. 8:42 ❤
Czekałam na Ciebie całe życie! ❤
Porod bliźniaczek ja dniach-wrzesien 2023 -
Kapeluszu, trochę Ci zazdroszczę, ponieważ jak dla odmiany jestem takie lelum pelelum emocjonalne w tej ciąży. Nawet jakbym się chciała porządnie wkurzyć i wydrzeć, tak jak za starych, dobrych czasów... No nie da rady. A płakać to owszem, płaczę, bo smutek i wzruszenie odczuwam jakieś 10 razy mocniej.
Tysia, dziękuję :*
Kochane, chyba wracam do czarnych włosów... Odrost na tym blondzie mnie przeraża...
Musiałabym farbować co 2 tygodnie, a na to też siły nie mam... -
Jola w końcu się odezwałaś
Monamis pamiętaj,że po nocy przychodzi dzień,a po burzy spokój...I Tobie się ułoży,zobaczysz ) trzeba tylko cierpliwie czekać,jak to mówi moja Mama kto cierpliwy,ten szczęśliwy:)
ja dziś się znów gorzej czuję,też mdłości mi wróciły,osłabienie,ciągle bym spała. Troszkę plamię. -
Mnie ta zmiana odpowada. Synka już mamy, a że w rodzinie sami chłopcy dookoła, to "egzotyka" dobrze zrobi. Powiem Wam, że ja od początku mówiłam, że dziewczynka będzie i później byłam rozczarowana głównie swoim instynktem. Choć ze wzgladu na męża i syna uznałam, że może lepiej. Zresztą, to nie koncert życzeń. Dziecko ma być zdrowe i tyle. Teraz jestem ciekawa czy kolejna wizyta potwierdzi płeć. We wtorek kolejne połówkowe mam w Polsce, zatem zobaczymy.
Kapelusz, mnie też szybciej można wytrącić z równowagii i w ogóle zero-jedynkowa się zrobiłam. Albo tak, albo tak. Trudniej ze mną o kompromis. Wiele spraw staram się przetrawić najpierw i oswoić, żeby nie krzywdzić, bo mogę być niesprawiedliwa. Chyba hormony dają nam znać o sobie.
Monamis... O włosach mi nic nie mów. Może kogoś rozbawię i poprawię humor opowieścią. Niestety, ale w wyniku stresu wypadają mi włosy. Dobra,nazywajmy rzeczy po imieniu - łysieje. W listopadzie postanowiłam podjąć radykalne kroki: kupiłam wcierki z vischy, oleje, maski i postanowiłam ogolić głowe na 5 mm. Nawet zrobiłam przed test ciążowy, żeby mieć pewność, że mogę. Test sobota rano negatywny, włosy ścięte. Niedziela - termin miesiączki, a jej brak. Poniedziałek blada kreska, włosów na łbie brak, kuracja zakończona. Ha ha ha Także może odrosty i inne bolączki zaczną Wam inaczej smakować.
muminka83 lubi tę wiadomość
Adam (21.09.2011)
Aniołek (17.06.2016) - 12 tc. Moje kochane Maleństwo ...
Alicja (09.07.2018)
-
Mena, chyba nie do końca tak to działa... Wszystko co się wokół mnie dzieje ostatnio, uczy, że życie to działanie, a nie czekanie... Jak nie wyrwiesz chwastów, to zaczną się rozrastać... Ja się po prostu muszę zmobilizować i wierzyć, że lepszy czas rzeczywiście nadejdzie.
Jola, ja to Cię podziwiam, że zdecydowałaś się włosy ściąć, i to tak króciutko...
Sama miałam kiedyś włosy do pasa - gęste, w bardzo dobrej kondycji, lśniące, no... Cud, miód i orzeszki. Pewnego razu postanowiłam je ściąć i do tej pory mam ochotę sobie za to przywalić. A potem jeszcze "fryzjerce" poprawić, że zrobiła ze mnie japończyka z teleturnieju o pokazywaniu gołych tyłków.
Ej, ej! To... może jeszcze nie wszystko stracone i mojej Victorii też tam coś między nogami wyrosło! -
U mnie zniknęło, to i wyrosnąć coś może. A co do działań, to jestem tego samego zdania. Żeby było dobrze, trzeba coś w tym kierunku robić. Choć i są też tematy, gdzie tylko przeczekanie wchodzi w rachubę.
Menuś, trzymaj się, odpoczywaj. Może pomyśl o wizycie u lekarza? Trzymam kciuki, żebyś poczuła się lepiej! :*
Spokojnej nocy wszystkim i niech moc będzie z nami!Adam (21.09.2011)
Aniołek (17.06.2016) - 12 tc. Moje kochane Maleństwo ...
Alicja (09.07.2018)
-
Dzień dobry
Bejb potwierdzam, nie wiem jak to znów przetrwam podobno jest cytrynowa glukoza.
Monamis jesteś silna dasz rade :* myśl o malutkiej samo się ułoży, nie może być zawsze pod górkę
Za rozmowę będę trzymać kciuki. Może to będzie nowy początek ?
Mena jak się czujesz? Plamienie ustało?
Kapelusz ja płacze o wszystko haha ze złości, śmiechu i ze wzruszenia ale najczęściej ze złości.. jak chce nakrzyczeć na męża to głos mi się łamie i w płacz bo oczywiście mnie nie rozumie hahaha -
Ja byłam wczoraj zapisać się w centrum przyjaznym rodzinie. Prowadza je pielegniarki. Jest tam szkoła rodzenia wybieram też sobie położna która przychodzi do domu po porodzie, mogę tam bezpłatnie zrobić np ktg (6 razy) są jakieś wykłady, warsztaty i ogólnie w razie jakiś pytań mogę się tam zgłosić lub dzwonić do pielęgniarek. Dostalam milion gadżetów (butelka lovi , smoczek lovi, 3 płyty DVD odnośnie pielęgnacji maluszka i ćwiczeń dla mnie w trakcie ciąży i po porodzie,kiążeczkę o maluszku, wszelakie broszurki typu "mamo już jestem" odnośnie pielęgnacji dzieciątka, piękna teczkę na książeczkę zdrowia maluszka, jakieś próbki bepantenui wszelakich oliwek, proszku do prania dla dzieciątka, wkładki laktacyjne, oliwek dla siebie na rozstępy do stosowania w ciazy. Naprawdę super zestaw aż mnie to zmotywowalo i póki czuje się dobrze lecę dziś wybrać pediatre dla maleńkiej. Poniedziałek miałam jakiś gorszy ale ostatnie dwa dni mam w sobie taki przypływ energii że nie wiem co z nim zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 10:23
Hana 10.07.2018. 3300 gram, 53 cm , godz. 8:42 ❤
Czekałam na Ciebie całe życie! ❤
Porod bliźniaczek ja dniach-wrzesien 2023 -
Tysia zazdroszczę samopoczucia:) ja jakaś bez życia jestem.
Tripi miałam dziś jeszcze na wkładce takie plamy brązowe,ale przy podcieraniu nic. Ja te plamienia brązowe to mam średnio raz na miesiąc. Już tak nie panikuje jak wczesniej,ale oczywiście obserwuje i jestem czujna:)
Poczułam w końcu ruchy Maleństwa:)