LIPCOWE niespodzianki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jola mnie mąż nie wkurza chyba jako jedyny, ale wszyscy dookoła tak, Pani w sklepie, Pani w laboratorium, ludzie na ulicy, nawet dobre koleżanki i rodzina i jak kiedyś byłam traktowana, tak teraz chodzę i burczę jak mnie ktoś zdenerwuje :o hormony robią swoje -emocjonalnie PMS do kwadratu. Trzyma kciuki żebyś nie udusiła męża a ja reszty społeczeństwa :p
-
Hej dziewczyny.
Ja tez nie mialam jeszcze cukru, ani toxo drugi raz...ciekawe czy moj doktor bedzie o tym w ogole pamietal...a ide do niego dopiero w 26tyg...mam nadzieje ze nie za pozno...
No I dopadlo mnie jakies chorobsko, niby mocne przeziebienie... nie znosze chorowac... Leze I sie kuruje ale cos nie przechodzi...
Co do nerwohormonow to nie jest zle, mialam moze ze 3 dni, w ktorych chcialam kogos zabic, ale tak jest wzglednie ok.
Milego dnia Wam zycze I glaski dla brzuszkow
Magia -
Kapelusz ja na toxo mam przeciwciała to nie robiłam już w tej ciąży i nie muszę już robić
A jak z cytologią? bo ja miałam robiona przed ciążą w trakcie starań teraz jeszcze nie robiłam.. mam się upomnieć ?
Jola jak mojemu ta aktywność po porodzie zostanie w takich godzinach to czeka mnie psychiatryk
Tysia super że już coś ci się tam dziać zaczyna ja się zaczynam znów obawiać że będzie jednak cesarka i znowu g**no z mojej laktacji
Ale znalazłam już doradcę laktacyjnego z mojego miasta i w razie czego będę dzwonić jeszcze w szpitalu
Magia to tak w sumie na ostatnią chwile ale jak się upomnisz to zdążyszWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 13:43
-
Tripi, widzę że mamy podobne doświadczenia odnośnie laktacji po cesarce... Teraz się łamię co robić, bo mam rozbieżne opinie lekarzy, doświadczenia takie sobie i pewne obciążenia. Jeszcze trochę czasu zostało i wszystko się może zmienić, zatem nie będę za dużo się zastanawiać.
Kapelusz, męża muszę lepiej "wychować", to może zachowa życie. Już mu wypisałam listę rzeczy do zrobienia na najbliższe wolne i drugą rzeczy w ogóle do ogarnięcia. Oczywiście pewnie jeszcze z 50 punktów dojdzie, ale powoli niech coś rusza do przodu.
Czekam na magiczną inspekcję... Nie wiem czego się spodziewać i się stresuję...Adam (21.09.2011)
Aniołek (17.06.2016) - 12 tc. Moje kochane Maleństwo ...
Alicja (09.07.2018)
-
Szperam po necie i natknełam się na stronę dziecisawazne.pl. Warto zajrzeć, bo jest tam dużo przydatnych informacji od karmienia piersią po pielęgnacje dziecka itd po święta idę do szkoły rodzenia jednak, bo się okazało że będzie ja prowadziła położna ze szpitala, w których chce rodzic i jest za free, bo miasto dofinansowuje:)
-
Magia, no powiem Ci, że szykowałam się jakby faktycznie miał być nalot Teściowej albo ZUS-u. Niby ze spółdzielni mieli zrobić taką wizytacje, ale w sumie nie wiedzieliśmy o co chodzi. Co kraj w końcu, to obyczaj. A że ostatnio głównie leżę, rzeczy z Pl przywiezione walały się po całym mieszkaniu, to nie było mi to po drodze. Okazało się, że to bardziej rodzaj ankiety zadowolenia i wypytanie o stan mieszkania. Pani nawet nic nie chciała zobaczyć. Najwazniejsze, że się dogadałyśmy i załatwione.
Wiecie co, a mnie ogarnął syndrom wicia gniazda. Nawet tłumaczyłam dziś mężowi, że czuję potrzebę ogarnąć co trzeba. Pewnie ma to silny związek, że z synem wylądowałam w 32 tyg w szpitalu i nie wszystko udało mi się przygotować. Tak czy inaczej wyciągam z kartonu rzeczy po synu i układam. Jutro może w końcu rozłożę łóżeczko.
Magia, spokojnie. Chyba każda poczuje, kiedy jest dobry moment. Kupić zawsze można.Adam (21.09.2011)
Aniołek (17.06.2016) - 12 tc. Moje kochane Maleństwo ...
Alicja (09.07.2018)
-
Witajcie
Jola mam tak samo, panicznie się boję że znów nie zdążę
Nawet u starszaka zrobiłam porządki z ubraniami, wyciągłam już krótsze i popisałam mężowi kartki gdzie co jest
Muszę kupić jakąś piżamę bo spać nie umie przez to że nie mam żadnej piżamy a jakby się coś stało to nie mam do szpitala wiem, głupia jestem
Monamis znów nas trzyma w niepewności, oby było wszystko dobrze -
Tripi kochanie nie jesteś glupia-ja też musze kupić pizame (nawet dwie żeby mieć na przebranie). I coś czuje że szybciej wyląduje na porodowce niż wyznaczony termin-nie wiem jakoś intuicja mi to podpowiada, choć wolałabym nie. Muszę się ostro sprężyc z wyprawka bo w zasadzie jestem tak w 1/4 gotowa także większość jeszcze przede mną. Nawet torby nie mam żebym mogła się spakować.Hana 10.07.2018. 3300 gram, 53 cm , godz. 8:42 ❤
Czekałam na Ciebie całe życie! ❤
Porod bliźniaczek ja dniach-wrzesien 2023 -
Dobrze wiedzieć że nie jestem sama
Głupia piżama a takie problemy haha
Oby nasze intuicje nas zawiodły tym razem
Ja dla małego mam już sporo, ubranka skompletowane tylko poprać i poukładać w szafie,pampersy chusteczki i prawie wszystkie kosmetyki. Łóżeczko jest tylko materac dokupić no i wózek ale to w czerwcu bo nie mam miejsca. Brakuje mi takich aptecznych rzeczy, butelki, smoczków, pieluszek.
A dla siebie nie mam praktycznie nic.
Typowa matka polka haha -
Tripi- powiedz proszę czy kosmetyki kupowalas z jednej firmy czy z różnych? I jaką markę polecasz?
Ja na razie też jestem do tyłu z wyprawką. Mam trochę ubranek, wózek, wanienkę, ręczniczki. I tyle w sumie.
Dziewczyny czy kupujecie osobny przewijak czy taką nakładkę na łóżeczko? Oglądam w internecie i się waham. -
Dziewczyny jak sie odczuwa to twardnienie brzucha?
Denerwuje sie... bo mam wrazenie ze moze wlasnie mam jakis twardszy...ale mam tluszczyk I ciezko mi to stwierdzic...
Czy poza dotykaniem rekami I uczuciem ze jest twardszy cos jeszcze sie czuje?
Magia -
Magia to takie napięcie, czuć to wyraźnie. Mój na codzień też jest twardszy niż kiedyś, ale jak się spina robi się bardzo twardy na krótką chwilę, to nieprzyjemne uczucie, trudno je przeoczyć, to tak jak masz skurcz łydki,
Mięsień się spina. Jeśli takie spinanie nie jest regularne to nie masz się co martwić, po 20 tyg to normalne.