Niska beta-czy coś nie tak?

Nie mam żadnych plamień, czasem mnie kłuje w podbrzuszu raz z prawej raz z lewej strony a poza tym nie mam żadnych niepokojących objawów. Rozmawiałam z moją gin kazała w środę zrobić beta hcg jeszcze raz i przyjść z wynikami do niej. Wiem, że takie przyrosty nic dobrego nie wróżą, mam tylko nadzieję, że to nie kolejna cp.

To może być też ciąża biochemiczna, nie musi być CP.

Mam nadzieję, że w środę dowiem się czegoś więcej u lekarza. Chyba nie ma nic gorszego niż niepewność

Wiem - też przez to przeszłam. Dużo siły Ci życzę.

Dziękuję

Cześć wsztstkim, Niestety mnie również dotknął problem niskiego przyrostu bety.Wsztstko przyrastalo zgodnie z normami aż do przekroczenia wartości 2174(19 dni po)następna beta 4dni później 3268 w tym samym dniu wizyta pęcherzyk 5mm widoczne ciałko żołte ginekolog powiedział żeby się nie martwić bo nie jest puste jajo i czekać dalej.Kolejna beta 5dni później wartość 6778.Kolejne 5dni wizyta u lekarza myślałam,że już po wszystkim skoro podwoila się dopiero po 5dniach A okazało się ,że jest tętno. Więcej bety nie badalam wczoraj była kolejna wizyta u gin(po tygodniu)nadal jest tętno po tygodniu zarodek powiększył się jednak nie udało się zmierzyć długości. Następna wizyta za 2tyg okaże się co dalej.Poza słabą beta pojawił się spory krwiak.Zastanawiam się jak wzrastala dalej beta skoro pojawiło się serce chyba musiała wzrosnąć lub niekoniecznie?obawiam się ,że za 2tyg przestanie rozwijać się ciąża z powodu tych słabych przyrostow poza tym ciąża jest tydzień młodsza wg usg A raczej powinna być góra 3dni wiem kiedy była owulacja potwierdzona testem owulacyjnym.Czy spotkał się ktoś z podobnym przypadkiem i wszystko skończyło się dobrze?

Z mojej najlepszej wiedzy wynika, że od momentu uwidocznienia się serduszka nie mierzy się już bety bo wychodzą głupoty: może rosnąć, spadać, rosnąć, etc. Od teraz decydujące jest już tylko USG. A że ciąża "tydzień młodsza" wg USG to nie ma problemu. Przyjmuje się rozbieżność 2 tygodni z względem USG i OM jako normalne. Uszy do góry

Dziękuję)martwię się,że te słabe przyrosty mogą wpłynąć na dalszy rozwój ciąży,wady genetyczne itp ale na to już niestety wpływu nie mamy

Przy takich wynikach słabe przyrosty to standard nie denerwuj sie ja skończyłam mierzyć betę na 14 tys dziś dziecko ma ponad 8 cm. Plamienia i krwawienia też zaliczyłam więc spokojnie czekaj i rób tylko usg

.

NIE.
Po prostu idź na USG - powinno być już widoczne serduszko

Melduje moja spadająca betę po poronieniu. Dzis wynosi 10,3. Jakies resztki krwawienia nadal są. Długo to trwa, ale podobno wszystko pod kontrolą. W przyszłym tygodniu z wynikami reszty badań ide do gina na kontrole. Moze juz będzie po plamieniach.

Uh.. ile czasu to poronienie trwa?
Nie wygląda to dobrze, jeśli nadal plamisz. U mnie było podobnie - beta spadła po miesiącu (po tabletkach) do wartości niewykrywalnej przez testy sikane, ale wykrywalnej przez laboratorium, ciągle plamiłam i.. zakończyło się zabiegiem po miesiącu..

Zalezy od kiedy liczyć. Takie prawdziwe mocne krwawienie pojawiło sie 8 lutego. Czyli jutro będzie 2 tyg. Najgłupsze ze to nie wiadomo od kiedy liczyć. Gin podczas usg tydzień temu powiedział ze tam sa pojedyncze skrzepyi widać ze to wszystko sie „rusza” ale macica juz ładnie obkurczona. Zrobiłam przy okazji CRP zeby zobaczyć to o czym mówisz czy nie powoduje to stanu zapalnego, ale jest w normie.

A od pierwszego plamienia czyli tych niepokojących objawów jeszcze przy Duphastonie dzis 34dni. Co jeszcze beta rosła. I dopiero po kilku dniach zaczęła spadać.

U mnie łatwo było policzyć bo ja miałam wywoływanie poronienie pustego jaja, u Ciebie to bardziej skomplikowane. Sprawdź betę jeszcze za tydzień i zobacz jak wygląda spadek w czasie - jak będzie niewielki (mniejszy niż 50% wartości wyjściowej) to obawiam się, że może jakiś malutki fragmencik został i blokuje spadek..

Skoro nadal plamie/krwawię - nawet dzis po nocy pociekła taka ciemna krew to raczej zejdzie ostatnio było 178 wiec 10 juz brzmi lepiej ale fakt to skomplikowane jak mam to liczyć

Jak zrobisz betę za tydzień i będzie więcej niż 5 to lepiej zachować czujność.

Ta beta mnie doprowadza do szału masakra! Organizm niby nie głupi, ale z tym hormonem to sie nie popisał... zeby kawałki błony uważać za ciąże... na pewno będzie juz mniej

Jak tam sytuacja?