Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Po tym jak zjadlam gumisie, smazona cebule, zrobilam zupe z papryka, klopsy, popijajac Fanta oczywiscie czas na tescik... dziewczyny ja oszaleje. .mnie tez wszystko boli..a jeszcze maz mi wierci dziure w brzuchu..kochanie wszystko dobrze...alez oczywiscie. .. zna mnie skubany..ale milcze..
-
Didus26,
ja juz nie moge na te testy patrzec. Rano jak wstaje to sie ciesze,ze minal kolejny dzien i moge zrobic test. Dzisiaj byl negatywny .. jutro mam dostac @.. chyba,ze sie wszystko poprzesuwalo.. dzisiaj stracilam juz nadzieje ..
Ty tez daj znac jak u Ciebie? Moze chociaz jednej z nas sie powiedzie..
Ja sie ostatnio odchudzalam i zrzucialam 10 kg i tak myslalam, ze to na pewno tez ma wplyw.
Battinka mnie bolaly piersi juz po owulacji. Najpierw troszeczke a teraz glownie po bokach i przec caly dzien. Oprocz tego swedza. To jest bardzo indywidualne.
Ja mam juz synka. Ma siedem lat i w pierwszej ciazy a wlascicie drugiej, bo pierwsza stracilam nie odczuwalam zadnych objawow. Przeprowadzalam sie i zorientowalam sie dopiero w 9 tygodniu, ze juz dawno nie mialam @. Piersi zaczely mnie wtedy pobolewac jak juz bylam w ciazy. Zatem kazda ciaza jest inna i u kazdej kobiety wyglada to inaczej. Wtedy jadlam caly czas pasztet z jablkiem i zadnych slodyczy.
Buziaki dla wszystkich -
Mnie zaczęły boleć piersi już po owulacji. Najpierw boki i na dole, teraz całe. Najbardziej w nocy. W ciągu dnia czasem łapią mnie lekki mdłości. Wczoraj 2 dni po terminie @ cień drugiej kreski, dzisiaj rano już wyraźniejsza ta druga. Na bete nie idę bo to tylko nie potrzebny stres.No i chce mi się spać zachcianek na razie nie mam:) I tak zastanawiam się na kiedy umówić sie na wizytę do lejarza?
-
Ja wiem że to indywidualna sprawa ale dlatego pytam jak Wam się dawały we znaki piersi.ja tez bylam w ciąży ale w ogóle niepamiętam(bo wtedy tak sie nie doszukiwalam objawów)a teraz po prostu sie dołuje co miesiąc:(
Pamiętam jedno ze parę dni przed @bolaly piersi...mnie zawsze w owulke bola później juz przestają.takze myślę ze jak bym zaszła to przecież by mnie bolały do samego okresu...( ach...
Dziękuję za odpowiedź.pozdrawiam -
Mnie piersi zaczęły na początku, jakoś tydzień po owulacji mrowić, swędzieć i były gorące, ból pojawił się dopiero około terminu miesiączki i wydało mi się to trochę późno, bo zamiast mniej boleć, bolały coraz bardziej i zrobiły się wielkie:), także jak dla mnie piersi to był główny objaw, który dał mi do myślenia, test był tylko formalnością
-
Ja miałam tak samo, zaraz po owulacji zaczęły mnie boleć, najpierw boku, a najgorzej sutki, jak tylko je dotykałam to aż czułam mrowienie w brzuchu. Nawet mój mąz się śmiał że mi urosły i że jedn większy od drugiego;) teraz bolą nadal. W pierwszej ciązy( niestety skończyła się poronieniem) także bolały mnie strasznie piersi, ale od czasu @ , teraz dużo wcześniej, więc to dało mi do myślenia;) No i wczoraj bolała mnie głowa, czasem pobolewa mnie krzyż i mam w ciągu dnia lekkie plamienia z baiłego gęstego śluzu.. wizyte u lekarza mam dopiero 26 więc jeszcze ponad tydzień w niepewności...
-
Marcepanek to niepewnosc doprowadza do szalu. Wiem cos o tym. Dzisiaj mialam dostac @... nie ma sladu.. przynajmniej do teraz... test robilam dzisiaj rano... negatywny ... mam wszystkie objawy ciazy... ale chyba sobie uroilam, bo bardzo chcialabym miec drugiego dzidzusia a zegar tyka. Pierwsze dziecko urodzilam majac 28. Zadnego sprawdzania dni plodnych. Nic. Nawet maz we mnie nie skonczyl a juz bylam w ciazy. A teraz.. po siedmiu latach i taki cyrk... chyba za bardzo chce... siedze w pracy i caly czas mysle, tylko zeby ten okres nie przyszedl.. a moze te testy byly po terminie? oczywiscie chec leciec i kupic inny test.. nikomu nie mowie co wyprawiam.. dobrze , ze mam was bo az mi wstyd, ze w wieku 35 lat odwalam takie numery.. ale o niczym innym nie marze...
-
Witajcie,
Ja też się podzielę swoimi objawami. Nie są wcale takie spektakularne, ale jakies są:
- ból piersi po bokach juz na tydzien przed @ (z reguly albo nie bolały, albo na 2 dni przed)
- wrażenie zjedzenia nieświeżego jajka (nie nazwalabym tego mdlosciami,ale permanentą niestrawnością)
-zaparcie i wzdęcia
- niechęć do słodyczy, chyba że to karpatka, albo wz Na cukierki,a zwłaszcza mije ukochane michalki nie mogę patrzeć
Dodam, że jestem teraz w 48 dc. W 36 dc widoczny pęcherzyk 7 mm. Pozytywny test wyszedł już 3 dni przed @.To moja 2 ciąża.
W pierszej objawy były podobne. Tylko bardziej ciągnęło mnie do słodyczy. Później dostałam lekkiej cukrzycy ciazowej i w sumie się cieszę, bo przytyłam ok 8 kg. -
Jobi dokładnie... ja zrobiłam test dzień przed terminem spodziewanej@ bo te bolące " cycki" nie dawały mi spokoju i wyszła bladziutka kreska, drugiego dani rano już ciemniejsza. Z 2 dni przed zrobiło mi się słabo ale cały czas zwalałam wszystko na zioła, która piłam i które pewnie pomogły mi zajść wiem że łatwo się mówi ale postaraj się wyluzować .. zrób test ok 3 dni po terminie @ bo teraz to może być bardzo wczesna ciąza a testy nie mają wcale aż takiej dokładności;)
MuffinLady zazdroszcze że ty już po pierwsze wizycie i widziałaś pęcherzyk. Teraz przed nami to najgorsze oczekiwanie do 13 tygodnia;( -
Mercepanku trzymam kciuki za to, żeby było wszystko po Twohej mysli. Też idę 26 na wizytę. Mam nadzieje, ze zobaczę dzidzię, bo na razie mam stres z betą. Niepotrzebnie zrobiłam sobie badanie przy okazji pobierania krwi. Wyszło 2550, a to juz 47 dc. Początkowo pieknie przyrosło z okolo 200 do 700 w ciagu 48 godz. W pon powtórzę. Czasem chyba lepiej nie wiedzieć za dużo
-
Ja w pierwszej ciązy też poszłam na bete... nie potrzebny stres, na początku rosła a póżniej za mało przyrastała, ale wiem że czasem tak jest, bo każdy organizm jest inny i hormony każdej kobiety inaczej " działają" więc postaraj się nie denerwować ja tym razem nie poszłam na bete, czekam na 26:). w takim razie razem idziemy:) ty już widziałaś chociaż pęcherzyk a ja dzielnie czekam:)
-
Oprócz braku okresu, poranne mdłości bez wymiotów, to skłoniło mnie do zrobienia testów.
Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- reklama.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 11:47 Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 19 maja 2016, 14:47
menka lubi tę wiadomość
-
Jobi nie martw się nie jesteś jedyna z tym bzikowaniem ja mam 32 lata i tez mnie biorą takie chwile ze aż wstyd...po prostu to jest takie pragnienie dziecka ze szkoda gadać!!!
Tez mam jedno ale cóż drugie mi chyba nie dane (
Marcepanek pisalas cos o ziołach dzieki którym zaszłaś?co pilas?ja juz drugi cykl pije Ojca Sroki 3 ale juz przerywam brania...mam dość.tylko sie bardziej nakręcam:( -
Witam
jestem nowa i podobnie jak Wy czekam na brak @
Ostatnia @ 23 grudnia a od połowy cyklu mój organizm wariuje:
- ból piersi - raz bardzo lekki, raz mocniejsze kłucia, choć zdarzały się cykle, w których bardzo bolały ale chyba nigdy tak długo
- kilka dni po stosunku ostre bóle brzucha, jakby jelit
- lekkie zawroty głowy i lekko mi niedobrze - ale może być objawem przemęczenia
- od połowy cyklu też lekkie pobolewania podbrzusza jak na okres, czego nigdy nie miałam - max. 2 dni przed @
- od tygodnia temp. w pochwie ok. 37,1, ogólna ciała 37,5
- ciągłe jakieś przelewanie, mrowienie w brzuchu, ale powyżej pępka - może rzeczywiście mam problemy w jelitami, a nie fasolka
- jak wszystkie wyżej objawy można przyczepić zmianom hormonalnym i przemęczeniu, tak martwi mnie występujący co kilka dni ból brzucha/jelit - sama nie wiem, wysoko, nawet ostry ból w mostku. W pierwszej ciąży miałam takie bóle ale na pewno w wysokich miesiącach
To by była moja 2 ciąża, mam córeczkę 3,5 roku, o którą sie staraliśmy niecałe 3 lata. Od początku ciąża zagrożona, od 7 tc. bezwględny nakaz leżenia. Miałam cały czas takie skurcze i takie mocne bóle brzucha, że nawet nie byłam w stanie siedzieć czy chodzić, przynajmniej dzięki temu wytrzymałam 7 m-cy non stop w łóżku leżenia na wznak
Do tej pory nie chcieliśmy drugiego dziecka, ale ostatnio o tym zaczęliśmy myśleć. To jest nasz pierwszy cykl, z czego w razie ewentualnych problemów z zajściem mąż nie będzie chciał w nic ingerować - za dużo przeszliśmy wtedy. Więc marzyłabym o 2 kreseczkach
Diduś26 nie ukrywam, że jestem ciekawa jak u ciebie sprawa się potoczy, bo dużo podobnych objawów jest u mnie
3mam kciuki za wszystkie strajace się bo wiem jakie to obciążenie psychiczne. Teraz jeszcze jestem na luzie, ale pamiętam starania sprzed 4 lat... badania co 2 tygodnie, seks na zawołanie... średnio przyjemnie