Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cameline ja też mam nadzieję, że u Ciebie to będzie ciąża Nie moge spać, mam 26 lat i zawsze śpie jak niemowle, a od jakiegoś czasu wiercę się, rwą mnie nogi (( bóle brzucha ustąpiły... Ale miałam bardzo silne bóle brzucha zaraz po owulacji... Brzuch taki jakby nawzdymany i okropne kłucie do tego dochodziło. A jak u Ciebie z cyklami, ilu dniowe są??? Bo u mnie od 28-30 i zawsze regularnie.Didus26
-
Widzę, że też miałaś silne brzucha po owulacji, to własnie najpierw dało mi do myślenia bo nigdy tak nie miałam.
Ja mam cykle 28 - co kilka długich miesięcy zdarza się cykl 30-dniowy, tak co pół roku. We wtorek powinnam dostać @ albo jej brak.
Pierwsza ciąża... znałam doskonale mój organizm, tyle czasu sie staraliśmy... choć kilka razy myślałam, że się już udało ale niestety. Miałam robioną laparoskopię diagnostyczną, która co prawda nic nie wykazała, ale podobno przez 3 cykle jest łatwiej w ciążę zajść i nam się udało w pierwszym cyklu po. Choć wtedy dałam sobie wiecej luzu, nawet na drinka się odważyłam, co przez 3 lata nie piłam bo co jak gdybym była w ciąży. Także dałam na luz... nie pamiętam czy miałam jakieś objawy właśnie, ale pamiętam, że kilka dni przed @ czułam, ze jestem w ciąży. Test dzień po @ czyli 29 dc mocne natychmiastowe dwie krechy, beta 30dc 1092! Owulacja wtedy 14 dc więc beta bardzo wysoka. Od razu na duphastonie byłam i luteinie.
Co do objaw to właśnie pytam Was bo nie pamiętam jak to było wtedy
Teraz ciągle jestem zmęczona i mam zadyszkę... ścieram kurze i muszę się położyć bo mam wrażenie ze zaraz zemdleje z wyczerpania taka to trudna praca Mam też kilka żyłek na piersiach, ale moze one zostały po 1 ciąży? nie wiem właśnie... nie przyglądałam się organizmowi w tych staraniach.
A Ty już testowałaś, ale w którym jesteś teraz dniu cyklu?
Pozdrawiam -
miesiaczka powinna byc miedzy 16stym a 18stym, czyli jutro najpozniej powinnam dostać msc. Dokładnie dzisiaj jest 30 dzień cyklu... Mnie piersi rano tak bardzo nie bolą, widać żyłki, sutki są ogromne i nabrzmiałe, na około widać jasną otoczkę, dopiero bolą wieczorem. Jajniki mnie troszkę pobolewają, raz jeden, raz drugi...Didus26
-
Cześć dziewczyny, tak czytam Was bo dawno tu nie zaglądałam.
Staraliśmy się z mężem w sumie 2 cykle i się udało. W czerwcu odstawiłam tabletki anty, czekaliśmy 3 miesiące żeby troszkę się hormony uregulowały i zonk.. jak miałam regularnie to po 3 miesiącach całkowicie rozwalił mi się cykl.. z 28 dni do 43. @ miałam jakoś 20 sierpnia a następną w pazdzierniku... oczywiście byłam pewna że to ciąża, podświadomość zaczęła działać i miałam wszystkie objawy, tylko testy negatywne...w końcu beta hcg i też nic więc tylko czekałam na @..Następny cykl (35dni) i w 23 dc wylądowałam w szpitalu, miałam tak bolesną owulację przez przerośnięty pęcherzyk że byłam pewna że to wyrostek. Byłam wściekła bo ginekolodzy mówili że wszystko jest dobrze a mi tu takie akcje się zdarzają. No i udało się w następnym cyklu, wiedziałam że mam owulację (19dc) , chyba pierwszy raz w życiu wiedziałam zrobiłam test jakoś 10 dni pózniej i test negatywny.. straciłam nadzieję. Miałam zgagę, pojawiły się żyłki na brzuchu coś mnie tknęło 2 tyg pozniej i zrobiłam test a tu szok Większość objawów pojawiła się w 5-6 tyg także dziewczyny cierpliwości. Pamiętam jak rozpłakałam się księdzu w konfesjonale...powiedział że Pan Bóg obdarzy mnie dzieckiem niespodziewanie (wtedy już byłam w ciaży ale nie wiedziałam o tym) i tak się stało. Nie ma nic gorszego jak nakręcanie się a pozniej twarde lądowanie, żadne objawy nie potwierdzą ciąży jak test także cierpliwie czekajcie do dnia przewidywanej @ i testujcie trzymam kciukiKaka_90 lubi tę wiadomość
-
Witam, jestem nowa na tym portalu .Staramy się z moim Skarbem od kilku miesięcy o dzidziusia i nic z tego,mój pęcherzyk nie pęka,oczywiście przechodzę to samo co nie które z was,czyli tabletki i zastrzyk czas oczekiwania i nic.
Hmmm... zobaczymy tym razem 16 stycznia 2015r.dostałam zastrzyk ovitrelle o godzinie 12,tego wieczoru przytulaliśmy się
17 sty.również dziś tez mam zamiar,chociaż dziś w ogóle na to nie mam ochoty,tak na zawołanie-dziwnie,a po drugie jajniki mnie pobolewają(ćmi)dziwne uczucie,no cóż siła wyższa ;)mimo to trzeba korzystać
W ogóle to jedno dziecko juz mam,ma 17 lat,mój partner tez z poprzedniego związku ma dziecko,wiec problemów nie powinno być a jednak są
Chciałabym żeby tym razem się udało,byłabym szczęśliwaAga 36. -
Diduś spróbuj za kilka dni, może pózno miałaś owulacje i jeszcze nie wykrywa.
Jak miałam owulacje w 19dc to zrobiłam test 14 dpo i była blaaada druga kreska.
Robiłaś badania wcześniej? Morfologie, tsh ? USG jak sprawa endometrium itp.?
Ja miałam tsh 4.2 w sierpniu a żeby zajść w ciąże trzeba mieć do 2 max, jak zbiłam wynik to szybko zaszłam. -
Didus26. najważniejsze to postaraj się nie denerwować, stres to najgorszy doradca. To czy test wyjdzie pozytywny zależy od ilośc betahcg w Twoim organizmie, u każdej kobiety rośnie w innym tempie. Dlatego czasami testy wychodzą pozytywne pare dni po spodziewanej @. Dlatego poczekaj na spokojnie. A co do Twoich objawów to jak najbardziej sugerowały by ten piękny stan, ale czasem organizm płata nam figle, niestety. Trzymaj się ciepło i daj znać!!
-
BATTINKA piłam zioła te same co ty Ojca Sroki nr 3. Zaczęłam pić dokładnie od połowy cyklu w listopadzie. I cały cykl grudniowy , który przyniósł 2 kreski. Piłam sumiennie codziennie 3 x. Też miałam chwilę zwątpienia kiedy dostałam okres, ale bardzo wierzyłam w to że mi pomogą i piłam dalej:) Najważniejsze to wierzyć że się uda, chociaż sama wiem że to trudne. Dlatego nie odstawiaj ziół, a na pewno prędzej czy pózniej pomogą. Ja zauważyłam w grudniu zupełnie inny cykl, najważniejsze śluzu była masę, więc głowa do góry i walcz. Ja walczyłam rok po pierwszej ciązy poronionej i się udało:) , Muffinlady ja ide jednak dopiero 30 .. rozmawiałam z lekarzem i powiedział że lepiej dopiero w 7 tyg, bo będzie więcej widać. Jem duphaston od kiedy się dowiedziałam i staram się cierpliwie czekać. Trzymam za Was wszystkie dziewczyny kciuki, każdej z nas się uda! Trzeba tylko wierzyć
-
Diduś 3mam za Ciebie kciuki! choć wiem, ze niepewność jest najgorsza.
Ja niestety dostałam @ po silnych skurczach, 2 dni przed planowaną, choć nigdy w życiu nie skrócił mi się cykl. Wczoraj cały nieomal dzień siedziałam w łazience, bo tak się ze mnie lało, podpaska wytrzymywała na jakieś max. 10 min. Bałam się, że krwotoku dostałam. Cały cykl był inny, te dziwne bóle brzucha i ciągłe zmęczenie... teraz to się martwię bardziej bo wiem, że coś z moim organizmem nie tak więc jestem załamana czy wogóle się uda.
W tamtej ciąży miałam podobne bóle jak teraz w cyklu... tak myślę, że w przyszłości nie powinnam tyle dźwigać i na siebie uważać, ale tak się nie da... córkę ciągle rehabilituję, trzeba ją też czasem dźwigać, mam dzień na pełnych obrotach i nikt tego za mnie nie zrobi. Nie mam takiej psychiki, żeby przechodzić przez to samo znowu co 4 lata temu, no i mąż się nie zgodził na ewentualne latanie po badaniach i lekarzach.
Pozdrawiam