Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatiB wrote:A ja chciałam poczuć te ciąże, chcialam jakies mdlości, gorsze samopoczucie, cokolwiek, choć pewnie mówilabym inaczej gdybym te objawy miała. Ale tak bez objawów to w ogóle nie czuje się ciązowo (no oprocz tego brzuszka już dość sporego jak na 4mies), tak mi zle z tym ze nic nie czuje ;p
W pierwszej ciąży tez nie miałam żadnych.
W drugim czy trzecim miesiącu miałam mdłości, ale takie leciutkie.
I tyle do samego końca ciąży. -
nick nieaktualnypogodynka172203 wrote:Dziewczyny byłam na usg piękny pecherzyk z całkiem żółtym wielkością odpowiadający na 5 tydz i 5 dzień ciąży ależ jestem szczęśliwa !!! Życzę wszystkim starający się i oczekujacym aby niebawem zobaczyly swoje maleńkie szczęścia.
Gratuluję Pogodynka!!!
Spokojnej Ciąży -
Mdłości mi lekko ustały, nadal są ale nie aż tak intensywne jak wcześniej.
Nie mogę aktualnie patrzeć na jedzenie nawet na obrazkach, bo robi się nie dobrze. Niestety na Facebooku pełno takich obrazków i chyba na jakiś czas przestane z niego korzystać
Poza tym dobrze w poniedziałek idę na usg, już nie mogę się doczekać
Wczoraj padał u nas deszcz i nie wiem czy to przez to ale tak słabo mi się zrobiło ze zwolniłam sie 2 godzinki wcześniej do domu i poszłam spać na troszkę
Od samego początku bralam kwas foliowy plus witaminy, teraz od półtora tygodnia witaminy odstawiłam bo wydaje mi się ze one powodowały wymioty. Przeczytałam gdzieś ze witaminy najlepiej od 2 trymestru wiec tak zrobię.
Czasem odczuwam kłujacy bol w prawej pachwinie ale to zazwyczaj jak autobusem jadę. W londynie niestety trochę trzeba się osiedziec z pracy czasem i półtorej godziny wracam.
Tak poza tym jest dobrze -
nick nieaktualnyPaula1991 wrote:Mdłości mi lekko ustały, nadal są ale nie aż tak intensywne jak wcześniej.
Nie mogę aktualnie patrzeć na jedzenie nawet na obrazkach, bo robi się nie dobrze. Niestety na Facebooku pełno takich obrazków i chyba na jakiś czas przestane z niego korzystać
Poza tym dobrze w poniedziałek idę na usg, już nie mogę się doczekać
Wczoraj padał u nas deszcz i nie wiem czy to przez to ale tak słabo mi się zrobiło ze zwolniłam sie 2 godzinki wcześniej do domu i poszłam spać na troszkę
Od samego początku bralam kwas foliowy plus witaminy, teraz od półtora tygodnia witaminy odstawiłam bo wydaje mi się ze one powodowały wymioty. Przeczytałam gdzieś ze witaminy najlepiej od 2 trymestru wiec tak zrobię.
Czasem odczuwam kłujacy bol w prawej pachwinie ale to zazwyczaj jak autobusem jadę. W londynie niestety trochę trzeba się osiedziec z pracy czasem i półtorej godziny wracam.
Tak poza tym jest dobrze
AAAA widzisz... ja wczoraj kupiłam witaminy dla ciężarnych i wzięłam. Może to dlatego dziś mdłości od rana...
Poczekam parę dni i jeśli nie przejdzie to też je odstawię na razie. Później pogadam o tym z ginem jak pójdę na pierwsze badanie. -
Mi witaminy ginekolog przepisał na pierwszej wizycie Pregna plus i cały czas kazał brać. Nie biorę już za to dodatkowo kwasu foliowego, bo w tych witaminach jest odpowiednia dawka.
Wyniki mam dobre, ale pamiętam, że w pierwszej ciąży mimo brania witamin miałam dwa razy wyniki wskazujące anemię, dzidzia wszystko szybko zabiera, trzeba się czymś wzmacniać.
Ale najlepiej zapytajcie lekarza, może faktycznie tylko kwas foliowy na razie.taka ja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywannahaveababy wrote:Jastra gratulacje!!
Ja wciaz czekam na moje dwie kreski
A moglabys napisac kiedy u ciebie zaczely wystepowac pozostale objawy ktore wymienilas?
Kiedy przeziebienie mialas? Ja wlasnie sie obudzilam z katarem ale u mnie owulacja byla dopiero 3 dni temu
Zycze spokojnej ciazy i duzo zdrowia dla fasolki
Z tym przeziębieniem to było tak że nawet wczesniej zaczął mi się kaszel no i tak się syropkowałam i niby sie poprawiało. A właśnie jakoś zaraz po owulacji znowu się zaczeło nawet z lekkim katarem. I w kilka dni po owu dołączył ten ból prawego boku. Myślałam że to od kaszlu może ale w końcu wymacałam że to jakby nerka (?). Trwało to z półtora tygodnia i z czasem włączał nawet lewy bok, a nagle pewnego ranka obudziłam się bez bólu. Teraz od kilku dni odcinek krzyżowo-lędźwiowy. Natomiast nie są to jakieś straszne bóle, po prostu to czuję ale nie uniemożliwia mi to funkcjonowania.
A co do przeziębień to podobno często się zdarza bo spada nam odporność, bo organizm zajęty jest czym innym i tam kieruje energię -
nick nieaktualnywannahaveababy wrote:Jastra gratulacje!!
Ja wciaz czekam na moje dwie kreski
A moglabys napisac kiedy u ciebie zaczely wystepowac pozostale objawy ktore wymienilas?
Kiedy przeziebienie mialas? Ja wlasnie sie obudzilam z katarem ale u mnie owulacja byla dopiero 3 dni temu
Zycze spokojnej ciazy i duzo zdrowia dla fasolki
A z pozostałych to wzdęcia i gazy trwają ponad tydzień, to "niby zapalenie pęcherza" też kilka dni po owulacji i drugie w dniu w którym miałam dostać @.
A ciągnięcia i dziwne uczucie w pachwinach to zaczęły się jakieś 3 dni przed terminem @.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2015, 10:36
-
Jastra mam te same objawy! Te uczucie jakby zapalenie pecherza!!! Masakra i tez mnie mdli, ale o dziwo tylko jedna pierś mnie tak boli razem z sutkiem mam takie uczucie szczypania a w drugiej piersi tylko wrażliwy sutek... póki co za wcześnie na test
Jastra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPattyy wrote:Jastra mam te same objawy! Te uczucie jakby zapalenie pecherza!!! Masakra i tez mnie mdli, ale o dziwo tylko jedna pierś mnie tak boli razem z sutkiem mam takie uczucie szczypania a w drugiej piersi tylko wrażliwy sutek... póki co za wcześnie na test
Nie udostępniłaś wykresu to nie mogę popatrzeć na jakim etapie jesteś, ale trzymam kciuki żeby Ci się udało. Jeśli chodzi o piersi ja tez czułam głównie na sutkach przy dotykaniu. Nie było tak żebym nie mogła się dotknąć czy żeby prysznic mnie podrażniał. No ale każda ma inaczej -
nick nieaktualnywannahaveababy wrote:U mnie tez jeszcze na test za wczesnie ale jak sie wczoraj ubieralam i przejechalam stanikiem po sutkach to poczulam dyskomfort. Nigdy wczesniej nie mialam takiego uczucia, nawet przed @
Ale z doswiadczenia wlasnego wiem ze psychika potrafi takie kawaly robic jak sie bardzo oczekuje dziecka
Tak bardzo chcemy z mezem zeby sie w koncu udalo:(
Dokładnie jest tak, jak mówisz. Tym bardziej że większosć objawów występuje też bez ciąży.
Trzymam kciuki żeby Wam się udało! &&& -
Elvi wrote:Mi witaminy ginekolog przepisał na pierwszej wizycie Pregna plus i cały czas kazał brać. Nie biorę już za to dodatkowo kwasu foliowego, bo w tych witaminach jest odpowiednia dawka.
Wyniki mam dobre, ale pamiętam, że w pierwszej ciąży mimo brania witamin miałam dwa razy wyniki wskazujące anemię, dzidzia wszystko szybko zabiera, trzeba się czymś wzmacniać.
Ale najlepiej zapytajcie lekarza, może faktycznie tylko kwas foliowy na razie.
mi lekarz mowil zeby odstawic kwas foliowy bo to tylko dla starajacych sie i jest go tam niewystarczajaca ilosc, koniecznie musza byc witaminy! Pierwsze slysze ze dopiero od 2-giego trymestru -
Witajcie
System ovu mnie dzis do Was przeniosł, wiec skoro juz tu jestem to postanowiłam sie przywitac.
Wczoraj po straszliwym marudzeniu mojej znajomej z pracy zrobiłam test...pojawiła sie bardzo delikatna 2 kreska, ale we wtorek mam lekarza wiec bedzie wszystko pewne
Wczesniej czesciej przebywałam na rózowych stronach na forum o poronieniach.
W czerwcu tego roku przez CC na swiecie pojawił sie mój synek...zachłysniecie smółka, niedotlenienie spowodowane zacisnieciem sie pepowiny na jego szyjce spowodowały straszne komplikacje, lekarze walczyli o jego zycie jednak Maluch odszedł..przezył 24H 35 minut..
Obecnie mam strasznie mieszane uczucia...czekam na ten wtorek w ogromnym szczesciu i wielkim strachu...jestem 5 miesiecy po CC..nie chce myslec teraz czy to za szybko czy nie..
Moze, któras z Was rozwieje moje obawy, albo je potwierdzi ...."Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32
-
nick nieaktualnyBlueBerry23062015 wrote:Witajcie
System ovu mnie dzis do Was przeniosł, wiec skoro juz tu jestem to postanowiłam sie przywitac.
Wczoraj po straszliwym marudzeniu mojej znajomej z pracy zrobiłam test...pojawiła sie bardzo delikatna 2 kreska, ale we wtorek mam lekarza wiec bedzie wszystko pewne
Wczesniej czesciej przebywałam na rózowych stronach na forum o poronieniach.
W czerwcu tego roku przez CC na swiecie pojawił sie mój synek...zachłysniecie smółka, niedotlenienie spowodowane zacisnieciem sie pepowiny na jego szyjce spowodowały straszne komplikacje, lekarze walczyli o jego zycie jednak Maluch odszedł..przezył 24H 35 minut..
Obecnie mam strasznie mieszane uczucia...czekam na ten wtorek w ogromnym szczesciu i wielkim strachu...jestem 5 miesiecy po CC..nie chce myslec teraz czy to za szybko czy nie..
Moze, któras z Was rozwieje moje obawy, albo je potwierdzi ....
Witaj BlueBerry
Nawet nie próbuję sobie wyobrazić przez co przeszliście. Bardzo mi przykro
A dla Waszego zdrowia psychicznego bardzo się cieszę że test wyszedł pozytywnie:)
Ja następnego dnia robiłam badanie krwi (beta) i jutro, czyli po 48h powtórzę, żeby zobaczyć czy poziom tego hormonu właściwie rośnie.
Obawiam się że lekarz niewiele Ci powie już we wtorek, bo to za wcześnie, ale rozumiem Cie bo przy pierwszej ciąży też leciałam od razu (oczywiście oprócz pęcherzyka nic więcej widać nie było, więc nadal nie wiedziałam czy jest pusty czy pełny). Dlatego tym razem idę na początku grudnia, żeby od razu usłyszeć bicie serduszka
Trzymam za Ciebie kciuki i spokojnej ciążytaka ja lubi tę wiadomość
-
pogodynka172203 wrote:Hej dziewczynki mnie wreszcie wypuścili ze szpitala. Luteinę i jakieś witaminki dostałam. Mam nadzieje ze bedzie ok już choć strach pozostał. A jak wasze samopoczucia?
Strach zawsze jest tez go mam Ale musimy sie starac by bylo okOllaala lubi tę wiadomość