Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNear wrote:I po badaniach.
Wszystko jest ok, ładnie pięknie. Poza bólem portwela jest git (gościu mnie skasował 300 zł... samo badanie miało być 250 - te 50 chyba wziął za wypisane l4 -_-)
Co do moich przeczuć gin powiedział coś takiego: "możliwe, że chłopak" hehe
Super! Masz jakieś pamiątkowe zdjęcia w tych kosztach? Wrzuć nam -
No właśnie nie mam nie wiem czemu ale te usg wyglądają tak, że nic nie widac na nich (jakby nie mógł zrobić takiego na którym widać dzidzie bo takie widoki były...) pewnie chce ponaciągać a usg 3D eh...
Dowiedziałam sie też, że nie przyjmuje w szpitalu więc ciekawe gdzie urodzę szpital chyba nie może odmówić rodzącej kobiecie co? słyszałam, że na Brochowie we Wrocławiu ponoć jest bardzo fajnie rodzić i jak mi się uda chciałabym właśnie tam...
Jeszcze pipek (gin xd )pretensje do mnie miał, że może być ciężko coś zobaczyć na prenatalnych bo jestem "pulchna" xd zabije gościa wiem, że pewnie to nie ułatwiło sprawy ale kurde no widziałam większe kobitki Znajoma jest tak duża, że do 5 miesiąca nie wiedziała, że jest w ciąży xd -
nick nieaktualnyNear
Lekarzowi chodzilo pewnie o to ze im kobieta ma wiecej wagi i ciala tym usg sa mniej dokladne i gorzej pomierzyc czy zopbaczyc niekotre rzeczy anizeli jak kobieta nie ma za duzo tkanki tluszczowej, ja ciaze zaczynalam z waga 77,8 i mi lekarz mowil ze mam troche tluszczyku dlatego musi wiecej sie nagimnastykowac zeby wsyztsko dokladnie zbadac i obejrzec i wcale jakos nie odebralam tego doslownie... -
No wiem przecież, żartuje sobie Też gdzieś czytałam, że gorzej zajść w ciążę np. jak się ma więcej ciałka.. ciesze się, że ja nie musiałam się bardzo nagimnastykować w tym temacie Teraz jak pójdę do szkoły rodzenia, są tam różne ćwiczenia dla ciężarnych i mam zamiar z tego korzystać. Zawsze byłam kawał baby ale chce wreszcie zacząć coś z tym zrobić Wiem, że w ciąży raczej odchudzać się nie mogę ale mam słabą przemianę materii dlatego też staram się za dużo nie jeść. Po ciąży jak się tylko uda spróbuje coś zrzucić Chce mieć co najmniej trójeczkę dzieci, więc nie mogę wyglądać po pierwszej ciąży jak trzydrzwiowa szafa
-
nick nieaktualnyNear
to ambitne plany na potomstwo, moje dziecko to jest drugie i poki co wystarczy , jedno 4 letnie juz mam a 3 dziecko to jak skoncze dom budowac to na nowy dom bedzie ale to jeszcze pare lat bo z tym sie nam nie spieszy
Ja ogolem nigdy gruba nie bylam zanim zaszlam w 1 ciaze to wazylam 64 kg, po 1 ciazy mi zostaly nadprogramowe, zlosliwe kilogramy, ale tez nie mialam na to parcia bo wiedzialam ze bedziemy miec 2 dziecko, ale teraz po 2 ciazy jak dojde do siebie i odchowam malego to wracam do sportu i do swojej wagi bo noszenie rzeczy w rozmiarze 40/42 mnie nie urzadza ani zadnej przyjemnosci mi nie sprawia jak ubieram ciuch i on nie lezyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 19:40
-
nick nieaktualny
-
sarcia 123
Ja to się tylko boję, że po pierwszym porodzie będę miała taką traumę, że na tym zakończymy hehe Mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle
Ja dzisiaj malucha widziałam na usg: serduszko, główkę, szkielet, jak się ruszało... i powiem Wam mogłabym to oglądać bez końca Chyba nie tylko ja -
nick nieaktualnyNiunka
W ogole sie takimi rzeczami nie przejmuj, i nie biegaj bez sensu do lekarza jak masz wizyte 21 to na nia spokojnie czekaj jesli w miedzy czasie nie ebdzie zadnych plamien ani nic innego. ja takie bole mam od poczatku ciazy az do tewj pory co jakis czas i w 1 ciazy mialam tak samo, niektore organizmy tak po prostu maja i nic wspolnego nie ma to z szyjka ani z niczym. Mi pomagal poprostru odpoczynek z wyciagnietymi nogami, a wiadomo ze organizm przyzywczaja sie do nowej roli. a nerwy i stres i zastanawianie sie tylko poteguja dolegliwosci. -
nick nieaktualnyNear wrote:sarcia 123
Ja to się tylko boję, że po pierwszym porodzie będę miała taką traumę, że na tym zakończymy hehe Mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle
Ja dzisiaj malucha widziałam na usg: serduszko, główkę, szkielet, jak się ruszało... i powiem Wam mogłabym to oglądać bez końca Chyba nie tylko ja
Nie no cos ty tak zle nei ebdzie, duzo zalezy od nastawienia psychicznego kobiety, bol proodowy to iscie diabelski bol ale jak amsz dziecko na rekach to o nim nie myslisz;) Ja po 1 porodzie tez myslalam ze wiecej dzieci nie ebde miec a jednak zdanie zmienilam da sie pzrezyc -
Near wrote:sarcia 123
Ja to się tylko boję, że po pierwszym porodzie będę miała taką traumę, że na tym zakończymy hehe Mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle
Ja dzisiaj malucha widziałam na usg: serduszko, główkę, szkielet, jak się ruszało... i powiem Wam mogłabym to oglądać bez końca Chyba nie tylko ja
Near ja też jestem w pierwszej ciąży i też się boję bólu porodowego, ale myślę, że to bardzo indywidualna sprawa. Są historie mrożące krew w żyłach tak, że od razu się odechciewa. Ale są też inne przypadki. Moja ciocia w pierwszej ciąży miała skurcze, które były dla niej tak delikatne, że była pewna, że to nie poród. Okazało się jednak, że mały już tak się pchał na świat, że za 2 godziny go tuliła już Z córcią miała tak samo. Także to różnie może być.
Co do oglądania maluszka na usg, mam to samo Jestem zakochana w moim maluszku i zawsze czekam z niecierpliwością na usg. Kolejne dopiero 29 lipca buu, ale na szczęście czuję już ruchy to zawsze jakiś taki bardziej realny kontakt mam -
nick nieaktualnyPorodu nie ma co sie bać, bo i tak to nic nie da dziecko jest w brzuchu i tzreba je urodzic ja mam do tego takie podejscie ze i tak musze urodzic i tak wiec sie nie zamartwiam na zapas...mimo ze jak bym chciala to od reki bym mogla miec CC ale nie mam zamiaru dac sie pokroic, wole chociaz sprobowac rodzic, jak sie nie uda to i tak bedzie cc a jak sie uda naturalnie to bede przeszczesliwa! blok operacyjny omijam szerokim lukiem
-
Dziewczyny, poród bywa straszny, skurcze są mega męczące, bolą, myslisz, że tego nie przeżyjesz. Wiele razy w trakcie akcji porodowej myślałam, że umre, miałam momenty załamania i poddania się. Ale kurde, to jest tylko kilka godzinek, bolą te plecy, boli brzuch ale to jest taki ból, o którym zapominasz od razu w momencie, gdy ten skurcz ustępuje. Partych juz nie czuć w ogole, tylko drażniące uczucie gdy próbujesz powstrzymać parcie, dziwne uczucie, nie mam slow na opisanie tego. Poród to nie jest nic przyjemnego, ale skoro tyle milardow kobiet na przestrzeni wieków dało rade to co? Wy nie dacie? Do tego mamy te drogi rodne, żeby 10cm głowa sobie przeszła i wyszła na świat. Róbcie dokladnie to, co mowi połozna. Jak każe wam wstać, to wstajecie, każe podnieść noge, zawinąć ją na szyje, zrobić salto - robicie bez sprzeciwu - poród bedzie wtedy szybszy i łatwiejszy. Mi kazali wstać w połowie drugiego etapu porodu i kazali robić przysiady. Wody ze mnie leciały, party szedł i stałam oparta o łozko i musialam przeć, nic sie nie dalo zrobić ;p I glowa w koncu wtedy zeszla niżej, w koncu. Położne ogarniają, wiedzą co robią.Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
sarcia123 wrote:Niunka
W ogole sie takimi rzeczami nie przejmuj, i nie biegaj bez sensu do lekarza jak masz wizyte 21 to na nia spokojnie czekaj jesli w miedzy czasie nie ebdzie zadnych plamien ani nic innego. ja takie bole mam od poczatku ciazy az do tewj pory co jakis czas i w 1 ciazy mialam tak samo, niektore organizmy tak po prostu maja i nic wspolnego nie ma to z szyjka ani z niczym. Mi pomagal poprostru odpoczynek z wyciagnietymi nogami, a wiadomo ze organizm przyzywczaja sie do nowej roli. a nerwy i stres i zastanawianie sie tylko poteguja dolegliwosci.
Hej Sarcia no wlasnie temu wole sie poradzic tu was niz latac do lekarza tak jak mowisz bo bol to nie jest raczej czucia takie miewam na dole temu pytam no i tez sie nie mpge doczelac kolejnego usg mam nadz ze dzidzia rosnie zdrowo,ostatnio sie zastanawiam bo tak moje zawroty glowy i jakoe kolwiek objawy ucichly od jakis 3 dni wiec mam nadz ,ze wszystko dalej ok. Dla mnie wszystko nowe i nad wszystkim sie zastanawiam a pewnie nie powinnam -
nick nieaktualnyNiunka ja w 1 ciazy tez mkalam wiele obawmi nie wiedzialam co k czemu sie dzieje z moim cialsm najwazniejsze to miec reke na pulsie k nie bagatelizowac powaznych objawow ktor np. Nie ustepuja przez kilka dni, a bo w pachwinach czy jajnikach to normalne bo wszysgko sie rozciaga i szykuje do noszenia dzidziora napewno wszystko jesg dobrze
-
nick nieaktualnyNear wrote:No wiem przecież, żartuje sobie Też gdzieś czytałam, że gorzej zajść w ciążę np. jak się ma więcej ciałka.. ciesze się, że ja nie musiałam się bardzo nagimnastykować w tym temacie Teraz jak pójdę do szkoły rodzenia, są tam różne ćwiczenia dla ciężarnych i mam zamiar z tego korzystać. Zawsze byłam kawał baby ale chce wreszcie zacząć coś z tym zrobić Wiem, że w ciąży raczej odchudzać się nie mogę ale mam słabą przemianę materii dlatego też staram się za dużo nie jeść. Po ciąży jak się tylko uda spróbuje coś zrzucić Chce mieć co najmniej trójeczkę dzieci, więc nie mogę wyglądać po pierwszej ciąży jak trzydrzwiowa szafa
Near plany masz odważne co do trójeczki:) Ja chyba przy jednym zostane no może jak mi się w życiu będzie układać to 2, ale to za kilka dobrych lat:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 23:45
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatiB wrote:Dziewczyny, poród bywa straszny, skurcze są mega męczące, bolą, myslisz, że tego nie przeżyjesz. Wiele razy w trakcie akcji porodowej myślałam, że umre, miałam momenty załamania i poddania się. Ale kurde, to jest tylko kilka godzinek, bolą te plecy, boli brzuch ale to jest taki ból, o którym zapominasz od razu w momencie, gdy ten skurcz ustępuje. Partych juz nie czuć w ogole, tylko drażniące uczucie gdy próbujesz powstrzymać parcie, dziwne uczucie, nie mam slow na opisanie tego. Poród to nie jest nic przyjemnego, ale skoro tyle milardow kobiet na przestrzeni wieków dało rade to co? Wy nie dacie? Do tego mamy te drogi rodne, żeby 10cm głowa sobie przeszła i wyszła na świat. Róbcie dokladnie to, co mowi połozna. Jak każe wam wstać, to wstajecie, każe podnieść noge, zawinąć ją na szyje, zrobić salto - robicie bez sprzeciwu - poród bedzie wtedy szybszy i łatwiejszy. Mi kazali wstać w połowie drugiego etapu porodu i kazali robić przysiady. Wody ze mnie leciały, party szedł i stałam oparta o łozko i musialam przeć, nic sie nie dalo zrobić ;p I glowa w koncu wtedy zeszla niżej, w koncu. Położne ogarniają, wiedzą co robią.
Zgodzę się z tym co napisałaś Nati. Moja mama w ciągu 3 lat urodziła trójkę, a potem po 10 latach jeszcze 1 i nie miała znieczulenia, a żyje i ma się dobrze;)
Mam nadzieje, ze wszystkie położne są tak zaangażowane w poród jak w Twoim przypadku było. Rzeczywiście cenne wskazówki dostawałam. -
Dokładnie tak jest, dziecko nie teleportuje się z brzucha trzeba mu pomóc Tyle kobiet na całym świecie daje radę to i my damy.
Dalile a Ty to już sama końcóweczka , jak tam jakieś zwiastuny zbliżającego się porodu czy na razie cisza? Jak się w ogóle czujesz?