Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie obie ok 5-6 tyg, teraz jestem w 5 tyg I 1 dzien wiec bardzo sie martwie. Zwlaszcza ze 1 ciaza obumarla bezobjawowo. pojechalam na usg I nie bylo bicia serca.
Nigdy nawet w synem w ciazy nie mialam jakis strasznych objawow. nigdy nie wymiotowalam itp..Taka moja uroda..heh..moze jakbym puscila pawia albo 2 to troche by mi przeszly te nerwulki
Dam znac ja beta -
OvuFriend
-
nick nieaktualny
-
Zita123 gratulacje! Trzymam kciuki, żeby było ok:)
magda_sz mnie się własnie okres kończy i działamy dalej;D Mam nadzieję, że ten cykl nie będzie taki pechowy - w poprzednim nie miałam głowy, czasu a za to dwa razy infekcję... cud miód i orzeszki xD 11.maja mam wizytę u mojej gin i zobaczymy jak mnie dalej pokieruje. Bez tego chyba nie da rady, bo mam nieregularne cykle, skąpe miesiączki, więc hormony jeszcze w rozsypce;/ ale nie martwię się póki co, tyle się ostatnio u mnie dzieje, że wrzuciłam na luz i co będzie to będzie. Za to Ty świetnie, że odpoczęłaś i że wszystko ok:) Byle tak dalej:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 01:22
magda sz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaramel wrote:Green jak po wizycie?? Wiadomo już że Kornelka?? Czy może Kornel ?
na 99% Kornelia stanela nawet na glowie, zeby sie odpowiednio pokazac ;P Pani dr sie smiala, ze nasze dziecko to na kazdym usg musi miec jakas poze :p
Za tydzien jeszcze w Zamosciu pewnie potwierdzimy te informacje co do plci i usg polowkowe mamy 30 maja jej... to juz prawie polowa
A Ty Caramel jak tam? Jak samopoczucie? Brzuszek rosnie? 14 maja juz na pewno sie dowiesz czy cora, czy syn
Magda - super, ze wypoczelas
Totoro- Trzymam kciuki, na pewno sie uda, wazne, by wlasnie wyluzowac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 07:17
magda sz, olcia88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGreen super U mnie wszystko w porządku, czuje się dobrze i mam taką nadzieję ze tego 14 już coś tam się pokaże ciekawa jestem tym bardziej że nie mamy pomysłu na imię dla dziewczynki. Brzuszek już jest widoczny może nie jakiś mega ale już jest
Miłej niedzieli dziewczyny ja lecę szykować się na komunie -
Moje pierwsze objawy były dosyć dziwne.
Dobry tydzień przed miesiączką codziennie pobolewała mnie głowa. Głowa przestała boleć to przyszła biegunka i dosyć mocne bóle podbrzusza. Te objawy dały mi do myślenia, bo biegunka trwała też około tygodnia i leki słabo na nią działały. Bóle brzucha trwają do dzisiaj, a jestem w 6 tc. To dało mi bardziej do myślenia, bo miesiączki miałam bezbolesne.
A jak detektor na OF pokazał napis "Jesteś w ciąży na 93%. Możesz dziś testować". To zatestowałam i jest
-
zita123 wrote:Zrobiłam jeszcze jeden test i wyszły dwie kreski, przy czym ta druga już nie jest taka blada jak wczoraj, jest dwa razy mocniejsza niż wczoraj
Nie wiem dlaczego test robiony z rana był negatywny a teraz po południu dwie kreski. W poniedziałek idę na betę, więc będę już pewna.
zita, mówiłam nie ma co się denerwować, prawdopodobnie test był popsuty... zła temperatura przechowywania i już nie pokaże wyniku Gratulacje!!! :* -
Połówkowe się robi między 19 a 24 tyg. lekarz mierzy obwód główki, obwód brzuszka, długość kości udowej. Sprawdza wszystkie kończyny, liczy paluszki, patrzy na kręgosłup czy nie ma rozszczepów, sprawdza przepływy krwi, mierzy tętno pępowiny (czy dzidzia dostaje tyle ile potrzebuje),kości twarzoczaszki, sprawdza narządy- nerki,wątroba itp., półkule mózgowe i serduszko czy prawidłowo się komory podzieliły. Nie mierzy się już CRL długości dziecka bo mało to możliwe No i sprawdza płeć, wszystko oczywiście zależy od tego jak się ułoży, moja bezwstydnica za każdym razem pokazywała wszystko.. Polecam iść na 4D na połówkowe. Najlepiej iść po 22 tyg bo dzidzia już duuuża i jest na co popatrzeć.
Ja byłam na usg w w II trym w:
-18 tyg to dowiedziałam się jaka płeć (lekarz kontrolował czy krwiak się wchłonął-miałam go od 9 do 18 tygodnia)lekarz pomierzył co mógł ale było jeszcze wcześnie na takie połówkowe
-22 tyg, potwierdzona płeć, pomiary wszystkie oprócz serduszka bo tak się schowała że nie dała zmierzyć, więc musiała być powtórka.. serce to jednak ważny organ
-25 tydzień, potwierdzona płeć po raz 3 i wszyyyystkie pomiary. Poszłam już na 4D gdzie mieli najlepszy sprzęt w stolicy więc nie było mowy żeby nie dało się czegoś zmierzyć. Plus do tego dowcipne usg czy się szyjka nie skraca za bardzo bo po 23 tyg te szyjki robią psikusy i trzeba kontrolować sytuację.
A z badań to jak co miesiąc siuśki, morfo, ja jeszcze mam tsh bo mam niedoczynność, no i między 24 a 28 ta krzywa cukrowa z wypiciem glukozy.
Następne usg to jakoś 32 tydzień...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 16:38
-
Witam dziewczyny,
Przyznam szczerze ze wpisy na forum bardzo mi pomogły w oczekiwaniu na wynik testu, który dzisiaj wyszedł pozytywny, 2 kreseczki teraz pozostaje tylko wizyta u ginekologa pod koniec maja i zobaczymy co i jak
A wiec w temacie, moje pierwsze objawy:
- po owulacji ból jajnika
- 4 dni przed spodziewana miesiączka tak zaczęły mnie piersi bolec, swędzieć, wszystko co możliwe (przed okresem tez mnie piersi pobolewaly ale nie w taki sposób )
- bóle podbrzusza jak na okres,ale nie tak silne jak zawsze, wszystko mi bulgotało
- tak lekko mnie mdlilo
- zaraz po zaplodnieniu dostałam zapalenia pęcherza i myślałam, ze nici z tego
- brak miesiączki
Trzymam kciuki za starające sięWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 20:57
pasazerka, Kathieen lubią tę wiadomość
-
Dziękuje moje rownież ,spóźnione, gratulacje Pasazerka ))
to forum było dla mnie naprawdę super odnośnikiem do tego co się ze mną działo, myślałam ze wariuje a jak tu widzialam ze niektóre dziewczyny miały podobne objawy do mnie to mowię nie jestem sama i zdaje się ze wszystko idzie w dobrym kierunku )) -
nick nieaktualny
-
Hej jestem nowa....może nie nowa, bo obserwuje wpisy, ale nie miałam odwagi by napisać....staramy sie od listopada o dzidzie... i narazie brak....ale od kilku dni mam dziwne objawy ( fakt pije zioła o. sroki i biore duphaston- 3 cykl oraz bromergon)
Moze któras mi poradzi co zrobic, mam taką prace ze gdyby to była ciąza musze zmienic natychmiastowo dział- bo skonczyło by się źle dla dziecka....
a wiec do rzeczy
- w weekend tj 22-24 miałam owulacje
- od czwartku mam kłucie jajnika, od soboty bóle jak na @
- w sobotę podsypiałam oraz delikatne mrowienie sutków o raz delikatny ból po zewnetrznej stronie piersi
- dzis z rana delikatny ból podbrzusza... a teraz nic...
i nie wiem co mam myślec poratuje ktos? -
nick nieaktualnyLena niestety trzeba cierpliwie czekać - wiem, jakie jest to stresujące, ale nie ma innej rady. A jeśli @ nie przyjdzie w spodziewanym dniu, to można już zrobić test - choć czasem nie wyjdzie, bo np do zapłodnienia doszło później, a to też stres niestety Może beta jest bardziej miarodajna, ale też przy spóźniającej się @ lepiej zrobić to badanie, nie wcześniej
Kochana, ja miałam wszystkie objawy na @ + objawy, których z ciążą nie powiązałam, bo myślałam, że jestem chora, albo jest to efekt odstawienia tabletek. A jak był dzień spodziewanej @, to ona nie przyszła, na drugi dzień tylko bóle podbrzusza przeszły jak ręką odjął, a @ dalej nie było
Także nie martw się, bądź cierpliwa i daj nam znać Ja mocno trzymam kciuki za Ciebie i oby się udało
Pasazerka, a kiedy masz wizyte?Laya lubi tę wiadomość