Rodze w styczniu 2018

Klio, dostajesz oficjalną opieprzkę za noszenie ciężarów. Chociaż ciąża to nie choroba i nie chodzi o to, żeby robić z siebie inwalidę to naprawdę trzeba uważać. Dbaj o siebie skarbie i staraj się nie przemęczać.
Ja po wszystkie zakupy jeżdżę samochodem, chociaż mam 10 min pieszo do najbliższego sklepu.
Poza tym mamy system z W.- zakupy, poza pieczywem, serem i wędliną robimy w sobotę na cały tydzień. I nie ma mowy, żebym je taszczyła. Wnosi je W, a ja sobie drepczę za nim z torebusią )

Casjopea, nawet nie wiesz jakiego mi smaka narobiłaś na te pyszności:-)))
A swoją drogą bardzo współczuję Ci niechcianego adoratora. Jesteś bardzo delikatna, a on to wykorzystuje. Ja mam trochę niewyparzony język i zaraz powiedziałabym typowi, co o tym myślę, a potem martwiła się konsekwencjami. Albo zagroziłabym, że pokażę smsy jego partnerce. Może by się przestraszył i odpuścił?


A ja mam dziś dzień spełniania zachcianek. Jako, że niedługo żadne ciuchy w dawnych rozmiarach nie będą na mnie pasować, a nowych nie ma sensu póki co kupować, bo czuję, że brzuszek mi rośnie z tygodnia na tydzień, wybrałam się na zakupy kosmetyczne. Kupiłam całą masę rzeczy do malowania i takie piękne cienie, że patrzę sobie na nie i nie mogę się nacieszyć.
Do tego nałożyłam maseczkę na ryjek i czuję, ze pięknieję

Hihi oj fajnie ci Mraugosiu,
Ja mam spa w pt przed weselem sobotnim, idę na paznokcie, do fryzjera, nawet na rzęsy (ale robie to 2gi raz w życiu, nie wyobrażacie sobie ze jestem plastikowa jak teraz coraz częściej te dziewczęta XXI wieku :p) i kupić sukienkę... i tak sobie myśle ze chyba będę musiała kupić puszczona pod biustem bo w dopasowanej bym wyglądała jak mały wielorybek
Powiem wam ze ja ostatnio nie używam zbyt dużej ilości kosmetyków ale w lecie to u mnie normalne jak troszkę buzie tylko opale i świetnie się z tym czuje, maluje sobie tylko oczęta właściwie.

Wiem dziewczyny ze przegięłam wczoraj trochę, normalnie tez nie robie codziennie zakupów tylko z moim Mężem wlasnie w sobotę robimy specjalnie większe, ogólnie nie mam z nim o to problemu, tylko czasem po prostu człowiekowi braknie wyobraźni, muszę wierzyć w to ze nie zaszkodzilam maleństwu..

Wiecie zwyczajnie trochę mi przykro ze muszę aż tak uważać, moja mama jąk kiedyś wspominałam w termin mojego porodu wiadra z woda nosiła i nic się nie działo, a ja biedna staraczka po przejściach nie mogę sobie na wiele pozwalać..

Klio, normalka, że każda z nas chce być zadbana, a jak zrobisz sobie rzęsy i paznokcie na wyjście, to nie znaczy od razu, że jesteś plastikowa Ja w piątek robię salon paznokci - biorę lampę, żele, lakiery i sruuu... jadę do mamy. Zrobię paznokcie jej i od razu sobie. To takie moje babskie hobby Jestem samoukiem i na co dzień się tym nie zajmuję, ale jak tylko mam wolną chwilę, to rozkładam zabawki
Ja miałam rzęsy tylko raz w życiu, na swoim ślubie i wiem, ze efekt jest mega fajny. Na szczęście od matki matury dostałam długie i gęste rzęsy, więc to była jednorazowa przygoda. Teraz chciałam je podreperować olejkiem rycynowym, ale trochę się boję, więc chyba na razie dam sobie siana. Zobaczymy co lekarz powie.

Ogólnie, to razem z koleżanką, która niedawno urodziła stwierdziłyśmy, że ciąża mimo swoich uroków, to trochę frustrujący czas dla kobiety. Nagle okazuje się, ze nie wolno robić połowy rzeczy. Do tego zabiegi, które wcześniej wydawały się zbędne, jak np. farbowanie włosów, nagle okazują się być bardzo potrzebne. Moje włosy wołają o pomstę do nieba i błagają o farbę, a tu zonk. Nie wolno

Teraz mamy lato i zamiast korzystać z pogody i wylegiwać się na słoneczku, żeby się opalić, to trzeba chować się przed słońcem.

Normalnie nic nie wolno

Mimo to uważam, że mimo rosnącego brzuszka i ogólnego spadku formy, w ciąży można być dalej fajną zadbaną babką. Chociaż przyznam, że czasem jestem tak zarobiona i zmęczona, ze ledwo wyreguluję brwi, to już mi nogi zarosną. I tak w kółko

Oj Mraugosiu w samo sedno

Zajmiesz się jednym a tu się zaraz okazuje ze inna sprawa kosmetyczna się już przedawnia

A Najgorsze to przyzwyczaić się ze czegos nie można..

Ja niestety w ostatnim czasie nabawiłam się sporej ilości siwiutkich odrostów, a ponieważ mam sombre na głowie muszę coś chocbybmało inwazyjnego juz zrobić żeby się te straszne oznaki starości przynajmniej bardzo w oczy sie nie rzucały na szczęście koleżanka jest fryzjerka profesjonalna i ogarnie ten bałagan tak żebyśmy z maleństwem nie ucierpiały

Ja tez pierwsze i jak dotąd ostatnie rzęsy miałam na swoim ślubie, ale mimo ze wyglądały świetnie ściągnęłam je po 3 dniach, bo po prostu uważam ze moje są nienajgorsze i na codzień lepiej je podmalować niż fundować im takie obciążenie jak doczepki.

Idę spać dziewczyny, jutro 5:00 pobudka i sru do Polonii
Kolorowych snów

Klio bezpiecznej i spokojnej podrozy!

Mraugosiu ja mialam raz jedyny paznokcie zrobione i to calkiem niedawno - jak lezalam z krwiakiem to kolezanka przyjechala mi poprawic humor w ten wlasnie sposob
I wiem juz dlaczego nigdy nie mialam robionych rzes.. Po prostu nigdy nie bralam slubu!

Czyli wszystko przed tobą Casjopea

Ja tez na palcach jednej ręki policzę ile razy pozwalałam sobie na takie upiększenia, jakos tak się czuje zazwyczaj dziwnie jak już po tych zabiegach z salonów wychodzę, jakbym to nie była w ogóle ja ale nic trzeba się poświecić, pare kg od mojej super figury od zeszłego roku minęło wiec trzeba się uciec do trików magicznych, w końcu to ślub szwagra Hihi

Klio a propos super figury z zeszlego lata moj niemaz ostatnio na mnie popatrzyl jak stalam w szortach i tak oto rzekl: kurcze, gdyby nie ta ciaza to ale by byla z ciebie laska na lato! A tak w ogole to juz nie ukryjesz ciazy, brzuszek niezle widac. Do tego tak sie jakos w pasie rozlazlas, a dupsko ci zmalalo.. Nogi i rece tez masz chude. Ale to pewnie przez to, ze sie nie ruszasz i sflaczaly ci miesnie.
Szczeka mi opadla, odwrocilam sie na granicy checi przegryzienia mu tetnicy i schowania sie w kombinezon zimowy i spojrzalam w anielsko cielece oczy, mowiace mi, ze on absolutnie nie mial nic zlego na mysli.. Po prostu stwierdza fakt, a kocha mnie dalej tak samo. Zero taktu, zero :p

A w ogole mozna mowic co sie chce, ale seks w zyciu pary jest naprawde wazny.. Nie bylo zle miedzy nami oczywiscie, ale teraz jest.. no lepiej

Klio daj nam koniecznie znac jak bezpiecznie dotrzecie do tego cudnego kraju

Haha uśmiałam się jak głupia
Casjopea mój Mąż ma podobne wyczucie co twój Niemąż na pocieszenie ci powiem

Dam znać na pewno

Miłego dnia dziewczyny

Przybyłam w zasadzie już o 17:30 ale musiałam się z mama nagadać, jutro pęd po sklepach za kiecą..

Kurde okropnie się wymeczylam w trasie, raczej już nie planuje jedzic po drugim sierpniowym weselu nigdzie w takie długie trasy..
Teraz masuje brzuszek żeby dopieścić mojego sfrustrowanego maluszka

Dobrej nocy dziewczyny

Witamy w Polsce! Odpoczywaj teraz.
Ja dzisiaj wyprawiam mojego lubego na wyjazd weekendowy, wiec troche zabiegana jestem, jutro na pewno sie odezwe Buziaki

Klio, witamy w Polsce. Pewnie jesteś w Krakowie, albo w okolicach Gdyby było więcej czasu, to umówiłybyśmy się na jakąś herbatkę
Nie forsuj się za bardzo. Życzę udanej zabawy na weselu

Casjopea - chłopy już takie są. Mój na przykład mówi na mnie "Andrzeju". Bo był taki sportowiec, Andrzej GRUBBA.

Hej, ja zajmuje się rzęsami od roku i nie uważam żeby robiły kę puste plastiki a na długie rzęsy naturalne polecam lifting rzęs. Efekt nieziemski bez konieczności doklejania sztucznych

W środę miałam wizytę. Jako że to moja druga ciąża to przeżywam jakoś trochę mniej ale za to strasznie martwię się ciśnieniem. Na szczęście Bóg mnie wysłuchał i lekarzowi padł cisnieniomierz ogólnie lekarz stwierdził że stanie za mną to będę się mniej stresować pomiarem a było jeszcze gorzej. 31.07 mam prenatalne usg.

Mraugosiu, ubawilas mnie do lez
Ja dzisiaj mojego niemeza o 4 rano wyprawilam na weekend i mam teraz troche czasu dla siebie. Czytaj cale gospodarstwo na mojej glowie plus zalegle odwiedziny kolezanek

Co do dzemow i kompotow to jest to moj debiut, ale musze przyznac, ze calkiem niezle mi poszlo Tylko generalnie malo tego wyszlo, a roboty od cholery
Jak ja nie moge sie rano zwlec z lozka to jest jakis koszmar.. Do 11 to jestem niezywa :p

Obecna !

Agulka poczytam o tym liftingu z ciekawości nie napisałam tępe :p chyba bardziej chodziło mi o to ze poprawianie urody jest dziś tak powszechne ze naturalność przestała mieć większa wartośc

Mraugosiu jak tylko znajdę chwilkę to się zgłoszę chętnie na ciasteczko gdzieś w jakiejś kawiarence

A teraz wam trochę poopowiadam

Zaczęłam dziś dzień od rzęsek, ładne, zrobione w sposób jaki oczekiwałam, mimo to stwierdzam bez bicia ze sama sobie trochę zepsułam Ich fakturę na lewym oku bo nie mogłam zwyczajnie spokojnie Wyleżeć i mrugnełam pare razy pani dlatego mi się niektóre zmierzwily. Ogólnie wyszły ładnie.

Pojechałam specjalnie do sklepu z odzieżą ciążowa (happymum jedyny w Krakowie w c.h bonarka) bo na internecie znalazłam tam sliczna sukienkę ale okazało się ze mimo iż mój brzuszek Jest już pokaźny zdecydowanie za wcześnie jeszcze na nią..
Poszłam Wiec do normalnego sklepu wzielam rozmiar który wydawałoby się będzie odpowiedni i się załamałam w przymierzalni, w pasie ciasno a ramiona wiszą ..

Pojechałam nie w sosie z mężem na hale gdzie zawsze kupowałam ciuchy na różne okazje (Mraugosia zna c.h tandeta zapewne) i uwaga; kupiłam tam i buty i torebkę i sukienkę: trapezowa która ładnie rozszerza się ku dołowi i nie wyglądam w niej na "duża".
Wniosek; trzeba było tam jechac od razu i nie psuć sobie wcześniej humoru od nieudanych poszukiwań..Brawo ja

Pisałam wam ze ostatnio od 3 dni miałam ogromny stres ze cos dzieje nie tak po tych moich ciężkich zakupach, No i przez te 3 dni byłam strasznie smutna i zwątpiona dlatego postanowiłam dziś w biegu pożyczyć detektor tętna płodu od mojej szwagierki i wiecie co.. było warto, usłyszałam moją mała ciuchcię, detektor pokazał tętno dzidzi Co pozwoliło mi się wreszcie uspokoić.

Kiedyś zastanawiałam się czy będę go potrzebować bo szwagierka zaproponowała mi jego pożyczenie już 2 tyg temu, pomyślałam wtedy ze nie, nie potrzebuje się stresować i codziennie badać, a co jak złe się coś ułoży i się jeszcze gorzej przez to wystrasze.. i powiem wam dziewczyny ze detektor dziś uratował mój cały tydzień, gdyby nie on pewnie spanikowałabym jeszcze bardziej i w pn wybrała się na usg, a na weselu nie potrafiłabym o niczym innym myśleć.. także takim rozwiązaniom mówię stanowcze tak! Można zakupić takie urządzenie jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji jak ja; po dwóch poronieniach i czasem już nie może funkcjonować przez zamartwianie się.

Życzę wam Udanego ale i spokojnego weekendu kochane,
Ja pewnie odezwę się w niedziele planuje nie szaleć oczywiście i się oszczędzać, dziękuje wam za troskę

Agulka, trzymam kciuki za kolejne wizyty. Oby na każdej było coraz mniej stresu

Klio, czekam na relację z wesela.

Dziewczyny, jednak nie udało się utrzymać tajemnicy, ale to nie ja rozgadałam Jak już rodzinka zapytała mnie wprost, czy będzie dzidziuś, to nie było sensu zaprzeczać.
Ale wiecie co? Okazało się, że moja kuzynka też spodziewa się dzieciątka. I uwaga - termin ma na 7 lutego 2018, czyli praktycznie równo ze mną. Jestem taka szczęśliwa

Widzisz Mraugosia jak fajnie sie wszystko uklada.. Super kochana, bardzo sie ciesze!

A gdzie jest nasza poweselna klio?

U mnie z kolei cisza i spokoj. Niemaz wrocil i to dzien wczesniej w ramach niespodzianki, czym jednoczesnie mnie strasznie ucieszyl i zepsul mi babski wieczor Ale to nic, jakos dalysmy z dziewczynami rade

Moj dzidzius jest strasznie cicho, niby to normalne, bo niby jaki ma byc, ale potrzeba mi juz znowu wizyty i usg, zebym go zobaczyla i sie uspokoila.. A tu wizyta dopiero 28.07. Nic mi nie jest, czuje sie bardzo dobrze, ale wiecie jak to jest.. Chyba wszystkie znamy ten nieuzasadniony niepokoj

A na dodatek mialam juz badanie przez brzuch i ladnie bobaska widac, wiec mozecie sobie chyba wyobrazic jak bardzo mnie korci, zeby odpalic moj sprzet i przytknac sobie do brzucha....

Hej dziewczyny

Wyspalam się dzisiaj dopiero,
Z wesela wyszliśmy Ok 2:30 i w sumie nie byłam bardzo śpiąca, ale czekałam 1,5 h na żurek którego się nie doczekałam i jak później się dowiedziałam chyba dobrze bo byl okrutny i być może zepsuty..
Wesele ładne, jedzenie okopne, wyszłam głodna niestety, zatańczyłam 3 wolne piosenki, potem raczej już siedziałam i rozmawiałam z rodzina, dałam się mojemu wyskakac i napić w granicach rozsądku, nawet się mnie słuchał

Moja własna koleżanka fryzjerka za to przed weselem zepsuła mi solidnie humor bo zdarła ze mnie 400 zł za sombre i upiecie które mi się nie spodobało i je rozwaliliśmy jeszcze w salonie, chyba już do niej nie pójdę... u maniewskiego na runku prawie bym tyle zapłaciła...

Także przed weselem jeszcze nabawiłam się bólu głowy który musiałam odespać godzinę przed wyjściem..

Powiem wam ze najgorsze jest to ze człowiek czuje się jak mała baryłka wiedząc ze wcześniej był szczupły i tak go ludzie zapamiętali i ze nie może sobie praktycznie pozwolić Na nic, nawet jak nóżka sama podskakuje...

Wszyskim powiedzieliśmy bo rodzina z która się nie widzieliśmy 5 lat, zarzucała głupimi tekstami, podaliśmy paru osoba opis całej sytuacji i szybko się rozeszło.

Moj dzidziuś tez jest bardzo spokojny czuje się jakbym nie była w ogóle w ciazy powiem wam ostatnio, w sb stuknal nam 15 tc
W związku z czym wczoraj pozwoliłam sobie znowu zbadać tętno mojego skarba
Rozumiem wiec ciebie Casjopea.

To bardzo fajnie Mraugosiu ze będziesz mieć równolatka w rodzinie dla swojego baby, ja jestem już daleko za kuzynkami najczęściej, muszę liczyć na żony młodszych kuzynów chyba jedynie

Klio ciesze sie, ze wesele na plus Najwazniejsze, ze maz zachowal sie w porzadku i ani on, ani nikt inny z rodziny nie spawil Ci przykrosci

A ja nie wytrzymalam dziewczyny.. I zrobilam to. Zrobilam sama sobie usg przezbrzuszne Juz wiem, ze sie uzaleznilam.. Wszystko pieknie widac, moj bejbik rozrabial jak szalony Widzialam raczki, nozki i bijace serduszko A raz nawet spojrzal twarza w twarz Pocwiczylam rozne manewry, np. jak wplywaja na dziecko nasze gwaltowne ruchy itd. Super sprawa. Pokaze dzisiaj jeszcze przyszlej babci, bo mnie odwiedza, pewnie sie wzruszy, bo ostatnio mi powiedziala, ze przykro jej, ze nie wzielam jej na zadne usg, zeby wnuka zobaczyla