Rodze w styczniu 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie, Mraugosia zniknela
Klio, a nie mowilas, ze masz dziewczynke?
Bede na poczatku 19. tygodnia, wiec faktycznie szybko, ale nie ukrywam, ze bardzo mnie to cieszy i juz nie moge sie doczekac A w sobote mamy wesele, udalo mi sie kupic sukienke, w ktorej calkiem niezle jeszcze wygladam i na dodatek na pierwszy rzut oka wcale nie widac ciazy -
Mówiłam
Bo z ostatniego usg tak wynika, ale wiesz jak jest, wole jeszcze się upewnić
Oj powiem ci Casjopea ze z tymi kreacjami weselnymi to miałam niezły orzech do zgryzienia,
Na pierwszym weselu 5 tyg temu czułam się niesamowicie pękata, kupiłam sukienkę fajna, weselną, luźna ale i tak wyglądałam w niej na spuchnięta, byłam na rzęsach, paznokciach, u fryzjera, myślałam ze się wypięknie i z tym tez będę się czuła fajnie i atrakcyjnie ale mimo wszystko nie pomogło
a na weselu 10 dni temu wyciągałam sukieneczkę oversize z mojej szafy założyłam dokupiłam buty i torebkę, poszłam w rozpuszczonych prostych włosach i nie dość ze się lepiej czułam to i chyba lepiej wyglądałam bo wszyscy mówili ze wyglądam jakos ładniej niż ostatnio, zgrabniej..
Wychodzi na to ze pomimo ze wszyscy mi mówią ze pięknie wyglądam nie zawsze jest to prawdą
Aaa zaczęło się macanko mojego brzuszka... cóż nie należy to do przyjemności, w ogóle nie lubię jak ktoś mnie obcy dotyka a moja klientka taka 95 letnia babcia wczoraj mnie gładziła po brzuchu.. wstyd się przyznać ale miałam jej ochotę walnącWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2017, 12:33
-
Cześć Anula, fajnie że do nas zawitałaś.
Ja mam badanie 1.09, a więc jeszcze tydzień muszę wysiedzieć. Nie martwcie się o mnie dziewczynki, ja po prostu tak czasem mam, ze zaczynam świrować i wyobrażać sobie nie wiadomo co...
Ostatnio miałam trudny okres, dużo obowiązków w pracy, do tego podłapałam doła i dlatego było mnie mniej na forum. Teraz powoli wracam do normalności.
Mnie na razie nikt obcy nie głaska po brzuchu i całe szczęście, bo chyba bym walnęła.
Mnie czekają w tym roku jeszcze dwa wesela, szwagra i brata. Jedno we wrześniu, a drugie w październiku. Muszę jechać po jakąś sukienkę, ale jakoś nie mam motywacji... -
Dziewczyny, melduje sie po weselu! Bylo rewelacyjnie Po pierwsze bawilam sie do 3 nad ranem, po drugie w ogole nie bylo widac, ze jestem w ciazy, po trzecie cala rodzina mojego niemeza juz wiedziala od jego rodzicow A po czwarte usilnie podrywal mnie kamerzysta, co prawie doprowadzilo do szalu mojego lubego Jedynym mankamentem bylo to, ze juz przed polnoca tak koszmarnie opuchly mi stopy, ze autentycznie nie bylam w stanie wcisnac butow.. (wybralam sie w szpilkach 10cm) no i musialam dalej tanczyc na boso :p I oczywiscie opchalam sie jakbym miesiac nic nie jadla, ale to w sumie nic zaskakujacego na weselu
A jutro mam polowkowe na 11:40, trzymajcie kciuki Moze w koncu poznamy plec bobaska
Stan na 19 tydz. ciazy byl: dziecko 250g, mama +4,5kg, nieprzyjemny skok z rozm. 36 na 38, szyjka macicy z 5cm na 4,5cm, samopoczucie ogolne bdb
Tydzień pozniej moja waga bez zmian, zobaczymy ile urosl nam Maluszek -
Super Casjopea!
Zazdroszcze ze mogłaś sobie poskakać, u mnie nie ma przyzwolenia na takie podrygi
Ale tez się fajnie bawiłam na tym ostatnim weselu
Tez chce już dostać jakieś parametry kurczę!
Nic nie wiem jeszcze, ile ani ile maleństwo wazy ani ile mierzy od ostatniej wizyty,
Ale tez mam 4-4,5 kg na plusie w 21 tyg i 38 rozmiar, póki co niezmiennie od końcówki zeszłego roku nawet
Melduj się po wizycie koniecznie bo mnie ciekawość zeżreWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 08:54
-
A wiec dzidzia to prawdopodobnie dziewczynka, ale wciaz nie na 100% Wazy juz 300g i ogolnie ma sie dobrze, ale mam lekko metne wody plodowe i ich ilosc w gornej granicy, co moze swiadczyc o niedawno przebytej infekcji.. Co by sie zgadzalo z moim bolem gardla i opryszczka wargowa Zmartwilam sie tym troche, jutro ide na wymaz z pochwy do mojego lekarza prowadzacego. Musze wziac leki przeciwwirusowe ogolnie i profilaktycznie dopochwowo nie czekajac na wynik posiewu.
Do tego martwi mnie, ze mam teraz tyle pracy.. W tym tyg cztery nocki, po powrocie z wakacji bede ich miala nawet po piec w tyg.. To meczace strasznie, nie wiem czy dam rade -
Super Casjopea nie martw się infekcją, wszystko będzie dobrze.
Ja za to bardzo się nudzę w domu... nic mi się nie chce bo przyzwyczajona byłam do życia w biegu a teraz to tylko od śniadania do kolacji praktycznie żyje..
Raz w tyg pracuje 2,5 godz i to stanowczo za mało dla mnie pomimo przeciwwskazań... czuje się mało potrzebna . Chyba jak Mraugosię dopada mnie jakaś chandra.
Mój mąż ostatnio takie miłe rzeczy mi znowu nagadał ze mam ochotę wyjechać sama gdzieś i sie zabunkrowac przed chamstwem i niesprawiedliwością tego świata.
Cieszy mnie tylko mój robaczek i piątkowa wizyta, mam nadzieje ze dostanę same dobre wieści ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 19:25
-
343 gramy, 20 cm małej księżniczki
Z parametrów wychodzi wszystko Ok, dostałam cały wydruk z pomiarami. Chyba już jestem pewniejsza płci i będę bardzo zaskoczona jeśli urodzi się chłopiec
Byłam o 8:00 już na badaniu i mam piękne zdjęcie w 3D piękny widok, oczywiście się wzruszyłam
W poniedziałek badanie u mojej pani doktor
Mraugosiu a ty?Casjopea lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, wygląda na to, że wszystkie będziemy mamami małych księżniczek
U nas to już potwierdzone i nasza p. doktor nie miała żadnych wątpliwości.
Mała rozwija się dobrze i mamy zalecenie, aby dalej się tak sprawować.
Jeszcze nie mam żadnych pomiarów, ale 26.09 idziemy na połówkowe i pewnie wtedy będę znała więcej szczegółów.
Powiem Wam, że odetchnęłam po tej wizycie.
Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam sukienkę na wesela, które mamy we wrześniu. Na szczęście jedno jest w mojej rodzinie, a drugie u męża, więc bez problemu mogę w niej obskoczyć obaKlio86 lubi tę wiadomość
-
To cudownie Mraugosiu !
My tez odetchnęliśmy w takim razie dawno się nie odzywałaś.
Trochę się martwiłyśmy o Ciebie, ale nareszcie się wszystko wyjaśniło
A tak na marginesie, chyba jednak faktycznie jest przewaga kobietek na świecie
A u mnie chyba doszło do przełomu w sprawie imienia, muszę się pochwalić
Ograniczyliśmy się do wyboru ze 4 które nam się obydwojgu podobają.
Co myślicie dziewczyny o Michalinie?
Misia.. bardzo mi się podoba zdrobnienie a potem myśle ze będzie bardzo dostojnie brzmieć.
Najbardziej skłonna jestem ku niemu.
Mąż lubi starodawne imiona wiec jest tez za.
Poza nim jesteśmy zgodni jeszcze co do Basi, Zosi i Zuzi. Zobaczymy z czasem jak to się rozwinieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2017, 23:31
-
Dziewczyny pozdrawiam Was serdecznie z Grecji! Jest cudownie: cieplo, spokojnie, bez nocek i stresow Duzo spaceruje po plazy i pilnuje, zeby nie przegrzac Malej Na lezaku leze w cieniu i jak tylko zrobi mi sie za cieplo to chlodze sie w morzu A i tak dzieki spacerom jestem na maxa opalona No i sporo jem.. W zasadzie to zre :p Ale co tam, salatek i arbuzow nigdy za duzo Chociaz czasem mam wrazenie, ze peknie mi skora na brzuchu, sama juz nie wiem czy od ciazy, czy od zarcia :p Tak czy siak mega odpoczynek dla naszej trojki, czy tez moze 2,5
Klio Misia jest suuuper, znam same zarabiste Miski i gdyby nie niechec mojego niemeza do tego imienia to sami bysmy mieli Michaline Tzn moze nawet nie niechec, po prostu woli Ize
Zosia i Zuzia sa tez super, a co do Basi mam mocno mieszane uczucia.. Kiepskie skojarzenia Ale Michalina zdecydowanie nr 1
Mraugosia odzywaj sie czesciej! Jak tam u Was z imieniem?Klio86 lubi tę wiadomość
-
Witajcie! Dawno mnie nie było. Niestety mam bardzo przykre wiadomości. 19tc i 2d odeszły mi wody i urodziłam małego Karolka. Synuś jeszcze żył gdy w szpitalu powiedzieli mi jaki będzie koniec. Staraliśmy się o niego 2 lata. Nigdy bym nie pomyślała że w połowie ciaży nasze szczęscie tak strasznie się skończy. Staram się być twarda ale cała w środku krzyczę z bólu!!!!! Życzę Wam spokojnych ciąż i proszę trzymajcie kciuki żeby w końcu do nas uśmiechnęło się szczęscie
Będę teraz walczyć o pogrzeb Karolka bo w stresie podpisałam zgodę na pogrzeb z MOPS a że teraz jest weekend to nic nie mogę załatwić. Jutro rano jadę do Patomorfologi walczyć żeby pozwolili mi pochować syna
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Agulka901,
Bardzo bardzo mi przykro i współczuje z całego serca...
Jestem po dwóch poronieniach w zeszłym roku i teraz w 23 tygodniu, 3 ciazy nie chce nawet sobie wyobrażać jakichkolwiek niepowodzeń,
Nie załamuj sie i nie bój się prosić o pomoc!
Mocno ściskam