Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc dziewczyny:) u mnie też 2 upragnione kreseczki i termin na końcówke sierpnia 2018
Chciałabym pojsc w przyszłym tygodniu na USG (koncówka 6 tyg.). Wiem, ze to dosc wczesnie, ale potem jest Sylwester i chciałabym w tym dniu juz wiedziec czy wszystko w porządku...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2017, 09:15
-
Ja do lekarza się umówiłam dopiero na 3 stycznia, chciałabym pójść już na wizytę i wiedzieć czy jest ok. Jak pójdę za wcześnie, to w sumie i tak nic nie będzie wiadomo. Beta przyrasta prawidłowo.
Termin wg kalkulatora 28 sierpniauklenka lubi tę wiadomość
-
nesssssa wrote:Ja do lekarza się umówiłam dopiero na 3 stycznia, chciałabym pójść już na wizytę i wiedzieć czy jest ok. Jak pójdę za wcześnie, to w sumie i tak nic nie będzie wiadomo. Beta przyrasta prawidłowo.
Termin wg kalkulatora 28 sierpnia
nessssa, mamy ten sam termin
To Wasze pierwsze dzieciatko czy juz kolejne? -
nesssssa wrote:Ja do lekarza się umówiłam dopiero na 3 stycznia, chciałabym pójść już na wizytę i wiedzieć czy jest ok. Jak pójdę za wcześnie, to w sumie i tak nic nie będzie wiadomo. Beta przyrasta prawidłowo.
Termin wg kalkulatora 28 sierpnia
Nesssssa i gosia.kak mamy ten sam termin gratulacje dwóch kreseczek
Jactez bym już chętnie poszła do lekarza. Niestety mieszkamy w UK i tutaj to dopiero od 12 tygodnia ciąża jest brana " na poważnie" .
Chyba będę kombinowała z polskimi lekarzami.
Jak się czujecie dziewczyny?
X/2017- pierwszy cykl po odstawieniu pigułek
IX/2020 - znaczymy starania o drugą latorośl 🤞😁 -
Witam dziewczyny:) wczoraj dowiedzialam sie o mojej pierwszej ciazy:) beta 462, progesteron 30. Mam miedzy innymi problemy immunologiczne i dwa miesiace leczenia przyniosły nam taką niespodzianke na święta:) termin wychodzi mi na około 25 sierpnia:)17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
imolka, podobno w pierwszych tygodniach to normalne wiec bez obaw
Ja sie czuje całkiem dobrze i właściwie nie mam żadnych nieprzyjemnych objawów, poza dziwnym kłuciem w lewym jajniku, który trochę pobolewa...
w przyszłym tygodniu (czyli 6 tydz.) wybieram się do ginekologa na USG, żeby rozwiać obawy i sprawdzic czy wszystko jest ok.
Dziewczyny, chwalicie sie juz rodzinie wieściami, czy czekacie do pierwszego badania i potwierdzenia ciąży przez ginekologa? -
gosia.kak wrote:imolka, podobno w pierwszych tygodniach to normalne wiec bez obaw
Ja sie czuje całkiem dobrze i właściwie nie mam żadnych nieprzyjemnych objawów, poza dziwnym kłuciem w lewym jajniku, który trochę pobolewa...
w przyszłym tygodniu (czyli 6 tydz.) wybieram się do ginekologa na USG, żeby rozwiać obawy i sprawdzic czy wszystko jest ok.
Dziewczyny, chwalicie sie juz rodzinie wieściami, czy czekacie do pierwszego badania i potwierdzenia ciąży przez ginekologa?
Dzisiaj coś ciężko mi na żołądku, ale to może być też stres związany z wyjazdem na święta.
Z objawów to głód i wrażliwe sutki, cieżkie i troszke bolesne piersi i tyle, aaaaa no i zmęczenie. po 14 to już ledwo na nogach stoję -
Ja na drugą wizytę idę 2 stycznia. Wtedy dowiem się czy serduszko bije czy dostanę skierowanie na zabieg . Nadal żadnych objawów ciąży, czuję się dobrze, jedynie spać się chce ciągle, ale zawsze byłam śpiochem. Nadal biorę luteinę, wg moich obliczeń to już prawie 8 tydzień, psychicznie przygotowuje się na złe wieści, ale jednak mała iskierka nadziei jest. Ciesze się że tutaj trafiłam, jakoś lżej na sercu kiedy podzieliłam się z wami moimi obawami, tym bardziej że męzowi powiem dopiero 2 stycznia. Tak bardzo bym chciała powiedziec mu że zostanie tatusiem po raz trzeci. Trzymajcie kciuki kochane, buziaki.
-
Eliska wrote:Ja na drugą wizytę idę 2 stycznia. Wtedy dowiem się czy serduszko bije czy dostanę skierowanie na zabieg . Nadal żadnych objawów ciąży, czuję się dobrze, jedynie spać się chce ciągle, ale zawsze byłam śpiochem. Nadal biorę luteinę, wg moich obliczeń to już prawie 8 tydzień, psychicznie przygotowuje się na złe wieści, ale jednak mała iskierka nadziei jest. Ciesze się że tutaj trafiłam, jakoś lżej na sercu kiedy podzieliłam się z wami moimi obawami, tym bardziej że męzowi powiem dopiero 2 stycznia. Tak bardzo bym chciała powiedziec mu że zostanie tatusiem po raz trzeci. Trzymajcie kciuki kochane, buziaki.
Eliska, czemu masz takie smutne obawy? robiłas badanie progesteronu? Jak przyrost HCG?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2017, 11:46
-
Kochane moje, miałam iść na wizytę 2 stycznia Ale nie wytrzymałam i poszłam dziś. Nastawiłam się już na najgorsze A tu niespodzianka....bijące serduszko ☺ Pani dr powiedziała że zaczęło bić kilka godzin temu, chyba wam nie muszę mówić jaka radość mnie ogarnęła ☺ wszystko się przesunelo bo wg obliczeń Pani dr i moich obserwacji owulacje miałam ok 20 dnia dlatego jak byłam przed świętami (co wg OM był 7 tydzień) nie było jeszcze tętna, poza tym te plamienia i żadnych objawów ciąży...byłam załamana a tu taka niespodzianka. Mój dzidziuś ma 2,8 mm ale już kocham to całym sercem. Dziękuję wam za wsparcie w tych trudnych chwilach, ja również trzymam kciuki za Was ☺
-
Witam wszystkie mamusie . Jeżeli beta potwierdzi to dołączę do grona sierpniowych bądź wrześniowych mam. Od około 4 tyg odczuwam objawy sugerujące potencjalną ciążę. Dwa tygodnie przed @ czułam napięcie w podbrzuszu i naprzemienne bóle jajników. Cykl mam regularny, równiutkie 32 dni, jednak tym razem @ się nie pojawiła. Zrobiłam test 2 dni po spodziewanym terminie miesiączki i wyszedł negatywny. Powtórzyłam wczoraj i wynik wyszedł pozytywny (druga kreska bladoróżowa więc podejrzewam że to wczesna ciąża). Wg kalkulatora termin przypada na 18sty sierpnia (ale jest niepewny bo w poprzedniej ciąży data miesiączki nie zgadzała się z rozwojem dziecka i termin przesunął się na późniejszy). Betę planuję zrobić po niedzieli jak mąż będzie miał urlop bo nie mam z kim zostawić naszego prawie dwuletniego synka a jest tak ruchliwy że nie ma szans z nim iść.
-
imolka wrote:ja od poniedziałku bardzo zle(6tc) mam mdłości i nudności i wymioty. czy to normalne w tym czasie ? jak u was z samopoczuciem ?
W pierwszej ciąży potrafiłam wymiotować kilka dni pod rząd. Teraz jestem zdziwiona bo mało co odczuwam mdłości, ale wcale za nimi nie tęsknię hehe -
gosia.kak wrote:imolka, podobno w pierwszych tygodniach to normalne wiec bez obaw
Ja sie czuje całkiem dobrze i właściwie nie mam żadnych nieprzyjemnych objawów, poza dziwnym kłuciem w lewym jajniku, który trochę pobolewa...
w przyszłym tygodniu (czyli 6 tydz.) wybieram się do ginekologa na USG, żeby rozwiać obawy i sprawdzic czy wszystko jest ok.
Dziewczyny, chwalicie sie juz rodzinie wieściami, czy czekacie do pierwszego badania i potwierdzenia ciąży przez ginekologa?
Ja czekam do ukonczenia pierwszego trymestru. Jeśli beta się potwierdzi to dowiedzą się tylko nasi rodzice. -
Eliska wrote:ja też chciałabym poczekać do końca I trymestru, ale wiem że nie wytrzymam tak sobie myśle że dzieciom powiem zaraz po Nowym Roku a rodzicom zrobię niespodziankę na Dzień Babci i Dziadka
Ja jestem już nauczona doświadczeniem, że lepiej poczekać aż się przejdzie ten najgorszy czas, czyli wg mnie pierwszy trymestr. Ale prezent wspaniały na dzień babci i dziadka -
Hej wszystkim. Dołączam do Waszego grona.koniec 6 tyg i termin na 24 sierpień. Byłam już u lekarza z racji wcześniej przebytych 2 poronień teraz też drże czy wszystko będzie dobrze. Dostałam duphaston 3 razy dziennie. Piersi trochę powiększone tkliwe sutki to moje objawy ale najgorsze ze ciagle mnie pidbrzusze boli i pachwiny lekarz nieskomentował tylko przepisal lek. Powiedzial tylko że jest i założył karte ciąży. Czy któraś z Was ma takie bole? Jakby na miesiaczke. Boli łono i pachwiny. Tak bardzo sie boje...
-
Ja też się przywitam. Wg moich obliczeń termin jest na 24. 08. Również jestem po poronieniu i boli mnie podbrzusze. Tzn bolało mnie dwa dni i brałam magnez i nawet no spe ale dzisiaj już jest ok. Jutro mam wizytę. W zeszłym tygodniu byłam w szpitalu bo gin coś zauważyła poza macica i myślała że to ciąża pozamaciczna ale w szpitalu powiedzieli ze to torbiel, natomiast mam się obserwować bo było za wcześnie żeby to wykluczyć. Jutro mam wizytę.
-
aLunia wrote:Ja też się przywitam. Wg moich obliczeń termin jest na 24. 08. Również jestem po poronieniu i boli mnie podbrzusze.
Mamy ten sam termin
Dzis caly dzień leżę. Jak w poprzednich dniach brzuch mnie bolał od czasu do czasu to dziś z różnym nasileniem ale caly czas plamień nie mam tylko bole. Czy to możliwe,że fasolka w taki sposób robi sobie więcej miejsca? W Nowym Roku pójdę do innego lekarza ale jak narazie bardzo się martwię. -
aLunia wrote:Ja też się przywitam. Wg moich obliczeń termin jest na 24. 08. Również jestem po poronieniu i boli mnie podbrzusze.
Mamy ten sam termin
Dzis caly dzień leżę. Jak w poprzednich dniach brzuch mnie bolał od czasu do czasu to dziś z różnym nasileniem ale caly czas plamień nie mam tylko bole. Czy to możliwe,że fasolka w taki sposób robi sobie więcej miejsca? W Nowym Roku pójdę do innego lekarza ale jak narazie bardzo się martwię.