Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszamanka grunt to pozytywne nastawienie:) No i dobry gin, własnie taki, do którego będziesz miała zaufanie i będzie Cię pozytywnie nastrajał Mój też mnie jakoś tak podbudowuje:)
Lilianap też nie mam pojęcia jak to działa z tymi anty. Może przedzwoń i dopytaj czy to jakoś na razie tylko, żeby pozbyć się plamień czy możesz już normalnie robić sobie nadzieję na zajście w cyklu z nimi.
-
Dziewczyny! Mam teraz cykl bezowulacyjny z torbielą, tak jak pisałam brałam dupka na wchłonięcie. Dzisiaj 6 dzień po odstawieniu i nadal cisza, a mam straszne skurcze brzucha. Myśle, że pewnie po dupku @ uderzy niespodziewanie bez plamień i bedzie baaardzo bolesna. Zrobiłam rano (chyba już dla sportu) test ciążowy - pozytywny, więc pojechałam do laboratorium: bHCG 416,5 mlU, a progesteron 51,28 ng. Po tylu staraniach, HSG, plamieniach, szpitalach po pękniętej torbieli, szukaniu przyczyny! Dowiaduje się, że jestem w ciąży w cyklu bezowulacyjnym! Najpierw ogromne szczęście, poźniej niedowierzanie, a teraz niepokój. Paliłam (ok. 2 papierosy dziennie, ale od 5 dni żadnego), piłam wieczorami alkohol, ogromnie stresowałam sie w pracy... Jesteście pierwsze! Nikomu jeszcze nie mówiłam, także shhhhh jednocześnie chce krzyczeć, ale wiem że muszę być cierpliwa, tyle czekania.... Wierzycie?
Lilianap, Totoro, wszamanka lubią tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Dzięki! Dobrze Was mieć :* nawet nie wiem jaką mogłabym dać Wam radę w staraniach, to jakiś cud! Mam nadzieje, że z nami zostanie, boję się strasznie... W poniedziałek lecę znowu na betę. Dzisiaj chcę powiedzieć mężowi24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
AAAAAA!!!! ależ się cieszę Bu, gratuluję! Siedzę i się śmieję do telefonu:) ależ super:)
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
No powiem Wam że motywacja jest mocna i jakieś nadzieje się obudziły chyba potrzebny był nam taki pozytywny impuls ale ja w tym cyklu odpadam bo endo slabe. Chociaż w 12 dc było tylko 6 mm a owulka byla 15 więc mogło do tego czasu urosnąć.
Totoro lubi tę wiadomość
Nasz cud ❤ Lilianna
-
Lilianap, może własnie urosło chociaż ze 3 mm miejmy nadzieję!
Powiedziałam mężowi w sobotę. Byliśmy na spacerze i dałam Mu prezent - pudełeczko a w środku były małe skarpetusie, prawie oszalał z radości Nie spodziewałam się aż takiej reakcji. W ogóle się nie spodziewał, tym bardziej, że wiedział, że owulki "teoretycznie" nie było.
Nie pisałam, bo bałam się nakręcać przed dzisiejszą betą. Ale mam wyniki i już Wam daję znać: 1990 mlU/ml Kamień z serca... Wizyta u gina umówiona na środę godz. 18:00.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 15:30
Totoro, wszamanka, Lilianap lubią tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Bu sprawdzałam dziś cały dzień belly czekając na Twoją betę rany jak super normalnie cieszę się jakby to mi się udało bo raz, że się tak tu zżyłam z Wami, a dwa - dałaś taką ogromną nadzieję, że nawet, wydawałoby się, w beznadziejnej sytuacji organizm jednak potrafi spłatać figla
Mój mąż ma jutro badanie nasienia... Do jego wyników to chyba jajo zniosę tak mnie to stresuje...
-
Ale cudownie piękna beta. Bardzo się cieszę. To wielka nadzieja dla nas, staraczek
Totoro będzie dobrze. Nerwy i stres źle wpływają na cykl. A po za tym mamy tutaj jedną brzuchatkę która nas ,,pozaraża "Totoro lubi tę wiadomość
Nasz cud ❤ Lilianna
-
A ja im nie współczuję zdecydowanie więcej przechodzimy badań i często (np. drożność) są one bolesne. No i musimy co jakiś czas ,,rozkładać nogi" przed obcym lekarzem.
Oho moja wewnętrzna feministka się odezwałaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 14:50
Nasz cud ❤ Lilianna
-
Lilianap ha ha ha, wiem;D ale jednak ich badanie wydaje mi się takie hmm... wyjątkowo intymne i krępujące xD Swoją drogą nigdy nie miałam badanej drożności... ale póki co chyba nie mam wskazań, żeby robić.
Ostatnio gadamy właśnie z mężem na temat tych naszych badań i mówi "Badanie nasienia to prawie jak isc do burdelu... płacić za..." - wiadomoxD na co ja "To ja mam jeszcze gorzej - rozkładam nogi przed obcym facetem i zamiast na tym zarobić to jeszcze ja mu płacę"...xD Rozmowa "na poziomie", wiem, ale pośmialiśmy sie trochęWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 15:02
Lilianap, wszamanka lubią tę wiadomość
-
Cześć Wszystkim
Wasze forum czytam od jakiegoś czasu i chyba pomaga mi to w ostatnim czasie. Otóż jakiś czas temu podjęliśmy wspólną decyzję o staraniu się o dzidziusia. Mój mąż ma już dziecko z poprzedniego związku i przez dłuższy czas nie był gotowy na kolejne... Przyszedł ten czas i postanowiłam się do tego dobrze przygotować, więc poszłam na kontrolę do ginekologa. Okazało się, że rozwinęły mi się policystyczne jajniki i insulinooporność, cykle bezowulacyjne i ogólne załamanie. Mam 31 lat i przeraziło mnie to wszystko. Zalecenia jakie dostałam to zmiana diety i uzupełnienie brakujących witamin. Po jakimś czasie moje wyniki się poprawiły i zaczęły pojawiać się jajeczka. Chodzę o dwóch miesięcy na monitoring, w zeszłym niestety nic z tego nie wyszło. 20-ego miałam jajeczko 21 mm to był piątek, w poniedziałek doktor stwierdziła stan po owulacji i ciałko żółte i kazała czekać.Oczywiście cały weekend przytulanko. To czekanie mnie wykańcza, @ powinna być 7ego a ja już dostaję w głowę i ciągle myślę czy przyjdzie czy nie. Nie chciałam nikomu nic mówić, dlatego cieszy mnie to forum, gdzie można się wygadać. Brzuch mnie pobolewa jak na @ i stresuję się, że kolejny raz nic...