X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Staraczki - grupa wsparcia
Odpowiedz

Staraczki - grupa wsparcia

Oceń ten wątek:
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno bedzie ok :) Mysle, ze Twoja ciaza dala wielu dziewczynom tutaj nadzieje :) Ja na samym poczatku, chociaz zaszlam w ciaze tak szybko (5 dni od decyzji o dziecku :D ), to gdy minal pierwszy szok (od zawsze balam sie, ze zajscie w ciaze zajmie mi duzo czasu), czulam sie bardzo szczesliwa i wyjatkowa :) Potem tylko czulam, ze mam krwiaka.. A teraz czuje, ze bede mama :) I to jest niesamowite.

    Feeva lubi tę wiadomość

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję, że dała:) Jak widać trzeba wierzyć:) U mnie też najpierw ogromny szok, potem też to uczucie wyjątkowości <3 idę sobie przez miasto i myślę "a wy jeszcze nic nie wiecie, a tu się dzieje!":D potem "na pewno za niskie hormony, za mało beta rośnie, za wysokie tsh, zły posiew itd.". A teraz jestem dużo spokojniejsza, zaczyna do mnie docierać, że dzidzia we mnie rośnie, no i oczywiście pozostają obawy co do usg i serduszka, ale jestem dobrej myśli...:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 20:44

    MaGo, Feeva lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, Casjopeja - faceci zawsze wiedzą, jak dobrać najlepsze słowa :D

    Totoro, najważniejsze, że rośnie! Wszystko dalej będzie ok :)

    A mi się rozkręca @ od wczoraj wieczora, niestety... Ale chyba wszystko wraca do normy, bo już mi cykl powrócił do normalnego czasu trwania - 27 dni :) W ogóle to teraz tak sobie myślę, że mogłam mieć cykl bezowulacyjny, bo w ogóle nie zauważyłam u siebie śluzu pt. "białko jaja kurzego"... Cały cykl był mleczny i nierozciągliwy. Albo po prostu moje jajo walnęło tajniaka i w ogóle "owulowało" w tym czasie, w którym w ogóle bym nie podejrzewała, haha.
    No nic, jest mi przykro, ale to nie ostatnia szansa :) Już zapowiedziałam mojemu, żeby się przygotował, bo po @ go z łóżka nie wypuszczę :D I od razu bierzemy się za pracę nad potomstwem <3
    Muszę się zapisać do gina, żeby mi śledził moją owu.

    Dobrze, że mam dzisiaj urlop, bo jak mnie ból brzucha dopadnie, to przynajmniej będę się skręcać w domu a nie w pracy i to jeszcze w ten upał :)

    P.S.: Pierwsze co, jak zobaczylam wczoraj, że zaczyna się @ - pojechałam po meeeeeeeeeeeeega zimne piwo! Musiałam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2017, 07:56

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva u mnie takie sytuacje zazwyczaj kończyły się winemxD Ale dobre nastawianie - nowy cykl - nowa szansa. Nie ma co przeżywać tylko pracować dalej:)

    Ja się martwię tymi paciorkowcami. Najgorszy badziew mi się trafił akurat...:( Chyba spróbuję je naturalnie przepędzić - miód i czosnek (oczywiście z umiarem, podobno do 4 ząbków dziennie w ciąży można). W końcu to naturalne antybiotyki. A jak widać "nienaturalne" nie podziałały (biseptol+nystatyna).

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro, a na bakterie brałaś antybiotyk doustnie czy miejscowo?

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brałam biseptol doustnie i nystatynę dopochwowo;/ Ale mi się wydaje, że to wszystko to mi się z układu pokarmowego bierze, bo ja ciągle mam problemy z trawieniem, bardzo często mam śluz w kale i wydaje mi się, że to stąd przywędrowało. Próbuję się do mojego gina dodzwonić, ale nie odbiera na razie. I chyba ograniczę nabiał bo jem dużo, a on też jest taki raz, że śluzotwórczy, dwa, że sprzyja bakteriom... Zostanę jedynie przy kefirze, ewentualnie jogurcie żeby zakwasić trochę. Serki i twarogi na razie w odstawkę :(

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Feeva u mnie takie sytuacje zazwyczaj kończyły się winemxD Ale dobre nastawianie - nowy cykl - nowa szansa. Nie ma co przeżywać tylko pracować dalej:)


    Za mną akurat, przez te upały, chodziło ziiiiiiiiiiiiiimne piwko! Dzisiaj też sobie strzelę na pocieszenie, a co! :)
    Eh no nie ma czym się załamywać, mam nadzieję, że w tym cyklu jeszcze mocniej się postaramy :)

    MaGo, Casjopea, Totoro lubią tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva, zazdraszczam nastawienia :)

    Feeva lubi tę wiadomość

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, gadałam z moim lekarzem imnie nieźle nastraszył. Dałam ciała w klinice, bo nie dali mi tych wyników tylko schowali do mojej teczki i teraz nie wiem na jakiego rodzaju antybiotyki reagują te paciorkowce. A gin powiedział, że to jest najczęstsza przyczyna poronień i przedwczesnych porodów ;( mało tego, zauważyłam, że zaczęły mi się takie lekko żółte upławy, czyli pewnie rozwinie się z tego infekcja. Ja chyba oszaleję. Jutro dzwonię do kliniki czy by mi udostępnili internetowo te wyniki a jak nie, to w piątek tam jedziemy i prosto z wynikami do mojego gina...;(

    W ogóle zapisałam się na jutro do lekarza na nfz, żeby wysępić skierowania na te badania cmv, różyczka, toksoplazmoza i hiv... nie wiem czy mu mówić wprost, że potrzebuję skierowań czy jak...

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pomoge Ci Totoro, ja robilam wszystko prywatnie, bo nawet nie wiedzialam, ze mozna na nfz.. Nie stresuj sie na wyrost, trzymam kciuki!

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Feeva, zazdraszczam nastawienia :)


    Nastawienie dobre, bo to dopiero pierwszy cykl :) Ale póki co myślę sobie - tym razem się uda!!

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Dziewczyny, gadałam z moim lekarzem imnie nieźle nastraszył. Dałam ciała w klinice, bo nie dali mi tych wyników tylko schowali do mojej teczki i teraz nie wiem na jakiego rodzaju antybiotyki reagują te paciorkowce. A gin powiedział, że to jest najczęstsza przyczyna poronień i przedwczesnych porodów ;( mało tego, zauważyłam, że zaczęły mi się takie lekko żółte upławy, czyli pewnie rozwinie się z tego infekcja. Ja chyba oszaleję. Jutro dzwonię do kliniki czy by mi udostępnili internetowo te wyniki a jak nie, to w piątek tam jedziemy i prosto z wynikami do mojego gina...;(

    W ogóle zapisałam się na jutro do lekarza na nfz, żeby wysępić skierowania na te badania cmv, różyczka, toksoplazmoza i hiv... nie wiem czy mu mówić wprost, że potrzebuję skierowań czy jak...

    Powiedział ci co może się zdarzyć bo taki jego obowiązek
    Jakby się nie dało z kliniki to zapytaj w laboratorium choć to pewnie potrwa.
    Współczuję przeżyć ale tak to jest.
    Lekarz pewnie chciał dobrze.
    Trzymam kciuki żeby Ci udostępnili od ręki.
    Co do nfz ja bym potraktowala to jako wizyta nfz czyt siedziała cicho.
    Na nfz możesz chodzić jako po skierowania.
    Tak jakbyś u giną na NFZ prowadziła ciążę.
    A swoją drogą do prywatnego chodziła.
    Nikt nie może Ci tego zabronić etc.

    A ty mamuśka wyluzuj.
    Na moim wątku nie jedna miała wiecznie problem z dołem.
    Leki działały a dziecko miało się dobrze.
    Jedna zapamiętałem bo jakaś bakteria była tempa do wytepienia ale ona ja miała też w poprzedniej ciąży i dziewczyna wiedziała jakie badania co i jak robić
    Wierzę że jesteś w dobrych rękach i będzie ok.
    Nie fisiuj (wiem ciężko) ale staraj się wyluzowac.
    Wszystko idzie załatwić.
    Rosnijcie zdrowo :-) <3

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny:)

    Żabka masz rację. Pójdę normalnie jak na wizytę i tyle. Tylko myślę czy mu nie powiedzieć, że byłam w klinice po prostu i nie ściemnić, że oni mi kazali te badania porobić jak się okazało, że jestem w ciąży. Muszę trochę na nfz wysępić, bo masakra. W przeciągu dwóch tygodni byłam dwa razy w klinice, raz u mojego gina, 4x beta, plus reszta hormonów... Bankructwo;/ A po coś te cholerne składki odciągają od wypłaty co miesiąc. No i myślę co z usg jakby mi chciał zrobić... Miałam robione w piątek, jeszcze nic nie było widać, mam mieć robione za tydzień u mojego gina... Nie wiem czy takie częste usg jest bezpieczne O.o Może powiem, że się wstrzymam do tego 7.tyg., żeby się nie stresować, że jeszcze nie widać albo coś tam... O.o

    Feeva lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro on zbadać cie będzie chciał bo musi potwierdzić ciążę ewentualnie kazać ci badania zrobić.
    Weź wyniki bety i powiedz ze wg niej jesteś w ciąży, że leczylas sie w klinice bo długo nie mogliście zajść.
    Sam ci powie co jakie badania masz zrobić ewentualnie na sam koniec zapytaj jeśli on się nie określi xzy nie musisz jakiś badań zrobić.
    Na dzień dobry powiedz ze chcesz u niego prowadzić ciążę.
    Ja bym chodziła do dwóch prywatnie i NFZ.
    Czy szkodliwe są usg nie wiem ja tam miałam często bo mój mnie prywatnie i na NFZ kontrolował.
    Zrobisz jak będziesz uważała.
    Poczytaj bbf może tam gdzieś konkretnej odp uzyskasz.

  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro, ja bym powiedziała wprost lekarzowi na nfz jaka jest sytuacja. Przecież Ci lekarze też zdają sobie sprawę z tego jak wygląda leczenie na nfz. Jest ryzyko że się wypnie i każe Ci wrócić do Twojego prowadzącego, ale jak nie jest zupełnym bucem to skierowania powinien Ci wpisać. A co do usg, mówi się że jest w pełni bezpieczne, ale równocześnie też nie zaleca się robić zbyt często niepotrzebnie, więc jak lekarz nie będzie nalegał bo np trzeba mu jako podkladke do dokumentacji, to ja bym teraz nie robiła.

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 2 sierpnia 2017, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za rady dziewczyny. Kurde, ja to zielona na razie i tylko myślę jak to rozegrać. Ja już u niego byłam parę razy, opowiadałam mu naszą hisstorię, sam nas kierował do kliniki leczenia niepłodności. Byłam też kiedyś konkretnie po skierowanie na jakieś hormony, bo mówiłam mu, że mi do kliniki potrzebne będą to na co mógł to mi wypisał. Prosił tylko, żebym sie z wynikami pokazała, żeby mógł odnotować. Dlatego może niekoniecznie mu wspomnę, że chodzę prywatnie do innego lekarza, ale o klinice pewnie tak. Jeśli zapyta czy u niego zamierzam ciążę prowadzić to powiem, że tak, co nie znaczy przecież, że nie mogę się pojawiać dalej prywatnie w klinice (czy też u mojego gina :P) Ech, zobaczymy jak się rozmowa potoczy:)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro trzymam kciuki.
    Piękny suwaczek :-) <3

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Żabka:)

    żabka04 lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mnie dzisiaj dziewczyny rozłożyło...
    Nie dość, że upał, @, to jeszcze gardło, katar, ból wszystkiego. Pochlastać się idzie :(

    Zamówiłam sobie na allegro za 18zł 50szt testów owulacyjnych i do tego 5x gratis test ciążowy :D Niezły dill!

    Casjopea lubi tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Bu Autorytet
    Postów: 959 632

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva kiedyś zamówiłam na Allegro 30 testów, zostały może 3... mam nadzieje, że Tobie nie przydadzą się wszystkie :)

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
‹‹ 170 171 172 173 174 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ