X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Staraczki - grupa wsparcia
Odpowiedz

Staraczki - grupa wsparcia

Oceń ten wątek:
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro nie znamy sie, ale lezac przez 6 tyg. ciazy przewertowalam troche to forum i teraz czasem 'czytuje' sobie Twoje poczynania ;) Strasznie, strasznie sie ucieszylam, gdy przeczytalam, ze Ci sie udalo :) Moje bardzo szczere, gorace gratulacje :* Badz spokojna i przede wszystkim dobrej mysli, to wbrew pozorom szalenie wazne :) Ja jestem pewna, ze wszystko bedzie dobrze i z Toba, i z Malenstwem :) Bede Was sledzila, jesli nie masz nic przeciwko :)

    Dla wszystkich zestresowanych antybiotykiem i infekcja.. Ja cykle mam chyba ksiazkowe, chociaz nigdy ich nie liczylam, zaszlam od razu w pierwszym cyklu staran, a bylam po swiezo przebytej pierwszej w zyciu infekcji miejsca wiadomego ;) spowodowanej braniem metronidazolu i klindamycyny.. To naprawde silne antybiotyki, a rzecz toczyla sie o moj palec, ktory na skutek przypadkowej aplikacji szczepionki przeznaczonej dla zwierzat chcial odpasc :)
    Infekcja byla na tyle silna, ze rykoszetem padla rowniez na mojego partnera :D Mimo to i mimo absolutnego braku sluzu tymze spowodowanego, w ciaze zaszlam, obecnie jestem w 16 tyg. i wszystko jest ok :) A lezalam z zupelnie innego powodu.

    Feeva, gdy ja zaszlam w ciaze, mialam taki rozowawy sluz w dniu spodziewanej miesiaczki, trwal dwa dni i tez nie zostawial sladu na majtkach, tylko podczas siusiu na papierze. 'Konsystencja' piersi natomiast sie nie zmienila, jedyne co to mocno bolaly, a mnie nigdy przed okresem ta dolegliwosc nie dokuczala :)

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea bardzo miło mi to czytać :) :) :) dziękuję za miłe słowa no i Tobie również gratulacje! :D spokojnej ciąży! :) zaglądaj tu do nas:)
    Mam nadzieję, że u mnie infekcja również nie wpłynie negatywnie na przebieg ciąży :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea wrote:
    Feeva, gdy ja zaszlam w ciaze, mialam taki rozowawy sluz w dniu spodziewanej miesiaczki, trwal dwa dni i tez nie zostawial sladu na majtkach, tylko podczas siusiu na papierze. 'Konsystencja' piersi natomiast sie nie zmienila, jedyne co to mocno bolaly, a mnie nigdy przed okresem ta dolegliwosc nie dokuczala :)

    Casjopeja - zazdroszczę zajścia w pierwszym cyklu i jednocześnie gratuluję :*

    Tylko, że ja ten zabarwiony na różowo śluz wyczaiłam na palcu jak sprawdzałam szyjkę (i miałam to 7 dni po domniemanej owu - przewidywany termin @ na 03.08 lub 06.08), zauważyłam go dopiero jak wytarłam palec o biały papier, był właśnie lekko różowy, ale nie było go dużo, raczej znikome ilości gdzieś w głębinach pochwy :D Może, gdybym go nie wygrzebała całego to sam by w końcu wypłynął. Wczoraj też przez cały dzień miałam trochę suchawo.
    Dzisiaj śluz już taki lekko biały, nadal go mało. Wczoraj dodatkowo bolały mnie oba jajniki dosyć mocno i przechodził ten ból na pachwiny i miałam kłucia na środku podbrzusza. Dzisiaj kuje mnie lewy jajnik.
    Zdziwiłam się tym śluzem, bo zazwyczaj taki u mnie występuje w dniu spodziewanej @ i baaardzo szybko przekształca się w krew. A do tej pory cisza okresowa. Zresztą nigdy nie dostałam @ tyle dni przed terminem ani nie miałam takiego zabarwienia śluzu. Piersi bolały mnie cały zeszły tydzień, póki co jakoś mniej o_O i od czasu do czasu coś w okolicy sutka zaswędzi.
    Eh, zostaje mi czekać, nic więcej.

    Ale jestem na 99% pewna, że dostanę @ :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 08:25

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Casjopea bardzo miło mi to czytać :) :) :) dziękuję za miłe słowa no i Tobie również gratulacje! :D spokojnej ciąży! :) zaglądaj tu do nas:)
    Mam nadzieję, że u mnie infekcja również nie wpłynie negatywnie na przebieg ciąży :)


    Będzie dobrze :* nie stresuj się wszystkim!

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie dziewczyny, ze wszystko bedzie dobrze :)
    Ja nigdy nie doszukiwalam sie objawow ciazy, bo tez do tej pory sie o nia nie staralam, ale raz, gdy obawialam sie tak zwanej 'wpadki', wmawialam sobie wszystkie mozliwe objawy az do czasu, gdy w terminie dostalam okres :) A gdy naprawde zaszlam w ciaze, wszystkie objawy byly bardzo czytelne, a test wyszedl mi pozytywny chyba na tydzien przed okresem. Czulam owulacje, czulam implantacje.. Organizm wysyla nam czytelne sygnaly, nie mozemy tylko ich falszowac nasza psychika :)
    Totoro mnie w zasadzie ciaza wyleczyla z infekcji, bo przeszla samoistnie zanim w koncu wybralam sie do apteki ;) Natomiast u partnera az tak rozowo to nie bylo :D

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea no ja się właśnie zastanawiam czy to nie jest tak, że u mnie przeszło a mąż mnie znowu zaraził:D Bo ja objawów już żadnych nie mam, myślałam, że jest ok, a tu kurcze niespodzianka, jeszcze w najmniej pożądanym momencie ;/ Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Ogólnie strasznie się boję, bo jak sama czytałaś, moje problemy ciągną się już lata...:( Teraz cały czas się martwię, że jakimś cudem prypadkowo się udało, ale problemy nie zniknęły, nadal istnieją i że moje nieogarnięte hormony nie utrzymają ciąży...:( Dziś odebrałam wynik ACTH, które robiłam zanim dowiedziałam się, że jestem w ciąży - wynik 5,85 pg/ml przy normie 5,00 - 46,00. Czytałam, że w ciąży powinno być bliżej górnej granicy... Cały czas się boję, że w dalszym ciągu mam te wszystkie hormony poobniżane:( Rany wolałabym połowy tych badań nie robić:(

    Feeva cały czas trzymam kciuki za Ciebie:*

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea wrote:
    Pewnie dziewczyny, ze wszystko bedzie dobrze :)
    Ja nigdy nie doszukiwalam sie objawow ciazy, bo tez do tej pory sie o nia nie staralam, ale raz, gdy obawialam sie tak zwanej 'wpadki', wmawialam sobie wszystkie mozliwe objawy az do czasu, gdy w terminie dostalam okres :) A gdy naprawde zaszlam w ciaze, wszystkie objawy byly bardzo czytelne, a test wyszedl mi pozytywny chyba na tydzien przed okresem. Czulam owulacje, czulam implantacje.. Organizm wysyla nam czytelne sygnaly, nie mozemy tylko ich falszowac nasza psychika :)
    Totoro mnie w zasadzie ciaza wyleczyla z infekcji, bo przeszla samoistnie zanim w koncu wybralam sie do apteki ;) Natomiast u partnera az tak rozowo to nie bylo :D

    Jak odczuwałaś implantację? :)

    Ja właśnie doszukuje się na siłę objawów, bo męczyłam narzeczonego rok o dzidziusia, aż w końcu się ugiął i chyba nawet teraz bardziej chce niż ja :) Dlatego już po prostu schizuję. Wiem, że to mi na pewno nie pomoże, ale wiecie jak jest... Jak się bardzo czegoś chce to jak na złość nie wychodzi.
    Ehhh... do @ albo 2 dni, albo 5 i właśnie to też mnie dołuje bo nawet nie wiem kiedy tak na prawdę powinnam dostać i jak się do tego ustosunkować :/

    Totoro dzięki :*
    I nie martw się tymi wynikami, bo zwariujesz a to fasolce nie pomoże :) <3 Będzie wszystko dobrze, zobaczysz!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 09:27

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczas rutynowych czynnosci domowych (konkretnie mycia garow :D ), poczulam dosyc konkretne uklucie w brzuchu, bez dwoch zdan plynace z samego serca macicy ;) Az chwycilam sie za brzuch, a moj partner absolutnie pewien celnego 'strzalu' szybko obliczyl, ze minelo 7 dni od dnia, w ktorym mialam owulacje. A owulacji bylismy pewni obydwoje, jak co miesiac z reszta ;) I sprawdzilo sie. Poniewaz nawet nie pamietam daty ostatniej miesiaczki, wiek plodu obliczono mi na podstawie podanej przeze mnie daty owulacji. I zgadza sie wszystko co do dnia :) I powiem Wam, ze i partner nie mial nawet cienia watpliwosci, ze pierwsza proba bedzie udana, i ja mialam takie wewnetrzne przeczucie. To dawalo mi spokoj, ale tez pozwalalo cala sytuacje od siebie 'odsunac', nie myslec o tym w kolko i nie doszukiwac sie niczego na sile :) Spokoj pomaga, naprawde.

    Feeva lubi tę wiadomość

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, no takich objawów tylko pozazdrościć i przeczucia :)
    Ja jestem i tak sceptycznie nastawiona, że i tak wiem, że dostanę @ :/ Nie potrafię się wewnętrznie wyluzować :(

    Jakieś objawy jeszcze przed okresem Ci doskwierały oprócz piersi? Śluz itd? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 10:53

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie :) Sluz mialam normalny, typowy dla bezplodnej fazy cyklu. W terminie miesiaczki bolal mnie brzuch, tak jakby 'okresowo', chociaz raczej nigdy nie mialam bolesnych miesiaczek. Szczegolnie w nocy. Akurat traf chcial, ze mialam nocne wezwanie na cesarke do psa i naprawde ciezko mi bylo wystac caly zabieg. Plus te rozowe plamienia. Ale nie stresowalam sie, uznalam to za normalne i takie w rzeczywistosci bylo :)

    Totoro, ciaza to wprawdzie nie choroba, ale pamietaj, zeby sie oszczedzac. Ja jestem z tych 'twardzielek', co to nie robia z igly widel i pracowalam caly czas ciezko fizycznie we wczesnej ciazy, nie zwolnilam zupelnie tempa i odebralam sroga lekcje pokory w postaci duzego krwiaka i 6 tyg lezenia :) Teraz wrocilam juz do pracy i normalnego zycia, ale wsluchuje sie w swoj organizm, w swojego dzidziusia i nie robie nic na sile :) Bez przegiecia w zadna ze stron :)

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea wrote:
    Nie :) Sluz mialam normalny, typowy dla bezplodnej fazy cyklu. W terminie miesiaczki bolal mnie brzuch, tak jakby 'okresowo', chociaz raczej nigdy nie mialam bolesnych miesiaczek. Szczegolnie w nocy. Akurat traf chcial, ze mialam nocne wezwanie na cesarke do psa i naprawde ciezko mi bylo wystac caly zabieg. Plus te rozowe plamienia. Ale nie stresowalam sie, uznalam to za normalne i takie w rzeczywistosci bylo :)

    U każdej kobiety jest inaczej widzę :)
    Mam nadzieję, że i moja @ nie przyjdzie ...

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva mocno trzymam kciuki :) Badz dobrej mysli.

    Feeva lubi tę wiadomość

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea wrote:
    Feeva mocno trzymam kciuki :) Badz dobrej mysli.

    Staram się :D Dzięki <3

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea ja miałam ambitne plany być superekstrafitmamą, tymczasem jak tylko dowiedziałam się o ciąży zrezygnowałam z prowadzenia zajęć fitness... Niby dopiero początek, ale miałam kilka godzin w tygodniu, niektóre bardzo intensywne, inne nastawione na wzmacnianie mięśni brzucha, daltego odpuściłam:)

    Co do objawów to też wydaje mi się, że wiem kiedy zaskoczyło:) W jedną noc dostałam silnego bólu brzucha, takiego jakby przy okresie, ale jednak troszkę innego. Myślałam, że dostałam właśnie a tu cisza... No i potem przez kolejne dni bolało mnie dalej tak okresowo, czasem dość mocno, a okres się nie pojawiał. Tylko ja myślałam, że to jakiś kolejny nowy objaw jak to w moich cyklach bywało...xD

    Feeva lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi zostało czekać do niedzieli, o ile nie dostanę @ wcześniej :)

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva czekaj sobie spkojnie i staraj się nie nakręcać:) Co będzie to będzie, nawet jeśli się nie uda to wiesz, nowy cykl - nowa szansa:) Pomyśl sobie o nas tu - wieloletnich staraczkach, musiałyśmy się uzbroić w pokłady cierpliwości;)

    Feeva, MaGo lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Feeva czekaj sobie spkojnie i staraj się nie nakręcać:) Co będzie to będzie, nawet jeśli się nie uda to wiesz, nowy cykl - nowa szansa:) Pomyśl sobie o nas tu - wieloletnich staraczkach, musiałyśmy się uzbroić w pokłady cierpliwości;)


    Myślę o Was, myślę :D I jestem pełna podziwu, że tyle wytrwałyście :)
    Dobra, koniec sprawdzania. Czekam do niedzieli już!

    Totoro lubi tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro ja chociaz jestem szczupla osoba to mam bardzo slabe miesnie brzucha i jak sie porzadnie najem to wygladam jak dziecko z Ugandy ;) Wiec obiecalam sobie, ze zanim zajde w ciaze, wzmocnie brzuch, zeby w ciazy mi sie nie 'rozluznilo' wszystko jeszcze bardziej. Ta, jasne :p Do tego mam - a raczej mialam - bardzo mocne rece, plecy i nogi, wiec jak juz pisalam na innym watku, gdy wstalam po 6 tyg. lezenia i inkubowania Juniora oraz wchlanianiu krwiaka, stanelam znowu przy garach, a moj Piekny tak oto rzecze: wiesz, widac juz, ze jestes w ciazy. Boki ci sie tak jakos rozlazly, brzuch wyskoczyl, a nogi i rece schudly, ale to pewnie dlatego, ze miesnie ci sflaczaly, bo nic nie robisz.
    Myslalam, ze go zabije, ale jak sie odwrocilam i zobaczylam jego cielece, pelne milosci spojrzenie, to zrozumialam, ze on nie mial nic zlego na mysli.. Faceci, jak tu ich nie kochac :D

    wszamanka lubi tę wiadomość

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro, kiedy masz termin porodu? :)
    (chociaz zaraz bede w piatym mies. ciazy, wciaz nie do konca do mnie dociera, ze ciaza konczy sie porodem :D )

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea ale się uśmiałamxD Tak, faceci... my kiedyś biegaliśmy, no i przebiegamy koło wystawy sklepowej, gdzie ja się oczywiście chciałam przejrzeć, a mąż nagle spojrzał też w szybę i "swojskie wyroby"... Najpierw spojrzałam na niego wzrokiem "pożałujesz tych słów" a potem oczywiście ryknęliśmy, bo gdy ja patrzyłam czy nie wyglądam grubo, on czytał napis obok...xD

    Co do porodu to nie wiem O.o lekarz jeszcze nic nie mówi dopóki na usg nie zobaczy, ale coś koło kwietnia, jak sądzę:)

    Jestem już w ogóle po wizycie. W wymazie wyszły mi paciorkowce z grupy B. Coś pięknego...:( No, ale nie mam objawów żadnych, może się okazać, że jestem tylko nosicielką, co nie zmienia faktu, że przy porodzie musze mieć podany antybiotyk, żeby dziecko się nie zaraziło. O masakra. Ale trudno, będę się martwić później. Poza tym pooglądał dotychczasowe wyniki, podśmiewał się, że tyle tego narobiłam i powiedział, żeby nic już nie robić na razie, bo na ten moment wszystko co mogłam i mogę robić to robię, a reszta już zależy od tego czy zarodek ok i tyle.

    Pojawiły się na necie dzisiejsze wyniki:

    beta: 5717,000 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
    progesteron: 20,20 (dalej niskawy, ale troszkę urósł, więc chyba ok, nie...???)
    ft4: 1,24 - napisane, że w normie:)

    Chyba jestem spokojniejsza...:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 19:45

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
‹‹ 169 170 171 172 173 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ