Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBu wrote:Dziewczyny, wróciłam od lekarza, który potwierdził owulacje. Mam brać luteinę 2x2 i Acard przez 15 dni i zrobić test, chyba że wcześniej pojawi się @ to odstawić. Teraz długie czekanie, pewnie wykorzystam te 3 testy, które mi zostały
W takim razie kciuki zacisniete Bu!
Powodzenia.
-
Ale jakiś dziwny ten cykl, mam kilka wątpliwości, bo do tej pory miałam tak, że czułam ból owulacyjny bardzo silny, mega dużo płodnego śluzu, od następnego dnia wrażliwe sutki około 3 dni i to zawsze było potwierdzone u lekarza na monitoringu.
Teraz wyglada to tak zgodnie z moimi notatkami:
12dc pęcherzyk dominujący na lewym jajniku,
15dc pęcherzyk dominujący na prawym jajniki,
18dc okropny ból sutków, aż do dzisiaj (22dc),
19dc pęcherzyk dominujący na lewym jajniku (tutaj po wizycie się zorientowałam, że mogłam dopytać czu ten na prawym pęknął czy co, bo go nie było...),
22dc brak pęcherzyków, owu potwierdzona i przed chwilą brązowe plamienie na bieliźnie w śluzie. Takie jednorazowe. Dodam, że rano zdecydowanie jeszcze zaobserwowałam płodny śluz. Brak bólu owulacyjnego w tym cyklu...
Rozpisałam się, ale to dlatego, że jestem taka podekscytowana, że znowu działamy!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2017, 21:06
Feeva lubi tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Żabka ulala, to nie będę musiała nic jeść, bo będę najedzona tymi wszystkimi witaminkami
Czyli mówisz, że acard brać mimo wszystko? W czym on w ogóle pomaga?
Wszamanka, sądząc po ilości moich ekspozycji na słońce, wit. D mam na pewno mało Brałam kiedyś właśnie wit. D jedna pastylka na dzień, właśnie chyba te 2tys jednostek.
MaGo no to mnie pocieszyłaś dobrze, że kosztowały tylko 18 zł hahaha to nie będzie szkoda kupie dla porównania te z Rossmanna (akurat się u mnie otworzył, jupiii!!!) i codziennie będę robić w tym samym czasie i ten z All i ten z Rossmanna i będę obserwować różnicę w kreseczkach
Bu trzymam kciuki!
Totoro a co to to K2? Bo ja to zielona jestem
Hahaha, czyli jednak to prawda - w ciąży śledzie, ale żeby z parówką? -
No niestety, a zajście w ciąże wydaje mi się teraz pikusiem w porównaniu do tego jakie problemy i zmartwienia są w ciąży... W sensie monitoring, stymulacja i zrobienie testu, jedno rozczarowanie i działa się dalej. A w ciąży to ciągły strach, czekanie na wizytę, etc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2017, 21:37
Casjopea lubi tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
nick nieaktualnyBu jeśli mogę Ci doradzić qcard bierz długo (mam na myśli ciążę).
Feva pomaga w rozrzedzeniu krwi, lepszy przepływ krwi szczególnie przez łożysko.
Z tą przypisują jak kobiety ronia ciążę.
Ja być może dzięki niemu mam Roberta?
Mam żylaki więc u mnie krzepliqosc krwi szybką. -
Żabka, ale to raczej jeśli się poroni przez plamienia chyba? U nas serduszko przestało bić, miałam też zbyt małe jajo jak na zarodka.
Dzisiaj już wzięłam tabletki zgodnie z zaleceniami lekarza24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Bu wrote:No niestety, a zajście w ciąże wydaje mi się teraz pikusiem w porównaniu do tego jakie problemy i zmartwienia są w ciąży... W sensie monitoring, stymulacja i zrobienie testu, jedno rozczarowanie i działa się dalej. A w ciąży to ciągły strach, czekanie na wizytę, etc.
Nie no wiadomo A mówią, żeby się nie stresować, hehehe Mój od razu mi zapowiedział, że jak zajdę w ciążę to idę na zwolnienie od razu bo nie chce żeby ktoś w pracy na mnie darł mordę bo nie ręczy za siebie haha
Żabka - jutro zahaczę o aptekę to pokupuję wszystko -
14 sierpnia wyjeżdżamy na Chorwację i wyobraźcie sobie, że jeśli nam się nie udało to znowu wypada mi @ na pierwszy dzień pobytu, idealnie jak w zeszłym roku!!! Ja to mam pecha24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bu, też miałam na wyjazd... Tyle tylko miałam lepiej, że końcówką zahaczyłam, a później już spokój do końca pobytu Wtedy mi sie właśnie spóźniał bo cykle jeszcze były pokopane i jeździłam pół dnia któregoś i szukałam czarnej malwy do zaparzania żeby przyspieszyć okres, wieczorami brałam gorące kąpiele i piłam czerwone wino jak głupia Akurat czarnej malwy nie znalazłam, mam 5 aptek u siebie w mieścinie i w każdej farmaceutki patrzyły na mnie jak na ufo jak pytałam o tą malwę
-
Feeva witaminka K2, bierze się ją razem z d3, żeby nie odkładal się wapń a te smaki moje to makabra jakaś przed okresem miałam zawsze różne, ale teraz jak mnie na coś ochota najdzie to koniec, nie mogę wytrzymać, aż mi się płakać chce......
Bu ja miałam okres na większości wesel, studniówce mojej i męża, wszelkich wyjazdach, znam ten ból... a co do acardu to chyba dobra rzecz, mi teraz lekarz kazał brać fraxiparyne - zastrzyki w brzuch właśnie na rozrzedzenie krwi, zapobiegniecie skrzepom i tym samym zmniejszenie ryzyka poronienia.
Swoją drogą coś pięknego, powiem Wam... Pierwsze 3 dał mi mąż, przy czym ten trzeci miałam sobie sama podać - 20 min siedziałam, przymierzałam się, na koniec się rozplakałam i musiał mi podać. A potem pojechał i musiałam sama, masakra. Mam już trzy za sobą i dalej mi się tak łapy trzęsą, że koszmarWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2017, 22:16
-
Totoro wrote:Feeva witaminka K2, bierze się ją razem z d3, żeby nie odkładal się wapń a te smaki moje to makabra jakaś przed okresem miałam zawsze różne, ale teraz jak mnie na coś ochota najdzie to koniec, nie mogę wytrzymać, aż mi się płakać chce......
Zbankrutuję, jak wszystko na raz kupię No, ale czego się nie robi...
Ja też się tego boję, już teraz jak mnie najdzie to masakra, a co będzie jak już będę jadła za 2? -
Totoro, ja niedawno robiłam sobie ovitrelle, tak że znam ten ból;) miał mi mąż zrobić, ale jak zobaczyłam jak koślawo trzyma strzykawkę, to wolałam sama. Pół godziny siedziałam. Pielęgniarka. Wstyd xD A najgorsze było to, że jak już wbiłam igłe to chciałam jak najszybciej podać lek, ale przez tak malutką igłę to trwało w nieskończoność.. Tak że jak dla mnie jesteś bohaterką robiąc sobie ich tyle
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Feeva wrote:Zbankrutuję, jak wszystko na raz kupię No, ale czego się nie robi...
Ja też się tego boję, już teraz jak mnie najdzie to masakra, a co będzie jak już będę jadła za 2?Feeva lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Haha dzięki Wszamanka ja to się od dziecka boję igieł. A samemu sobie wbijać to koszmar
Feeva Wszamanka ma rację, tylko przez internet, ceny nieporównywalnie niższe. Pocieszę Cię, że u nas ja brałam d3, K2, kwas foliowy i magnez, za to mój mąż na poprawę nasienia uwaga: d3, K2, selen, cynk, Wit e, kwas foliowy, l-karnitynę, Wit. C.
-
Też się boję igieł jak to ja mam być kłuta, zawsze zamykam oczy i muszę siedzieć bo bym padła. Ale komuś bardzo lubię koło żył grzebać
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄