Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Badanie moczu wyszło wporzadku , a podbrzusze jak bolało tak boli, na wieczor się nasila i mam uczucie pełnego pęcherza i ból ... nie wiem co to może być, martwie się !
A ja musiałam dzisiaj spełnić swoją kolejna zachciankę i upiekłam piernik z polewa czekoladowa i powidłami Haha także u mnie już pachnie świetami ahahaha
-
https://zapodaj.net/865a375e52a6e.jpg.html
https://zapodaj.net/1fd79a05de16b.jpg.html
Podaję linki bo nie umiem wkleić zdjęcia
Dziewczyny ja już po
Moja dziecinka rozwija się prawidłowo, nigdzie się nie odkleja ani nic 
Według pomiaru ciąża jest młodsza o 3 dni, czyli jestem w 6t+2d a nie 6t+5d
Zarodek 5,6mm
Widziałam bijące serduszko, ale jeszcze nie słyszałam. Na razie jest strasznie niekształtny hahah Ale jest i to najważniejsze.
Dostałam L4 ze względu na typ pracy - praca biurowa, ale niestety jesteśmy nad produkcją, z której ciągle śmierdzi rozpuszczalnikami i farbami (biuro jest na górze, więc smrody idą z dołu na górę), na co gin kategorycznie zabronił mi przebywania tam w okresie organogenezy zarodka.
Kolejna wizyta spokojnie za 4 tygodnie
Także jestem spokojna
mlodaaa nie za wcześnie na święta?
Lilianap, wszamanka lubią tę wiadomość
Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
-
Tak szczerze mówiąc widziałam, że coś tam na tym monitorze skakało, ale monitor był wysoko zawieszony, a ja jestem ślepa () więc słabo widziałam, ale widziałam Ale tak, cudowne uczucie. Jeszcze jak usłyszę to nic więcej nie będzie mi potrzeba
Póki co męczą mnie oporowe mdłości, ale mimo wszystko się cieszę
Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
-
Feeva gratuluje kruszynki ❤️ Widok bijącego serduszka to coś pięknego ❤️
Idę jutro do mojego gin , mam strasznego stresa, najdziwniejsze, ze trochę mi to przechodzi po wysikaniu, potem znowu wraca , wiec byłam pewna , ze to pęcherz... mój gin jak mnie znowu zobaczy to powie, ze jestem psychiczna , ze co dwa tygodnie przychodzę , az się boje, żeby sobie nie pomyślał, ze jakaś jestem przewrażliwiona. -
Feeva gratulacje boskie uczucie, nie? rany, Ty wizyta za 4 tyg. a ja regularnie co 2:/ z jednej strony się cieszę, bo co 2 tyg widzę moje dzieciątko, widzę jak się rozwija no i upewniam czy wszystko ok, ale z drugiej cały czas mam w tyle głowy, że nie bez przyczyny te częste wizyty...
Mlodaaa bardzo dobrze, że idziesz, jak coś niepokoi to trzeba sprawdzić. Lepiej na zimne dmuchać.
Mnie ostatnio trochę brzuch pobolewa, trochę w pachwinach... Mam nadzieję, że to nadal normalne
-
Dzięki Oj tak, boskie No u mnie wszystko w porządku więc powiedział, że spokojnie 4 tygodnie Ty się długo starałaś, więc może z góry zakłada, że należy częściej obserwować czy nic się nie dzieje, ale to chyba lepiej nie? W razie co można szybciej interweniować
Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
-
Nastiness, a może powie: no, jajniki ładnie pracują, owulacja lada dzień. :*
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
A zobaczymy, dam znać wieczorem. Moj gin to niepoprawny optymista, kierując mnie na zabieg zapewniał, że nie ma szans, żeby to się powtorzylo i nastepna ciąża będzie taka jak należy.
Pożyjemy zobaczymy.
Swoją drogą fakt, jestem pesymista, ale tylko z lekka przewaga, blizej mi do realizmu.
Gdyby nie Wy, nie rozmawialabym o takich rzeczach z nikim... nie potrafię.
Uwielbiam Was za to, że jesteście, chociaż wirtualnie :* -
Jak już zajdę w ciążę to będziemy z moim jeść chleb ze smalcem ;P teraz za wizytę u mojej gin płacę 50-100zł, u tej samej w klinice wizyta 150 plus badania. Ale czego się nie robi dla tych małych stópek i nieprzespanych nocy
Z jednej strony cieszę się że może w końcu się z IUI uda, ale z drugiej strasznie dołujące jest to że nie mogę zajść naturalnie, tylko to takie medyczne i wyliczone
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Jej dziewczyny , ja po wizycie , mój lekarz stwierdził , ze nie widzi nic niepokojącego , ze mam się mocno oszczędzać a dokładnie ujął to tak : "często leżeć ,wolno chodzić , co 100m na ławeczkę i zachowywać się jak emerytka "... nie wiem jak ja to wytrzymam!
Ból mówi , ze najprawdopodobniej macica się powiększa ...
A tu wklejam zdjęcie malucha 3,9cm ❤️
Feeva, wszamanka lubią tę wiadomość
-
Ja się zapytam... jak wkleić zdjęcie ?
Oprócz tego: łaaaaaaaaaaaaa jaki duży słodziak! Moje 5,6mm Maleństwo w porównaniu do Twojego to jeszcze niekształtna kijaneczka Pięknie!
Nie mogę się doczekać aż moje dziecko będzie już taaakie duże
A jak brzuszek? Zaokrąglił się?Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
-
Feeva ja wstawiam zdjęcie przez tinypic.pl , tam dodajesz zdjęcie , ładujesz i kopiujesz link do forum i wklejasz normalnie tutaj w wiadomości
Brzuszek lekko zaokrąglony , widać trochę jak mam obcisła bluzkę , ale najbardziej jak mam ubrana sukienkę przytyłam narazie nie całe 2kg
