Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja przez mdlosci i wymioty -3 kg na wadze.
Mago ja kupuje miod w sklepie ze zdrową zywnoscią, taką Bio, juz od lat. Jest drogi ale pyszny. Nie wydaje mi się, żeby szkodził w ciązy. Nie ma się co bac. Wydaje mi sie, że bardzej szkodzą wlasnie takie soki pelne cukru - nawet moja gin powiedziala zeby ich nie pic. W ogole zebym nie pila sokow, raczej mam sie skupic na wodzie. Owoce pozwolila ale wiadomo ze w normalnych ilosciach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2017, 09:56
-
Ja tez 2 kg przybralam. I to jest calkiem normalne dlatego nie wiem czemu gin sie czepia. I nie jem wcale wiecej niz przed ciaza. Dorzucilam tylko wiecej warzyw i owocow.
W ogole znalazlam ciekawa ustawe ktora obowiazuje od tego roku. Wiecie ze jako ciezarne mamy prawo isc do specjalisty na NFZ bez kolejki? Potrzebne jest tylko skierowanie i zaswiadczenie o ciazy. Ja musze do endo sie umowic.Nasz cud ❤ Lilianna
-
MaGo ja rozpoczęłam ciążę z wagą niecałe 62 kg (mam 168cm wzrostu, byłam też dość umięśniona), od tego czasu przytyłam 2,40 kg (przy czym pierwsze ważenie u gina było przed obiadem, kolejne dwa po;P). Ale mi też daje po tyłku to, że przed ciążą ćwiczyłam ok. 8h w tygodniu, a teraz...;/ Droga do pracy i z powrotem i mam dość;/
-
Totoro wrote:Feeva ja w końcu nie posprzątalam wczoraj xD a dziś od rana łażę i wyzywam jaki syf dookoła
MaGo czosnek można, tylko z umiarem, bodajże do 4 ząbków dziennie co do miodu, to samo zdrowie. W moim przypadku jednak doktorek tak czuwa nad moją wagą, że nie tykam nic słodkiego, nawet owoce muszę mocno ograniczyć...
Hahahahaahhahahahaha ja tylko poodkurzalam i zmylam podłogi
Co od miodu to czytalam ze mozna np slodzic herbatę miodem w ciąży wiec zabroniony raczej nie jest
Ja nie wiem ile przytyłam bo nie mam wagi xD gin na pierwszej wizycie tez mnie nie ważył. Ale przed ciąża ważyłam 55kg przy wzroscie 161cm wiec jak mnie zważy to zobaczę ile mi przybyło
-
A mi od początku ciazy przybrał 1kg, chociaż mam wrażenie, ze jem więcej i zupełnie inne jedzenie tzn mniej fit niż przed ciaza !
A ja wa wtorek skończyłam antybiotyk na pęcherz, a od wczoraj znowu odczuwam ból w dole brzucha i parcie na pęcherz...
Jutro rano szybko polecę zrobić badanie moczu, ale tak się boje co to może być, żeby dzidzi nic się nie stało ... -
mlodaaa jakby mój tata to powiedział wpier****m jak małpa kit Mam milion zachcianek na sekundę, mimo ciągłych mdłości Njwieksza moja miłość w tym momencie to lody.
Niedobrze ze znowu coś z tym pęcherzem Leć może od razu do lekarza?? -
Dziewczyny, nie wyrabiam...
Drażnią mnie wszystkie zapachy, mdli mnie od samego otwarcia oczu aż do ich zamknięcia, dzisiaj doszły wymioty bez wymiotów, same odruchy, bo z rana nie ma czym Nie zjem nic - mdli, zjem cokolwiek - mdli, jak wcześniej jadłam na potęgę tak teraz mogłabym nie jeść wcale. Odrzuca mnie od wszystkiego na samą myśl.
Poważnie zastanawiam się nad wzięciem l4 szybciej, niż w październiku, bo wykańczam się... Tym bardziej 9godzinną pracą za biurkiem, kręgosłup i barki już mi nie wyrabiają -
No spróbuje przełożyć swoją wizyte u gina z 18 września na dziś i jak zobaczę dzidzi i usłyszę serduszko to ide od razu do szefów żeby szukali kogoś na moje miejsce. I biorę L4. Mogę co najwyżej przyjść raz czy dwa w tygodniu przyuczyc nową, przekazać swoje obowiązki. Nie będę się męczyć...
Łeb to i mnie bolał cały weekend Sa jakieś proszki przeciwbólowe które można brac w ciąży ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2017, 10:41
-
Nastiness wrote:Feeva a czym zajmujesz się zawodowo?
Jak ból głowy jest znosny, to nie faszeruj się niczym, w kryzysowych sytuacjach paracetamol.
Pracuję w dziale księgowości w firmie plandekarskiej. Nie potrafię się na niczym skupić, robię błąd za błędem więc raczej więcej przynoszę szkód niż pożytku. No i pracujemy po 9h, więc nie daję rady już wysiedzieć po prostu... Pół dnia siedzę w kiblu.
EDIT: Dziewczyny, udało mi się przesunąć wizytę!
Mam dziś o 18:40 Trzymajcie kciuki za serduszko mojego OkruszkaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2017, 12:19
-
Feeva bidoku kciuki zacisniete! Dawaj znać po wizycie a co do l4 to jasne, co się będziesz męczyć! Mnie aż takie hece ominęły, mdliło mnie, ale w granicach wytrzymałości a teraz już jest dużo lepiej jedyne co mnie męczy to dojazdy do pracy ale muszę się trzymać, nie chcę 5 min po podpisaniu umowy uciec na l4
-
Oczywiście, że dam znać
No chyba po prostu zrobię tak, że wezmę zwolnienie i będę przychodzić do pracy żeby nauczyć nową, bo ma być od 18 września jakaś dodatkowa. I w tym tygodniu powiem szefostwu.
Mnie w granicach wytrzymałości męczyło w zeszłym tygodniu. A od weekendu umieram
Jak jesteś w stanie to wytrzymaj, ale wiesz też nic na siłęTotoro lubi tę wiadomość
-
Ja też ten najgorszy moment przeczekalam na l4. Teraz musialam wrocic i do polowy pazdziernika sie mecze. U mnie najgorszy byl wlasnie 6,7,8 tydzien. Teraz tez mdli ale bez wymiotow, kreci sie w glowie i zadyszki straszne mnie lapia do tego czasem kolatanie serca.
Musisz sie biedna przemeczyc na początku. Czekamy na zdjatko malenstwa
A glowa jak cie boli nie do wytrzymania to apapNasz cud ❤ Lilianna
-
Rozmawiałam wczoraj z mężem, i on nie chce czekać tych dwóch cykli, tylko od razu podejść do inseminacji. Trochę mnie zaskoczył, ale bardzo pozytywnie, myślałam że będzie chciał próbować jeszcze przez jakiś czas naturalnie na wspomaganym cyklu:) byłam dzisiaj u gin, 29dc jajniki ani drgnęły, endometrium 7mm. Dostałam luteinè na wywołanie @, pod koniec tego cyklu mam się umówić do niej ale już do kliniki żeby wziąć potrzebne badania, i w następnym cyklu IUI.
Feeva, a Ty jaku po wizycie?
*Edit. Ja ślepa patrzyłam że masz 17.40 jak ja, a Ty 18.40:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2017, 19:05
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Lilianap wrote:Ja też ten najgorszy moment przeczekalam na l4. Teraz musialam wrocic i do polowy pazdziernika sie mecze. U mnie najgorszy byl wlasnie 6,7,8 tydzien. Teraz tez mdli ale bez wymiotow, kreci sie w glowie i zadyszki straszne mnie lapia do tego czasem kolatanie serca.
Musisz sie biedna przemeczyc na początku. Czekamy na zdjatko malenstwa
A glowa jak cie boli nie do wytrzymania to apap
Kolatania serca i zadyszka to od niskiego cisnienia, bo w ciazy spada. Mialam tak w 5-6 tyg. Teraz juz jest lepiej. Podobno trzeba wiecej pic...