Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak się cieszę, że jest ok
Kolejną wizytę mam 22.09 lekarz powiedział, że zrobimy już wtedy właściwe usg, ale nie dopytalam o co chodzi no i przed wizytą powtarzam toxo igg, igm i igg awidnosc, mam nadzieję, że będzie ok. Poza tym kazał mi brać tran jak usłyszał, że pracuję w szkole, znowu czepiał się wagi mimo, że od ostatniej wizyty jest raptem 40 dag więcej (a byłam tyle co po obfitym dość obiedzie) no i od ok. 18.09 odstawiam kwas foliowy, D i K i przechodzę na witaminki dla ciężarnych
-
U mnie progesteron 0,15 więc cykl bezowulacyjny, muszę wziąć lutkę na wywołanie... Miło czytać, że u Was wszystko dobrze, Totoro ale duża ta Twoja kruszynka!!! Szybko leci...
Jejku, nachodzą mnie takie myśli, a co jak nie będę miala dziecka nigdy? Kiedyś to było nie do pomyślenia dla mnie... eh, smutno24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Bu miałam dokładnie te same myśli, do tego stopnia, że oswoiłam się z nimi i stwierdziłam, że wtedy zajmę się czymś innym zupełnie - będę podróżować, rozwijać się zawodowo itd itd. W szczęśliwym cyklu byłam na etapie "Może kiedyś się uda, na razie mam nową pracę z perspektywami na zaczepienie sie na stałe i budowę domu. Do tej pory się nie udało to teraz już mi nie zależy ile mi przyjdzie jeszcze czekać.". Dalej chciałam, dalej marzyłam o dziecku, ale już z innym podejściem. A jeszcze mąż mnie utwierdzał cały czas w przekonaniu, że zapewne niebawem sie uda, co mi dodawało jeszcze takiego spokoju no i wtedy pykło:)
Dlatego nie smutaj Bu:) Będzie dobrze:)
-
Witam Was znowu! Byłam u lekarza i ciąży nie ma, poza tym wszystko w porządku, ale śluzówka nie wskazuje w żaden sposób na miesiączkę. Standardowo luteina przez 5 dni, później MyWy jakieś nowe anty głównie na wyregulowanie okresu, bo przy Lesiplus miałam rowniutkie miesiączki, niebolesne i po nich tez. I właśnie - słyszałyście coś o tych anty?
-
Bu Kochana, nawet niech takie myśli nie przychodzą Ci do głowy! Doczekasz się i Ty
Totoro No w Twoim przypadku tran na odpornośc jak najbardziej wskazany A kwasu foliowego się nie bierze do końca ciąży?
Alicja ja anty w ogóle nigdy nie stosowałam wiec nie pomogę -
Bu jest nadzieja, wiesz, że jest to możliwe, niestety niekiedy czas ma większą władzę.
Po ostatnich przezyciach myślałam, że im dłużej żyjemy tym bardziej jestesmy przez zycie podeptani, czas zamiast sprzymierzeńcem, jest wrogiem, wszystko odnośnie przysłowia, że czas leczy rany. -
Bu nie mozesz sie poddawac. Ja też bylam pewna ze juz nie bedziemy miec dziecka. A tu taka niespodzianka. Doczekasz sie w najmniej oczekiwanym czasie. Bedziesz ten czas staran wspominac jeszcze jak przez mgle kiedy dzidzia bedzie juz w brzuszku :*
Alicja przy anty tez nie pomoge. W mlodosci bralam plastry. A pozniej yasmine w drugiej fazie cyklu.Nasz cud ❤ Lilianna
-
Totoro wrote:Feeva lekarz mi powiedział, że jeszcze ten tydzień mam brać a od kolejnego poniedziałku już witaminki dla ciężarnych, tam pewnie będzie w składzie kwas foliowy:)
Ja właśnie biorę Pregna Plus i tam już w składzie jest 400mg kwasu
Tak okropnie się dziś czuję... Mdłości odkąd wstałam, ból głowy, dreszcze, ogólne rozbicie. Czuję się jak chora, a chora nie jestem Taka ładna pogoda dziś, a ja nie mam siły wyjść dzisiaj z domu -
Nic mi nie mów o sprzątaniu, ja nie sprzątałam w mieszkaniu 2 tygodnie bo nie mam siły Niedługo będę miała koty Hahahhaha. Godzinkę się zdrzemnęłam i jakby lepiej ale nie do końca. Może nie dospalam bo o 6 polecialam z rodzinką na grzyby Jutro śpie do oporu!
Udało mi się wyczlapac z bloku na choćby 20minut na spacer z moim T, ale wczlapac sie spowrotem na 4 piętro to już gorzejWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2017, 18:05
-
Feeva ja w końcu nie posprzątalam wczoraj xD a dziś od rana łażę i wyzywam jaki syf dookoła
MaGo czosnek można, tylko z umiarem, bodajże do 4 ząbków dziennie co do miodu, to samo zdrowie. W moim przypadku jednak doktorek tak czuwa nad moją wagą, że nie tykam nic słodkiego, nawet owoce muszę mocno ograniczyć...Feeva lubi tę wiadomość
-
Nastiness wrote:MaGo mi lekarz odradził jeść miód z wlasnej pasieki, tylko pasteryzowany, ale w moc takiego wątpię.Marcel ❤
-
Totoro wrote:Feeva ja w końcu nie posprzątalam wczoraj xD a dziś od rana łażę i wyzywam jaki syf dookoła
MaGo czosnek można, tylko z umiarem, bodajże do 4 ząbków dziennie co do miodu, to samo zdrowie. W moim przypadku jednak doktorek tak czuwa nad moją wagą, że nie tykam nic słodkiego, nawet owoce muszę mocno ograniczyć...Marcel ❤