Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Edwarda no naprawdę, kurde wydaje mi się, że we wszystko normalnie wchodzę, jedynie spodnie prawie wsystkie wyniosłam, bo nogi, biodra ok, ale nie dopinałam właśnie na brzuchu, a tu zonk i zachodzę w głowę w czym tu chodzićxD Przeglądam jakieś używane ciuchy, bo szkoda mi na nowe raptem "na chwilę" i nie wiem
-
Totoro wrote:Edwarda no naprawdę, kurde wydaje mi się, że we wszystko normalnie wchodzę, jedynie spodnie prawie wsystkie wyniosłam, bo nogi, biodra ok, ale nie dopinałam właśnie na brzuchu, a tu zonk i zachodzę w głowę w czym tu chodzićxD Przeglądam jakieś używane ciuchy, bo szkoda mi na nowe raptem "na chwilę" i nie wiem
Zdecydowanie szkoda. Chyba, że planujesz kolejne bobasy to sie jeszcze mogą przydac ;p
-
Dziewczyny dziękuję za słowa wsparcia :*
Kto mnie lepiej zrozumie jak nie Wy?
Jakoś do tej pory się trzymałam i dawałam radę, żyłam od cyklu do cyklu że "nastepnym razem się uda". Ale w tym miesiącu coś we mnie pękło... bo tak złych wyników nie miałam jeszcze. Mój mąż był wściekły jak się dowiedział jak wygląda sytuacja. Był wściekły na lekarzy, ze po co mnie faszerowali tym lekami jak sie pogorszyło, mój organizm też ciężko to zniósł, przytyłam 6kg i dużo wycierpiałam. Obje mamy momenty ogromnej złości i żalu "dlaczego?". Potem nam mija i znowu mamy nadzieję, pocieszamy się nawzajem. Najgorsze jest to poczucie niepewności i totalnej bezradności. Dobijają mnie również takie sytuacje, gdy nasi znajomi boją się nam powiedzieć o drugiej ciąży, bo my nie możemy mieć. Mnie nie boli to, że oni będą mieć drugie dziecko. Mnie to cieszy. Mnie boli to, że ja nie mogę mieć.Tak samo cieszę się Waszymi ciążami (mimo iż się nie znamy), wiem co przeszłyście i że też bardzo duzo wycierpiałyscie zanim się pojawiły te dwie upragnione kreseczki na teście. Daje mi to też niesamowitą nadzieję, że jak Wam się udało to i mnie się uda.MaGo, Totoro, Anna1975 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny witam się
Ja już po wizycie u mojego gina. Jestem w niebo wzięta! Mój dzidziolek ma już 2,96cm, widziałam jak pięknie wywija rączkami i nóżkami i robiło fikołki Serduszko też słyszałam pierwszy raz. Cudowne uczucie! Jestem zakochana
Wyniki krwi bardzo dobre, jedynie ph moczu za bardzo zasadowe i musze zakwaszać żurawiną Założył mi kartę ciąży i następna wizyta 6.11 Do tej pory też cały czas zwolnionko
Ja póki co tylko legginsy. Kupiłam sobie kurtkę jesienną taką cieplutką z Only w FashionHouse, bo były mega promocje i zamiast za 180zł kupiłam ją za 113zł. Żal było nie brać, a jest luźna i ze ściągaczami na dole więc na spokojnie nawet na wiosnę mogę w niej chodzić i brzusio się zmieści
Biotka uda się na pewno zobaczysz!Lilianap, Kasia_82, Anna1975 lubią tę wiadomość
-
Biotka, wierzę, że Wam się uda. Pisałam już kiedyś na którymś wątku, że ja miałam największe załamki, bo mój organizm reagował zupełnie przeciwnie do sytuacji. Jak byłam ileś miesięcy na femostonie i miesiązka sie pojawiała po niższej dawce, moja gin powiedziała, że w następnym cyklu już spróbujemy odstawić - bum, w tym, w którym u niej byłam już nie dostałam miesiączki i wracamy do wyższych dawek. Jak miałam położyć sie w klinice na szczegółowe badania hormonalne - miesiączka po 3 latach wróciła. Potem jak zrezygnowałam z kliniki oczywiście juz się znowu nie pojawiała. Jak zaczęłam mieć w miarę cykle i byłam stymulowana clo - nie zareagowałam 2 razy. Jak zareagowałam, okazało się, że wyniki męża do bani. Jak umówilam się na hsg to plamienia przeciągnęły mi się do 13. dc i po robocie. Potem cykl trwał 40 dni, potem złapałam paciorkowca - też lipa, potem cykl 60-dniowy... Mogłabym tak wymieniać... Aż wreszcie naturalny cykl, jeszcze obje na antybiotyku przez paciorkowca i zaskoczyło. Organizm chyba wie najlepiej kiedy jest ten czas:)
Feeva jak pięknie rośnie maleństwo:D Wspaniale, że wyniki git, cieszę się ogromnie:D
U mnie od wczoraj co jakiś czas czuć ruchy Jestem zakochana w tym uczuciu:DNo i powiedziałam dzis mojej pani dyrektor:P Kamień z sercaxD Nie powiem, żeby była zachwycona, ale wszystko ok, pogratulowała, powiedziała, że powie wice dyr, żeby mnie tam nie obciążała zadaniami za bardzo, że mnie muszą za jakiś czas ściągnąć z dyżurów na przerwach... Jest ok:)Anna1975 lubi tę wiadomość
-
Feeva cudowny widok cześć maleństwo
Ja też mojego motylka częściej odczuwam ❤ i za każdym odczuciem mam łzy w oczach ,) taka matka wariatka
Kurtke jeszcze mam dobrą ale na pewno cała zime nie wytrzyma. Licze że w połowie zimy zalapie sie na wyprzedażeWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 18:41
Anna1975 lubi tę wiadomość
Nasz cud ❤ Lilianna
-
Uf to dobrze wiedzieć ze nie tylko mi kazał odstawić. kupiłam dzisiaj pierwsze spioszki na dziale dziecięcym rozum mi odbiera heh jaki rozmiar ciuszkow bierzecie na start? Wzięłam 56 ale nie wiem czy nie będą za małe. Najwyżej będą tylko zaraz po urodzeniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 19:09
Nasz cud ❤ Lilianna
-
Ja kupuje na 56 , bo to zależy od dziecka , ale około miesiąca je ponosi , moja koleżanka kurodzila właśnie miesiąc temu , chłopiec 52cm 3300g i mówiła ze pierwszych pare to nawet zakładała na 50, ale szybko przeszła na 56 i jutro kończy miesiąc i mówi ,ze powoli będzie wchodzić w rozmiar 62. Wiadomo to wszystko zależy jak dziecko szybko rośnie itd ,ale jednak trzeba pamiętać ze dziecko się tez dość często przebiera , a to się uleje a to coś . Ja już uzbierałam 3 komplety na rozmiar 56 Na dziale dziecięcym tez szaleje Haha
-
O rany, ja jeszcze nie weszłam na ten etap;D zresztą mam nadzieję, że na święta przeprowadzimy się do nowego domu i wtedy zacznę gromadzić Jedynie fotelik będziemy chcieli w przyszłym miesiącu kupić, żeby z promocji nie wyszedł Kurcze, to się robi coraz bardziej niewiarygodne Potrafię ludziom mówić, że jestem w ciąży, chyba się już oswoiłam z sytuacją, ale przychodzi moment, że mnie tak uderza ta myśl, że to sie naprawdę dzieje...
-
Wstawiam wideo jak nagrałam bicie serduszka mojego maluszka z detektora tętna
Dajcie znać czy się wyświetla, bo ja wstawiam z telefonu i coś mi się nie chce pokazać ...
View My VideoWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 22:24
-
Totoro, a jak twoja toxo? Robiłaś już badania w tym drugim lab?
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄