Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Miałam dzisiaj całą stópkę zarysowaną na brzuchu co za czad. Aż się popłakałam. Syrka z 6 cm jak nic nie zdążyłam zrobić fotki ale może jeszcze będzie okazja. Już się nie mogę doczekać by te nóżki wycałować ❤
Feeva lubi tę wiadomość
Nasz cud ❤ Lilianna
-
Totoro, chciałby, żeby to była musztarda
To się zdarza, nawet często Mojej mamie przy mnie i mojej siostrze się to zdarzało, mojej koleżance synek się ostatnio tak posrał Wszystkie nas to czeka hahahah
Lilianap jak słodko Ja czasem widzę, jak przemknie coś takiego podłużnego po brzuchu, ale typowej stópki jeszcze nie widziałam
Btw. wracam do świata żywych...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 09:19
-
Dzięki Totoro
Byłam na wynikach. Hemoglobina z 10.7 na 12.8. A żelazo z 28 na 59 jest duża poprawa i znów mieszcze się w normach
A złe wieści to takie że mam zapalenie ucha oszaleje z tym bólem. A mam brać paracetamol, jakiś spray do ucha i ciepłe okłady. Jak nie będzie poprawy to wtedy antybiotyk. Rodzinny bał się mi dać antybiotyk na chwile przed porodem dobrze że jutro mam gina to pogadam z nim.Nasz cud ❤ Lilianna
-
Lilianap no to piękna poprawa:) A co do chorób, to kurde szaleństwo jakieś. Co druga osoba chora. Sama się modlę, żeby czegoś na sam koniec nie złapać, bo teraz to nikt nie zna dnia ani godziny
Miałam dziś okropną noc;/ Obudziłam się przed 3 z takim okropnym bólem w pachwinie...;/ a w zasadzie to w kroczu, pachwinie, udzie, aż do kręgosłupa;/ Poszłam siku, rozbudziłam się, bo jeszcze koszulke musiałam zmienić - cała mokra się ostatnio budzę;/ potem próbowałam zasnąć i nie mogłam bo na lewym boku bolała ta pachwina, na prawym biodro...;/ Masakra;/ A jak zaczęło mi się coś śnić to mąż zaczął chrapać -_- Suma sumarum jakoś dotrwałam do 6, bo chciałam jeszcze na badania iść do laboratorium. Yh. Coraz ciężej
-
Lilianap super brzusio
Gdzie żeś się dorobiła z tym uchem? Współczuję.
Totoro, Tobie też. Ale już niedużo Wam zostało
Mi powoli choróbsko ustępuje, jeszcze te zatoki mi zostały, ale z katarem to zawsze najdłużej się schodzi. Grunt, że przesypiam noce. -
Lilianap super wyglądasz i te włosy Wow ! Zawsze mi się taki kolor podobał
Totoro ja tez kolejna kiepska noc. Obudziłam się na siusiu o 4:30 , a ze dzisiaj szlam oddać do laboratorium to stwierdziłam , ze już oddam do pojemniczka, bo potem nie będzie mi się pewnie chciało i się rozbudziłam. Do 6 się przewalałam z boku na bok o wstałam. Jak jechaliśmy do laboratorium miałam 5 regularnych lekko bolesnych skurczy od góry brzucha. Już się bałam ,ze się zacznie, ale nagle wszystko przeszło. Wizyta dopiero we wtorek i to po miesiącu, już nie mogę się doczekać , żeby się dowiedzieć co tam w brzuszku słychać -
Mlodaaa ja też miałam dziś wielki dylemat co z tym moczem. Laboratorium czynne od 7 a siku byłam przed 3:/ ani tak ani tak w końcu wzięłam mocz z tej 6 rano jak wstałam, mam nadzieję, że da radę. Zresztą na tym etapie wiele dziewczyn chodzi po kilka razy do WC w nocy, więc musiałyby nie badać moczu
-
Dzięki dziewczyny na zdjęciu włosy troche ciemniejsze. Ja to taka typowa marchewa
Nie mam pojęcia gdzie to ucho załatwiłam. Od dłuższego czasu mam nos zatkany i lekarz stwierdził że może to być od tego
Kurde mnie też skurcze brzucha zaczynają łapać. Boje się cholernie jak ja te 2 tyg jeszcze wytrzymam. Mała już bardzo nisko czuję. I zaczęło mnie w środku kłuć. Dobrze że jutro gin ale troche się boje. Czym bliżej tym mniej czuje się gotowa
Ja do łazienki też w nocy po 3-4 razy latam. A do badania zawsze oddaje po ostatecznym wstaniu z łóżka. Zazwyczaj ok 7 a ok 8 jestem w lab.Nasz cud ❤ Lilianna
-
Odebrałam wyniki dzisiejszych badań i jestem przeszczesliwa, bo wszystko w normie, a hemoglobina ze standardowego 12,6-12,7 skoczyła mi do 13,9 Pewnie dlatego, że codziennie wcinam płatki owsiane i ogólnie zwiększyłam w diecie ilość węglowodanów (ciemne pieczywo, płatki właśnie, ciemne makarony). Co się oczywiście odbije na mojej wadze w piątek, no ale coś za coś xD mam nadzieję, że to już ostatnie badania no i w piątek jeszcze ten cholerny gbs, który mi spędza sen z powiek...
No i też czuję małą już bardzo nisko. Dziś wystartowałam na zakupy swoim standardowym tempem Korzeniowskiego, a tu nawet nie w połowie drogi ciśnięcie, ciągnięcie, ból brzucha promieniujacy aż do ud... No i trzeba było przejść na tryb spacer babci, co by nie urodzić w spożywczakuWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 21:18
Lilianap lubi tę wiadomość
-
Ja mam dzisiaj skurczowy dzień... Od rana brzuch mi twardnieje, wcześniej bolało podbrzusze okresowo, ale wzięłam no-spę i przeszło. Teraz mam wrażenie, że mi Mała ciśnie strasznie na odbyt, bo jak nacisnę brzuch od góry, to czuję takie napieranie Miałam w planach w końcu wziąć się za sprzątanie, bo mieszkanie woła o pomstę do nieba, ale się wstrzymam. Ogarnęłam tylko po wierzchu, a teraz siedzę.
Myślicie, że mogę wziąć kąpiel z solą do kąpieli? Chyba ciepła woda dobrze działa na skurcze, no nie? Bo muszę się w końcu ogolić, a muszę swoje wyleżeć, żeby włosy zmiękły i żeby łatwiej się goliło Czuję się jak orangutan, sweter można zapleść z tych włosów.
A to my z dzisiaj Za dwa dni zaczynamy 34tc!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/be8e617996c4.jpg