X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Staraczki - grupa wsparcia
Odpowiedz

Staraczki - grupa wsparcia

Oceń ten wątek:
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 10 marca 2019, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie właśnie pomyślałam, że jak przyszłam tu na forum, i widziałam suwaczki dziewczyn, że starają się już 3, 4, czasami więcej lat, to sobie pomyślałam że to jest niewyobrażalnie długo, że to trzeba mieć naprawdę wiele sił w sobie żeby tyle walczyć, i że to jest cholernie niesprawiedliwe.
    A teraz samej mi już leci czwarty rok... Za miesiąc będzie 3 i pół...
    I tak strasznie chciałabym to już mieć za sobą. Zacząć znowu normalnie żyć. Móc spokojnie planować wakacje, bez wyrzutów że za te pieniądze mogłabym zrobić jakieś kolejne badania, suplementy, lekarzy, procedury... Bez kombinowania w pracy z wolnym na wizyty. Bez całej tej otoczki staraniowej.
    W tym roku jak nic nie stanie nam na drodze podchodzimy do ivf, dałam sobie limit maksymalnie dwóch procedur, chyba że z pierwszej będzie dużo zarodków, to jedną.
    I jakby się nie potoczyło, to cieszę się, że już gdzieś tam majaczy koniec tego etapu.

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6526 2671

    Wysłany: 10 marca 2019, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszamanka my się staraliśmy 4,5 roku, doskonale znam to uczucie. Na tym samym etapie byłam chwilę przed tym jak zaszłam w ciążę. Trzymam mocno kciuki, wierzę, że doczekacie się wreszcie maleństwa :*

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Palemka Koleżanka
    Postów: 44 23

    Wysłany: 11 marca 2019, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszamanka i Totoro, dołączam się. My co prawda "tylko" 2,5 roku (choć wydaje mi się to wiecznością, to wiem, że mogło być duuuuużo gorzej), ale już miałam dość, bo nie umiałam znaleźć w sobie spokoju. Ciągle żyłam pod presją, a teraz, jak niektórzy już wiedzą o mojej ciąży, to komentują: "no, już najwyższy czas był, tyle zwlekaliście". Mam ochotę im wykrzyczeć wszystko, przez co przeszliśmy... Ostatnio, jak coś takiego usłyszałam, o mało się nie popłakałam. A potem pomyślałam - trzeba było. Niech wreszcie ludzie zyskają tę świadomość, że nie wszyscy mogą od pstryknięcia palcem zajść w ciążę. Mam wrażenie, że wśród starszego pokolenia to jest nadal jakieś tabu. Jak nie masz dzieci, to znaczy, że nie chcesz/czekasz/zwlekasz. My chcieliśmy tuż po ślubie. Do tej pory nie wiem, jak udało mi się przetrwać tę presję, bo to było najgorsze. I jeszcze to, że niektóre moje koleżanki, choć wiedziały o moich problemach, jak były w ciąży, w kółko o tym gadały, pokazywały mi zdjęcia z USG, całe spotkanie, bite 4 godziny potrafiły o tym mówić. Nie rozumiałam tego i nadal nie rozumiem. Ja w ogóle nie rozmawiam o swojej ciąży, jak jesteśmy w większym gronie, czy to babskim, czy mieszanym. Uważam, że nie każdego może to interesować, a poza tym nadal jestem ciekawym człowiekiem z innymi zainteresowaniami niż ciąża ;).

    Wszamanka, trzymam za Ciebie mocno kciuki. Mówię to z perspektywy osoby, która ma za sobą etap "nie wierzę, to się nigdy nie uda, nie dla mnie takie szczęście". Jeszcze jak na złość wszyscy mi mówili, żebym się nie nastawiała, że to się nie uda za pierwszym razem, że może być z 4-5 transferów. Żadna z tych osób nie przechodziła in vitro ;). Wybierz tylko dobrą klinikę, nie moloch, w którym taśmowo przyjmują ludzi i w ogóle nie patrzą na zarodki. Polecam kameralne miejsca - dobre nie potrzebuje reklamy ;).

  • Holibka Autorytet
    Postów: 2102 2837

    Wysłany: 14 marca 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny za mną chyba najgorszy tydzień mojego życia... poszłam na wizytę w założeniu serduszkową 6t0d ciąży i... lekarz wypatrzył tylko pęcherzyk ciążowy, a w nim taki mikro mikro zarodek bez widocznego ciałka żółtego... no i powiedział mi, że raczej z tej ciąży nic nie będzie, ale mam czekać tydzień, oznaczyć też betę w przedziale 48h. Wcześniej miałam ciągle brudny śluz, podbarwiony starą krwią. Ciągle w głowie kłębiły mi się najczarniejsze myśli.

    Beta przyrosła w miarę, choć nie jakoś spektakularnie, w dniu wizyty jeszcze raz zrobiłam i przyrost był na poziomie 48% czyli poniżej normy, domyślacie się z jakim nastawieniem szłam na wizytę :/ A na wizycie okazało się, że zarodek ma się dobrze, ciałko żółte jest ale schowane za maluszkiem, a serduszko pięknie pika. Także najadłam się mega strachu, byłam prawie pewna że poronię. Na szczęście wszystko zmienia ku dobremu, czego i wam życzę w staraniach! Przesyłam ciążowe wiruski! ps. ciągle karmię starszaka :)

    age.png

    age.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6526 2671

    Wysłany: 14 marca 2019, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka, o rany, współczuję "wrażeń":( pamiętam moje pierwsze wizyty... Najpierw nie było jeszcze nic widać, bo było za wcześnie, potem okazało się, że mam paciorkowca, potem pęcherzyk o nie do końca dobrym kształcie, a potem wyszła mi toksoplazmoza........ Aż cud, że po tylu stresach urodzilam tylko 2 tyg przed terminem.......

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Palemka Koleżanka
    Postów: 44 23

    Wysłany: 18 marca 2019, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka wrote:
    Dziewczyny za mną chyba najgorszy tydzień mojego życia... poszłam na wizytę w założeniu serduszkową 6t0d ciąży i... lekarz wypatrzył tylko pęcherzyk ciążowy, a w nim taki mikro mikro zarodek bez widocznego ciałka żółtego... no i powiedział mi, że raczej z tej ciąży nic nie będzie, ale mam czekać tydzień, oznaczyć też betę w przedziale 48h. Wcześniej miałam ciągle brudny śluz, podbarwiony starą krwią. Ciągle w głowie kłębiły mi się najczarniejsze myśli.

    Beta przyrosła w miarę, choć nie jakoś spektakularnie, w dniu wizyty jeszcze raz zrobiłam i przyrost był na poziomie 48% czyli poniżej normy, domyślacie się z jakim nastawieniem szłam na wizytę :/ A na wizycie okazało się, że zarodek ma się dobrze, ciałko żółte jest ale schowane za maluszkiem, a serduszko pięknie pika. Także najadłam się mega strachu, byłam prawie pewna że poronię. Na szczęście wszystko zmienia ku dobremu, czego i wam życzę w staraniach! Przesyłam ciążowe wiruski! ps. ciągle karmię starszaka :)

    Początek 6. tygodnia to chyba u większości kobiet najwcześniejszy termin, na którym w ogóle można zobaczyć serduszko <uspokajam :)>. Ja poszłam na pierwsze USG w 7t2d i serduszka już były, ale lekarz określił wiek ciąży na 6. tydzień. Także tutaj naprawdę decydują doby, o czym świadczy chociażby przyrost bety. 48% to też niby poniżej normy, ale tak minimalnie poniżej :) i każda z nas ma indywidualnie. Ja miałam z kolei przyrost ponad normę, a wszystko jest jak na razie w porządku.

    Trzymam kciuki i nie denerwuj się na zapas. I nie czytaj za dużo internetów :D.

    Holibka lubi tę wiadomość

  • Mulan Ekspertka
    Postów: 276 55

    Wysłany: 18 marca 2019, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny!!! Okresu nie ma poszłam na betę i jest !! 213 o Boże aż się płakałam że szczęścia!!

    wszamanka, Holibka, Totoro, Lubieswieczki, Feeva, Palemka lubią tę wiadomość

    25.09.2017 Aniołek [*]
    28.11.2019 Hania
    wtq95fo.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2102 2837

    Wysłany: 18 marca 2019, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mulan bardzo się cieszę! Trzymam kciuki niech się ciąża zdrowo rozwija!!!! Cudowne wieści :)

    U mnie w miarę dobrze, mdłości trochę odpuściły, ale ciągle czają się gdzieś za pierwszym głodem ;) Czekam do 1.04. na wizytę i zmykam na L4

    Totoro lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6526 2671

    Wysłany: 18 marca 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mulan aaaaaaaaaa!!!!!!!! Gratulacje!!!!!!!!!! :D :D :D to teraz tylko życzę bezproblemowej i spokojnej ciąży! :D

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 18 marca 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mulan!!!!!!!! Gratuluję!!! I cieszę się niezmiernie :)


    Holibka, po takich stresach już ich limit wyczerpałaś, teraz może być już tylko dobrze :*

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 18 marca 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mulan!!!!! Wiedziałam że tak będzie!! :) Wspaniałe!! Rosnijcie teraz zdrowo :)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 19 marca 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wchodzę na staraczki, a tu taka niespodzianka!!! Mulan, gratuluję!!!!!!!!!!!! I trzymam mocno kciuki za Ciebie i fasolkę ❤️❤️❤️ jeju, ale się cieszę 🎊🎊🥂

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Mulan Ekspertka
    Postów: 276 55

    Wysłany: 19 marca 2019, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny <3 dzwoniłam dzisiaj do gina ale myślę, że wizyta najwcześniej na początku przyszłego tygodnia powiedział, że mam powtórzyć betę i jak będzie ok 1500 to wtedy wizyta, bo inaczej nic nie zobaczy. Nie mogę się doczekać ale też boję się każdego lekkiego skurczu bo czasem czuje takie pobolewanie jak na okres ale krótkie i bez żadnych plamień

    25.09.2017 Aniołek [*]
    28.11.2019 Hania
    wtq95fo.png
  • Palemka Koleżanka
    Postów: 44 23

    Wysłany: 20 marca 2019, 01:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mulan wrote:
    Dzięki dziewczyny <3 dzwoniłam dzisiaj do gina ale myślę, że wizyta najwcześniej na początku przyszłego tygodnia powiedział, że mam powtórzyć betę i jak będzie ok 1500 to wtedy wizyta, bo inaczej nic nie zobaczy. Nie mogę się doczekać ale też boję się każdego lekkiego skurczu bo czasem czuje takie pobolewanie jak na okres ale krótkie i bez żadnych plamień

    Też miałam i wiele dziewczyn z tego, co czytam na forum. Podobno to normalne i jest sygnałem, że macica zaczyna się przygotowywać do rozrastania :).

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6526 2671

    Wysłany: 20 marca 2019, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mulan taaak, ja też miałam takie skurcze, w dniu, w którym zrobiłam pierwszą betę (ok 256) to byłam pewna, że okres zaraz przyjdzie, bo bolało całkiem mocno. Może dla pewności razem z betą zbadaj progesteron? Ja cały początek ciąży musiałam brać duphaston. Ale super, może zapoczatkujesz baby boom na wątku ;)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2102 2837

    Wysłany: 20 marca 2019, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam skurcze w okolicach pozytywnego testu, no byłam pewna że okres przyjdzie :) Potem też się zdarzają takie pobolewania, macica rośnie, to normalne. Mnie ostatnio po aktywniejszym dniu ciągnęło też w pachwinach - też normalne.

    age.png

    age.png
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 20 marca 2019, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was wie jak interpretować wyniki krzywej cukrowej i insulinowej?

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6526 2671

    Wysłany: 20 marca 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszamanka ja miałam podane w wynikach po prostu wartości jaki był poziom glukozy na czczo, po 1h i po 2h, insulinowej nie miałam :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 16:41

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Mulan Ekspertka
    Postów: 276 55

    Wysłany: 20 marca 2019, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję że ta fala się zacznie jak najszybciej i rozsyłam wiruski ;) zrobię ten progesteron żeby się upewnić w pn miałam zrobić w pt ale wiadomo trzeba się podporządkować narazie pracy xd

    25.09.2017 Aniołek [*]
    28.11.2019 Hania
    wtq95fo.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 21 marca 2019, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mulan mnie też pobolewalo podbrzusze. Od samego początku do końca, także przyzwyczaj się, bo będzie Ci to pobolewanie jeszcze dluuuuugo towarzyszyć 😁

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
‹‹ 324 325 326 327 328 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ