Wczesna ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Anika91. wrote:A ja w szpitalu. Na usg nic nie widac, jakies zmiany(ktore w sumie byly wczesniej) w prawym jajowodzie. Pecherzyka brak. Zostaje na obserwacji.
Oby uwidocznil sie, bo jestem cala w nerwach. Teoretycznie to 4tydz i 2 dzien....
U mnie w pierwszej ciąży pęcherz ujawnił się dopiero w 7 tygodniu.. do tego czasu zdążyłam dostać "diagnozę" ciąży pozamacicznej.. Nie muszę chyba mówić jak bardzo się zestresowałam.
Dlatego powiem Ci tak: 4t2d to ciąża tak młoda, że w ogóle nie ma o czym gadać. Doczytałam się w anglojęzycznym doktoracie, że pęcherz powinien ujawnić się w macicy do bety 5000 (a nie jak gadają nasi lekarze do bety 1000). U mnie pęcherz nie był widoczny nawet przy becie 2500..
Wiem, że ciężko, ale musisz troszkę zluzować. Może być tak, że nie jest to nowa ciąża, a pozostałość po starej ciąży. Więc to musisz mieć na uwadze, ale może być i tak, że jest to zbyt młoda ciąża. -
Shaggi wrote:Juz nie mogę się doczekać poniedziałku aczkolwiek bardzo się boje.. nie mam mdlosci tylko ból brzucha i piersi. Ciągle głodna i śpiąca.. eh niech już jest ta wizyta
Chyba żartujesz - za wcześnie na mdłości jeszcze
Poczekaj tydzień, dwa i będziesz się za głowę łapać, co Ty ściągnęłaś na siebie -
Cześć dziewczyny, podczytuję was trochę, a u mnie 9 tc i zero objawów nic kompletnie. Masakra jakaś, boję się że może być coś nie tak a do wizyty daleko. To ciąża po wielu staraniach i przy pomocy medycznej, dlatego wariuję, latam co chwila sprawdzać czy krwawienia jakiegoś nie ma. Zwariuję i osiwieję do 18 maja do wizytyMonia
-
monisia13 wrote:Cześć dziewczyny, podczytuję was trochę, a u mnie 9 tc i zero objawów nic kompletnie. Masakra jakaś, boję się że może być coś nie tak a do wizyty daleko. To ciąża po wielu staraniach i przy pomocy medycznej, dlatego wariuję, latam co chwila sprawdzać czy krwawienia jakiegoś nie ma. Zwariuję i osiwieję do 18 maja do wizyty
zanga -
Zapomniałam po wczorajszej wizycie tu napisać bo byłam trochę zajęta. A więc tak Pani doktor na USG jeszcze niczego nie zauważyła jedynie co to powiedziała, ze macica się zmienia i mam grubaśne endometrium Szyjka macicy jest już zasiniona więc to ponoć dobrze. Za dwa tygodnie mam dopiero kolejną wizytę możne wtedy będzie coś widać. Owulacja byłą późno więc muszę być cierpliwa. Dostałam luteinke dopochwowo. Dziś od rana dokuczają mdłości leżę i staram się to przespać, ale teraz jest już trochę lepiej. Tylko jeden problem nie umiem za bardzo nic jeść A bety nie powtórzyłam bo w laboratorium nie pobierali już krwi ze względu na dzisiejsze święto. Beta dopiero jutro więc zobaczymy jak z tym przyrostem..
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
monisia13 wrote:Cześć dziewczyny, podczytuję was trochę, a u mnie 9 tc i zero objawów nic kompletnie. Masakra jakaś, boję się że może być coś nie tak a do wizyty daleko. To ciąża po wielu staraniach i przy pomocy medycznej, dlatego wariuję, latam co chwila sprawdzać czy krwawienia jakiegoś nie ma. Zwariuję i osiwieję do 18 maja do wizyty
Takie "bezobjawowe" ciąże też się zdarzają! I są prawidłowe! Mdłości, wymioty i inne objawy nie dają gwarancji zdrowej ciąży. U mnie w pierwszej ciąży (puste jajo) miałam objawy jeszcze 2 tygodnie po diagnozie pustego jaja !!! Czekałam wtedy na zabieg i myślałam, że umrę - nie dość, że fizycznie czułam się jak gówno, to miałam świadomość, że dziecka nie ma - straszną sieczkę mi to robiło z mózgu
Także nie myślcie, że występowanie objawów to gwarancja zdrowej ciąży. -
WiolaB wrote:Zapomniałam po wczorajszej wizycie tu napisać bo byłam trochę zajęta. A więc tak Pani doktor na USG jeszcze niczego nie zauważyła jedynie co to powiedziała, ze macica się zmienia i mam grubaśne endometrium Szyjka macicy jest już zasiniona więc to ponoć dobrze. Za dwa tygodnie mam dopiero kolejną wizytę możne wtedy będzie coś widać. Owulacja byłą późno więc muszę być cierpliwa. Dostałam luteinke dopochwowo. Dziś od rana dokuczają mdłości leżę i staram się to przespać, ale teraz jest już trochę lepiej. Tylko jeden problem nie umiem za bardzo nic jeść A bety nie powtórzyłam bo w laboratorium nie pobierali już krwi ze względu na dzisiejsze święto. Beta dopiero jutro więc zobaczymy jak z tym przyrostem..
Grube endometrium to dobry znak
Współczuję mdłości - u mnie były do drugiego trymestru i męczyły mnie całymi dniami. O dziwo pomagała mi coca-cola, ale to nie zdrowe, więc nie polecam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPrzyznam ze mam meega nadzieje ale tez jestem nastawiona na najgorsze. Nie bez powodu zaleca sie wstrzymac z kolejna ciaza pare miesiecy, a nam wypadla po dwoch tyg., co zreszta uwazalam za niemozliwe.moze dlatego przyjeli mnie na oddzial, ze wzgledu na tak krotki czas od poronienia.
-
Anika91. wrote:Przyznam ze mam meega nadzieje ale tez jestem nastawiona na najgorsze. Nie bez powodu zaleca sie wstrzymac z kolejna ciaza pare miesiecy, a nam wypadla po dwoch tyg., co zreszta uwazalam za niemozliwe.moze dlatego przyjeli mnie na oddzial, ze wzgledu na tak krotki czas od poronienia.
Odczekiwanie zaleca się kiedy była ingerencja w endometrium (zabieg), żeby miało czas się zregenerować. Jeśli zaskoczyłaś naturalnie to jestem zdania, że natura jest od nas mądrzejsza i najwyraźniej byłaś gotowa. Zakładając oczywiście, że jest to kolejna ciąża, bo może być i tak, że jakaś pozostałość po poprzedniej ciąży, która nie została usunięta, generuje nadal hormon beta HCG - przynajmniej ja tak miałam, stąd po indukcji poronienia tabletkami musiałam przejść jeszcze zabieg. Niemniej jednak u mnie to nie były duże wartości bety HCG, dochodziło do ok. 50 mU/ml.
Ciąży pozamacicznej nie można stwierdzić na podstawie braku pęcherzyka w macicy - jeśli jest ciąża pozamaciczna to widać ją poza macicą i tyle, poza tym u Ciebie nie ma żadnych przesłanek. Ciąża jest młoda i trzeba poczekać, tyle -
nick nieaktualnyLekarz dyzurny mnie uspokoil. Stwierdzil ze lekarka nie powinna mnie wysylac na oddzial bo jest ok, wprawdzie w macicy nie widac nic a to co jest w jajniku to na pewno nie ciaza, bardziej wyglada na cialko zolte, beta z 270 wzrosla w jeden dzien do 390 takze ponoc nie jest zle. Mam jutro walczyc o wypis i po prostu czekac:)
-
Hej dziewczyny, mam oczywiście stres,ja byłam u lekarza mniej więcej przy beta 5000 i był widoczny pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem zoltkowym, nie było widać zarodka. Wizytę mam dopiero za 12 dni, czy gdyby to było puste jajo lub nie bilo by serce to czy czułabym cokolwiek? Robiłam tydzień temu przyrost bety i był idealny. Niby mnie to uspokoiło, ale chyba jednak nie. Potrzebuje wsparcia..
-
nick nieaktualny
-
Anita_croix wrote:Hej dziewczyny, mam oczywiście stres,ja byłam u lekarza mniej więcej przy beta 5000 i był widoczny pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem zoltkowym, nie było widać zarodka. Wizytę mam dopiero za 12 dni, czy gdyby to było puste jajo lub nie bilo by serce to czy czułabym cokolwiek? Robiłam tydzień temu przyrost bety i był idealny. Niby mnie to uspokoiło, ale chyba jednak nie. Potrzebuje wsparcia..
Gdybyś miała puste jajo to i tak tego nie poczujesz w żaden sposób, a objawy będziesz mieć normalne. Plus jest taki, że widać ciałko żółte - czyli magazyn z jedzonkiem dla malucha, u mnie nie było w pustym jaju ciałka żółtego
Choć oczywiście może być i puste jajo z ciałkiem żółtym, ale..
... to nie zdarza się tak często
Każda z nas przechodzi strach pustego jaja na początku. Ciąża jest młoda, aczkolwiek myślę, że jak już miałaś betę ok. 5000 to spokojnie za tydzień będzie widać zarodek, a za 12 dni to już na mur - beton będziesz mogła posłuchać serduszka zarodka
EDIT: Na tym forum jest wątek "przy jakiej beta HCG widać serduszko?" i ze wpisów dziewczyn wynika, że jest to beta ok 17 tyś mlU/mlWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 17:25
Anika91. lubi tę wiadomość