Aktywnie w ciąży :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, infekcje. Nie wyrazilam sie dokladnie. Nawet zastanawialam sie, czy jako ochrony czesciowej zastosowac tampon. Tak mi radzil ten sam lekarz przed ciaza. A pozniej dobry plyn do higieny intymnej. Ale to jak wrozyc z fusow....
Dziewczyny, czy Wy takze macie taki ogromny cellulit? Nigdy nie mialam z tym problemu. Co mozna z nim zrobic poza akceptacja;)? -
nick nieaktualnyMonika! Nie używaj w ciazy żadnych tamponów! Broń Cie Panie Boże! Z tego co wiem,to łatwo o infekcje na basenie Ale tamponów nie używaj. Co do cellulitu...okropny mi sie zrobil z tylu na udach i na posladkach:-( ale juz patrzeć po prostu nie moge na to:-(katastrofa..
W zyciu czegos takiego nie miałam na sobie...
Mimo,ze smaruje sie od samego poczatku antycellulitowym to kurde i tak wylazło świństwo i tak...
Aga!
Rower na pewno odpuść na czas upałów -nie ryzykuj kochana,bo mpze sie naprawde zle skończyć .
-
przed ciążą biegałam, grałam w tenisa, jeździłam na łyżwach i chodziłam na spinning ale lekarz zabronił mi tego wysiłku wszystkiego, nazywając to "sportami wyczynowymi" co nie jest prawdą bo ja się nie żyłuję podczas wysiłku, niemniej chcę mieć dziecko więc gotowa na wyrzeczenia przerzuciłam się na zalecane przez lekarza spacery z psem (2-3 razy w tygodniu długi spacer) i basen (2 razy w tygodniu) , zaznaczę że nie umiałam pływać, jestem w trakcie nauki i najlepiej mi idzie leżenie na wodzie
2 raz w tygodniu też ćwiczę zestawy dla kangurów z Fittapy, lubiłam Jej zestawy jeszcze przed ciążą, te dla ciężarnych są troszkę jak flaki z olejem, ale i tak nie dałabym rady robić czegoś szybszego -
nick nieaktualny
-
Tampony Ci nic nie da a może jeszcze wywołać infekcję.Zapytaj swojego lekarza o globulki dopochwowe na zakwaszenie organizmu. Mój gin mi kiedyś polecał jak chciałam iść na basen ale nie pamiętam jak się nazywają.
Monika A wrote:Tak, infekcje. Nie wyrazilam sie dokladnie. Nawet zastanawialam sie, czy jako ochrony czesciowej zastosowac tampon. Tak mi radzil ten sam lekarz przed ciaza. A pozniej dobry plyn do higieny intymnej. Ale to jak wrozyc z fusow....
Dziewczyny, czy Wy takze macie taki ogromny cellulit? Nigdy nie mialam z tym problemu. Co mozna z nim zrobic poza akceptacja;)?
-
dddodiii wrote:Monika! Nie używaj w ciazy żadnych tamponów! Broń Cie Panie Boże! Z tego co wiem,to łatwo o infekcje na basenie Ale tamponów nie używaj.
-
Ja pluskałam się już w morzu,pływałam w jeziorze i na basenie odkrytym i imfekcji nie złapałam ale to pewnie zależy od organizmu
A co do cellulitu i rozstępów to zawsze to badziewie Miałam ale teraz rozbuchało się to cholerstwo na dobre :@ smaruje się od początku ciąży różnymi specyfikami ale to nic nie daje niestety -
Witam,
no ja cellulit to taki ledwo miałam na pupie a teraz... strach napinać pośladki, bo wyglądają co najmniej nieapetycznie.. No ale to na pewno wina bardziej siedzącego trybu życia i tej wody.. a i tłuszczyku też co nieco więcej widzę. Nie porzucam jednak nadziei, że później go wytrząsnę ćwiczeniami Też nie mogę chodzić na basen ze względu na infekcje, w okolicy nie ma żadnych grup ćwiczeń dla ciężarnych, psa nie mam... Nadrabiać chyba będę dopiero popylając z wózkiem No i cudnie byłoby wrócić na treningi..
Kurczę, martwię się, że mój mąż już nie będzie na mnie tak patrzył, jak niegdyś.. że moja figura nie będzie już taka, z której byłam bardzo zadowolona Co myślicie? też macie takie obawy? -
nick nieaktualnyLasia Niesia wrote:Witam,
no ja cellulit to taki ledwo miałam na pupie a teraz... strach napinać pośladki, bo wyglądają co najmniej nieapetycznie.. No ale to na pewno wina bardziej siedzącego trybu życia i tej wody.. a i tłuszczyku też co nieco więcej widzę. Nie porzucam jednak nadziei, że później go wytrząsnę ćwiczeniami Też nie mogę chodzić na basen ze względu na infekcje, w okolicy nie ma żadnych grup ćwiczeń dla ciężarnych, psa nie mam... Nadrabiać chyba będę dopiero popylając z wózkiem No i cudnie byłoby wrócić na treningi..
Kurczę, martwię się, że mój mąż już nie będzie na mnie tak patrzył, jak niegdyś.. że moja figura nie będzie już taka, z której byłam bardzo zadowolona Co myślicie? też macie takie obawy? -
Ja to sie tak zestresowalam, ze zaczelam sie pytac mojego,
czy fajnie wygladam i takie tam. On z blyszczacymi odpowiadal, ze slodki ten moj brzuszek. Choc trudno mi bylo w to uwierzyc, bo wczesnie wygladalam calkiem niezle i nie bylo takiej fajnej reakcji. Ale ostatnio obejrzalam sie dobrze w lustrze i sama sie sobie spodobalam:) jestem kobieca.