Aktywnie w ciąży :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEst wrote:Ja sobie puszczam muzę i sama ćwiczę tyli ile czuje, ze mogę. 30 min i czuję się jak nowonarodzona
Ja wracam do orbitreka-wczoraj ćwiczyłam i będę juz codziennie,aż nie urodze:-)
Kochana polozna mówiła,ze mam być ruchliwa,bo łatwiej zniosę poród -jest motywacja:-)sily tez mam,boje sie tylko tych skurczy,ale co tam-przeciez nie będę leżeć ,bo będę wyglądać jak hipopotam,a na porodówce wszystko będzie mnie bolało nie nie nie:-) biorę się ostro -
nick nieaktualnyAle Wam zazdroszcze, ze mozecie cwiczyc i ruszac sie normalnie
Ja to odkad pamietam mam odpoczywac,lezec,nie chodzic za duzo itp itd
Ale od 23 wrzesnia wracam do aktywnosci
I o dziwo wlasnie moja waga to opornie idzie w gore mimo takiej 'przelezanej' ciazy. Chociaz tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2015, 15:08
-
nick nieaktualnygreen wrote:Ale Wam zazdroszcze, ze mozecie cwiczyc i ruszac sie normalnie
Ja to odkad pamietam mam odpoczywac,lezec,nie chodzic za duzo itp itd
Ale od 23 wrzesnia wracam do aktywnosci
I o dziwo wlasnie moja waga to opornie idzie w gore mimo takiej 'przelezanej' ciazy. Chociaz tyle. -
nick nieaktualnyuska31 wrote:ja mam wielkiego mięśniaka i przy ostatniej wizycie zapytałam czy moge chodzic na basen i tak MOGĘ!!!!!
Ja miałam torbiel krwotoczną,jeden mowil leżeć,drugi ze nic nie grozi,a trzeci ze to nie torbiel.
Także ten...po prostu jak cos jest to mysle,ze lepiej nie ryzykować,niż potem żałować.
Ale to moje zdanie;-) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAga23 wrote:Ja najwięcej energii mam w 3 trymestrze
Chociaż ja od dwóch dni śmigam na schodach,na orbitreku i na spacerkach,ale tylko w jednym celu juz jest niestety ciężko i wszystko ciśnie w brzuchu i pod brzuchem ale juz niedługo i wrócę do moich ukochanych treningów -
Kolorowo to juz teraz tez nie jest wiec albo musze chodzic, robic cos albo lezec bo najtrudniejsze jest siedzenie W nocy z 4 razy pobudka do lazienki jak spie na lewym boku to lewa noga boli jak na prawym to prawa a na plecach nie usne zgaga dzien w dzien plus maly kopie po zoladku zero apetytu itp itd ale trzymam sie takie uroki ciazy ale pomaga mysl ze blisko juz do konca
-
Powiem Wam, że chodzę na "Aktywne 9 miesięcy" prawie od początku ciąży, wszystko super i mniej boli kręgosłup ale wczoraj się trochę zmartwiłam jak bardzo jestem już niesprawna przez brzuszek, ciężko podnieść nogę czy się schylić... no ale co zrobisz jak nic nie zrobisz
-
nick nieaktualnyAga23 wrote:Kolorowo to juz teraz tez nie jest wiec albo musze chodzic, robic cos albo lezec bo najtrudniejsze jest siedzenie W nocy z 4 razy pobudka do lazienki jak spie na lewym boku to lewa noga boli jak na prawym to prawa a na plecach nie usne zgaga dzien w dzien plus maly kopie po zoladku zero apetytu itp itd ale trzymam sie takie uroki ciazy ale pomaga mysl ze blisko juz do konca
-
nick nieaktualnyHikaru wrote:Powiem Wam, że chodzę na "Aktywne 9 miesięcy" prawie od początku ciąży, wszystko super i mniej boli kręgosłup ale wczoraj się trochę zmartwiłam jak bardzo jestem już niesprawna przez brzuszek, ciężko podnieść nogę czy się schylić... no ale co zrobisz jak nic nie zrobisz
Aga23 lubi tę wiadomość
-
Ja już zmniejszyłam zdecydowanie ten mój rowerek. Jeżdżę 15 km dziennie plus spacery chociaż nie każdego dnia ale minimum 2 razy w tygodniu tak po godzince czasem dwie jeżeli wyjdę z koleżanką i jej małym synkiem
Ha oj ja buta zawiąże ale z jakim cierpieniem i zadyszką więc najczęściej albo zakładam balerinki lub ktoś mi buta wciska i zawiązuje.dddodiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga23 wrote:Ja już zmniejszyłam zdecydowanie ten mój rowerek. Jeżdżę 15 km dziennie plus spacery chociaż nie każdego dnia ale minimum 2 razy w tygodniu tak po godzince czasem dwie jeżeli wyjdę z koleżanką i jej małym synkiem
Ha oj ja buta zawiąże ale z jakim cierpieniem i zadyszką więc najczęściej albo zakładam balerinki lub ktoś mi buta wciska i zawiązuje.