do którego miesiąca pracowałyście ? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja dosyć szybko poszłam na L4, był chyba 11 tc. a to dlatego że do pracy dojeżdżałam 40 km w jedną stronę autem, a praca przed kompem dość stresująca, i lekarz zasugerował abym jednak odpuściła, po wcześniejszej stracie wolałam się nie przemęczać. bałam się że będę się nudzić ale już 3 mc leci a ja zorganizowałam sobie czas
-
19ewelaaa89 wrote:ja jestem wlasnie w 17 tc i cały czas pracowałam do dziś od poniedzialku ide juz na zwolnienie ale nie dlatego że źle się czuję, po prostu uważam że czas najwyższy zająć się sobą i dzidzią
Mam podobnie idę w przyszłym tygodniu to będzie 19,5 tygodnia i nie chodzi o złe samopoczucie, ale chciałabym mieć czas na spacer, sen i dbanie o siebie w sensie intelektualnym:czytanie...nadrabianie zaległości, rozrywki:)Amy333 lubi tę wiadomość
Aniołek 7 tc.
13.09 dwie kreski i strach
-
sudari wrote:Ja myślę o zwolnieniu w okolicach 20 tygodnia z kilku powodów:
- mam pracę biurową, która łączy się ze stresem, ciągłym dokładaniem zadań i kontakcie z niewygodnymi Klientami. Czasem w nocy nie mogę zasnąć bo myślę nad rozwiązaniem jakiegoś problemu w pracy - po prostu za bardzo się tym wszystkim przejmuję;
- po kilku godzinach siedzenia przed komputerem zwyczajnie boli mnie kręgosłup, tracę koncentrację, nie mam motywacji;
- jak tylko współpracownicy dowiedzieli się, że jestem w ciąży ciągle słyszę, że chodzą na rozmowy rekrutacyjne i zaraz będą składać wypowiedzenia... Wiedzą, że spadnie na nich więcej pracy więc boję się, że jeśli odejdą, mój kierownik będzie chciał jeszcze mnie wykorzystać i dołożyć mi zadań...
- dojeżdżam ok 1h do pracy w zatłoczonej komunikacji;
- chcę zająć się już kompletowaniem wyprawki i tym, co dla mnie najważniejsze - MOIM WYCZEKANYM DZIECKIEM. A nie pracą...
Rozumiem i te osoby, które idą szybko na zwolnienie i te, które pracują praktycznie do końca. Każdy ocenia własne możliwości indywidualnie, każda praca jest inna, w każdej pracy jest inna atmosfera.
U mnie podobnie:)i też uciekamAniołek 7 tc.
13.09 dwie kreski i strach
-
U mnie właśnie rozpoczął się czwarty miesiąc, mam pracę biurową, ale pracę dość odpowiedzialną i stresującą (trudni klienci biznesowi i prowadzenie projektów). Chce pracować do 7-go miesiąca i gdzieś w połowie maja pójść na zwolnienie.
Choć wiadomo, mogę sobie planować, a wszystko jeszcze może się zmienić -
Ja jestem w piątym miesiącu i póki co pracuje, chciałabym do końca marca, pracę mam męcząca, bo w aptece, więc stoję praktycznie przez większą część czasu pracy. Jeśli tylko z szyjka będzie dobrze, to nie chce siedzieć w domu, pierwszą ciążę byłam prawie całą na L4 i pod koniec byłam już zmęczona tym stanem, a tak to szybko mi zleci i trzy miesiące spokojnie starcza, żeby wszystko przygotować
-
Cześć dziewczyny, biore udział w super projekcie, którego partnerem jest Oriflame, ale nie jest to praca konsultantki. Mozna świetnie zarobic, od 50 do nawet 2000zl. Sa tez super prezenty od firmy. Wystarczy zaangażowanie i dwie godziny wolnego czasu
Zainteresowane osoby zapraszam na mojego fb Chabiniak Roksana
https://www.facebook.com/roksana.lewicka.7 -
Poszłam na L4 w 9 tygodniu, mam bardzo stresująca pracę i nie radzę sobie ze stresem, jak popełnię jakiś błąd potrafię myśleć o tym non stop, nie spać w nocy i rozmyślać. Wiem, że chodząc do pracy mogłabym zaszkodzić maluszkowi, bo jestem osobą bardzo emocjonalną. Przed ciążą kilka lat brałam leki antydepresyjne, które w ciąży musiałam kategorycznie odstawić, co spowodowało pogorszenie mojego samopoczucia i jeszcze większy stan napiecia w pracy, dlatego zdecydowałam się na relaks i spokój w domu, chociaż codziennie mam wyrzuty sumienia, z tego powodu, że jestem prawie w ciągu całej ciąży na L4.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 12:14
-
ja z kolei planuję pójść na zwolnienie wraz z końcem drugiego trymestru. Gdyby nie to, że praca jest dość stresująca i wiąże się z jeżdżeniem samochodem po całym województwie to mogłabym pewnie siedzieć w biurze do 35 tygodnia. 1 miesiąc na przygotowanie się do wszystkiego by mi wystarczył.
-
ja mam prace biurową i zamierzam pracować do końca 6 miesiąca, chyba ze wskazania lekarza będą inne... ale poki co, wszystko z ciążą jest ok, wiec nie widze powodów by siedziec sama w domu juz na l4, bo mąż dużo pracuje i późno wraca, więc większosc dnia siedziałabym sama w domu a tak to wpracy jest się przynajmniej do kogo odezwać, pogadać i spędzic czas z ludzmi
Potem na url. macierzyńskim wysiedze sie w domu za wszystkie czasy ;] -
Ja zamierzam pracowac jak najdluzej, jesli wszystko bedzie dobrze oczywiscie:) zalezy mi na rozwoju w moim zawodzie, a akurat teraz mam takie mozliwosci w obecnej pracy.
Ale jak tylko bedzie jakiekolwiek zagrozenie dla maluszka jestem w stanie odpuscic i uciec odpoczywac..dzidzius jest najwazniejszy. Moj lekarz na kazdej wizycie wciska mi zwolnienie.. chyba moda na l4 jest takze wsrod lekarzy hehe