II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilka wrote:Troche plamie ale brzuch mnie boli jak chodze.czy stoje.wkurza mnie ze lekarz nie zareagowal na te informacje nie zapytal jakie sa te bole zignorowal to zupelnie.
Gdybym mogla pracowac rano tylko nie byloby tak zle.a tu zmiany do polnocy poza tym moja praca jest bardzo stresujaca ogarnac 1000 os dziennie nie nalezy do najlatwiejszych.3ba miec silna psychike zeby tam przetrwac dla przykladu nowe os po jednym dniu uciekaja gdzie pieprz rosnie.miejsce jest bardzo busy i to akurat lubie ale nie teraz kiedy nie moge sobie usiasc bo niema kiedy czy musze pracowac do pozna w nocy
lilka w nocy nie powinnas pracowac -
Stokrotka84 wrote:Patti, Pasia macie juz wszystko dla dzieciaczkow? Torby spakowane?
ja mam juz wszystko, poza termometrem :-)czesc rzeczy ma dojsc poczta.torby pakuje jutro :-)jakos to do mnie nie dociera, czasem bardzo sie boje, a sa dni kiedy podchodze do porodu z odwaga -
Jak wszystko bedzie ok i plamienia ustana, to mozesz sprobowac wrocic. Jak bedziesz sie zle czula w pracy, to zawsze mozesz pojsc na zwolnienie... Zobaczysz czy warto i czy w ogole dasz rade... Patrz, to jest sytuacja typu- tak zle i tak niedobrze-
-
czekaj ,czekaj ,minie szybko :-)sluchamy wlasnie z malym muzyki.od godz 20 jest zawsze aktywny bardzo.ktos pisal tutaj ,ze podobno dziecko po narodzeniu jest mniej wiecej tak samo aktywne jak bylo w brzuchu ,wiec nawet fajnie, bo na kapiel bylby obudzony
nie mozemy sie juz z mezem doczekacSuzy Lee, Stokrotka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLilka wrote:Troche plamie ale brzuch mnie boli jak chodze.czy stoje.wkurza mnie ze lekarz nie zareagowal na te informacje nie zapytal jakie sa te bole zignorowal to zupelnie.
Gdybym mogla pracowac rano tylko nie byloby tak zle.a tu zmiany do polnocy poza tym moja praca jest bardzo stresujaca ogarnac 1000 os dziennie nie nalezy do najlatwiejszych.3ba miec silna psychike zeby tam przetrwac dla przykladu nowe os po jednym dniu uciekaja gdzie pieprz rosnie.miejsce jest bardzo busy i to akurat lubie ale nie teraz kiedy nie moge sobie usiasc bo niema kiedy czy musze pracowac do pozna w nocy
W Twoim przypadku ja bym definitywnie zostawila prace w cholerę!! I myślę, że to tez sygnal ostrzegawczy dla Ciebie od losu.
znalazłam cos takiego:
witam.....
pisze ten post ze szpitala gdzie przebywam od 2 tygodni z powodu silnego krwotoku ktore bylo skutkiem niewielkiego odklejenia sie lozyska nisko osadzonego (12 mm od ujscia szyjki macicy)
obecnie ciagle krwawie najprawdopodobniej z krwiaka ktory powstal w miejscu odklejenia lozyska,bede juz tak lezec do konca ciazy (nie wstaje nawet do toalety)
wiec gdybym mogla cofnac czas to dobrowolnie polozyla bym sie w szpitalu juz w 12 tyg; jak pojawily sie pierwsze plamienia choc lekarz zbagatelizowal calkowicie problem, wiem jedno z lozyskiem nie ma zartow i choc mi od poczatku powtarzano ze na pewno sie podniesie fakty okazaly sie duzo bardziej drastyczne, owszem idzie do gory ,ale byle skurcz powoduje jego uszkodzenie wiec radze ci polozyc sie w domu plackiem bo to jedyne lekarstwo na ten problem ja dostaje dodatkowo leki rozkurczowe i mam nadzieje ze wreszcie ustanie to krwawienie i wszystko zakonczy sie pozytywnie
pozdrawiamLilka, pasia27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypatti wrote:czekaj ,czekaj ,minie szybko :-)sluchamy wlasnie z malym muzyki.od godz 20 jest zawsze aktywny bardzo.ktos pisal tutaj ,ze podobno dziecko po narodzeniu jest mniej wiecej tak samo aktywne jak bylo w brzuchu ,wiec nawet fajnie, bo na kapiel bylby obudzony
nie mozemy sie juz z mezem doczekac
No moj tez sie tak jakos uaktywnia po 20, w okolicach 21... potem po północy i nad ranem gdzieś przed 6... no i tak jest, że dziecko zanim nie wyrobi sobie nowego trybu, na początku tak funkcjonuje jak w brzuchu. Zapowiada się podobnie jak z pierwszym synem... Ty padasz na przysłowiowy ryj i idziesz spać a zaraz musisz wstać dać jeść i przewinąć srakę... aaach to nocne wstawanie brrrWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2013, 19:34
patti lubi tę wiadomość
-
Lekarz jest polakiem.w nd bedzie za pozno zeby zdecydowac w pracy bo musze dac znaka wczesniej w pracy.niechce isc na caly okres ciazy tylko az sie nie uspokoi.to prawda nikt nie doceni ze wrocilam i sie poswiecam.https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Dziewczyny ja sie po prostu boje ze gdyby cos sie stalo to bym sobie nie wybaczyla..tak bardzo chcielismy i staralismy o dziecko i te wszystkie opinie lekarzy o endometriozie i o tym ze czeka nas tylko in vitro..same rozumiecie kazda z Was ma swoja historie i bagaz doswiadczen.
Suzy dziekuje Ci slicznie przeczytalam tego posta mojemu mezowi i mysle ze jutro pojde do gp po rade i ewentualnie zwolnienie.nie bede ryzykowac zeby sie przekonac czy to dobre czy zle dla nas.
Zobacze jak sie bede czula tez.
Patti mieszkamy w Dublinie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2013, 19:32
Suzy Lee, Lalita2710, vivien, patti lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
nick nieaktualnyI bardzo słuszna decyzja i podejście uważam. I to ja bym już nie wracała do pracy jak sie poprawi.. bo nie wiadomo jak długo będzie ta poprawa, a potem można sobie pogorszyć i pluć w brode do końca życia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2013, 19:36
-
Suzy zlee ja generalnie jestem wielkim spiochem i wstawanie w nocy, to jedyna rzecz, ktora mnie naprawde przeraza... Nawet moj maz tego na razie nie widzi... Tzn on bedzie wstawal bez problemu, ale nie nakarmi:) pytal ostatnio czy moglabym spac z cyckami na wierzchu, tak zeby moc przystawiac malucha:)))))) myslalam, ze posikam sie ze smiechu:))))))
pasia27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynoooo mnie tez to przerazało i przeraza- to najgorsza rzecz związana z maluchem... i nie- nie przywykłam do tego po 2 latach. dobrze ze już mamy to za soba z pierwszym, no ale będzie drugie Dobrze też że mam takiego męża, co przez ponad rok jak pracowałam sam wstawał do malego... Twój będzie mógł wstawac w nocy do dzidziusia i ci go podawac przewiniętego, chociaz tyle ci pomoc. A jesli wyjdzie ze karmisz butelką, bo coś tam nie poszło z piersią, to bedziecie mogli sie zmieniac jedna noc ty jedna on
-
Stokrotka84 wrote:Patti, Pasia macie juz wszystko dla dzieciaczkow? Torby spakowane?
patti lubi tę wiadomość
-
Stokrotko czas leci i ani sie nie obejrzalam jak zaszlam w listopadzie to zime przelazilam troche wiosny lato i synciu bedzie z nami..szok.dobrze ze tylko 9miesiecy nosimy a nie po 12miesiecy jak niektore zwierzatka haha matka natura trafila z tym hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2013, 20:01
Stokrotka84 lubi tę wiadomość