II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja to zawsze mówię że dziewczynki grzeczniejsze ale z kolei mój mąż to było ponoć takie cudowne i grzeczne dziecko więc mam nadzieję że jeśli u nas się potwierdzi płeć co by to chłopak miał być to że pójdzie w tatusia ostatnio siedzieliśmy w banku i taki 3 letni smyk walił głową w drzwi i trochę się przeraziłam
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jakie obstawianie:P przez was chciałabym już środę ... tak mi się jakoś nie dłużyło ,ale że zaczęłyście obstawiać to te 4 dni będą męczarnią
Blueberry ty chyb masz dzień po mnie.
Mój mąż też był grzeczny jak był mały ,ale potem był mały szkut:P hihihi;)
-
welurka wrote:Anette witaj kochana zastanawiałam się ostatnio co u Was u mnie zdarzył się cud, Tata zesłał mi maleństwo które przyszło zupełnie naturalnie i niespodziewanie
Widzisz. Tak bardzo sie ciesze! Super! I z pewnoscia bedzie sie Wami opiekowal
Odzywaj sie czasami do mnie!
U nas wszystko dobrze Nigdy nie bylam bardziej szczesliwa. U Ciebie bedzie tak samo :***Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Ja moja droga od początku czułam że to syn... ale ciągle mi wszyscy mówią że to syn na 100% ,więc albo się nie mylą. Albo bd psikus:D i będzie córa
I tak obstawia moja mama , a mama córkę zna najlepiej;)
Więc na pewno będzie dla nas to ciekawe hihi;D -
co do tego kto jest grzeczniejszy, czy chlopak ,czy dziewczynka ,to roznie bywa wedlug mnie taki walacy w sciane chlopiec, to jest efekt zlych metod wychowawczych.
lalita,niebawem sie dowiesz, kto tam u ciiebie zamieszkuje :-)ja na dzis mam termin rodzenia, ale nic sie nie dzieje -
patti trzymam kciuki za szybki i lekki poród
Lalita tak ja mam w czwartek usg. Ja już się nastawiłam na chłopca ale ostatnio koleżanka mi powiedziała że taki okrągły brzuch to tylko na dziewczynkę wskazuje. Czekam cierpliwie na usg ale ja już przywykłam że to Błażejek i jak mi lekarz powie że jednak dziewczynka to chyba będzie mi przykropatti lubi tę wiadomość
-
patti również życzę Ci szczęśliwego rozwiązania i zdrowego maluszka!!!
A mam pytanie odnośnie wyprawki: ile kupować pajacyków i np body z długim rękawkiem rozmiar 56?? bo mój mąz jak się urodził miał 51 cm, ja natomiast 59:-) i nie mam zielonego pojęcia...większość rzeczy mam na 62 i tylko kilka na 56patti lubi tę wiadomość
-
Co do pogody u mnie tez upaly ale nie mam z upalami problemow, kocham lato!!!
30-35 stopni to u mnie od dwoch tygodni norma a ja czy to 10 czy 13 czy 15 smigam po dworze
Nogi mi nie puchna i moge smigac
Moj maz tez sie na mnie patrzy jak na opetana jak mu mowie gdzie bylam i co robilam co do roweru to nie boje sie, mam miejski rower z wysoka kierownica ze jak siedze na siedzonku jestem wyprostowana, tzn mam prosty kregoslup.
Dzis o 15 skonczylam generalne pozadki prawie w poniedzialek jeszcze szafki w kuchni w srodku i bede gotowa!!
Musze sobie cos wymyslec na pozniejmegan8 lubi tę wiadomość
-
No widzisz viven da sie a u mnie w domu histeria od 3 dni bo jedziemy do tesciów i kolezanki 300 km, i ze na pewno cos sie stanie tłumacze jak moge ze lekarz mowi ze ok, ze droga dobra wamochodzie klima... juz sie zastanawiam czy czasem w tej trosce nie ma ciut ambicji zebysmy po prostu do tesciów nie jechali... uhh
-
Wszystko zalezy od wydolnosci organizmu..ja na przyklad mkewalam lepsze i gorsze dni hehe ale nie powiem bo aktywnosc ograniczylam teraz na koncowce..chocbym chciala to nie daje rady hehe
Ale za to sasiad mnie wczoraj opieprzyl na zarty ze nie powinnam juz kierowac autem bo powoduje zagrozenie na drodze..eh no mam stresa ale lenia tez..najwyzej od razu jak mnie zlapie to pojade prosto do szpitala he.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2013, 15:41
-
Lalita niee ja z mazowsza
My ostatnio zrobiliśmy 2x trase 1200 km. I z klimatyzacją większość podróży. Ale to nie zrobiło na mnie wrażenia. Gorsze było zwiedzanie zamku w Malborku. Byłam wtedy w 12 tc i myślałam że padnę w połowie zwiedzania. Na rower nie mam z kolei odwagi wsiąść. Zresztą mam górski więc nie byłoby mi wygodnie raczej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 11:17
-
dzieki dziewczyny :-)chcialabym ,zeby cos sie zaczelo, bo boje sie wywolywania ,no i martwic sie trzeba czy dzidzi wygodnie w brzuszku itp.
ja dzis tez jestem w super formie, poszlam na targ z mezem po warzywa, pozniej znowu mialam ochote wyskoczyc na zakupy do supermarketu ale maz byl bardziej zmeczony niz ja hehe:-)z kolei 2 ostatnie dni przelezalam ,a jeszcze wczesniej kilka dni bardzo aktywne ,wiec u mnie to jest na przemian duzo energii ,albo jej calkowity brak.
pasia, ja znam taka pania ,ktora sama wiozla siebie
samochodem do porodu
michaela, wlasnie 20 tydz ,to dobry czas na podroz -300km to nie tak duzo.ja w 23tyg ponad 400km jechalam i do tego autobusem, a przeciez w samochodzie to jest luksus, w kazdej chwili mozna sie zatrzymac i nogi wyprostowac,skorzystac z toalety.pasia27, michaela lubią tę wiadomość
-
Patti jak ja zartuje do mojego ze pojade sama autem do szpitala zeby go nie denerwowac w pracy hehe to sie bardzo zlosci i to na powaznie to od razu mowie ze torba za ciezka..ze grzecznie zadzwonie po niego he.niech bedzie od poczatku do konca przy nas
patti lubi tę wiadomość
-
Lalita obstawiam chlopaka hihi
Patti jeszcze chwilka i bedziesz mamusia ) Zycze szybkiego porodu zazdroszcze aktywnosci ja zawsze bylam aktywna a teraz lezakujemy.bede miala duzo aktywnosci jak sie urodzi
Pasiu to niesamowite jak ten czas plynie pamietam nasze poczatki a tu juz tuz tuz nowy etap zycia i pewnie brak czasu na forum ..
My bylibysmy w Pl ale nie polecielismy odpuscilismy .lekarze odradzali wiec bylo oczywiste ze zostaniemy tutaj.Powiem Wam ze przykro mi bylo okropnie bo bardzo chcialam leciec do domu ale maly jest najwazniejszy polece juz po porodzie.dobrze ze jest skype i telefony.pasia27 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15