II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, jak kocham upały to te mnie męczą.
Tak mi w nocy serce biło , miałam takie głupie sny że aż żal.
A wam jak mija weekend?
No Lilka zobaczymy kto tam jest 3 dni:) Odliczam.
W ogóle ost jestem taka zła że szok , jest osoba u mnie w rodzinie (mojego m) że jestem w 21 tygodniu , nawet mi nie pogratulowała ciąży ,nigdy nie napisała jak się czuję. A jak urodzę to będzie udawać dup..ną ciocię.
Powiem wam tak nie lubię takich ludzi ,którzy są na pokaz. Tak mnie to denerwuję. Moje dziecko to nie marionetka na pokaz. -
Dziewczyny u nas tez upaly no i dzisiaj mam dzien w domku nie wysciubiam sie
A co do tych zazdrosci to hmm powiem od drugiej strony jak brat mojego ma juz 3letniego bartusia i sa duzo mlodsie od nas i zawsze gadalysmy z bratowa ze ona drugie jak ja urodze pierwsze..my sie jeszcze nie staralismy a ona zaszla..kurde przykro mi bylo..ale to nie zazdrosc..to.mni za to i mojego zmobilizowalo zeby sie wziasc do pracy hehe zeby kuzyni razem sie chowali ale jej niestety sie nie udalo i poronila ale wspierala mnie na poczatku jak tez musialam lezec..ona kolejny raz zaszla jak ja bylam w 16-17tyg i znowu okazalo sie ze nie donosila bo puste jajo..kurde zazdrosc,zawisc hmmm nie.nigdy taka nie bylam i nie zyczylam jej zle..wrecz przeciwnie.. -
Wiesz co Pasiu ,ja też nigdy nikomu źle nie życzę. Ale mam dewizy
Pan Bóg nie rychliwy ,ale sprawiedliwy i że przyjdzie kryska na matyska.
I że chytry 2 razy traci.
Ja jej pomagałam np w remoncie ,mój m też , starałam się jakieś dodatki jej fajne kupować do mieszkania itd. I co i co ani dziękuje nie usłyszeliśmy.
Wiesz zanim zaszłam w ciąże było tyle gadki, a póki co pomaga ino moja mama ... kupuję tonę rzeczy dla bobusia. Od strony m parę śpiochów..
I jaki mam mieć stosunek do ludzi... jak ino dużo gadają ,a mało robią.MADZIULA13 lubi tę wiadomość
-
Zawsze to rodzinka.mialam byc chrzesna dla jej dzidziula ale moze jeszcze bede jak im sie uda kolejny raz.
Dziewczyny a wczoraj mialam schizy ze dzidziu sie malo rusza tzn ruszal sie ale o polowe mniej niz zawsze o swoich porach..martwilam sie ale zachowalam spokuj i powiedzialam sobie ze jak dzisiaj bedzie to samo to pojade to sprawdzic do szpitala..dzisiaj juz o 5tej maly dawal znaki a po sniadanku szalal i szaleje do tej pory..jestem spokojna..wczoraj duchota i moze mial gorszy dzien ale kurde podswiadomir czlowiek sie martwi..juz bym chciala urodzic!!MADZIULA13 lubi tę wiadomość
-
Oj tak rozumiem..no widzisz niektorzy ludzie sa inni..ale tak na dluzsza mete nie mozna..ja tez sie zastanawiam jak bedzie u nas od strony mojego bo jednak mieszkamy daleko od tesciow aa oni razem z tesciowa wiec babcia ma tam wnuczka na codzien.no coz..nie mysle na razie o tym.na razie chce szczesliwie urodzic
-
Bo z rodziną to najlepiej się wychodzi na zdjęciu. Aczkolwiek mój mąż ze swoją rodziną to nawet wspólnych zdjęć nie chce... Jego siostra od pół roku angażuje nas w swoje interesy. Ma z tego kasę i obiecywała że nam będzie coś odpalać. I jeszcze nawet złamanego grosza nie zobaczyliśmy. A jakie pretensje jak nie mamy czasu jej pomóc... I to ma być rodzina ehhh
pasia27 lubi tę wiadomość
-
My mamy swietny kontakt z rodzinka i mojej i z M strony mysle ze to dlatego ze mieszkamy tutaj i nikt nam sie w nic nie wtraca..chociaz jak mieszkalismy w Pl tez bylo dobrze
pasia27 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Lalita2710 wrote:Haha ,jakie obstawianie:)
Mój mąż założył się z naszą dentystyką , jak będzie chłopak( mój mąż tak uważa) to ma zęba zrobionego za darmo:D , a ona uważa że dziewczynka:P więc będzie płacił za następną wizytę
Marzycielka a gdzie byłaś na urlopiku;)) Wypoczęta? -
Wiecie ,niby są w porządku. Ale ost coś szwankują... coś czuję w kościach że ich ktoś nakręca z zazdrości...
No ale cóż ,co mnie nie zabije to mnie wzmocni.
Umiesz liczyć licz na siebie:))
Byłam tylko w sklepie ,jest masakrycznie ciepło. Babeczka szła z wózkiem nie dość ,że ten wózek miał krótki daszek i cała głowa dziecka w słońcu , to jeszcze to dziecko ani czapeczki ,ani nic...
To dobrze że odpoczęłaś)
Mnie bobo skacze non stop i chyba kopie w pęcherz ,bo jak czuję kopniak to od razu mi się sikać chcę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2013, 12:32
-
A ja dziś z tego upału mogę spać cały dzień...i małego tak nie czuję, ale to dopiero początki ruchów, więc się nie martwię jutro połówkowe, oby wszystko było dobrze!
Co do zazdrości, to uważam niech każdy zajmuje się swoim życiem! obce jest mi to uczucie i niech tak zostanie, a skoro ludzie są zazdrośni i zawistni, to im tylko mogę współczuć...Ja i tak wiem, że jakby co to zawsze mogę liczyć na swoja rodzinę, co do reszty nigdy nie mam 100 % pewności jak zareagują.... -
Lalita2710 wrote:Hej dziewczyny, jak kocham upały to te mnie męczą.
Tak mi w nocy serce biło , miałam takie głupie sny że aż żal.
A wam jak mija weekend?
No Lilka zobaczymy kto tam jest 3 dni:) Odliczam.
W ogóle ost jestem taka zła że szok , jest osoba u mnie w rodzinie (mojego m) że jestem w 21 tygodniu , nawet mi nie pogratulowała ciąży ,nigdy nie napisała jak się czuję. A jak urodzę to będzie udawać dup..ną ciocię.
Powiem wam tak nie lubię takich ludzi ,którzy są na pokaz. Tak mnie to denerwuję. Moje dziecko to nie marionetka na pokaz. -
ogólnie to was witam kochane...
internetu nie miałam 3 dni...i nie mogłam nic napisać...
o zazdrości sie nie wypowiadam bo nie wiem czy to zazdrość...ale jest mi przykro że najbliższa rodzina tak się zachowuje...
laski powiedzcie mi bo od jakiegoś czasu wrócił mi smak na herbatę i kawe z mlekiem herbatę pije raz dziennie a nie raz raz na 2 albo 3 dni...ale kawe...kawe pije od tygodnia co dzień jednakże jest to kawa jedna z ekspresu z mlekiem...pozwalacie sobie na kawkę...myślicie że dobrze robie?? czy powinnam zrezygnować z tak częstego picia??