II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Pasia ja raz oglądałam odcinek porodówki jak babeczka chyba ukrainka rodziła i między skurczami sobie nosek przypudrowywała i ciągle błyszczykiem się malowała Żeby mąż, który czekał za drzwiami nie zobaczył jej spoconej i rozczochranej po porodzie hehe
Ostatnio mi teściowa opowiadała, że jak rodziła mojego mężusia to o 9 wyszła z domu bo już czuła, że czas, a o 9:15 wysiadała z taksówki pod szpitalem i trzymała jego główkę żeby nie wypadł, żeby donieść na oddział haha. Także pół godzinki i po sprawiemichaela, pasia27 lubią tę wiadomość
-
pasia27 wrote:Justa to kurde przezylas juz troche w tym kierunku..ale cale szczescie ze udalo Wam sie szczesliwie ponownie zajsc
No kurde trudno okreslic od czego co zalezy ten porod..lekarz powiedzial ze na pewno zauwaze ze sie zaczyna i zeby sie tak baaardzo nie spieszyc tylko ze 2godz obserwowac skurcze bo czesto mamuski przyjezdzaja od razu a co sie czesto okazuje to falszywy alarm..jest irytacja i rozczarowanie hehe
Kurde wiec jak sie zacznie to was zawiadomie ,umyje sie,ogole no i fryza zrobie zeby jako tako wygladac hahahaha
Co do tej akcji porodowej to słyszałam nie raz jak kobitki sie szykuja czyli maluja czesza powiedzy skurczami jak wiadomo te pierwsze sa żadsze więc można sobie pozwolić.pasia27 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny może mi pomożecie, w tamtym miesiącu robiłam progesteron i prolaktynę 9 dni po owulacji i progesteron 11,47 a prolaktyna 99,35 przy normie 23,30, byłam u endokrynologa i dostałam lekką terapie hormonalną. Wczoraj zrobiłam test ciążowy bo powinnam dostać @ i zobaczyłam bardzo bladą drugą kreseczę i dzisiaj powtórzyłam i znowu jest nadal słaba ale bardziej widoczna niż wczoraj, poszłam zrobić bete HCG 107,70 , progesteron 15,28 a prolaktyna 60,65. Mam pytanie czy prolaktyna może być aż tak wysoka w ciąży i czy na ten progesteron nie zacząć już lepiej brać duphaston bo mam w domu a w kwietniu pierwszą ciąże poroniłam.
-
Hmm nie znam się na chorobach endokrynologicznych... Ale ja bym brałam duphaston profilaktycznie na podtrzymanie... w razie czego. Jeśli nie ma ciąży pojawi się okres. Póki nie pójdziesz do ginekologa. I zrobisz ponownie bete w poniedziałek.
Ale oczywiście każdy odpowiada za siebie.
Na pewno duphaston ani luteina nie zaszkodzą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2013, 17:17
-
lusia22 wrote:dziewczyny może mi pomożecie, w tamtym miesiącu robiłam progesteron i prolaktynę 9 dni po owulacji i progesteron 11,47 a prolaktyna 99,35 przy normie 23,30, byłam u endokrynologa i dostałam lekką terapie hormonalną. Wczoraj zrobiłam test ciążowy bo powinnam dostać @ i zobaczyłam bardzo bladą drugą kreseczę i dzisiaj powtórzyłam i znowu jest nadal słaba ale bardziej widoczna niż wczoraj, poszłam zrobić bete HCG 107,70 , progesteron 15,28 a prolaktyna 60,65. Mam pytanie czy prolaktyna może być aż tak wysoka w ciąży i czy na ten progesteron nie zacząć już lepiej brać duphaston bo mam w domu a w kwietniu pierwszą ciąże poroniłam.
Ja miałam progesteron 15 dpo badany i wyszedł mi 14, lekarz powiedział, że ok i nie brałam duphastonu, mimo, ze też jedna stratę miałam za sobą...ale Ty bierz, zaszkodzić na bank nie zaszkodzi, a pomóc Tobie może powodzenia! -
Tak megan8 ale ja miałam owulację dopiero w 36dc więc wychodzi u mnie cykl 50 dniowy i wówczas przy takich długich cyklach lekarze nie liczą terminu porodu od ostatniej miesiączki a jedynie na podstawie badań usg. Wg 1 usg, które było w 6dc poród wypada na 5 stycznia,wg usg z 12dc na 1 stycznia a z późniejszych usg już poród wypada na koniec grudnia..narazie przyjęliśmy z lekarzem,że cesarka będzie 5 stycznia 2014r. chyba,że coś wcześniej zacznie się dziać..Jestem pewna,że owulacja była wtedy kiedy ovu ją pokazało czyli w 36dc ( potwierdzone testami i monitoringiem i objawami )
-
Witam
Muszę się pochwalić, że mam za sobą USG połówkowe- bąbelek został pomierzony, narządy posprawdzane i wszystko jest dzięki Bogu w porządku. Waga- 335gr (2 dni temu), wydaje mi się że to troszkę ponad normę ale wg lekarza dokładnie w normie Oni tu zresztą mają inne normy niż reszta świata
No i na 90% dziewczynka- ale to jeszcze do potwierdzenia
Zaczęłam też wyczuwać ruchy- w zeszły czwartek. Na początku nie byłam pewna, ale stało się to regularne i niezmienne- takie bąbelkowanie w określonych porach dnia
Łożysko nadal jest nisko ale nie zasłania "wyjścia" i lekarz kazał się na razie nie martwić. Mamy jeszcze czas.
Pytał też czy zastanawiałam się nad porodem- tutaj mogę wybrać czy chcę rodzić naturalnie czy przez cesarkę.
No i tyle na razieLalita2710, pasia27, michaela, Nina, blueberry, yennefer, vivien lubią tę wiadomość