II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dwa tygodnie temu na połówkowych najpierw lekarz zrobił usg przez brzuch, a później żeby na 100% potwierdzić to nieszczęsne łożysko zrobił dopochwowo.
Teraz w pt. jak poszłam na dodatkową wizytę to pani dr zbadała mnie na fotelu żeby sprawdzić szyjkę - badanie było mega delikatne i króciutkie, przez wziernik - powiedziała, że nawet takie badanie może być szkodliwe i nie wolno ryzykować.
Z szyjką jest póki co ok.
Lula_w lubi tę wiadomość
-
Wszelkie 'dopochwowe' ingerencje są minimalizowane w takim przypadku.
Mi nawet zabroniła korzystać z jakichkolwiek globulek - tak zapobiegawczo uprzedziła o tym, bo i tak nie używałam.
Więc jest mega ostrożna i podchodzi do tematu bardzo poważnie.
-
Jej dziewczyny, a ja z przeziebiniem temperatura 37,5 , zapchany nos,i bol gardla. Nie wiem,skąd to cholerstwo bo nawet specjalnie na,dwor nie wychodzilam poza krotkim spacerem. Faszeruje sie wszystkim z naturalnej apteki i mam nadzieje, ze goraczka sie nie podniesie. Zapisalam sie do lekarza,na popoludnie gdyby się pogorszylo to pojde, a do giną za tydzień dopiero. Miesiąc czekam i skręca mnie z ciekawości czy wszystko ok. Czekam tez na pierwsze ruchy i na razie nic:(.
no to sie wyzalilam w poniedzialkowy ranek. Milego tygodnia wszystkim życzę mimo i samych dobrych wiesci:) -
witam
wczoraj nie pisałam bo kubus mój mial gosci bo dzis ma swoje imieniny.
Dostal do przedszkola cukierki i poszedł zadowolony wystrojony w koszule he
A po sobotnich warszatatach super Pan Zawitkowski fajny gosc i super opowiadał
Dostalismy sporo probek i ulotek i wygralam krem na roztepy i skarpetki dla małej a moj wygral kubek myjke w ksztalcie myszki i dwie gabki dla doroslego do mycia
A tak to jeszcze smoczki dostalismy ,próbki proszków mydelek i plynow.
Mi pokazuje ovu że jestem w 7miesiacu i 3 trymestr juz .Lula_w, magdziunia111123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam kochane. Ja musiałam umówić się do dentysta bo drugi ząb od początku ciąży mi się złamał.. Nie dość, że normalnie mam kruche ząbki to w ciąży to jest masakra.. Więc w czwartek mam dentyste i zaraz po tym ginekologa i będę rozmawiać z moją prowadzącą o porodzie. Niesamowicie się boje porodu naturalnego ze względu na problemu w kręgosłupem i mam jakąś traume po poronieniu, bo jak dostałam skurczy wtedy to zemdlałam po pół godzinie z bólu.. Wczoraj byliśmy na małych zakupach Kupiłam dwa kocyki jeden duży, ciepły i drugi mniejszy i cieńszy, becik malutkiemu taki blękitny. Nie wiedziałam, że takie zakupy to jest taka mega frajda !
-
my dopiero zaczynamy zakupy- ale narazie techniczne, w sensie łóżeczko i za niedługo mebelki. Co do ubranek, to jakoś jeszcze nie mam do tego "pociągu". Nie wiem- może to wrażenie, że mam jeszcze czas...a może to ta niepewność płci Maleństwa. Byłam oglądać ubranka w smyku, ale nic nie kupiłam. Także na to pewnie przyjdzie jeszcze ochota.
-
Witajcie;) ja nie kupiłam jeszcze nic dla Maleństwa.Chciałabym bardzo, ale jakoś mam opory.Nawet teraz nie dowierzam,że już niedługo mogą spełnic sie nasze marzenia...Poczekam może do III trymestru.Na razie oglądam wszystko namiętnie w necie;)
Miałam dzis badanie na glukozę...Zaliczyłam badanie, miałam problemy z wypiciem, bo mnie cofało, ale jakos sie udało. Za to mój organizm zbuntował się po wyjściu ze szpitala i....zwymiotowałam na szpitalanym parkingu Masakra:/Matylda36 lubi tę wiadomość
-
magdziunia111123 wrote:Ja niestety przed ciążą ważyłam 80 kg w ciąży najpierw schudłam 5 a teraz juz mamy 83kg ale na szczęście wszystko mam na brzuszku. U mnie w rodzinie wszystkie kobiety po ciąży spadają o 20kg minimum np moja mama przed 1 dzieckiem ważyła 85kg a teraz od 20 lat wazy 54-56 więc jest dla mnie nadzieja, chyba ze choroba tarczycy na to nie pozwoli:(
-
Lula_w wrote:Ja za tydzień idę na glukozę, i też mam stracha. U nas w laboratorium jest zakaz używania cytryny i popijania wodą. Dostałam skierowanie na 75.
A z zakupami to ja zawsze jakoś wolę szybciej się przygotować niż później na hura robić, ja zaczęłam miesiąc temu robić, pomału wszytko kompletuję, na każdy miesiąc coś innego mam przygotowane. Tak mi jest lżej finansowo, trochę się spłukaliśmy bo w sierpniu samochód wymieniliśmy i teraz sobie rozkładam wyprawkę na raty. I jak na razie to działa -
magdziunia111123 wrote:Blondi22 to zaraz nas opuścisz? jak się czujesz na nowym etapie?
czuje ze juz coraz blizej konca strasznie szybko to zleciało najdłuzszy byl pierwszy trymestr. A oglnie ok nie narzekam chociarz w pierwszej ciazy idealnie sie czulam i wiele rzecyz moglam robic a teraz już mniej i na raty -
milola86 wrote:Witajcie;) ja nie kupiłam jeszcze nic dla Maleństwa.Chciałabym bardzo, ale jakoś mam opory.Nawet teraz nie dowierzam,że już niedługo mogą spełnic sie nasze marzenia...Poczekam może do III trymestru.Na razie oglądam wszystko namiętnie w necie;)
Miałam dzis badanie na glukozę...Zaliczyłam badanie, miałam problemy z wypiciem, bo mnie cofało, ale jakos sie udało. Za to mój organizm zbuntował się po wyjściu ze szpitala i....zwymiotowałam na szpitalanym parkingu Masakra:/
Milola doskonale Cię rozumiem z tym niedowierzaniem, że nasze marzenia mogą się spełnic. Niby już jestem prawie pewna, że tym razem się uda i dzieciątko będzie z nami, ale gdzieś tam tkwi myśl, że to takie nieprawdopodobne jednak.
Też niczego jeszcze nie kupiłam, czytam, uczę się, zaczęłam po mału spisywać co będzie potrzebne i na razie tyle.
Mama najcudowniejszych skarbów