II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
1500 to straszna kwota, u nas za tyle można sobie zapewnić cesarskie cięcie "na życzenie".
Generalnie sprawa jest dyskusyjna, ja uważam, że jeśli opłacenie położnej zapewni kobiecie komfort i poczucie bezpieczeństwa, to warto zapłacić. Jednak stawianie sprawy w taki oczywisty sposób, jak wywieszenie cennika na tablicy w szpitalu jest bardzo nie w porządku i chyba bym to gdzieś zgłosiła. To tak, jakby każdy lekarz pracujący w szpitalu wywieszał przed gabinetem ceny usług za prywatne wizyty i sugerował, że tam pacjent będzie lepiej "obsłużony".
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Ja mam mieć cesarkę, więc położną wykupię chociaż na pierwszą dobę. Wiem, że nie we wszystkich szpitalach jest wystarczająca ilość położnych i niekiedy trzeba długo czekać, aż do Ciebie podejdzie. W szpitalu, w którym najprawdopodobniej przyjdzie moje dziecko na świat jest zasada, że mamy wszystko robią przy dzieciach same, położne tylko kąpią, mierzą, ważą i nie wyręczają mamy. Nie wiem też w jakim będę stanie, więc taka indywidualna położna w moim przypadku może być nieocenioną pomocą.
Po prostu warto się dowiedzieć jak jest w danym szpitalu, na co można liczyć,a na co nie. To indywidualna sprawa. Myślę, że gdybym rodziła SN i byłby ze mną mąż, to nie brałabym położnej do porodu, bo w najważniejszej części porodu nawet położna z dyżuru musi być przy Tobie.Miriam lubi tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
Hej kobitki , mam pytanie czy macie wrazenie bo ja tak mam od 3 dni ze dziecko kopie mi po jelitach ale takie uczucie jakby praktycznie po jelicie grubym a w zasadzie jego koncówce , może jest odwrócone plecami do brzucha ? po tych ruchach mam uczucie ze chce mi sie puścic gazy a nie umiem do końca jakby ( tak tylko po troszeczce ) gazy na raty.. tak bym to nazwała , i czuje go znów nisko
-
nick nieaktualnyJuicca ja tez tak czasami czuje...dziwne uczucie prawda?
Mnie dzis dziwnie poboluje brzuch - leze cały dzień i nic nie przechodzi - kurde nie wiem sama co zrobic- nie jest to ból nie do wytrzymania ale niepokoi mnie bo cały czas inaczej brzuszek czułam. Malec sie rusza -moze on sie tak pręży ? Trudno mi nawet opisać co czuje. -
ja mam uczucie jakbym po tych ruchach chciałoby mi sie isc do kibelka wypróznic ale tak jakby mały mi tak uciskał odpływ , po chwili to mija , nic zaden brzuch mnie nie boli ani nie mam skurczy czy twardnien
-
nick nieaktualnyszczerze powiem ,że nie wiem czy potrafie odróżnić skurcze od innych bóli...czasami czuje jakby coś nachodziło i po paru sekundach puszcza...nie jest to regularne i rzadko bywa.Wiecej chyba moje nerwy odgrywaja role. brzuszek mam miękki jak leże natomiast jak wstane to jest uczucie napięcia. Myślicie ,że powinnam zadzwonić do gina? Czy to moze efekt podnoszenia się macicy? Chyba poczekam do jutra-mam nadzieje ,że przejdzie.
-
Marysia ja na twardnienie brzucha biorę nospę forte. Też miałam problem z określeniem czy to napięcie to twardnienie czy coś innego i ostatnio jak byłam na wizycie to mi się taka twardy kamień z brzucha zrobił i lekarz to sprawdził i już nie miałam wątpliwości.
Mi kazał zmienić pozycję (ja leżę w ciąży i najczęściej takie twardnienie robi mi się jak wstanę, ale zdarza się też na leżąco). Jak się będzie powtarzać to biorę no-spę, a jak będzie się utrzymywac dłuższy czas czy twardnieć często w ciągu godziny to mam jechać na IP.
juicca też ze dwa razy miałam takie doznania, wiem, że wtedy dzidzia była odwrócona głową w dół i pleckami do mojego brzucha (bo raz działo się to jak miałam wizytę i usg), więc rączkami i nóżkami baraszkowała po moich jelitach, pęcherzu w najlepsze.
Na razie na usg wszystko jest w porządku.Mama najcudowniejszych skarbów -
nick nieaktualnyU mnie zależy to od dnia...jest dzień że czuję się super a na np. następny tak jak dziś masakra-leżę cały dzień i w strachu żyję żeby bardziej nie zaczeło bolećalbo żeby szyjka się nie skracała.Biore tez aspargin 3xdziennie i duphaston. Doraźnie nospe.
-
Miriam wrote:Iwo jeżeli chcesz rodzić w św Anny to z tego co dziewczyny na oddziale mówiły (jak leżałam ze skurczami na porodówce bo tam patologi nie ma a ginekologiczny na weekend zamykają ) które były już po porodzie że tam lepiej wykupić położną ale to ich opinia najlepiej właśnie pogadać z kimś kto rodził w szpitalu w którym chcesz rodzić
Miriam planuje rodzić na Starynkiewicza, bo moja lekarka jest z tego szpitala. Ale nie da się wszystkiego przewidzieć, zwłaszcza kiedy zacznę rodzić w w godz. szczytu to raczej nie przebiję się przez korki na Puławskiej, wtedy będę zmuszona rodzić w Piasecznie...
Co do twardnienia brzucha to też czasem tak mam, nie umiem określić czy to twardnienie czy napięcie, ale brzuch mnie boli bardzo rzadko i to nie dłużej niż kilka minut. Biorę magnez codziennie, czasem nospe jak mam gorszy dzień. Czasem czuję jakby kulę w brzuchu, jakby mały się prężył, zwijał w ciężką kule, też ciężko mi określić to uczucie.
Dzisiaj miałam badanie glukozy, nie było tak źle:)
Po wypiciu roztworu nagle oblały mnie straszne poty i zaczęła boleć głowa. Po kilku minutach zachciało mi się spać, potem już było ok.
Miałam obciążenie 75 g glukozą.
Moje wyniki to:
glukoza na czczo 70
glukoza po 1 godz. 96
glukoza po 2 godz. 72.
Myślicie że ok są te wyniki?
-
nick nieaktualnyIwo tez tak myślałam ze korki to będzie masakra ale po rozmowie z moim gin ktory powiedział ze poród nie trwa 15 min i nawet w godzinach szczytu powinnam dojechać na praski zreszta rozmawiałam z kilkoma dziewczynami które już rodziły i mówiły ze lekarze zazwyczaj mówią ze do szpitala to spokojnie nawet po 3 h od odejścia wód więc jestem w miarę spokojna no ale w sumie nie da sie wszystkiego przewidzieć
-
Nie da się faktycznie przewidzieć ja np dostałam pierwsze skurcze i wody zaczęły mi się sączyć po jakiś 2 godzinach kiedy skurcze były już dosyć częste ruszyłam do szpitala, a rodziłam jeszcze 10 godzin za to moja siostra nawet nie czuła skurczy ani bólu obudziła się nad ranem i też wody jej się zaczęły sączyć pojechała do szpitala a ma 15 minut do niego i 1,5 godziny i dziecko już było każde maleństwo a ma ich już troje rodziła w tak ekspresowym tempie..
-
Witajcie ponownie;*
Nie było mnie troszkę z powodu awarii internetu;/
Mam nadzieję, że u Was dobre samopoczucie i dzieciątek też
ja nie wiem czy za bardzo panikuje ale od dwóch dni mała rusza się mniej mimo, że codziennie te ruchy czuję. Może dlatego że przez ost dni wczesniej była bardzo aktywna a od dwóch dni te ruchy są już takie mniej wyczuwalne czasami a czasami bardziej więc różnie. Za to częściej sie wypycha np dziś jak rano leżałam brzuch w jednym miejscu dosłownie do góry szedł -
Iwo123 wrote:Dzisiaj miałam badanie glukozy, nie było tak źle:)
Po wypiciu roztworu nagle oblały mnie straszne poty i zaczęła boleć głowa. Po kilku minutach zachciało mi się spać, potem już było ok.
Miałam obciążenie 75 g glukozą.
Moje wyniki to:
glukoza na czczo 70
glukoza po 1 godz. 96
glukoza po 2 godz. 72.
Myślicie że ok są te wyniki?
wyniki jak najbardziej ok
-
Hej,
U mnie wyniki glukozy nieciekawe. Gin pokierował mnie do diabetologa, wizytę mam za tydzień, będę pod jego opieką również do końca ciąży. Dostanę jak wspominał glukometr i dietę do przestrzegania. Zobaczymy. Nie spodziewałąm się takiego toku.
Dziś miałam usg, u maluszka jak najbardziej w porządku, trzymał jedną nogę prawie, że na głowie. 25tydzień +3 dni waży 750gram.
Pozdrawiam -
Marysia0312 wrote:szczerze powiem ,że nie wiem czy potrafie odróżnić skurcze od innych bóli...czasami czuje jakby coś nachodziło i po paru sekundach puszcza...nie jest to regularne i rzadko bywa.Wiecej chyba moje nerwy odgrywaja role. brzuszek mam miękki jak leże natomiast jak wstane to jest uczucie napięcia. Myślicie ,że powinnam zadzwonić do gina? Czy to moze efekt podnoszenia się macicy? Chyba poczekam do jutra-mam nadzieje ,że przejdzie.
-
nick nieaktualny
-
lusia22 wrote:a masz przez to żelazo jakieś większe zaparcia bo czytałam że takie są między innymi skutki uboczne. zobacze co mi w poniedziałek lekarz powie.
Ja miałam hemoglobinę 10,5 i dostałam dodatkowe żelazo - Tardyferon-Fol, a czy mam zaparcia większe raczej nie