II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilka wrote:Witajcie
Ide dzis na wizyte do gina podpatrzec malego moze sie plec potwierdzi i zrobic badania.brzuszko rosnie i zrobilam sie jakas powolna w ruchach a to dopiero poczatek w pracy po spotkaniu z Hr takim naszym managerem moge liczyc na fige z makiem a nie krzeslo ( mam prace stojaca w recepcji) zobacze ile wytrzymam..ja wiem ze to nielegalne ale niemam ochoty kopac soe z koni bo i tak to nic nie zmieni zapytam dzis gina co on o tym mysli..
a gdzie pracujesz? Jako kto? Że nie chcą ci dać tego krzesła
Masakra jakaś. Współczuję
Daj znać jak po wizycie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2013, 07:51
-
Dziewczyny mam pytanie z innej puli
Co sądzicie o przechowywaniu krwi pępowinowej? Według mnie to fajna sprawa, ale w PL bardzo kosztowna na przeciętne polskie zarobki. Urządzenie do poboru krwi pępowinowej ponad 600zł, badania przed zbankowaniem krwi ponad 2000 pln, do tego roczna opłata za jej przechowywanie....Zastanawiałyście się nad tym? Ja bym chętnie się na to zdecydowała, ale niestety finanse nam nie pozwolą za bardzo przy dziecku na takie wydatki tym bardziej, że chyba zdecydujemy się na wykupienie położnej do porodu , bo podobno to gwarantuje miejsce w szpitalu w którym się chce rodzić....a to też nie mały koszt , bo 650 pln...
-
Hej dziewczyny !!!
Pasia, trzymam kciuki, zeby bylo wszystko OK. Bedzie na pewno zreszta !!!!!
Kleopatra, super wiesci Oby tak dalej.
Niemormalna, nie stresuj sie tym, ze ruchow jeszce nie czujesz... Czekaj spokojnie, jeszcze bedziesz miala dosyc tych kopniakow :)Odnosnie przechowywaniu krwi pepinowej i porodow lotosowych - jestem przeciwna. Ale ja ogolnie jestem tradycjonalistka i uwazam, ze pewne " wymysly " powinny byc zabronione. Jak np. porod lotosowy...
Justa, ja pracuje nadal, ale ja mam prace biurowa ( obecnie w pracy jestem ) Jednak moj gin pytal sie za kazdym razem czy nie chce isc na zwolnienie, a zaznacze, ze prowadze ciaze w ramach umowy z NFZ.
Lilka, bidulko wspolczuje Ci ze musisz tyle h na nogach ;/ Nie jest lekko za pewne, idz na zwolnienie jak tylko poczujesz, ze nie dajesz rady.
Poza tym to u mnie ciagle widac rosnacy z dnia na dzien brzuch ! -
nick nieaktualny
-
иιєиσямαℓиα wrote:zapisałam się do szkoły rodzenia na nfz. Zaczynamy od 21 tc czyli 26.06. Z racji tego, że szkoła jest na NFZ to odchodzi nam jeden duży wydatek
ooo bardzo fajnie ja tez się chce zapisac i na następnej wizycie jak bedę u ginekologo to to zrobie... -
justa24 wrote:witam, mam pytanko może trochę zminienie temat jednak chciałabym tak sie dowiedzieć jak to jest u inych kobiet ze zwolnieniem lekarskim..mianowicie konkretnie czy juz jestescie na zwolnieniu czy dalej pracujecie? i jeśli tak to kiedy poszlyscie na zwolnienie? i jak lekarz czy niebyło problemów? bo ja jestem w 19 tygodniu ciązy dalej pracuje nie mniej jednak poszłabym juz na zwolnienie ponieważ moja praca nie jest zbyt lekka cały czas na nogach i duży ruch, odpoczełabym sobie w końcu.. jednak mój lekarz prowadzacy robi mi problemy.Strasznie mnie tym wkurzył..i jak to był
o u was?
ja jestem na zwolnieniu od 10 tyg. ciazy sam lekarz mi zaproponował....jakis dziwny ten lekarz że nie chce ci L4 wypisac przeciez to sprawa indywidualna .... jak nie czujesz sie aby pracowac to powinien ci dac...poproś go..i powiedz ze nie dajesz rady... -
Kleopatra wrote:Malduje tylko że u mnie ok. Mały jest zdrowusieńki, widać żołądek, nerki, komory serca, przepływy itp. Jest duży, waży 560 gram
Ja dalej pracuje ale moja gin co wizytę pyta czy chcę iść na zwolnienie
bardzo dobra wiadomość ino tak dalej... -
иιєиσямαℓиα wrote:Rika wrote:Kurde od paru dni nie mogę spać Całą noc się kręcę - tu mnie mały kopnie, tu mi się jakieś pierdoły przyśnią straszne, tu mnie gdzieś brzuch zaboli, tu brzuch przeszkadza, tu znów kop, tu pić, siku, za gorąco, za zimno, niewygodnie..... SZAŁU MOŻNA DOSTAĆ
No i jestem dziś oczywiście nieprzytomna:/
też nie spałam dzisiaj
Ja z trochę innych powodów....znowu mam czarne myśli
mały się mógłby już ruszać, bo oszaleję ...znowu rozmyślam...
poczujesz kochana nie martw sie ja czuje już od 30 maja dokładnie..takie delikatne....jescze troche i będziez szczęśliwa...a czarne myśli na bok kochana na BOK!!!!!иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:Antolka wrote:Nienormalna Och, ty to nie odpuścisz sobie??
Każdy maluszek jest inny. Jedni dają o sobie znać wcześniej inni pozniej . Kiedy masz wizytę?? Jak tak bardzo niepokoisz się idz na usg i sprawdz czy z maleństwem jest ok.Bo zadreczysz sie!!!
Pewnie już malucha czujesz, ale nie zdajesz sobie sprawy z tego
Nie martw się, może twoje maleństwo jest leniuszkiem :)Albo śpioszkiem
Jesteś dopiero w 18 tyg, poczekaj cierpliwie do 20 tyg.
A ja mam pytanie z innej beczki.Macie jakieś fajne i sprawdzone sklepy internetowe, gdzie mogłabym zakupić Synkowi ciuszki ??
wizytę mam już na dniach w czwartek . Zaskoczę cię do tego czasu wytrzymam
O widzisz, wiec na dniach uspokoisz swoje obawy A i maluszek wynagrodzi ci to swoje "lenistwo" ipewnie jak zacznie się ruszać to nie przestanieиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny jakos taka dzisiaj niespokojna jestem....
Mala urzadzila sobie dzisiaj w noc stajk i zrwa po teraz bardzo slabo albo nawet wcale jej nie czuje
Kurcze zaraz czarne mysli sie rodza...
Serduszko bije bo sprawdzalam rano ale zawsze glupie mysli w glowie siedza... ze sie obwinela pepowina czy bog wie co
Ach juz wole jak mnie boksuje jak szalona niz ta cisza.....иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
pracuje w recepcji hotelowej ogromneggggo hotelu mamy 500 pokoi totez mozecie sobie wyobrazic co tam sie dzieje.popracuje ile sie da
Wybieram sie dzis na zakupy dla siebie:) znalazlam fajna rzecz a mianowicie nazywa sie to belly belt extender http://www.mothercare.ie/belly-belt-extender.html
wyglada ciekawie:)
Popatrzylam tez cos na allegro i mysle zakupic rybaczki i potrzebuje jeansow ale jakbym zakupila ten belly belt problem byl by rozwiazanyиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Vivien nie stresuj się. Nawet jakby się owinęła pępowiną to może się jeszcze 10 razy zawinąć i odwinąć. Na tym etapie się nie udusi. A czasami sa mniej ruchliwe dni
Suzy Lee, vivien, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej puli
Co sądzicie o przechowywaniu krwi pępowinowej? Według mnie to fajna sprawa, ale w PL bardzo kosztowna na przeciętne polskie zarobki. Urządzenie do poboru krwi pępowinowej ponad 600zł, badania przed zbankowaniem krwi ponad 2000 pln, do tego roczna opłata za jej przechowywanie....Zastanawiałyście się nad tym? Ja bym chętnie się na to zdecydowała, ale niestety finanse nam nie pozwolą za bardzo przy dziecku na takie wydatki tym bardziej, że chyba zdecydujemy się na wykupienie położnej do porodu , bo podobno to gwarantuje miejsce w szpitalu w którym się chce rodzić....a to też nie mały koszt , bo 650 pln...
Co do krwi pępowinowej z powodu wysokich kosztów ponad 2500 jednorazowo i około 500 rocznie- nie będziemy jej pobierać, choć byśmy chcieli. Można się też zgłaszać do darmowego pobrania, ale nie jestes wtedy właścicielem tej krwi i mogą Ci ją wykorzystać do ratowania innego dziecka, a jak odpukać będzie Wam potrzebna to nie będziecie mieli- ale to i tak za darmo.
Co do wykupowyania położnej- to podobno nie prawda. Nie jest to gwarancją... to zależy jeszcze o jakim mieście mówisz. -
nick nieaktualnyLilka wrote:pracuje w recepcji hotelowej ogromneggggo hotelu mamy 500 pokoi totez mozecie sobie wyobrazic co tam sie dzieje.popracuje ile sie da
Wybieram sie dzis na zakupy dla siebie:) znalazlam fajna rzecz a mianowicie nazywa sie to belly belt extender http://www.mothercare.ie/belly-belt-extender.html
wyglada ciekawie:)
Popatrzylam tez cos na allegro i mysle zakupic rybaczki i potrzebuje jeansow ale jakbym zakupila ten belly belt problem byl by rozwiazany
Belly belt wygląda obiecująco, zwłaszcza ze w ciazy i tak bluzki sa długie, więc zakryją ten rozciągnięty rozporek.
Polecam gorąco legginsy w ciąży. Wydatek niewielki, a bardzo wygodny pod tunikę. Mnostwo kobiet zaopatruje sie tez w secondhandach, bo po co marnować pieniądze na ubrania na 3-4 miesiące.
Co do Twojej pracy- poszłabym na L4, zwłaszcza że tak w przeciągu miesiąca możesz zacząć czuć się ociężała. Mnie w tej chwili wykańcza schylenie się 3 razy po coś z podłogi, a tego z dzieckiem i zapracowanym mężem mam DUUŻOOo. Jak się prostuję, jestem zmachana jak po wchodzeniu po schodach na wieżę Eiffla- masakra jakaś, a miesiąc temu tak jeszcze nie było. Nie wyobrażam sobie żebyś dalej stała po 8h. -
Suzy Lee leginsy sa super jakas tunika do tego dluzsza koszulka i jest super znalazlam na allegro za 14 zl ja mam ale zwykle i troche zaczynaja mnie uwierac tutaj nie ma czegos takiego jak L4 jesli jestes na zwolnieniu placi Ci social welfare czyli taka opieka spoleczna i placi mniej niz 50 % tego co zarabiam.pieniadze nie sa wazne jak niebede mogla dluzej pracowac pojde na zwolnienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2013, 12:45
marzycielka29 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
nick nieaktualny
-
Kleopatra wrote:Vivien nie stresuj się. Nawet jakby się owinęła pępowiną to może się jeszcze 10 razy zawinąć i odwinąć. Na tym etapie się nie udusi. A czasami sa mniej ruchliwe dni
Dziekuje ci za odpowiedz
Posluchalam sie poloznej i zjadlam cos slodkiego i polozylam sie na kanapie ... mala dala kilka razy o sobie znac troszku przesadzam nieraz -
vivien wrote:Kurcze dziewczyny jakos taka dzisiaj niespokojna jestem....
Mala urzadzila sobie dzisiaj w noc stajk i zrwa po teraz bardzo slabo albo nawet wcale jej nie czuje
Kurcze zaraz czarne mysli sie rodza...
Serduszko bije bo sprawdzalam rano ale zawsze glupie mysli w glowie siedza... ze sie obwinela pepowina czy bog wie co
Ach juz wole jak mnie boksuje jak szalona niz ta cisza.....
ja się nie dziwię. Współczuję i aż się boję, bo jestem taka sama , nakręcam się niepotrzebnie. Skąd w naszych głowach takie czarne i niszczące nas myśli? Nie wiem jak to bedzie dalej - mam nadzieję, że mały będzie bardzo ruchliwym chłopcem i nie będę musiała się zastanawiać i czarno myśleć dlaczego się nie rusza .
Będzie dobrze Vivien! Dobrze, że wszystko jest ok.
vivien lubi tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:иιєиσямαℓиα wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej puli
Co sądzicie o przechowywaniu krwi pępowinowej? Według mnie to fajna sprawa, ale w PL bardzo kosztowna na przeciętne polskie zarobki. Urządzenie do poboru krwi pępowinowej ponad 600zł, badania przed zbankowaniem krwi ponad 2000 pln, do tego roczna opłata za jej przechowywanie....Zastanawiałyście się nad tym? Ja bym chętnie się na to zdecydowała, ale niestety finanse nam nie pozwolą za bardzo przy dziecku na takie wydatki tym bardziej, że chyba zdecydujemy się na wykupienie położnej do porodu , bo podobno to gwarantuje miejsce w szpitalu w którym się chce rodzić....a to też nie mały koszt , bo 650 pln...
Co do krwi pępowinowej z powodu wysokich kosztów ponad 2500 jednorazowo i około 500 rocznie- nie będziemy jej pobierać, choć byśmy chcieli. Można się też zgłaszać do darmowego pobrania, ale nie jestes wtedy właścicielem tej krwi i mogą Ci ją wykorzystać do ratowania innego dziecka, a jak odpukać będzie Wam potrzebna to nie będziecie mieli- ale to i tak za darmo.
Co do wykupowyania położnej- to podobno nie prawda. Nie jest to gwarancją... to zależy jeszcze o jakim mieście mówisz.
Wrocław
Rozmawiałam z dziewczyną, która się na to zdecydowała i mówiła mi, że to tak działa. Zrobię jeszcze rekonesans na własną rękę w tym temacie i dowiem się czy to faktycznie tak jest.