plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMiley przykro mi
wiem co czujesz kiedys mielismy kocice, ktora odeszla na panleukopenie walczylismy do ostatnich chwil wtedy mowilam, ze zadnych wiecej zwierzat, ale pozniej ze schroniska przygarnelismy Frotke, a rok temu w lipcu Franke.
Karolina ja tez nie chcialam w miescie mieszkac, dlatego zdecydowalismy sie na Ktasnystaw
A ceny w Lbn sa tragiczne. My za 28 m kw kawalerke placilismy 900 + oplaty. Wychodzilo nam jakies 1100-1200 za miesiac. To teraz nasza rata kredytu i oplaty na fundusz remontowy itp wychodza nam mniej... duzo mniej.
Sabinka ja jeszcze nie zrobilam glukozy - w sobote bede robila
i daj znac po usg, jak tam mala
-
nick nieaktualnyMi tez...dla mnie 26...28...itd byl NIEOSIĄGALNY!! To było dla mnie tak niesamowicie odlegle...i tak zazdroscilam tym,które miały juz tyle tygodnia za sobą...green wrote:Dzien dobry
Ja juz po sniadanku, po slodkim do kawy, bez kawy hehe, bo kawa smierdzi mi od samego poczatku
galaretka juz stygnie, owoce naszykowane, jak wystygnie to zaleje, do lodowki i na popoludnie mam pyszniutki, zimniutki deser mniam
Nie wiem Dorota gdzie mozna miednice zmierzyc. Trzebaby moze do gina albo ortopedy isc i pytac.
Ja mam w brzuszku juz 88 cm-rosnie malenstwo
Ja dzisiaj zaczynam 28 tydzien jupi
Jeszcze 12 tygodni tylko
A pamietacie poczatki? Jak bylysmy w 12tc? Hehe ten 28 tydzien wydawal mi sie wtedy taki odlegly, a to juz
A teraz jak na mój suwaczek patrzę,to chciałabym,żeby się cofnął...chce jak najdłużej miec Oliwkę w brzuszku...te kopniaczki...czkawki...to jest tak cudowne...Chce,żeby byla juz z nami,ale tak strasznie będzie mi brakować tego brzuszka,na którego widok wszyscy w autobusie wstają
-
nick nieaktualnyJa dziś byłam w aptece po glukozę, kolejka spora, stanęłam na końcu i czekam. Wchodzi pani lat koło 60 i bez kolejki bo ona Igr. Kurcze bym chciała tak chodzić i poruszać się jak ona( w jej wieku). Na to odzywam się, sorry ja w 7mc i też czekam jak inni. No kurcze przede mną starszy pan o kulach ledwie trzymał się, jakaś starowinka z trzęsącymi się rękami, pani z dzieckiem które nudziło się i co chwila no kiedy mamo (wiek kolo 3-lat) i 2osoby akurat obsługiwane. Serca bym nie miała gdybym przed nich weszła, usiadłam sobie na krzesełko, a stoi ich tam 5 i czekałam na swoją kolejkę.
Kolejka mnie poparła, a pani wyfrunęła, oburzona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 16:06
-
nick nieaktualnyJa też Sabina ostatnio tak miałam w aptece ze 3 starsze osoby wepchnely się nie widząc że do 4 okienek jest jedną kolejka i chodzą ci starzy i gadają jaka to młodzież niewychowana a oni sami nie lepsi bo im się należy, ostatnio byłam w sklepie świadkiem jak starszy pan do kasjerki mówi że ma mu spakować zakupy i był oburzony że jeszcze za reklamowke ma zapłacić kasjerka na to że ma dużą kolejkę i proszę sobie samemu zapakować a miał góra trzy rzeczy jaki był oburzony że w jego wieku to powinniśmy mu bez jego gadania zapakować zakupy nie wytrzymałam i się odezwałam że w jego wieku to my jeszcze będziemy pracowały...
Dzisiaj mam ch..... dzień, na dodatek do mojej teściowej sasiadeczka przyszła i siedziały na werandzie więc poszłam do kuchni ziemniaki odbierać i zaraz zeszły i się nasluchalam ile to nie przytyłam i w jakich miejscach i biodra i ramiona oho ho tylko w język się gryzlam noz ku... przecież jestem w ciąży...
Przed chwilą wyszłam z wanny myślę sobie dla relaksu się wykapie to teściowa stanęła przed drzwiami i gada ze mąż sąsiadki ma prostatę i bardzo zaawansowana i ot ku... Się zrelaksowalam...
Przed chwilą wola mnie na zupę mowie ze nie chce nie jestem głodna i poczekam na mojego męża i zjemy razem (mimo że gotujemy oddzielne jak tylko mój mąż wróci ona mu proponuję swoje jedzenie tzn to co ona przyszykuje) to usłyszałam że się glodze...
Sorry za te żale...
dddodiii lubi tę wiadomość
-
nie chce mi się dzisiaj totalnie nic... co za głupi dzień mógłby się już skończyć -,-
starsi ludzie są mega upierdliwi niestety, nie ma chyba dnia, żeby mi mąż nie marudził po pracy jak mu nerwów jakaś babka czy dziadek napsuli
Caramel, nie przejmuj się gadaniem, pieprzą kocopoły bo mają lepszy humor dzięki temu. Komentowanie przybierania na wadze kobiet w ciąży to moim zdaniem jest nie na miejscu, one pewnie mają figury modelek
ide jutro do mojego "kochanego" doktorka ciekawe czy mi zleci te badania jakieś czy stwierdzi na oko że jest ok ;]
macie badaną szyjkę na każdej wizycie? mi się brzuch napina od paru dni coś i się martwie czy to nie jest niebezpieczne, muszę go poprosić, żeby mi zbadał łaskawie sprawdził szyjke bo pewnie usłysze tylko, że magnez trzeba brać i tyle w tym temacie.
-
nick nieaktualnyHahahahaha:D ja pierd..ale sie uśmiałamCaramel wrote:Ja też Sabina ostatnio tak miałam w aptece ze 3 starsze osoby wepchnely się nie widząc że do 4 okienek jest jedną kolejka i chodzą ci starzy i gadają jaka to młodzież niewychowana a oni sami nie lepsi bo im się należy, ostatnio byłam w sklepie świadkiem jak starszy pan do kasjerki mówi że ma mu spakować zakupy i był oburzony że jeszcze za reklamowke ma zapłacić kasjerka na to że ma dużą kolejkę i proszę sobie samemu zapakować a miał góra trzy rzeczy jaki był oburzony że w jego wieku to powinniśmy mu bez jego gadania zapakować zakupy nie wytrzymałam i się odezwałam że w jego wieku to my jeszcze będziemy pracowały...
Dzisiaj mam ch..... dzień, na dodatek do mojej teściowej sasiadeczka przyszła i siedziały na werandzie więc poszłam do kuchni ziemniaki odbierać i zaraz zeszły i się nasluchalam ile to nie przytyłam i w jakich miejscach i biodra i ramiona oho ho tylko w język się gryzlam noz ku... przecież jestem w ciąży...
Przed chwilą wyszłam z wanny myślę sobie dla relaksu się wykapie to teściowa stanęła przed drzwiami i gada ze mąż sąsiadki ma prostatę i bardzo zaawansowana i ot ku... Się zrelaksowalam...
Przed chwilą wola mnie na zupę mowie ze nie chce nie jestem głodna i poczekam na mojego męża i zjemy razem (mimo że gotujemy oddzielne jak tylko mój mąż wróci ona mu proponuję swoje jedzenie tzn to co ona przyszykuje) to usłyszałam że się glodze...
Sorry za te żale...
No...najlepsze sa te uwagi typu-a ile juz przytyłaś?
Kur..jakby to bylo najważniejsze...
Przytyjesz-źle,nie przytyjesz-tez źle.
Zwykle mam ochotę na takie pytanie odpowiedzieć -a Ty ile juz przytyłaś?? Bo tak też troche masy sie nazbieralo!!
Ja tu nie przytyć,skoro przed ciaza jadlo sie zupełnie inaczej i inny styl życia byl! Ale zwykle tylko baby wlasnie zwracają uwagę -ile juz przytyłaś?
Faceci jakoś inaczej na to patrza...
Caramel, green lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiley upominaj sie o badanie szyjki,bo to bardzo ważne.
No u mnie bada za każdym razem .. A jakby mówił na oko,ze wszystko ok,to zapytaj go jakbyś mogla sama sobie badać szyjkę-niech Ci powie jak to sie robi i jak rozpoznać czy twarda czy miekka itd:-) -
nick nieaktualnyMiley ja na każdej wizycie mam badana.
Dorota masz rację że faceci inaczej na to patrzą. Mój mąż należy do tych (i to w nim cenie)że jakbym się zapomniała to powiedział by stopi dla mnie to jest dobre bo nie pozwoli mi się ze tak powiem zapuscic ale teraz jak jestem w ciąży to same komplementy od niego słyszę nawet jak narzekam na swój cellulit to mówi na Boga przecież jesteś w ciąży ale baby są inne tylko patrzą ile i gdzie przytylas przecież wszystko da się zrobić ze swoim ciałem ale już po ciąży teraz na pierwszym miejscu są nasze małe istotki ale nie zrozumie ta co w ciąży nie jest. Masz rację też z tym ze przed ciążą inny tryb życia prowadziłam. Ważyłam 49 kg jak mieszkaliśmy na stancji chodziłam sobie 3 km piechotka do pracy miałam więcej ruchu i inaczej jadłam. -
nick nieaktualnyU mnie też jest badana i mierzona szyjka za każdym razem i wg mnie to bardzo ważne także
co do tycia.. heh no trudno zeby w ciazy schudnac:) ja bylam super fit i co i dupa teraz jest jak jest maz sie smieje z brzuszka oczywsicie pozytywnie i mowi : ja nie wiem jak mozna sie tak szybko roztyc taki czas- bedzie czas zeby znowu byc fit- tym razem fit mamuska
Caramel, green, dddodiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej
Wiecie co, tez mnie wnerwia wpychanie sie w kolejke przez osoby starsze. Jak mowia, ze ciaza to nie choroba, to idac tym tokiem myslenia - starosc rowniez nie jest choroba ... Mnie jeszcze nikt nie przepuscil w kolejce. Ostatnio w tesco bylam trzecia do kasy, a za mna pani z duzym juz brzuchem i myslicie, ze ktos nas wpuscil? Albo, ze kasjerka poprosila ktoras z nas najpierw?? Haha nie-czekalysmy.
A w rossmannie? Taki bardzo przyjazny mamom, ze tez kurwa kasjerka widzi, ze ja w ciazy i mam 5 osob przed soba i co? Nic, Ci ludzie tez nic. A caly sklep oblepiony w plakatach, ze w ciazy bez kolejki. Coz.
Co do tycia w ciazy jezu. Chyba jasne, ze sie tyje. Normalne to jest. Poza tym u mnie w druga strone - czy sie odchudzam, czy juz moze urodzilam, czy ja w ogole jestem w ciazy. Fajnie tak sluchac.. ja juz zaczelam odpowiadac po chamsku takim ludziom slowem zaczynajacym sie od sp..
Miley ja mam na kazdej wizycie badana szyje. I na usg co do mm i przez badanie zwykle. Dopominaj sie o to.
Mi sie dzis snilo, ze moja szyjka ma 1 cm ... wstalam cala mokra ze stresu. W ogole mialam chyba z 10 snow tej nocy :p same koszmary :p
Bylam wczoraj nad jeziorem, ale wiecej nie pojade chyba. Droga jest tak tragiczna, wytelepalo nas na tych dolach, myslalam, ze nie dojade. Do jeziora weszlam do majtek-nie odwazylam sie brzuszka zamoczyc. Jak wrocilam to zdazylam tylko wziac prysznic i padlam wymeczona.
Jezu jakie wypracowanie napisalam. -
upomne się i powiedziałam sobie, że jak będzie problem to zmieniam lekarza pozno bo pozno, ale trudno.
mnie też nikt jeszcze nie wpuscil ludzie sa teraz jacys malo zainteresowani innymi wola sie nie wychylac, czasem okradaja czlowieka na ich oczach i nic nie powiedza to co ;P
kurde nasza waga nasza sprawa, chudniecie w ciazy raczej niemozliwe wiec o czym tu dyskutowac na nas maz mowi grubaski nie spotkalam sie z krytyczna opinia facetow i w ogole ani ich to ziebi ani grzeje tak naprawde :] a babki to pierwsze na co zwroca uwage to kilogramy (faktycznie najwazniejsza kwestia w tym momencie)
kolejny duszny dzien...mamy mieszkanie na zachod wiec po poludniu jest masakra. zupe wczoraj gotowalam i do kuchni sie nie dalo wejsc bo byla sauna - gorac i dolaczyla para wodna ^^
co jecie na obiad jak tak goraco? moze sie zainspiruje bo brak mi pomyslu w ogole mi sie gotowac nie chce, ostatnio jedyne na co mialam ochote to kompot z kluskami malo pozywne to, ale mieso to mi normalnie by nie weszlo za nic...
-
nick nieaktualnyMiley u mnie też duchota ja zrobię dzisiaj chłodnik a więc
botwinke kroje i gotuje w małej ilości tak żeby była miękka
kroje ogórka, rzodkiewke i szczypiorek wrzucam to do garnka
zalewam litrem kefiru
dodaje botwinke z tą woda w której się gotowala
sól, pieprz i do lodówki
A i dla koloru daje taki barszcz czerwony z butelki Krakus czy jakoś tak 2-3 łyżki
Do tego młode ziemniaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 10:24
-
nick nieaktualny
-
Hejka ♡
Zostały już tylko dwa tygodnie
A ja nie mam czasu nawet dla samej siebie
Dzisiaj idę na próbny make-up i próbna fryzurę a później na przymiarke sukni
Może uda mi się zrobić zdjęcie w pełnej okazałości to wam wkleję :*
Na 13 mam fryzjera wiec spadam się szykować
Miłego dnia :*
MILEY tak mi kochanie przykro
W styczniu musieliśmy uśpić moja przyjaciółkę jamniczke od dzieciństwa naprawdę jest ciężko ale to tylko kwestia czasu :* tule kochanie ♡
-
nick nieaktualnyPociesze Cie, ze nasz slub zoorganizowalismy w miesiacZajsonek wrote:Hejka ♡
Zostały już tylko dwa tygodnie
A ja nie mam czasu nawet dla samej siebie
Dzisiaj idę na próbny make-up i próbna fryzurę a później na przymiarke sukni
Może uda mi się zrobić zdjęcie w pełnej okazałości to wam wkleję :*
Na 13 mam fryzjera wiec spadam się szykować
Miłego dnia :*
MILEY tak mi kochanie przykro
W styczniu musieliśmy uśpić moja przyjaciółkę jamniczke od dzieciństwa naprawdę jest ciężko ale to tylko kwestia czasu :* tule kochanie ♡ sukienke kupilam na kilka dni przed wlosy czesala mi kolezanka, makijaz sama- nie lubie slubnych makijazy bo sa zazwyczja przesadzone i wyglada sie jak lalka Barbie ale wiadomo kazdy robi jak uwaza nie ukrywam ze mi tez bylo szkoda kasy i zachodu na te wszytskie pierdoly i powiem szczerze ze nie wyobrazam sobie wytrzymac standardowego wesela i duzo gosci.. my mielismy tylko kolacje i torta dla rodziny i bylo 17 osob , skonczylo sie o polnocy a ja umieralam ze zmeczenia.. ale ja ogolnie nie lubie wesel i jestem na nie hehe
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
