plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyhehe moze to normalne
ja nie wiem jaki kiedy kobiety pracowaly albo teraz pracuja cala ciaze.. chyba bym umarla..
kupilam sukienki 2 - pewnie jakosc bedzie licha ale zawsze mozna odeslac jakby co :
http://allegro.pl/show_item.php?item=5482630712
http://allegro.pl/show_item.php?item=5529769302
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysą są drogie, ja też kombinuje z ubraniem, ostatnio teściowa mi kopiła takie lejące zwykłe materiałowe spodnie na gumkę w rozmiarze XXL hehe, ale to jakiś dziwna rozmiarówka, najważniejsze że gumka dość szeroka i nie uwiera, i w tej chwili w chłodniejsze dni to moje ulubione spodnie
.
Sukienki fajnie wyglądają na modelkach, ciekawe jak na brzuszku.
Bosz, mam iść na chrzciny, ale naprawdę mi się nie chce i tak modlę się aby akurat mój miał w tym czasie prace, to zostanę w domu
Ugotowałam sobie pomidorówkę, dostałam w stokrotce takie bardzo dojrzałe pomidory, miękkie ale nie uszkodzone. Zupka wyszła sama w sobie słodka. -
nick nieaktualny
-
Caramel wrote:Natalia jakbym czytała swój dzień rano wstaje odprawiam męża ok 6.30 - 7 zasypiam wstaje 10-11 leżę, trochę coś ogarnę, zrobię obiad, leżę albo czytam książkę i tak dzień za dniem.
Jeżeli chodzi o słodycze to jak wstaje to już o nich myślę
hahah dziewczyny jak bym o sobie czytała ^^ ostatnio miałam doła jak rów marianski, bez przerwy mi sie płakac chciało, ale juz przechodzi chyba. gotowanie u mnie to też "przymus odgórny"
aliatan, współczuje z tym zoladkiem, mnie dzisiaj rano to tak zmuliło po śniadaniu...że masakra. i tak, że nie było bełta, ale musiałam godzine się przespać. teraz się czuje taka pełna jakas kurcze chyba musze znowu zrobic przerwe z mlekiem
a jutro mam krzywa cukrowa...mam nadzieje, że wytrwam bez sensacji jakichs. to dzisiaj nie powinnam chyba jesc słodyczy tak? i 12 h przed badaniem nie jesc nic juz?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiecie co pocieszyłyście mnie, bo już myślałam ze ja tak mam - z tym "nic nierobieniem"
Od 4dni leżą bluzeczki do wyprasowania, codziennie sobie obiecuje że to już dziś i co i leża sobie dalej.
Bosz u mnie nigdy tyle TV nie chodził, z reguły jak nigdy nie oglądałam jak już to bardzo bardzo rzadko
Wiecie co chyba znalazłam sposób na moje problemy z załatwianiem się - nektarynki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2015, 13:38
-
nick nieaktualnyWidze grupowa depresjaMiley24 wrote:hahah dziewczyny jak bym o sobie czytała ^^ ostatnio miałam doła jak rów marianski, bez przerwy mi sie płakac chciało, ale juz przechodzi chyba. gotowanie u mnie to też "przymus odgórny"
aliatan, współczuje z tym zoladkiem, mnie dzisiaj rano to tak zmuliło po śniadaniu...że masakra. i tak, że nie było bełta, ale musiałam godzine się przespać. teraz się czuje taka pełna jakas kurcze chyba musze znowu zrobic przerwe z mlekiem
a jutro mam krzywa cukrowa...mam nadzieje, że wytrwam bez sensacji jakichs. to dzisiaj nie powinnam chyba jesc słodyczy tak? i 12 h przed badaniem nie jesc nic juz?
hmm no moj zoladek tylko przez te antybiotyki.. jeszcze 6 dni.. wrrr -
nick nieaktualny
-
dzieki za info.
cos czuje ze tam jutro zejde z glodu mi sie ostatnio tak porobiło, ze po 1,5-2h od zjedzenia czegos znowu mi się chce jesc, a wieczorem to tak mnie ssie ze chociaz jogurt musze wtłamsić przed snem.
dzisiaj chce mi sie...ziemniaków
mięso z sosem i ziemniaki omnomnom plan był z kaszą gryczaną i chyba go zmienie i pójde po ziemniaki normalnie...^^
-
nick nieaktualnyMiley24 Też myslalam że zejde z glodu, ale jak wypiłam to coś słodkiego to odechciało mi się jeść.
PO 2h po pobraniu krwi,chętnie zjadłam kanapkę z kielbasą a najbardziej miałam ochotę na takie dobrze uwędzoną, lekko słonawą, chyba dla wyrównania smaków .
Więc weż ze sobą kanapeczkę. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyczas leci...
Bosz , jak mnie w nocy głowa rozbolała, ale wiem że to związane z pogodą, co róż przechodziły burze i tuż przed nimi zaczynała boleć ,a później już tak zostało do rana.
Trzeba chyba kawę wypić.
W mój rogal własnie zawinęła się młodsza latorośl i śpi
-
nick nieaktualnyHej.
Ja na diecie, poczatek byl kiepski, ale jest lepiej. Niestety waga pokazala 0,5 kg mniej. Ale mam nadzieje, ze to woda w organizmie miala wplyw na to.
Sabinka mnie wczoraj tak strasznie bolala glowa. W ogole przez ostatni tydzien codziennie mnie bolala - zmiana diety i pogoda i stres ;/
Mam juz plytki w kuchni i w lazience na podlodze. Dzisiaj juz zacznie glazurnik sciane w lazience robic.
Dziewczyny, zostalo niewiele czasu do porodu. Aby 2-2,5 miesiaca. Macie torby naszykowane? Wszystko kupione? Boze ja nie mam nic;// -
nick nieaktualnyJa jadłam normalnie słodkie,tylko 12h przed badaniem miałam nic nie jeść.Wode pilam nawet na godzinę przed badaniem.Caramel wrote:Miley dzień przed badaniem unikać słodkiego, słodzonego nawet herbaty nie slodzic, słodkich owoców i ostatni posiłek zjeść o 19. Dodatkowo jeżeli chodzi o picie wody to o 4 rano jeszcze można wypić. Tak mi mówił mój lekarz.
I wyniki super.
Nie wiem po co sie tak katować,skoro to i tak nie ma wpływu na wynik. -
nick nieaktualnyHahaha:-) Green:-) a ostatnio cos tam pisalas,ze to DOPIERO 28tcgreen wrote:Hej.
Ja na diecie, poczatek byl kiepski, ale jest lepiej. Niestety waga pokazala 0,5 kg mniej. Ale mam nadzieje, ze to woda w organizmie miala wplyw na to.
Sabinka mnie wczoraj tak strasznie bolala glowa. W ogole przez ostatni tydzien codziennie mnie bolala - zmiana diety i pogoda i stres ;/
Mam juz plytki w kuchni i w lazience na podlodze. Dzisiaj juz zacznie glazurnik sciane w lazience robic.
Dziewczyny, zostalo niewiele czasu do porodu. Aby 2-2,5 miesiaca. Macie torby naszykowane? Wszystko kupione? Boze ja nie mam nic;// pamiętasz? A widzisz-"mówiłam",ze porod JUŻ za pasem Zleci jak z bicza strzelił -dwa miesiące,to juz naprawde strasznie Mało...
-
nick nieaktualnyDorotka no tak sobie przeliczylam, ze 29 skonczonych tygodni, to tuz tuz a w panike wpadne jak mi sie pierwsza cyfra zmieni na 3 :p w sobote z mezem jedziemy kupic dla mnie koszule do porodu. Bo poki co, to mam tylko bluzki max do bioder, a nie chcialabym paradowac nago :F
Maz codziennie rano i wieczorem slucha serducha malej - przyklada ucho do brzucha i slucha - a ja wyje i mu zazdroszcze, bo sie przeciez tak nie wygne ;P
Kurde. W teorii moge rodzic za 8 tygodni a jak mam cukrzyce, to czytalam, ze ciaze rozwiazuja wlasnie wczesniej ze wzgledu na lozysko. Boje sie, a jednoczesnie czekam z niecierpliwoscia na 37 tc
