Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
O to teraz mnie nastraszylas:) ja wierze ze to tylko zwykle przeziebienie:) w czwartek mam usg zobaczymy ile moja niunia wazy i jak tak wygląda sprawa w środku. Ja przez te twardnienia brzucha bralam duzo leków rozkurczowych magnezu i nospe wiec mam nadzieje ze tez pomogą aby dzidzia siedziala minimum do 37 tygodnia. Sama jestem w szoku ze juz tak Malo zostalo wiecie. Ale u kogoś to ta ciąża tak szybko mija a ja mam wrażenie ze ze 2 lata juz wiem ze jestem w ciąży. Mimo tego to najpiękniejszy okres w moim życiu i tak.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Wzięłam tylko jedną tabletkę, bo staram sobie radzić jakoś bez, ale wiem że inne dziewczyny tutaj na forum biorą, więc sama już nie wiem ;/
Niuniusia, dłuży sie bo to końcówka ;p ale jeszcze chwilę i będziesz tulić te malusie stópkiNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Wiem co czujecie ja tak często patrzyłam na te suwaczki innych mam i myślała jejku kiedy ja bede w 30..35 tygodniu itd. ale mimo wszystko czas leci wiec będziemy niedługo ze swoimi maleństwami. Milion razy sobie wyobrażałam ten moment narodzin wy tez???
Molly lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
wolę go nie wyobrażać , bo ja to mam wizję krwi , bólu itp .. ja myślę jak będzie PO , jak już będę tą cząstkę siebie trzymać , i jak to wszystko niestety szybko minie ;p
Mój to chciałby o drugie sie starać w przyszłym roku więc jak się dogadamy to z pieluch nie wyjde przez najbliższe 4 lata ;pNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Hehe i wlasnie super. My tez mamy takie plany ale za jakies 2 lata. Chociaż teraz staraliśmy sie 9 mscy jakie to bylo straszne i niby wszystko bylo ok...ale nie lubię tego wspominać nawet. Wiec z drugim zobaczymy mize pójdzie szybciej. Co do porodu to ja bol wiem ze minie i wezmę znieczulenie ale wyobrażam sobie moment jak mi ja dadzą na ręce i wiem ze bede ryczec ze szczęściaKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
dla mnie starania o dziecko dłużej niż 6 miesięcy to już długo a dla lekarza to dopiero pół roku ;/ ... ważne że się udało i za chwilę maluszek będzie z wami . Życie samo pokaże kiedy będzie drugie a z drugim podobno łatwiej i szybciej idzie ;p hehe
Racja jak się już dostanie taką kruszynę to wzruszenie jest ogromne , ciekawa jestem czy mój T też będzie miał łezki w oczach
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
No w tym całym amoku możesz nawet nie zauwazyc ze będzie miał. Chociaż czasem tak wysoki poziom adrenaliny powoduje ze die nie placze. Ja mialam tak na ślubie co oglądam płytę to lży w oczach a w rzeczywistości nawet lezka mi nie podeszła.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ja sobie wyobrazam narodziny zawsze pozytywnie bo to klucz do sukcesu pamietajmy!! Nasze kruszynki tez pewnie nie moga sie nas doczekac. Ja sie staralam rok i wydawalo mi sie ze jestem do niczego, moj maz chodzil przybity, ale zrobilabym to po raz drugi bo czekanie teraz jest takie piekne! Juz niedlugo ktoś powie do nas mama:) czy to nie surrealistyczne?!
-
My tez często o tym myślimy ze każdy wyjazd będzie juz inny zaplanowany niespontaniczny i święta i wszystko wszystko ale najcudowniejsza zmiana w życiu. No to juz mamy pierwszy jeszcze prenatalny dzien dzieckaKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
ja poszłam do żabki z tej okazji i kupiłam lody bo są tańsze ;p a że wczoraj zjadłam dwa bo taką miałam ochotę to wzięłam więcej , także młoda dzisiaj będzie miała słodki dzień jeszcze może przejde się po truskawy i jogurcik kupięNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r.
-
Mocne jesteście
Czytałam Was i miałam łzy w oczach tyle starań że lepiej o tym nie myśleć. .. a efekt już niebawem w naszych ramionach taka malutka kruszynka
My w szkolw rodzenia zwiedzaliśmy ostatnio oddział położnictwa i tam były takie dopiero co narodzone maluchy... ja się popłakałam. Takie malutkie, takie śliczne i takie płacząceKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
U mnie też starania były mega uciążliwe - póltora roku, w tym dwa poronienia, mnóstwo badań, wizyt lekarskich, zrobionych testów, rozczarowań..
ale w końcu JEST całkiem spory już Syncio w brzuchu !
Dziewczyny chyba zaczęły mnie uczulać truskawki - nie jakoś strasznie - kilka swędzących bąbelków.. uwielbiam truskawy i trudno mnie od nich odizolowoać.. czytałyście może coś w tematyce "ciąża - truskawki - uczulenie" ?? być może nie powinnam ich jeść w takiej sytuacjixMadzik, Ailla lubią tę wiadomość
-
Ja czytałam ale w sumie nic się nie dowiedziałam tylko bardziej o matkach karmiących piszą żeby nie jeść bo uczuli sie dziecko. Ale one sa chyba takie alergiczne wiec możliwe. Ja tez uwielbiam o jem mnóstwo i jest ok ze skora.
Molly czasy starań na szczęście za nami uff teraz ciągle słyszę od innych par ze maja problemu tez...nasze bąbelki sa juz coraz bliżej spotkania z nami i to jest warte każdego czekania ja dzis zaczekam pranie:)Molly lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ja mam dzis wizyteXD zapytam ale mysle ze to kwestia tego, ze nasze polskie truskawy to od mniej wiecej 10 czerwca sie pojawia. A te zagraniczne to pryskane zeby przetrwaly i uczulaja. Mialam tak w zeszlym roku przed ciaza, nasze wchodzily mi bez problemu.
Z tym plakaniem to ciekawa sprawa, mnie teraz wzruszaja np reklamyXDMolly lubi tę wiadomość