Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
Michalinka nie chce cię zniechęcać ale ja po 19 h porodu naturalnego mialam cc i drugi poród zdecydowalabym sie bez zastanowienia na cesarkę od razu gdybym miala wybór. To przepiękne jak poliżą dziecko na brzuchu itd ale ten bol... Dla mnie byl przerazajacyKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Kazdy ma inny prog bolu i dla niektorych to co jest nie do przejscia to dla innych jest lajt. Wiec na razie tez planuje SN ale jak nie wyjdzie to nie znaczy ze porod bedzie gorszy, CC jest nawet czasem wiekszym wyzwaniem, a rodzacym powinno stawiac sie pomniki naprawde. 19 godzin meki, bolow i braku postepu to heroizm. Zaden facet by polowy tego czasu nie zniósł! Kobiety rzadza!
-
Myślę że to mega giga ból. .. ale ze znieczuleniem do przetrwania tak czy siak, poród to trudna i piękna sprawa cud natury!
Jeszcze chwilę i wszystkie będziemy wypakowaneKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Ailla no uwiązanie jest. Ja wlasnie karmie a odkąd jest mala ani razu się nie wyspałam ale jak Patrzy na mnie swoimi oczkami to wszystkiego ta chwila jest wsrta. A tym bardziej ze będzie juz tylko coraz starsza. Wiec dasz rade ze wszystkim jak tylko zobaczysz dzidziusiaKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ailla miałam dokładnie takie same myśli! Ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej poza tym tak jak napisała Niuniusia - kruszyna jest coraz starsza i na pewno będzie łatwiej, z czasem zostawić można u Babci czy cośKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Do mnie wczoraj przy oglądaniu fotek w tel dotarło ile szczęścia daje ten robaczek . A jak widzę mojego T tulacego corcie to aż płakać mi się chce .. straszna beksa teraz jestem
A co do progu bólu to rzeczywiście każda ma inny. Teraz już wiem że druga ciaza też skończy się przez cc bo nie dam rady znowu znieść tego . Cieszę się ze mimo wszystko krótko cierpialam chociaż dla mnie to i tak każdy skurcz trwał wieczność , zwłaszcza parte ...Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Ooj tak dlamnie wlasnie parte byly najgorsze bo rozwarcie poszlo na znieczuleniu wiec nawet sie smialam i gadalam z mama przez telefon przy 7 cm
Paola ja tez jestem beksa teraz i po wyjściu ze szpitala wszystko mnie wzruszali. Ale teraz tak samo. Maz kupil karuzele nad lozeczko i gra śliczne melodyjki i jak pierwszy raz włączyłam i zobaczylam jak Kornelcia patrzy na nią i wodzi oczkami to od razy lży mi napływały. Albo jak maz sie z nią zegnal w niedziele bo przywiozl bas do rodziców na wies i pojechal z powrotem. To ja glupia ryczalam jak bóbr ze sobie pojechal a my tydzien same. Bo jeszcze sie nie rozstawaliśmy od narodzin...ale podsumowując u mnie jeszcze trwa burza hormonów ,Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ailla wrote:Uwielbiam podpis pod suwakiem na temat seksu jeszcze nie mam z kim, w sobote moj parobek wraca;D
Moj parobek tez wraca albo w niedziele albo w poniedziałek pytałam juz lekarza o pozwolenie i moge spowrotem fikać w łożkuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 21:32