Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasza mysle ze moja przyzwyczaila sie do butelki bo dawalam co jakis czas. Teraz duzo sciagam i takie podaje w dzien a jak nie mam czasu to daje bebilon. Ale te sciaganie i wyparzanie jest bardzo meczace ale do grudnia musze tak wytrwac! Wtedy pol roku bedziemy miec. A w nocy ssie i rano bo jest zaspana tak mysle czasem jak ja wezme z drzemki od razu tez ssie ale jak jest rozbudzona odrywa sie i placze. A kiedys co chwila zaplakala to do cycusia i ciszaKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Dokładnie. Kurcze dziewczyny pisalam wam ze mam katar...i dzis mi troche lepiej ale moja mysia kaszle podczas snu. Tak sie przestraszylam dzis bo myslalam ze krztusi sie i tak kilka razy...o 15 do lekarza dzis ((()Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Dokładnie. Kurcze dziewczyny pisalam wam ze mam katar...i dzis mi troche lepiej ale moja mysia kaszle podczas snu. Tak sie przestraszylam dzis bo myslalam ze krztusi sie i tak kilka razy...o 15 do lekarza dzis (((Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Prawdopodobnie to od suchego powietrza bo choroby na szczęście nie widac a ona w sumie tak zakaslala z 10 razy od rana tylko. Na noc chodzi nawilzacz zobaczymy w nocy i ranoKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ostatnio czytalam ze ok 3-4 miesiąca jak zwiększa się produkcja śliny to maluch nie radzi sobie z łykaniem i może kaszleć a co powiedział lekarz?
O kurcze Ailla to coś dlugo krwawisz... a nie boli Cię?Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Ja też obawiam się, że któregoś dnia mój odmówi ssania cyca, bo też średnio co 2 dni wspomagamy się butlą..
już mam wrażenie, że coraz gorzej nam idzie to karmienie - na początku posiłku Mały jest niespokojny bo z cyca tryska na prawo i lewo i nie może nadązyć, a pod koniec znowu nie podoba mu się, bo za mocno musi ssać i ciągnie pierś z nerwów jak zwierzaczek
i wciąż mam wrażenie że jakiś niespokojny jest - w czasie gdy nie śpi i nie je rzadko kiedy jest zadowolony - wciąż grymasi ciężko kupić od niego uśmieszek.
nie weim czy coś mu dolega czy poprostu taki ma charakter.. -
Kasza właśnie kazal lekarz sprobowac nawikzac powietrze schlodzic sypialnie jesli nie ma innych objawow. Dzis i w nocy odpukac ale cisza. Ale rano w sypialni az okna cale były mokre od nawilzacza ale wazne ze pomoglo. Ja tez juz zdrowa na szczęście.
Molly wlasnie czytam i mysle sobie ze przecież ty masz tak duzo mleczka jak to...i wniosek taki ze piekne jest to karmienie ale malo znam osob ktore bez zadnych problemów karmia sie z rok. Moja mama mnie karmila 2 lata nie wiem jak to zrobila...i do mnie tez mowi ze mam Kornelie karmic jak najdłużej chocby tylko w nocy miala ssac ale zeby po pol roku nie odstawiac.
Ps. Dzis swoja wzielam do cyca z drzemki i wypila pięknie bez wiercenia i zadnych cyrkow mleczko.
Ailla czekamy co powie lekarz...moze to juz miesiączkaKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Molly moja tez charakterna jest. Usmiechy najlepiej rozdaje rano jak wstaje wtedy tryska radościa a później im bliżej wieczoru to coraz bardziej marudzi. Ciesze sie ze umie juz bawic sie zabawkami to czasem wystarczy cokolwiek pokazać i juz chwila spokoju bo bierze w rece i do buzi a tak to nigdy nie wiem czy chce jesc czy spac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 14:43
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia ja ogólnie mam małe piersi - a pomiędzy karmieniami produkuje tyle mleczka, że moje cyce nie są w stanie tego pomieścić - stąd to tryskanie prawie co karmienie - tak myślę przynajmniej
Ogólnie mój Bobasek ładnie przybiera (2 kg w 2 miesiące przybrał), ale mam wrażenie ze wciąż jest głody.. czasem co pół godziny się dopomina żarłok
Już nie mogę się doczekać kiedy mój zacznie się bardziej interesować zabawkami - aktualnie jego ulubionym zajęciem - poza oczywiście jedzeniem i spaniem - jest oglądanie karuzeli z pingwinkami nad łóżeczkiem -
kasza wrote:Oj Tami... z tym monitorem to ktos Wam polecił jego kupno czy sami? Można zawału dostać przy takich akcjach! Ale maluchy mają tak nieregularny oddech że zdarzają się bezdechy. Ale o ile trwają max 8 sekund to jest to norma - tak slyszałam
Niuniusia, szkoda że nie chcce w dzień jesc piersi... ciekawe dlaczego tak jest?
Moja jakby rzadziej je ostatnio. Zamiast 15 razy na dobę to 10 cieszy mnie to że potrafi na dłużej się najeść
Znam 2 osoby którym dziecko w ten sposób zmarło i stad taka decyzja. Z dwojga złego to juz wole zeby zawył fałszywy alarm a niz gdyby miało sie cos stać...
-
Molly to Leos super tyje na twoim mleczku. Ja dzis pojde swoja zwazyc bo dawno nie bylismy a w jej wieku porcja w butli to ok 150 ml a ona ledwo 100 ml wypija. I nie wiem czy to nie za malo.
Tami to jak masz takie doświadczenia to lepiej dmuchać na zimne. Ja osobiście jestem mega panikara i takie falszywe alarmy wpedzilyby mnie chyba w paranoje.
Pytanie do wszystkich bo w sumie wszystkie karmimy piersia , czy chodzicie caly dzien z wkladkami lajtacyjnymi bo leci wam mleko miedzy karmieniami??Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Tami, to straszne! Nie wiedzialam że to te częste zjawisko... my sprzętu nie kupiliśmy ale przyznaje się że zdarza mi się sprawdzać czy oddycha - zarówno w dzień jak i w nocy.
Niuniusia, ja na początku nosiłam na wszelki wypadek ale przestałam bo aż tak mi nie leci ostatni raz miałam chyba na chrzcinach. Moja woła co 2-3 h jeść więc chyba nie zdążą się dobrze napełnić aczkolwiek miałam kilka razy "wyciek", na szczęście w domuKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Niuniusia wrote:Co do kupek to moja robila zawsze raz dziennie ale tez meczyla sie przy niej. Teraz robi raz na 2 dni. Ale jeszcze gorzej sie meczy jak nie może zrobić. Wczesniej dawalam tez espumisan może on troche pomagal.
Kurczę dziewczyny zlapalam katar po ostatnim spacerze z rozpieta kurtka... tylko czekam aż mala dostanie kataru rany...
Glupia matka zarazi dziecko! Zla na siebie jestem.
Paola może wieczorem jej juz nie kladz i pomęcz to może padnie w godzinach kiedy wy idziecie spać.
Ja ze swoja walczę zeby lepiej spala w dzien no juz taka jest ze 30 minut więcej nie pośpi. I godzinę sie pobawi i znów zmęczona. Probuje zeby nauczyla sie spać rzadziej a dluzej ale ciężko...wczoraj wieczorem tez usnęła dopiero o 22 tez jakos kiepsko zasypia ostatnio cos sie przestawila a juz tak dobrze spala.
I taka drzemka 30 minut to ledwo zjem kanapkę i wyjmę naczynia ze zmywarki i juz słyszę nie śpi ehhh ale liczę ze nauczy sie kiedys.
Dziewczyny jak moja gada i guga niedługo i wasze będą. Normalnie rozmawiam z nią w jej języku z pól godziny a ona odpowiada guga grucha itd
Niuniusia śliczna córcia i dla takich większych dzieciaczków też świetnie wychodzą takie sesje
Niuniusia, próbowaliśmy ją przetrzymać to niewiele daje, bo albo sama na rękach nam zasypia ( trzymając ją przodem do świata) albo jest taki ryk bo ona chce spać i koniec . Wczoraj zasnęła o 21.45 , obudziła sie o 22.30 i zasnęła dopiero po północy ale chociaż ze smoczkiem przespała do prawie 5 więc mam nadzieję że się unormuje .
A co do gugania to moja w sumie jak miała niecały miesiąc zaczęła wydawać inne dźwięki a dzisiaj to już też sobie gadamy jak leży ze mną i nie patrzę na nią to mnie zaczepia gapi się i gada tak długo aż się do niej odezwe
Jak te dzieciaki cieszą w życiu bym nie pomyślałaNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Kurczę a ja mam problem jeszcze z mm, tzn. chciałam małej wczoraj podać mm bo od kilku dni miała zielone kupki, no coś zeżarłam i jej zaszkodziło. Chciałam zrobić jedną przerwę i zobaczyć czy coś się zmieni ale ona wpada w histerię jak tylko poczuła butlę a jeszcze to nie było moje mleko to już w ogóle nie dało się jej uspokoić. Dzisiaj rano butlę z moim mlekiem wypiła, przy kolejnym karmieniu znowu ryk ale w końcu wypiła ( podaje jej w mleczku kropelki, witaminy itp )
Co do wkładek , to zakładam jak gdzieś wychodzę albo mam mleczny dzien , podczas karmienia wycieram sobie jednego cycka a z drugiego karmię , a na koniec przystawiam młodą do tego pełnego cycka żeby trochę spiła
a co do zabawy to moja ostatnio tak się śmiała do pomponów ( robiłam w ciąży ) że aż momentami powietrza złapać nie mogła , pierwszy raz się tak śmiałaNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r.