III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
my już po wizycie, szyjka hmm bez zmian zamknieta i długa;p wręcz idealna tylko ze nie do porodu;p a juz miałam nadzieje..;p Filipek z usg ma my;p ok 3300:) czyli jak na ciąże to normalnie - chociaż po dotykaniu brzucha na poczatku lekarz rzucił ze pewnie gdzies z 3800 ma a potem z niedowierzaniem 3 razy go mieszył i za kazdym razem 3300 wychodzilo . Pozostaje mi jedynie czekac, czekać i czekać ;P jesli do 18 nic sie nie wydarzy wywołamy poród
Chociaż sam na nadzieje ze spotkamy SIE NA porodowce bez wywoływania;p
a dostałam tabletki do pochwy bo nistety moj sluz znow grutkowaty
Pytałam go czy sex przyspiesza poród;p powiedział ze tak sperma zawiera niewielkie ilosci tego co przyspiesza ;p zadziałamy i zobaczymy- chociaz po ostatnim nic sie nie zadziałało ;p
anilorak, pasia27 lubią tę wiadomość
-
kaja1991 wrote:my już po wizycie, szyjka hmm bez zmian zamknieta i długa;p wręcz idealna tylko ze nie do porodu;p a juz miałam nadzieje..;p Filipek z usg ma my;p ok 3300:) czyli jak na ciąże to normalnie - chociaż po dotykaniu brzucha na poczatku lekarz rzucił ze pewnie gdzies z 3800 ma a potem z niedowierzaniem 3 razy go mieszył i za kazdym razem 3300 wychodzilo . Pozostaje mi jedynie czekac, czekać i czekać ;P jesli do 18 nic sie nie wydarzy wywołamy poród
Chociaż sam na nadzieje ze spotkamy SIE NA porodowce bez wywoływania;p
a dostałam tabletki do pochwy bo nistety moj sluz znow grutkowaty
Pytałam go czy sex przyspiesza poród;p powiedział ze tak sperma zawiera niewielkie ilosci tego co przyspiesza ;p zadziałamy i zobaczymy- chociaz po ostatnim nic sie nie zadziałało ;p
tak sperma ma prostaglandyny i to one odpowiedzialne sa za przygotowanie szyjki do porodu
Są w aptece specjalne żele z prostaglandynami do masażu
-
pasia27 wrote:Aga sama sie zastanawia co bedzie w poniedzialek ...morfologie i mocz tez odbiore w poniedzialek.a moj mnie podkurzyl przed wyjsciem do pracy i brzusio boli..
spokojnie pasia nie denerwuj się. Trzeba było zdzielić strzelić mu kopniaka i powiedzieć, że to od Kacperka
pasia27 lubi tę wiadomość
-
U nas wywoluja po 7 dniach. Teraz mam przyjsc we wtorek to bedzie akurat 6 dni po terminie to moze mi da skierowanie do szpitala. Tyle, ze moj szpital to robi jak uwaza - kaze przychodzic codziennie na KTG i jesli dziecko sie dobrze czuje i ma duzo wod plodowych to czekaja. Ja mam nadzieje, ze u mnie czekac nie beda. Jutro planuje wielka runde po urzedach i sklepach, a potem duuuuzo seksu, biegania po schodach, orgazmow i sama nie wiem czego jeszcze...
иιєиσямαℓиα, pasia27 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny bylam w szpitalu-wybralam sie tam o 19 i wyszlam dopiero po 21, bo mieli ciagle cesarki i nie bylo lekarza,zeby mnie zbadal.zrobili ktg i z malutkim wszystko ok, skurczow praktycznie zadnych.lekarka zbadala mnie i wciaz rozwarcie na 1cm i cala reszta w ogole nie przygotowana do porodu.zaprosila mnie na jutro na indukcje porodu okolo godziny 8 rano
stwierdzila,ze jestem bardzo waska hehe- juz to slyszalam od innej ginekolog.ciekawe jak ja urodze -masakra.jutro lekarze zadecyduja ,co robic -tak powiedziala.
jutro 7 dni po terminie, wiec moja godzina wybila- czuje sie dziwnie.
иιєиσямαℓиα, anilorak, pasia27, she lubią tę wiadomość
-
Agga i Pasia sama jestem ciekawa jak wasze maluchy i szyjki:)
bede czekac z niecierpliwoscią na wieści
slyszałam tez że dzieci stają sie mniej aktywne przed porodem? a jak wasze? moj buszuje w brzusiu a wieczorem zwieksza obroty i potrafi ponad pol godzinki sie wiercic
DzejKej mam nadzieje ze pomoże ja wyprobuje spacerki i sex a i jutro posprzatam auto w środku razem z mezem
a jaki to zel? ? pomaga?pasia27 lubi tę wiadomość
-
patti wrote:dziewczyny bylam w szpitalu-wybralam sie tam o 19 i wyszlam dopiero po 21, bo mieli ciagle cesarki i nie bylo lekarza,zeby mnie zbadal.zrobili ktg i z malutkim wszystko ok, skurczow praktycznie zadnych.lekarka zbadala mnie i wciaz rozwarcie na 1cm i cala reszta w ogole nie przygotowana do porodu.zaprosila mnie na jutro na indukcje porodu okolo godziny 8 rano
stwierdzila,ze jestem bardzo waska hehe- juz to slyszalam od innej ginekolog.ciekawe jak ja urodze -masakra.jutro lekarze zadecyduja ,co robic -tak powiedziala.
jutro 7 dni po terminie, wiec moja godzina wybila- czuje sie dziwnie.
Patti myślałam , że ty już nam tu napiszesz że już po . W każdym razie pewnie dzisiaj . Trzymam kciuki. Powodzenia i trzymaj się kochana . I dawaj znać czekamy na wieściWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2013, 06:48
patti lubi tę wiadomość
-
kaja1991 wrote:Agga i Pasia sama jestem ciekawa jak wasze maluchy i szyjki:)
bede czekac z niecierpliwoscią na wieści
slyszałam tez że dzieci stają sie mniej aktywne przed porodem? a jak wasze? moj buszuje w brzusiu a wieczorem zwieksza obroty i potrafi ponad pol godzinki sie wiercic
DzejKej mam nadzieje ze pomoże ja wyprobuje spacerki i sex a i jutro posprzatam auto w środku razem z mezem
a jaki to zel? ? pomaga?
nie znam nazwy , bo położna tylko wspominała na szkole rodzenia
Ale ogólnie trzeba poprosić o żel z prostaglandynami -nam radziła zabrać go na porodówkę do masażu szyjki
No i wspomniała o spermie -
Patti, jesteś my z Tobą) Trzymamy moooooocno kciuki i czekamy na super newsa!!! trzymaj się!!
Kaja, moja mała raczej mniej aktywna jest, ale to już trwa dosyc długo. Dzisiaj rano sobie popłakałam, i trochę emocji ze mnie zeszło, więc myślę, że będzie ok. Najgorsze jest to, że dzisiaj znowu ma byc upał. Nigdzie nie wychodzę w południe, bo wczoraj zrobiło mi sie słabo jak kawałek w upale przeszłam, więc już nie ryzykuję. Co tu robić dziewczyny, nudy na pudy!!!! Ileż razy w tygodniu można kurze wycierac i podłogi, no ile?? Ile można grac w tetrisa i oglądac filmy..... Aaaaaaa ja już chcę inne zajęcie!!!!!!!!!!!!!!patti lubi tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za Patti, bardzo jestem ciekawa co tam u niej i maluszka.
Mnie też te upały osłabiają, jestem rozdrażniona i ociężała i wszystko mnie irytuje. Najgorsze, że wg prognoz cały przyszły tydz ma byc taki.
W dodatku w nocy zasnąc nie mogę, bo od kilku dni mam problemy z oddychaniem - jak się położę to zaczyna mi brakować tchu i mam wrażenie jakbym się dusiła Tej nocy ok. 2.00 już nie wytrzymałam ze zmęczenia i się rozkleiłam, pokrzyczałam też na synka, żeby się tak nie rozpychał, bo będzie miał znerwicowaną i sfrustrowaną matkę.
Dziś już mam pustą lodówkę, a siły i ochoty brak na zakupy - sobota, wszędzie pełno ludzi, w samochodzie żar, zresztą od wczoraj kierowcy jacyś zadżumieni i rozkojarzeni na drogach - strach wyjeżdżać!
patti lubi tę wiadomość
-
No tak, emocje biorą górę (niestety!) w końcówce ciąży i w dodatku w taka pogodę. człowiek niby chce coś zrobić, a nie ma na to siły. Mnie też wszystko drażni i czepiam się męża nieraz o byle co - że nakruszył, a ja dopiero co sprzatałam, że zrobił ślady na podłodze..... ehhhh....