III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
KaRa wrote:Hej dziewczyny. Czytam pocichutku II i III trymest bo tyle sie od was mozna dowiedzieć. Wiecej niż od giną
Jeśli chodzi o książki o niemowletach czy moglybyscie polecić jakieś tytuły?
dziewczyny kilka stron wątku do tyłu polecały kilka pozycji. Ja za bardzo nie mogę nic polecić, bo jeszcze nic nie przeczytałam . Na razie czytam "W oczekiwaniu na dziecko "
Chcę sobie kupić jeszcze kontynuację tej pozycji "Pierwszy rok życia dziecka". Wczoraj zamówiłam kilka innych książek, które polecały dziewczyny. Ale dopiero po ich lekturze będę mogła stwierdzić czy są warte kupna i przeczytania -
no wlasnie ,ja tez mam pare ciuszkow na 56 i nie wiem czy maly sie w to zmiesci-biore 2 rozmiary do szpitala :-)wczoraj dostalam fajne ubranka w prezencie od siostry meza -slodkie, rozmiar 62 wiec ok !
maz wraca dzis wczesniej z pracy ,zjemy obiad i okolo 15 pojedziemy do szpitala i moze pozwola mi wrocic jutro albo kiedy tam beda mieli miejsce-chyba ,z mnie dzis zostawiaanilorak lubi tę wiadomość
-
Ja również trzymam kciuki
Co do ciuszków, to warto mieć jakieś 2 na 56 bo nigdy nie wiadomo Można urodzić wcześniej albo mniejsze dziecko ale np. mi lekarz od początku mówił, że dziecko jest duże, mąż i ja jesteśmy wysocy więc na małe dziecko nie liczę ;p -
ciaza nie moze trwac w nieskonczonosc :-)co weszlo wyjsc musi .ja poki co jestem spokojna, za to moj maz w stresie od wczoraj
dzis jak wychodzil do pracy, poprosil ,zeby zrobic mu liste ,co ma zrobic w domu jak bede w szpitalu, co dokupic itp i kazal mi byc spokojną i sie nie denerwowac hehe -dobre.иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
dziewczyny, jakbym dzis wieczorem nie pojawila sie na ovu, to znaczy ,ze zostalam w szpitalu, a nie mam neta w telefonie ,wiec nie bede tu pisala.
a te z was wierzace poprosze o zdrowaśke za mnieDzejKej, she, anilorak, Rika, Blondi22, Selena, иιєиσямαℓиα, m_f, Lilka lubią tę wiadomość
-
Ja za pol godzinki tez lece do lekarza. Az mnie ciekawi jak tam malutka. Mam nadzieje, ze na KTG wyjda porzadne skurcze i ze ta uparta szyjka w koncu sie skrocila.
Juz nawet w pracy u meza sie dziwia, ze nadal pracuje, a on ciagle tlumaczy, ze juz w prawdzie po terminie, ale dziecko sobie dalej u mamusi siedzi.
No i chyba dostalam rozstepow na brzuchu, ale nie jestem pewna... Nad pepkiem jak zsune skore to nie jest taka gladka jak gdzies indziej. Takie mini kreseczki powstaja. No nic okaze sie po porodzie.
Jakos mi to wszystko zwisa - wazne, zeby malutka była zdrowa
W ogole to ostatnio kazdy mini skurcz mnie strasznie cieszyl, a dzisiaj rano mnie takie silne cholerstwo złapało... Dobrze, ze byłam w szkole rodzenia . Odpowiednie ruchy i oddychanie pomogło to przetrwac
Kurcze jestem taka ciekawa jak to bedzie podczas poroduanilorak lubi tę wiadomość
-
Patti trzymamy kciuki!!!Zdrowaski tez beda;)
a ja dzis ide z synkiem do nowego przedszkola-takie spotkanie zapoznawcze.Mam nadzieje,ze szybko zaklimatyzuje sie w nowym miejscu i tu w nowym miescie, takze znajdzie kolegow.Niestety znowu dokuczaja upaly:(Mam nadzieje,ze jakos tam wytrzymam:/,bo juz w domu pelzne pomiedzy scianami ledwo ledwo:/ -
patti wrote:no wlasnie ,ja tez mam pare ciuszkow na 56 i nie wiem czy maly sie w to zmiesci-biore 2 rozmiary do szpitala :-)wczoraj dostalam fajne ubranka w prezencie od siostry meza -slodkie, rozmiar 62 wiec ok !
maz wraca dzis wczesniej z pracy ,zjemy obiad i okolo 15 pojedziemy do szpitala i moze pozwola mi wrocic jutro albo kiedy tam beda mieli miejsce-chyba ,z mnie dzis zostawia -
patti wrote:ciaza nie moze trwac w nieskonczonosc :-)co weszlo wyjsc musi .ja poki co jestem spokojna, za to moj maz w stresie od wczoraj
dzis jak wychodzil do pracy, poprosil ,zeby zrobic mu liste ,co ma zrobic w domu jak bede w szpitalu, co dokupic itp i kazal mi byc spokojną i sie nie denerwowac hehe -dobre.
Owszem zrobi , ale trzeba mu to powiedzieć, poprosić sam się nie domyśli i nie upomni