III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Blondi jestem na takim samym etapie co Ty też kręgosłup boli mnie najgorzej jak siedzę jak chodzę ból przechodzi chciałabym żeby się rozkręciło już te oczekiwanie jest najgorsze. We wtorek wizytę mam ciekawe czy coś się zmieniło z moim rozwarciem czy nadal na 1 cm.
He he ja na kg. już nie patrze
18 mam na plusie i ostatnio tylko 50dag.więcej mam nadzieje że się zatrzymało ale po świętach nie wiadomo. Po ciąży ostro biorę się za siebie znów chce moje 56kg a nie 70pare;-( cóż nie robi się dla dziecka.
Dziewczyny też macie rozstępy? ja pomimo smarowania oliwko i innymi specyfikami i tak mam na biuście udach i ostatnio nawet na brzuszku czy one nie zginą?
Blondi22 lubi tę wiadomość
-
Blondi22 wrote:a jak u was z waga bo i mnie juz od 3 tyg taka sama ciagle a zawsze coś przybywalo a przecierz swieta byly i nic nie przytylam
mam 15kg na plusie i pewnie tak zostanie a jeszcze dzis 2 razy do wc biegałam i chyba troche już sie oczyszczam chociarz z kuba tak nie mialam
pozazdrościć tylko tych kg;-)
Blondi22 lubi tę wiadomość
-
ja nowych rozstepów nie mam ale mam okropnie duzo po pierwszej ciazy niestety.ann21 wrote:Blondi jestem na takim samym etapie co Ty też kręgosłup boli mnie najgorzej jak siedzę jak chodzę ból przechodzi chciałabym żeby się rozkręciło już te oczekiwanie jest najgorsze. We wtorek wizytę mam ciekawe czy coś się zmieniło z moim rozwarciem czy nadal na 1 cm.
He he ja na kg. już nie patrze
18 mam na plusie i ostatnio tylko 50dag.więcej mam nadzieje że się zatrzymało ale po świętach nie wiadomo. Po ciąży ostro biorę się za siebie znów chce moje 56kg a nie 70pare;-( cóż nie robi się dla dziecka.
Dziewczyny też macie rozstępy? ja pomimo smarowania oliwko i innymi specyfikami i tak mam na biuście udach i ostatnio nawet na brzuszku czy one nie zginą?
no ja teraz waze 91kg ;/ kiedy ja schudne -
u mnie juz sie zaczelo bo kto mnie dlugo nie widzial to dziwi sie ze jeszcze nie urodzilam a w koncu troche czasu jeszcze mamann21 wrote:Zleci ten czas nawet nie wiadomo kiedy mi zostało 10 dni a już wszyscy piszą jak się czujesz i czy przypadkiem nie rodzę

-
ann21 wrote:teraz tylko tyle a w pierwszej ciazy mialam 24kg na plusie ale z mniejszej wagi startowalamBlondi22 wrote:a jak u was z waga bo i mnie juz od 3 tyg taka sama ciagle a zawsze coś przybywalo a przecierz swieta byly i nic nie przytylam
mam 15kg na plusie i pewnie tak zostanie a jeszcze dzis 2 razy do wc biegałam i chyba troche już sie oczyszczam chociarz z kuba tak nie mialam
pozazdrościć tylko tych kg;-) -
wszyscy wrócimy do swojej wagi spokojnie byle dzidzie były zdrowe a waga zawsze może się zmienić przy nocnych wstawaniach i nie przespanych nocach na pewno kg. same zlecą nie wiadomo kiedy;-) ja sobie tak tłumacze. u nas siostra przytyła 25kg. i zostało jej duużo ale jak wziełaby się za siebie to na 100% by schudła wszystko robi silna wola wg. mnie. A jej nie przeszkadza że tyle waży zawsze mówi że mała ma do czego się przytulić a nie do kości;-)Blondi22 wrote:ja nowych rozstepów nie mam ale mam okropnie duzo po pierwszej ciazy niestety.
no ja teraz waze 91kg ;/ kiedy ja schudne
szczessciara lubi tę wiadomość
-
trzeba w dobry krem zainwestować i smarować od samego początku po porodzie bo jak zrobią się głębsze i ciemniejsze to nic już z nimi nie zrobimy.Ja już myślałam że uda się bez a tu w ostatnim miesiącu ale akurat się nimi nie przejmuje co tam się zakryje;)
-
nick nieaktualnykurde dziewczyny napiłam się płynu do mycia płytek uszkodziłam opakowanie sprzątając i przelałam go do szklanki a teraz złapałam tą szklanke i łyknełam bo myślałam że to orężada którą sobie nalałam też przezroczyste i z pianą bo gazowane myślicie żeby jechać na IP ? Bo nie wiem co zrobić
-
nick nieaktualny
-
ja bym pojechalaMiriam wrote:kurde dziewczyny napiłam się płynu do mycia płytek uszkodziłam opakowanie sprzątając i przelałam go do szklanki a teraz złapałam tą szklanke i łyknełam bo myślałam że to orężada którą sobie nalałam też przezroczyste i z pianą bo gazowane myślicie żeby jechać na IP ? Bo nie wiem co zrobić
-
nick nieaktualnywróciłam z izby poprostu jakaś porażka najpierw przyjeli mnie z łaską mówiąc że przesadzam i że nic mi nie będzie a później z mordą na mnie że kto to widział takie płyny w szklankach trzymać że jak dziecko by się napiło to później matki szlochają zjebali mnie jak burą suke nawet nie dali sobie wytłumaczyć ze sama w domu jestem i przelałam do szklanki bo butelka pękła a byłam w trakcie sprzątania tak się wkurzyłam ze aż cała się telepie !












