III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc dziewczyny ciezki poranek za mna obudzily mnie silne skurcze i bol krzyza promieniujacy ja brzuch co spowodowalo ze myslalam ze bede po scianach biegac, po prysznicu troche ulzylo ale krzyz mnie wykonczy. Dzisiaj na 14.30ktg wizyta u gin i odbior gbsa:-\ a dzien juz mam stracony.
piekne mialyscie suknie slubne, my bralismy tylko cywilny w pazdzierniku ale kiecke mialam biala z czerwonymi dodatkami. z powodu wielkiego biustu a malego obwodu pod musialam szyc bo nie ma innej opcji zeby na mnie znalezc.
o wage sie dziewczyny nie martwcie ja przed ciaza duzo przytylam po hormonach wiec wazylam 79 a teraz dobilam juz do 90na szczescie stanelam na tym. juz sie obawialam luczby trzycyfrowej. ale zrzuce wszystko przedemna -
Ja tez mam te bóle brzuszka przy przekręcaniu się z boku na bok...na początku było to niekomfortowe, później lekko bolesne, później bolesne...a teraz zdarza się,że wydaje mi się to prawie nie możliwe- na wdechu się przekrecam z zaciśniętymi zębami...nie wiem, czy to normalne...ale wydaje mi się , że tak. Gin w kazdym bądź razie nie uznał to za patologię jakąś.
Ja też sporo przytyłam. Zawsze ważyłam 55-60 kg. Po rzuceniu papierosów doszłam do wagi 75 kg ( stopniowo oczywiście, ale jednak..). później schudłam do 60. Troszkę odbiło się po diecie do 63. DO 65 doszłam po poronieniu...i teraz do 80 z dzidzią moją kochaną w brzuszku... Ciekawe jak to będzie po porodzie. Troszkę się martwię, ale wiem, że raz już schudłam dużo i długo trzymałam wagę- więc drugi raz też mi się uda:) I Wam też dziewczyny się uda;)
plemniczka, pillow, paula22 lubią tę wiadomość
-
plemniczka kochana ja przed hormonami wazylam 65kg. a zaczelam je brac rok temu w lutym w przeciagu 3miesiecy doszlam do 79bylo mi ciezko z tym funkcjonowac a teraz wogole ledwo daje rade.
plemniczka rozkreca sie cos u Ciebie? kurcze bo ja nie wiem ile wytrzymam jeszcze. chociaz mam watpliwosci ze urodze przed terminem wg miesiaczki albo nawet w polowie lutegoleci sobie ze mna w kulki ten moj synek a ja mam takie nerwy ze chodze i placze i blagam Robcia zeby juz wychodzil
-
magdziunia nie rozkreca, jest tak samo caly czas...
ale nie nastawiaj sie tak i nie nakrecaj, bo wiesz jakby jednak maly mial plan wyjsc pozniej, w terminie albo i ponziej to jeszcze przez miesiac jak bedziesz tak myslec i miec dosc to sie wykonczysz kochana...
a kiedy masz wizyte u gina?
-
nick nieaktualny
-
U nas dają koszulki do porodu. A potem ze 2 jak nic, bo właśnie można się ubrudzić albo upocić.
O wadze miałam nie pisać, ale napiszę, żebyście swoimi się nie dołowały;)
Ja startowałam z około 94 a teraz mam 109:) I żyjęMam 175cm wzrostu i ponoć ciężkie kości, bo nawet jak byłam szczupła, to dużo ważyłam
Z synkiem spadło mi prawie wszystko krótko po porodzie- ciekawe jak będzie teraz, 3 lata później.kotek27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyplemniczka wrote:a co ja mam powiedziec... przed ciążą wazylam 56 kg (ciezko wywalczonymi na silowni) a teraz waze 78 kg...22 kg przytylam... nie wiem czy kiedykolwiek wroce do wagi.
Ja ważyłam 64 przed ciąża a 15 grudnia 80 kg az strach pomyśleć co bedzie jutro u lekarza postanowiłam ważyć sie tylko u niego by sie nie załamywaćteraz pewnie dobijam już do 90 hehe ale co tam z rzuci sie
kotek27 lubi tę wiadomość
-
U mnie waga w dniu porodu była 75 teraz jest 64 i stoi w miejscu
nie wiem jak zrzuce jeszcze 5-7 kg.....
porażka w nic się nie mieszcze jeszcze i chodzę w spodniach ciążowych lub w leginsach a na nogach jestem praktycznie non stop. Najgorsze jest to, że brzucha praktycznie nie mam, ale jakby biodra mi się rozeszły... nie wiem czy to tak zostanie???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2014, 13:08