III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc kochane ja sie bardzo ciesze bo my dzis do domku wychodzimy wszystko w najlepszym porzadku
u mnie skurcze sie pojawiaja wczoraj miałam 2 takie ze ruszyc sie nie moglam tak bolało lekarz mowi ze to przepowiadajace
a tak wogole to u mnie sie tak pewnie szybko nie ruszy. Co do tesciów to u mnie tez porazka wogole szkoda gadac my z mezem wszytko sami kupilismy ani jednej rzeczy nie doltalismy no cóż ale dalismy rade to najważniejsze. To czekamy dziewczynki ktora nastepna powiem szczerze ze chciałabym miec juz porod za soba
haybeauti, kotek27, Matylda36, ;oniqa, Perełka lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dla rozpakowanych - Blondi i Sla.s. Fajnie, że macie to już za sobą
A jeśli chodzi o teściów, to mam wrażenie, że z tymi "ofertami" ze jest tak, że oni czują jakąś taką wewnętrzną presję, że muszą zadeklarować jakiś zakup, np. ten symboliczny wózek. Akurat moi teściowie bardzo nam pomagają, wyprawkę robimy póki co sami, ale generalnie możemy na nich liczyć i jeśli chodzi o wsparcie finansowe i takie codzienne. Dla mnie to jest bardzo cenne, bo od moich rodziców już tego nie otrzymam. W kwestii wtrącania się... cóżBywa różnie, ale nauczyliśmy się już z mężem dawać sobie z tym radę, zresztą ciąża jakoś wpłynęła na mnie uspokajająco i wiele rzeczy po prostu po mnie spływa. Co i Wam polecam.
W ogóle czasem ciężko sobie uświadomić, jak ta "przepaść" pokoleniowa wpływa na postrzeganie pewnych rzeczy. Rozmawiałam ostatnio z moją babcią i ona sobie nie wyobraża, że miałaby rodzić razem z mężem. Dla niej byłoby to strasznie upokarzające, gdyby dziadek widział "to wszystko". Nasze teściowe też mają w głowach pewne rzeczy poukładane od lat i wydaje im się, że inaczej być nie może. Na szczęście jeśli nie ma konieczności mieszkania z teściami pod jednym dachem, to można robić po swojemu.
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Dziewczyny, ja właśnie zaczęłam III trymestr, więc się do Was przyłączę, jeśli pozwolicie
Co do teściów, to ja mam super teściową - jak na razie to tylko ona wyprawkę kompletuje, bo ja oczywiście jeszcze się za to nie zabrałamObawiam się tylko jak to będzie po porodzie, bo to będzie pierwszy wnuk, więc się boję, żeby nie oszalała w drugą stronę i nie była u mnie codziennie, bo chyba bym tego nie chciała
Kochane, a tak pytanie z innej beczki - jeśli chodzi o wyprawkę "ciuszkową" podzielcie się proszę ze mną info, ile kupowałyście ubranek jakiego rodzaju i JAKI ROZMIAR przede wszystkim?? Bo ja nie wiem, czy kupować 58, czy jakieś większe na ten początek? Podpowiecie?lusia22, ;oniqa, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
ja teżna swoją teściową nie moge powiedzieć nic złego , jak trzeba to pomaga nam nawet finansowo, wóżek też obiecała bo ma jakiegoś znajomego producenta, zobaczymy jak już będzie mała, bo my mieszkamy z teściową i babcią męża, ale ja i tak będę robić po swojemu bo rady kogoś kto miał dzieci bardzo dawno temu raczej nie będą przydatne.
co do ubranek to dostałam cała szafke ubranek od siostry wieć narazie nie musze nic kupować, a jeszcze szwagierka ma troche przywieść, także jestem dobrze zaopatrzona. -
nick nieaktualnymilola86 wrote:chyba was przebiję jeśli chodzi o rodziców...
moja mama mówi do mojego teścia w żartobliwym tonie oczywiście,że musi szykować kasę na wózek, a on na to że jakby był wnuczek to tak, ale jak wnuczka to babcia niech wózek kupuje, a tak w ogóle to na wózek zbieraliśmy na weselu, więc o co chodzi?
żenada
szczęka mamie opadła, a mi jakby ktoś strzelił z liścia ;/
mam to samo
teść powiedział, że dla wnuka on kupi
teściowa dla wnuczki
a sprzedaliśmy auto i kupiliśmy sami... -
nick nieaktualny
-
Lalita2710 wrote:Z tym kochana też nie przesadzaj z wizytami... bo niestety ktoś może przyjść do ciebie formalnie zdrowy ,a być nosicielem i dziecko zachoruję...
Ja bardzo tego przestrzegam do tych 1 szczepień szczególnie...
Gdyż niestety ja jako matka przekazałam mu jakieś ciała odpornościowe w czasie ciąży... ale to jest 1 % tego co on sam musi sobie zbudować...Lalita rozumiem , oczywiście masz rację
ale bardziej chodzi mi o odwiedziny juz po dłuższym czasie , jak mały będzie troszke starszy..kto będzie pamietał o Nas , oczywiście nie wyobrażam sobie żeby odwiedzali mnie zaraz po porodzie , bo na to akurat nie pozwolę
najpierw dziecko musi nabrac odpornościLalita2710 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny kurcze mój maluch od kilku dni jakoś inaczej się porusza - trochę mnie to martwi.
Czkawke ma codziennie tak jak miał ale juz tak nie fika tylko takie delikatne przesuwania czuje.
W srode wieczorem mam wizytę to zapytam lekarza. Dzis byłam na badaniu krwi i moczu ,wyniki równiez w srode. -
marysia, to normalne.dziecko jest coraz większe i nie ma już takiego pola do popisu.u mnie jest to samo, nie sądzę byś miała powody do niepokoju.
Effcia28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
pillow ty też się nie przejmuj, bo to też normalne.dzidziuś jest już spory więc bedziesz czuć wypychające się nóżki na górze i głowkę, ramiona na dole
musi się jakoś tam zmieścić
-
nick nieaktualny
-
Elle wrote:Dziewczyny, ja właśnie zaczęłam III trymestr, więc się do Was przyłączę, jeśli pozwolicie
Co do teściów, to ja mam super teściową - jak na razie to tylko ona wyprawkę kompletuje, bo ja oczywiście jeszcze się za to nie zabrałamObawiam się tylko jak to będzie po porodzie, bo to będzie pierwszy wnuk, więc się boję, żeby nie oszalała w drugą stronę i nie była u mnie codziennie, bo chyba bym tego nie chciała
Kochane, a tak pytanie z innej beczki - jeśli chodzi o wyprawkę "ciuszkową" podzielcie się proszę ze mną info, ile kupowałyście ubranek jakiego rodzaju i JAKI ROZMIAR przede wszystkim?? Bo ja nie wiem, czy kupować 58, czy jakieś większe na ten początek? Podpowiecie?
my kupowaliśmy 58 i tak były za duże bo malutki się urodził: miał 53 cm i musieliśmy dokupwyać troche mniejszych rzeczy, ale nie dużo bo po ponad 2 tygodniach wchodził juz 58/62 i nadal rośnie jak szalony. Ilość zalerzy od tego jak bedzie sie dużo brudził. Jak dobrze zabezpieczysz w czasie jedzonka ubranko to dużo na zmianę nie trzeba. Nasz np.jest przebierany co dwa dni po kąpieli.
-
nick nieaktualnydzięki dziewczyny:) dobrze że jest to forum i jest kogo zapytać
Pillow ja mam to samo,mój mąż nawet powiedział ,że ja oszalałam na punkcie synka juz teraz i nie wyobraża sobie mnie później:) hehe
Co ja poradze ,że go tak bardzo juz KOCHAM:)pillow lubi tę wiadomość
-
Lalita2710 wrote:Ella właśnie u mnie zadziałało w drugą stronę ,oszaleli tak że powinni wybrać się do lekarza...
Co do rozmiarów ja miałam same na 56 przy czym syn 57cm , a jeszcze wchodzi do 56 ,w 90% wszystkich pływał... Bo był długi ,a chudy
No właśnie boję się, żeby i u mnie tak nie oszaleli - szczególnie teściowa...
Dzięki, Lalita za podpowiedź w kwestii ubranekA ile ważył Twój synuś?