X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie mój wątek (jeszcze) ale się wypowiem odnośnie tego co napisała asienka28: otóż myślę, że żadnej z dziewczyn nie chodziło o to, że cc jest dla dziecka szkodliwa, tylko jeśli nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego to powinno się rodzić naturalnie. Wiadomo, że jeśli są wskazania medyczne to nie ma innego wyjścia, ale cc po to by nie czuć bólu to w moim mniemaniu jest pozbawione sensu, bo po tak jesteśmy skonstruowane aby dziecko na świat wydać w taki a nie inny sposób. Myślę, że o to chodziło Suzy Lee. Nie wliczam tu czyhających komplikacji, które zdarzają się zarówno przy pn jak i cc. Jeśli nie, to proszę mnie poprawić.

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka28 a mogę zapytać ile czasu minęło od poprzedniej cc, że blizna nie trzyma?? pytam bo synka rodziłam sn, a córeczka ze wskazań urodziła się przez cc i na wizycie lekarz mi powiedział, że to nie jest powiedziane, że będę mogła rodzić sn teraz mimo, że sporo czasu minęło bo wszystko zależy od wagi dziecka i od tego jak będzie zachowywała się blizna..

    ggfxf7q.png
  • milola86 Autorytet
    Postów: 1153 1108

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nalka, dokładnie tak ;)

    atdcvcqgb9ua249c.png
    3i49df9h2ksxxkie.png

    Bóg mówi prosto o krzywych liniach naszego życia...
    Adaś Ewa Róża i Piotr-moje maleńkie aniołki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia84 wrote:
    asienka28 a mogę zapytać ile czasu minęło od poprzedniej cc, że blizna nie trzyma?? pytam bo synka rodziłam sn, a córeczka ze wskazań urodziła się przez cc i na wizycie lekarz mi powiedział, że to nie jest powiedziane, że będę mogła rodzić sn teraz mimo, że sporo czasu minęło bo wszystko zależy od wagi dziecka i od tego jak będzie zachowywała się blizna..

    minęło dokładnie 5 lat

  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie w maju minie 6 lat, ja bym wolała jednak rodzić sn no ale zobaczę jak się to ułoży w późniejszych tygodniach ciąży

    ggfxf7q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    To nie mój wątek (jeszcze) ale się wypowiem odnośnie tego co napisała asienka28: otóż myślę, że żadnej z dziewczyn nie chodziło o to, że cc jest dla dziecka szkodliwa, tylko jeśli nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego to powinno się rodzić naturalnie. Wiadomo, że jeśli są wskazania medyczne to nie ma innego wyjścia, ale cc po to by nie czuć bólu to w moim mniemaniu jest pozbawione sensu, bo po tak jesteśmy skonstruowane aby dziecko na świat wydać w taki a nie inny sposób. Myślę, że o to chodziło Suzy Lee. Nie wliczam tu czyhających komplikacji, które zdarzają się zarówno przy pn jak i cc. Jeśli nie, to proszę mnie poprawić.

    ale napisałam też że nie uważam że robienie cc bo dla własnej wygody w moim mniemaniu jest słuszne i że są pewne negatywy, tylko chodziło mi o to żeby tez nie piętnować kobiet, które decydują się na cc, chociażby dlatego że boja się rodzić naturalnie (znam przypadki kobiet które były po prostu zblokowane psychicznie), a niestety coraz częściej spotykam się z częstym ocenianiem kobiet rodzących przez cc przez co czują się gorsze, a tak nie jest

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia84 wrote:
    u mnie w maju minie 6 lat, ja bym wolała jednak rodzić sn no ale zobaczę jak się to ułoży w późniejszych tygodniach ciąży

    też bardzo chciałam, ale po 30 tc bardzo mi się ścieniła blizna, obecnie grubość mojej blizny jest dużo poniżej normy i każdy skurcz czy twardnienie/stawianie się macicy jest mega stresujące, jak spytałam się mojej ginekolog kilka tygodni temu że może by tak spróbować naturalnie to stwierdziła że w moim przypadku to poroniony pomysł, jednakże gdyby blizna trzymała pewnie decydowałabym się na sn, ale dalej twierdze że nie można cisnąć na kobiety na sn

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale napisałaś to : "ale też nie można twierdzić, że cc jest zła i szkodliwa dla dziecka," a tutaj nikt takich słów nie użył i wydaje mi się, że nie miał tego na myśli. Przynajmniej nie wyczytałam takich zdań, ani też tego, żeby którakolwiek z dziewczyn którąś piętnowała. Napisałaś coś z czego każda z nas chyba zdaje sobie sprawę i nie ma sensu tego powtarzać i wciskać ludziom słów których nie użyli ani przypisywać im intencji (tj.piętnowania) których nie mają. W ten sposób odebrałam Twoja wypowiedź, bo żadnych nowych informacji się z Twojej wiadomości nie dowiedziałam.

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    Ale napisałaś to : "ale też nie można twierdzić, że cc jest zła i szkodliwa dla dziecka," a tutaj nikt takich słów nie użył i wydaje mi się, że nie miał tego na myśli. Przynajmniej nie wyczytałam takich zdań, ani też tego, żeby którakolwiek z dziewczyn którąś piętnowała. Napisałaś coś z czego każda z nas chyba zdaje sobie sprawę i nie ma sensu tego powtarzać i wciskać ludziom słów których nie użyli ani przypisywać im intencji (tj.piętnowania) których nie mają. W ten sposób odebrałam Twoja wypowiedź, bo żadnych nowych informacji się z Twojej wiadomości nie dowiedziałam.
    wypowiedziałam się na pewien temat - do czego miałam prawo - bez złych zamiarów, i napisałam o piętnowaniu np. w szpitalach, nie pisałam o osobach, które sa tutaj; a Twój stosunek do mnie jest zgoła dziwny i pozostawiam go bez zbędnego komentarza...

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wypowiedziałam się dokładnie z tego samego powodu co Ty, również bez złych zamiarów. Nie pisałaś o osobach, które są tutaj ale ja odniosłam inne wrażenie. Mój stosunek do Ciebie nie wyraża niczego poza szacunkiem do Twojego zdania i samej Ciebie.

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    Ale napisałaś to : "ale też nie można twierdzić, że cc jest zła i szkodliwa dla dziecka," a tutaj nikt takich słów nie użył i wydaje mi się, że nie miał tego na myśli. Przynajmniej nie wyczytałam takich zdań, ani też tego, żeby którakolwiek z dziewczyn którąś piętnowała. Napisałaś coś z czego każda z nas chyba zdaje sobie sprawę i nie ma sensu tego powtarzać i wciskać ludziom słów których nie użyli ani przypisywać im intencji (tj.piętnowania) których nie mają. W ten sposób odebrałam Twoja wypowiedź, bo żadnych nowych informacji się z Twojej wiadomości nie dowiedziałam.

    a rozumiem że posiadanie innego, niezbyt popularnego i chwalebnego, zdania jest po prostu złe - to chyba nie tak powinno działać

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    Wypowiedziałam się dokładnie z tego samego powodu co Ty, również bez złych zamiarów. Nie pisałaś o osobach, które są tutaj ale ja odniosłam inne wrażenie. Mój stosunek do Ciebie nie wyraża niczego poza szacunkiem do Twojego zdania i samej Ciebie.
    Nalka napisałam dokładnie że spotykam się z tym w szpitalach i wśród innych osób, gdyby chodziło mi dziewczyny z forum napisałabym to wprost, zresztą nie rozumiem tej dyskusji, każda z nas się wypowiedziała i tyle, a to nie jest miejsce na jakieś niesnaski, tylko dla każdej z nas ma stanowić miejsce, w którym otrzymujemy wsparcie i zrozumienie niezależnie od naszych decyzji....

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdzie napisałam, że złe? :O I o jakim niezbyt popularnym i chwalebnym zdaniu mówisz? Cytując Twoje słowa odpowiedziałam, że nie ma tutaj takich kobiet, które tak twierdzą.

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U co za atmosfera proszę sie nie kucic bo zarazę Rota wirusem i zamiast na forum będziecie siedzieć w wc :) To tak na rozluźnienie ten mój post :)

    A ja właśnie zjadlam pierwszy posiłek dziś kanapkę z masłem i jej póki co nie zwróciłam czyli jest dobrze :) bo do tej pory nawet łyk wody kończył sie biegiem do łazienki :/ wiem jak sie to do mnie przyplaralo sąsiadka miała jelitowke i nic nie powiedziała a przyszła do mnie na herbatę w poniedziałek z dzieckiem i zostawiła mi w domu niespodziankę dziś właśnie do Czarka powiedziała żebym sie nie martwiła bo ja 3 dni trzymalo bez leków jej przeszło :/ poprostu ona jakaś szurnieta i nieodpowiedzialna jest przecież wiedziała ze jestem w ciazy tego nie da sie ukryć a sama ma 2 letnie dxiecko wiec wie jakie mogą być konsekwencje tego wirusa. :/

    kotek27 lubi tę wiadomość

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam, to nie kłótnia tylko debata!;)

    Kurde ja cały czas zwracam..Boje się, ze to się nie kończy. I wiem co czujesz! Mi się natomiast po domu snuje szwagier chory na moje oko na zapalenie oskrzeli. Cudownie. Ludzie to jednak nieodpowiedzialni, nie pomyślą, że kobiety w ciąży są szczególnie narażone. (w końcu to nie ich dziecko siedzi w brzuchu, prawda?:()Eh..

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak dziś np ta sąsiadka chciała nam zostawić na wieczór chorego synka na zapalenie oskrzeli Czarek odparł ze nie ma mowy bo mam jelitowke to i tak w ten sposób wydali sie ze ona mnie zaraziła bo powiedziała ze ja 3 dni męczyło :/ dziś już przeszło to dzieciaka na wieczór chce komuś wcisnąć eh szkoda gadać ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam wrote:
    U co za atmosfera proszę sie nie kucic bo zarazę Rota wirusem i zamiast na forum będziecie siedzieć w wc :) To tak na rozluźnienie ten mój post :)

    A ja właśnie zjadlam pierwszy posiłek dziś kanapkę z masłem i jej póki co nie zwróciłam czyli jest dobrze :) bo do tej pory nawet łyk wody kończył sie biegiem do łazienki :/ wiem jak sie to do mnie przyplaralo sąsiadka miała jelitowke i nic nie powiedziała a przyszła do mnie na herbatę w poniedziałek z dzieckiem i zostawiła mi w domu niespodziankę dziś właśnie do Czarka powiedziała żebym sie nie martwiła bo ja 3 dni trzymalo bez leków jej przeszło :/ poprostu ona jakaś szurnieta i nieodpowiedzialna jest przecież wiedziała ze jestem w ciazy tego nie da sie ukryć a sama ma 2 letnie dxiecko wiec wie jakie mogą być konsekwencje tego wirusa. :/

    dobrze że coś już możesz zjeść i nie zarażaj bo ja we wtorek do cięcia ide:)tak jak Nalka napisała to debata;)
    a sąsiadka jest niepoważna - powinna brać pod uwagę to, że teraz nie możesz chorować

    Miriam lubi tę wiadomość

  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja koleżanka jak urodziła to też się wkurzałs raz w goście przyszła chora koleżanka, a raz właśnie z Rota w życiu by mi do głowy nie przyszło żeby w złym stanie zdrowia odwiedzić niemowlaka albo ciężarna. Ostatnio byliśmy zaproszeni do koleżanki zobaczyc dzidziusia ale nie poszliśmy bo katar miałam i nie chciałam ryzykować ze maluszka zaraze

    pasia27 lubi tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam wrote:
    No tak dziś np ta sąsiadka chciała nam zostawić na wieczór chorego synka na zapalenie oskrzeli Czarek odparł ze nie ma mowy bo mam jelitowke to i tak w ten sposób wydali sie ze ona mnie zaraziła bo powiedziała ze ja 3 dni męczyło :/ dziś już przeszło to dzieciaka na wieczór chce komuś wcisnąć eh szkoda gadać ...
    Takie kobiety na starość zostaną mocherami walczącymi o krzyż, zobaczysz!:) Strach się bać..

    Miriam lubi tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozgo wrote:
    Moja koleżanka jak urodziła to też się wkurzałs raz w goście przyszła chora koleżanka, a raz właśnie z Rota w życiu by mi do głowy nie przyszło żeby w złym stanie zdrowia odwiedzić niemowlaka albo ciężarna. Ostatnio byliśmy zaproszeni do koleżanki zobaczyc dzidziusia ale nie poszliśmy bo katar miałam i nie chciałam ryzykować ze maluszka zaraze
    Powiem Ci, że byłam w trakcie zachodzenia w ciążę (czyli leżałam w łóżku z chorobą na Amoksiklavie) to moja bratowa była wtedy w 7 miesiącu ciąży i sobie do nas przyjechała. Tłumaczyłam, że jestem chora ale co tam. Wpadła. Ale teraz jak mały jest na świecie, to przychodząc do nich nie lecę do dziecka, tylko czekam aż będę "ciepła".

    20120810580117.png

    26ympwo.png
‹‹ 1134 1135 1136 1137 1138 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ